FORUM
Rynek trzody chlewnej (prognozy i wszelkie przemyślenia)
Re: Rynek trzody chlewnej (prognozy i wszelkie przemyślenia)
http://translate.google.pl/translate?hl ... prmd=imvns
Niemcy w górę oficjalnie już 2 eurocenty
a nasi nie mogą się stale zdecydować czy im schodzi?
http://www.farmer.pl/agroskop/analizy-i ... 45586.html
czy też im nie schodzi
http://www.farmer.pl/produkcja-zwierzec ... 45589.html
i oto jest pytanie, gdzie pójdziesz polska wieprzowino? Bo niemiecka w górę. 6,2 na żywo.
Niemcy w górę oficjalnie już 2 eurocenty
a nasi nie mogą się stale zdecydować czy im schodzi?
http://www.farmer.pl/agroskop/analizy-i ... 45586.html
czy też im nie schodzi
http://www.farmer.pl/produkcja-zwierzec ... 45589.html
i oto jest pytanie, gdzie pójdziesz polska wieprzowino? Bo niemiecka w górę. 6,2 na żywo.
- Muchozolali
- Posty: 3339
- Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:17
Re: Rynek trzody chlewnej (prognozy i wszelkie przemyślenia)
zwierzeta poszukiwane
-
- Posty: 52
- Rejestracja: czwartek 23 sie 2012, 09:53
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Rynek trzody chlewnej (prognozy i wszelkie przemyślenia)
Kto poszukuje? daj namiar?Muchozolali pisze:zwierzeta poszukiwane
Re: Rynek trzody chlewnej (prognozy i wszelkie przemyślenia)
rzeźnie niemieckie
http://translate.google.pl/translate?hl ... prmd=imvns
ale tak na poważnie, to zbliża się wrzesień, a od kilku lat wrześniowe podwyżki trzody są tradycyjnie nieuniknione. W myśl nowej zasady. Dzieciaki do szkoły- kanapki z wędliną do tornistra. Sałatki z pomidorów przecież mu do teczki nie wrzucisz. Ale przed wrześniem czeka nas jeszcze długi sierpniowy weekend. Pewnie dlatego takie ssanie jest.
http://translate.google.pl/translate?hl ... prmd=imvns
ale tak na poważnie, to zbliża się wrzesień, a od kilku lat wrześniowe podwyżki trzody są tradycyjnie nieuniknione. W myśl nowej zasady. Dzieciaki do szkoły- kanapki z wędliną do tornistra. Sałatki z pomidorów przecież mu do teczki nie wrzucisz. Ale przed wrześniem czeka nas jeszcze długi sierpniowy weekend. Pewnie dlatego takie ssanie jest.
Re: Rynek trzody chlewnej (prognozy i wszelkie przemyślenia)
gdzie pójdziesz? polska wieprzowino?aquariuss pisze:niemcy + 3ct
-
- Posty: 5786
- Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
- Lokalizacja: Malopolska
Re: Rynek trzody chlewnej (prognozy i wszelkie przemyślenia)
.... bo Was wykończyliMuchozolali pisze:zwierzeta poszukiwane


teraz żytko obniżyli i zakładać gumofilce i zapierdalać na kontrakcie

a wydawało się że stana zjecie



teraz w pizd...........e zbożowcom i następni ambitni kwalifikujący się do kontraktu




-
- Posty: 1034
- Rejestracja: środa 20 lip 2011, 09:19
- Lokalizacja: CBY
Re: Rynek trzody chlewnej (prognozy i wszelkie przemyślenia)
Co Ty się Stan tak o innych troszczysz?Pilnuj siebie.Każdy za siebie odpowiada.Co do zbóż to dzisiejsza cena jest normalna a że każdy liczył na większą to się przeliczył.Elewator Koronowo płaci w tym tyg za pszenicę konsumpc.650 zl,paszową 600,jęczmień 600 żyto chyba 400 wszystko netto.2 firmy ze Świecia minimalnie taniej.Mi zostało do skoszenia 1.5 ha żyta hybrydowego,sypie nie rekordowo ale dobrze,pewnie niecałe 6t/ha,pszenica jak na mnie to super bo 7 ton/ha.Miałem 4 ha zawiozłem do mojego GS 26 ton a 2 zostawiłem.Z vatem to prawie 700 zł razy 7=4900/ha.Nie chce mi się liczyć dokładnie ale na pewno połowa zostaje,najwięcej to nawozy.koło 1000 zł,mat siewny 370-100 dotacji,4 opryski po ok 80 zł każdy,koszenie 280/ha,podatek 100 ileś to jest koło 2 tyś plus orka,siew to tak jak pisałem koło 2.500 wyjdzie.Zawsze tylko nadwyżki zboża sprzedawałem i kwotowo dawało to ok 15 tyś rocznie a w tym roku za samą pszenicę ok.18 tyś,6 ton pszenżyta sprzedałem za 3.400 i to żyto hybrydowe koło 11 tyś.Czyli razem ponad 32 tyś więc nie każdy ma powód do narzekania.
Re: Rynek trzody chlewnej (prognozy i wszelkie przemyślenia)
Nie zapominajcie o dopłatach..
Re: Rynek trzody chlewnej (prognozy i wszelkie przemyślenia)
andrzej19570 pisze:Co Ty się Stan tak o innych troszczysz?Pilnuj siebie.Każdy za siebie odpowiada.Co do zbóż to dzisiejsza cena jest normalna a że każdy liczył na większą to się przeliczył.Elewator Koronowo płaci w tym tyg za pszenicę konsumpc.650 zl,paszową 600,jęczmień 600 żyto chyba 400 wszystko netto.2 firmy ze Świecia minimalnie taniej.Mi zostało do skoszenia 1.5 ha żyta hybrydowego,sypie nie rekordowo ale dobrze,pewnie niecałe 6t/ha,pszenica jak na mnie to super bo 7 ton/ha.Miałem 4 ha zawiozłem do mojego GS 26 ton a 2 zostawiłem.Z vatem to prawie 700 zł razy 7=4900/ha.Nie chce mi się liczyć dokładnie ale na pewno połowa zostaje,najwięcej to nawozy.koło 1000 zł,mat siewny 370-100 dotacji,4 opryski po ok 80 zł każdy,koszenie 280/ha,podatek 100 ileś to jest koło 2 tyś plus orka,siew to tak jak pisałem koło 2.500 wyjdzie.Zawsze tylko nadwyżki zboża sprzedawałem i kwotowo dawało to ok 15 tyś rocznie a w tym roku za samą pszenicę ok.18 tyś,6 ton pszenżyta sprzedałem za 3.400 i to żyto hybrydowe koło 11 tyś.Czyli razem ponad 32 tyś więc nie każdy ma powód do narzekania.
andrzej pomysliles sie z pszenica paszowa nie jes po 600 a po 550.

Re: Rynek trzody chlewnej (prognozy i wszelkie przemyślenia)
nie będzie tak źle. U nas elewary najpierw zbijały ceny, a teraz pomalutku podnoszą. konsumpcja 620 a paszowa pszenica 590. Sprzedających brak.
Re: Rynek trzody chlewnej (prognozy i wszelkie przemyślenia)
Ci sprzedający prędzej czy później i tak będą musieli się zjawić pod tym elewatorem.
Re: Rynek trzody chlewnej (prognozy i wszelkie przemyślenia)
To nie jest tak do końca pewne . Pini ceny zbijało , zbijało , aż obecnie jedną zmianę musiało zwolnić bo rolników zniechęciło do hodowli i teraz muszą płacić najwięcej w kraju przez swą GŁUPIĄ politykę cenową . Pierro myślał że jest Bogiem i się mocno przeliczył . To samo może być z elewatorami . Chcieli zbić cenę i nachapać taniego ziarna a że wiara nie odwozi bo i nie ma za wiele co , to i przyszłość mogą mieć bardzo mglistą .
Propagandą wszystkich karmią , że pogoda wszystko nadrobiła i płody rolne nie będą droższe jak w ubiegłym roku , a wystarczy tylko jechać na bazar i od razu widać wzrosty o kilkaset % . Jestem na rynku hurtowym dwa razy w tygodniu i mogę śmiało powiedzieć że szanowny pan minister głupoty opowiadał twierdząc że produkty rolne nie zdrożeją w tym roku . Kilkaset % zdrożały panie ministrze i to prawie wszystkie .
Propagandą wszystkich karmią , że pogoda wszystko nadrobiła i płody rolne nie będą droższe jak w ubiegłym roku , a wystarczy tylko jechać na bazar i od razu widać wzrosty o kilkaset % . Jestem na rynku hurtowym dwa razy w tygodniu i mogę śmiało powiedzieć że szanowny pan minister głupoty opowiadał twierdząc że produkty rolne nie zdrożeją w tym roku . Kilkaset % zdrożały panie ministrze i to prawie wszystkie .
Re: Rynek trzody chlewnej (prognozy i wszelkie przemyślenia)
Mietek Ty i te Twoje wizje. Na całym świecie zboże tanieje, a to może jeszcze wiele stanieć i wtedy elewatory umoczą. Im to zboże do niczego potrzebne nie jest, jedynie muszą taniej kupić drożej sprzedać. Od wiosny opowiadasz o drogim zbożu i tanich świniach a na dziś jest odwrotnie. Owies zeszłoroczny sprzedałeś czy jeszcze rok go pokisisz bo miało w tym roku go nie być, a Stan Ci wyprorokował że za tone po żniwach mogą być dwie do kupienia. Chlewnie rozbudowujesz a opowiadasz że jedynie na warzywkach są pieniądze. Jakieś czarnowidztwo prorocze Cię dopadło i opuścić nie może.
Re: Rynek trzody chlewnej (prognozy i wszelkie przemyślenia)
Pablo a co to są za zyski na tych drogich tucznikach , skoro Ty przez calutki rok na hodowli nie wyciągnież na czysto tego co badylarz z kawałka pola .
Re: Rynek trzody chlewnej (prognozy i wszelkie przemyślenia)
Mówisz o tym co mu wymokło i nic nie ma, czy o tym co trzy lata dokładał i w tym roku odpuścił i zboże zasiał? Jeden jest u mnie warzywnik, do milionera to mu jeszcze daleko. Wszyscy mu z domu pouciekali od tego dobrobytu. Na najbliższą giełdę mam 60 km,na targu z warzywami stał nie będę bo tam można z tego co widze na starego busa zarobić i wszystkie plotki z okolicy mieć na bierząco. Jak się komuś w tym momencie świnki nie opylają to niech za wczasu szuka innej branży bo ciężkie czasy nadchodzą.
-
- Posty: 5786
- Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
- Lokalizacja: Malopolska
Re: Rynek trzody chlewnej (prognozy i wszelkie przemyślenia)
Są lata ze się po warzywkach nawet nie zbieranych talerzówką jeździli
są miesiące że i przy świniach trzeba chodzić gratis
ale na obecną chwile jak za tucznika 120 kilo jest 700 zł . to powodów do narzekań nie powinno być
swego czasu jechaliśmy przez zagłebie kapuściane w okolicach Krakowa i sąsiad opowiadał jak kolega się ożenił u badylarza , wytrzymał tylko 2 tygodnie i się spakował i poszedł z powrotem do Mamy
w nocy giełda a w dzień zbiór
szkoda że się chłopina w zimie nie ożenił , bo by miał dłuższy staż małżeński
tego roku dużo witaminek wymokło , ale też pewnie większość postawiła na kuku bo na tym też 2 lata były tłuste i bez roboty i dlatego drogie


swego czasu jechaliśmy przez zagłebie kapuściane w okolicach Krakowa i sąsiad opowiadał jak kolega się ożenił u badylarza , wytrzymał tylko 2 tygodnie i się spakował i poszedł z powrotem do Mamy

w nocy giełda a w dzień zbiór


tego roku dużo witaminek wymokło , ale też pewnie większość postawiła na kuku bo na tym też 2 lata były tłuste i bez roboty i dlatego drogie
-
- Posty: 1034
- Rejestracja: środa 20 lip 2011, 09:19
- Lokalizacja: CBY
Re: Rynek trzody chlewnej (prognozy i wszelkie przemyślenia)
Jest jeszcze nadzieja że nie skonsumował tego małżeństwa bo nie miał kiedy[w nocy giełda,w dzień zbiór]i bez problemu unieważnienie dostanieszkoda że się chłopina w zimie nie ożenił , bo by miał dłuższy staż małżeński![]()


Re: Rynek trzody chlewnej (prognozy i wszelkie przemyślenia)
Na mojej wiosce tylko ja mam kabany i inny krowy a reszta to warzywnicy i na wczasy my nie jeździmy a oni tak i inwestycje w ostatnich latach każdy z nich zrobił większe od każdego z nas . Na giełdy to teraz jeżdżą tacy badylarze jak ja a ci prawdziwi to na miejscu na markety w chłodniach pod dachem szykują .
Re: Rynek trzody chlewnej (prognozy i wszelkie przemyślenia)
I do Nowalijki wożą?
Re: Rynek trzody chlewnej (prognozy i wszelkie przemyślenia)
http://translate.google.pl/translate?hl ... prmd=imvns
na zachodzie zabrakło świń na święta 15 sierpnia dlatego giełdy tak nerwowo reagowały. Coraz mniejsze wagi ubojowe. Przewiduje się dalsze podwyżki lub przynajmniej stabilizację cenową. Myślę że 1,9 na jutrzejszej internetowej łądnie by wyglądało. Złotówka się osłabia. Towar schodzi dobrze. Nie jest źle.
na zachodzie zabrakło świń na święta 15 sierpnia dlatego giełdy tak nerwowo reagowały. Coraz mniejsze wagi ubojowe. Przewiduje się dalsze podwyżki lub przynajmniej stabilizację cenową. Myślę że 1,9 na jutrzejszej internetowej łądnie by wyglądało. Złotówka się osłabia. Towar schodzi dobrze. Nie jest źle.
-
- Posty: 1034
- Rejestracja: środa 20 lip 2011, 09:19
- Lokalizacja: CBY
Re: Rynek trzody chlewnej (prognozy i wszelkie przemyślenia)
A jakie święta mają na zachodzie 15 sierpnia??
Re: Rynek trzody chlewnej (prognozy i wszelkie przemyślenia)
takie same jak na wschodzie
Re: Rynek trzody chlewnej (prognozy i wszelkie przemyślenia)
tylko 4 godziny pozniej
-
- Posty: 1034
- Rejestracja: środa 20 lip 2011, 09:19
- Lokalizacja: CBY
Re: Rynek trzody chlewnej (prognozy i wszelkie przemyślenia)
nie wiedziałem że na wschodzie i zachodzie Europy świętują dzień Wojska Polskiego.Święto Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Niemczech tylko w 2 landach jest obchodzone więc nie sądzę że przez to giełdy tak nerwowo reagowały. 

Re: Rynek trzody chlewnej (prognozy i wszelkie przemyślenia)
Andrzeju... nie denerwuj się....
-
- Posty: 2836
- Rejestracja: wtorek 03 lis 2009, 20:15
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Rynek trzody chlewnej (prognozy i wszelkie przemyślenia)
..wszystko sie wyklepie
Re: Rynek trzody chlewnej (prognozy i wszelkie przemyślenia)
1,9 na internetowej -tak myślałem, ale żeby aż 1,91 -to masarze lekko przesadzili. Nie mniej jednak fakt ten potwierdza doniesienia o głębokich brakach w zaopatrzeniu sklepów w świeże mięso i że Święto Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Niemczech pomimo żę tylko w 2 landach jest obchodzone to wpływa znacząco na cenę tucznika europejskiego.
U nas w kraju z planowanych obniżek nic znowu nie wyjdzie. Trwają poszukiwania tucznika na przyszły tydzień. Cena przynajmniej bez zmian a może wzorem Niemca plus 4 centy? Jest też możliwe że zakłądy kupują na poniedziałek aby potem orzec że towar ze sklepów nie zszedł i że żywca nie trzeba. Wszelkie scenariusze są możliwe.
Ale najważniejsze że internetowa w górę. To coś znaczy. Złotóweczka też troszeczkę się osłabia. Wrzesień coraz bliżej a z nim kanapki z wędliną do tornistra i tradycyjne wrześniowe podwyżki. Ciekawe czy i w tym roku tradycyjnie wystąpią. Zobaczymy.
U nas w kraju z planowanych obniżek nic znowu nie wyjdzie. Trwają poszukiwania tucznika na przyszły tydzień. Cena przynajmniej bez zmian a może wzorem Niemca plus 4 centy? Jest też możliwe że zakłądy kupują na poniedziałek aby potem orzec że towar ze sklepów nie zszedł i że żywca nie trzeba. Wszelkie scenariusze są możliwe.
Ale najważniejsze że internetowa w górę. To coś znaczy. Złotóweczka też troszeczkę się osłabia. Wrzesień coraz bliżej a z nim kanapki z wędliną do tornistra i tradycyjne wrześniowe podwyżki. Ciekawe czy i w tym roku tradycyjnie wystąpią. Zobaczymy.
Re: Rynek trzody chlewnej (prognozy i wszelkie przemyślenia)
[quote="tabou"]1,9 na internetowej -tak myślałem, ale żeby aż 1,91 -to masarze lekko przesadzili. Nie mniej jednak fakt ten potwierdza doniesienia o głębokich brakach w zaopatrzeniu sklepów w świeże mięso
i potwierdziły się czarne scenariusze kolegi tabou. Dzisiaj jadłem obiad bez mięsa bo nie było gdzie wczoraj kupić
dobrze że chociaż jajka tanie bo były sadzone
i potwierdziły się czarne scenariusze kolegi tabou. Dzisiaj jadłem obiad bez mięsa bo nie było gdzie wczoraj kupić

Re: Rynek trzody chlewnej (prognozy i wszelkie przemyślenia)
to już nie tylko u Niemca brakuje? Jak Niemcy przestaną do nas sprzedawać to i u nas schabowego z kapustą zabraknie. http://translate.google.pl/translate?hl ... prmd=imvns
mnie też wobec tego czeka jutro dzień bezmięsny.
mnie też wobec tego czeka jutro dzień bezmięsny.
Re: Rynek trzody chlewnej (prognozy i wszelkie przemyślenia)
mam zestaw świnek na przyszły tydzień i sam już nie wiem ile mam za nie chcieć? 

-
- Posty: 5786
- Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
- Lokalizacja: Malopolska
Re: Rynek trzody chlewnej (prognozy i wszelkie przemyślenia)
Chcieć możesz po 10 , a zapłacą ile będą chcieli 

Re: Rynek trzody chlewnej (prognozy i wszelkie przemyślenia)
na razie tylko dzwonią i pytają ( dzisiaj mimo tego że święto miałem trzy telefony o tucznika). Poczekam aż będą prosić wtedy pociągnę cenę 

Re: Rynek trzody chlewnej (prognozy i wszelkie przemyślenia)
proś przynajmniej 6,4 bo tyle nasi zapłacili najwięcej na internetowej kupując od Niemca a Ty gorszy od Niemca nie jesteś, dorzuć jeszcze ze 20 groszy na ewentualny transport bo paliwo drożeje a do Niemca daleko. Potem można troszeczkę opuścić bo trochę serca mieć trzeba.
Re: Rynek trzody chlewnej (prognozy i wszelkie przemyślenia)
jaki dozownik do leków polecacie? http://allegro.pl/dozownik-do-lekow-dos ... 51437.html a może http://allegro.pl/dozownik-do-lekow-dos ... 51437.html i te ceny są do przyjęcia?czy można gdzieś taniej kupić? wiem że to nie ten temat ale tu dużo wiary zagląda
Re: Rynek trzody chlewnej (prognozy i wszelkie przemyślenia)
http://translate.google.pl/translate?hl ... prmd=imvns
Niemcy przestali dostarczać świnie do zm, Austriakom niedługo przyjdzie warchlaki zjadać a i te drożeją. Przydało by się kilka punktów na jutrzejszej internetowej co by potwierdzało że Niemcy się wyprzedali, a teraz po naszemu wzięli na wstrzymanie.
2 euro za kilo - nie to raczej nie do wykonania. Ale będzie niedługo.
Niemcy przestali dostarczać świnie do zm, Austriakom niedługo przyjdzie warchlaki zjadać a i te drożeją. Przydało by się kilka punktów na jutrzejszej internetowej co by potwierdzało że Niemcy się wyprzedali, a teraz po naszemu wzięli na wstrzymanie.
2 euro za kilo - nie to raczej nie do wykonania. Ale będzie niedługo.
Re: Rynek trzody chlewnej (prognozy i wszelkie przemyślenia)
10 punktów nie będzie ale 5 bardzo prawdopodobne, ale już 1,95 czyli prawie 6,5 żywiec na tę porę wystarczy.
Aukcja jeszcze trwa, a może ktoś te moje 2 euro wylicytuje?
Aukcja jeszcze trwa, a może ktoś te moje 2 euro wylicytuje?
Re: Rynek trzody chlewnej (prognozy i wszelkie przemyślenia)
1,97 już jest, da ktoś więcej? ale jazda




-
- Posty: 5786
- Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
- Lokalizacja: Malopolska
-
- Posty: 1034
- Rejestracja: środa 20 lip 2011, 09:19
- Lokalizacja: CBY
Re: Rynek trzody chlewnej (prognozy i wszelkie przemyślenia)
no nie panowie, to Niemiec miał licytować
Re: Rynek trzody chlewnej (prognozy i wszelkie przemyślenia)
znowu ktoś nam szpilę wstawił. Nie trzeba wojny aby poddaństwo wymusić.
http://www.farmer.pl/fakty/rynki-wschod ... 45835.html
http://www.farmer.pl/fakty/rynki-wschod ... 45835.html
-
- Posty: 1034
- Rejestracja: środa 20 lip 2011, 09:19
- Lokalizacja: CBY
Re: Rynek trzody chlewnej (prognozy i wszelkie przemyślenia)
A co my gorsi od Niemca??tabou pisze:no nie panowie, to Niemiec miał licytować
Re: Rynek trzody chlewnej (prognozy i wszelkie przemyślenia)
lepsi,
wy nie musicie tak wysoko licytować. Niech Niemiec takie drogie świnie kupuje. Polacy kupują taniej. A wy Polacy przecież.
wy nie musicie tak wysoko licytować. Niech Niemiec takie drogie świnie kupuje. Polacy kupują taniej. A wy Polacy przecież.
Re: Rynek trzody chlewnej (prognozy i wszelkie przemyślenia)
Wiem że wielkopolski to na razie nie dotyczy, małopolski zapewne też jeszcze nie, ale wszystko na to wskazuje że będzie. Co myślicie dodać, zmienić? do kogo jeszcze wysłać? A może dodać do kolejnych bajek Maruchy ad acta?
Informuję że siłami producentów trzody chlewnej ze ściany wschodniej Unia Europejska rozpoczęła walkę ze zbliżającym się ze wschodu pomorem afrykańskim świń.
Na wieść o pomorze przedsięwzięto poważne środki ostrożności http://www.farmer.pl/produkcja-zwierzec ... 45687.html. Wszystko to odbywa się więc praktycznie bez kosztowo. Jedynie producenci trzody ponoszą koszty tych poczynań płacąc za świadectwa weterynaryjne niemałe pieniądze. Miejmy nadzieję że zgromadzone w ten sposób środki będą zalążkiem budżetu wspierania poczynań władz w zakresie rzeczywistej walki z tą zarazą.
Unia Europejska na razie się na nas wypięła http://www.farmer.pl/produkcja-zwierzec ... 45142.html bo to nie jej problem. W momencie wejścia zarazy do Polski okaże się że tym razem Polska w Unii nie jest. http://www.farmer.pl/produkcja-zwierzec ... 45550.html. Granicę Unii przeniesie się zapewne za Odrę. Nasz kraj nie będzie mógł eksportować, natomiast nadal wpływać będzie do nas mięso z zachodu. Ugotujemy się w wieprzowinie.
W poprzednim stuleciu zaraza która wpłynęła najpierw do naszego kraju a w zwalczaniu której tradycyjnie nie pomogli nam zachodni sojusznicy rozlała się na całą Europę a następnie i cały świat. I dopiero wtedy stwierdzono że mamy jedną Europę. Potem i Amerykanie jak im zaraza zaczęła doskwierać w końcu myśleć w tym zakresie zaczęli. Walka z zarazą trwała w Europie aż 6 lat. Gdyby nam Europa w zalążku pomogła to nie trzeba by potem zbierać pieniędzy na odbudowę Zamku Królewskiego. Dużo w zakresie zwalczania zarazy zrobił wtedy ZSRR. Tylko że w naszym przypadku trochę za wiele. Teraz jest podobnie z tą różnicą że zaraza idzie ze wschodu. Europa się na nas tradycyjnie wypięła, a w walce z zarazą Rosja nam „dopomoże” wprowadzając zakaz importu z Polski co już lokalnie uczyniła.
Za przemytników europejskich odpowiedzialna została firma z Polski Zakład Mięsny Wierzejki http://www.portalspozywczy.pl/mieso/wia ... 89718.html. Czyli jak zawsze kowal zawinił a cygana powiesili. Od przeszło roku także żywca sprzedawać na wschód przez czyjeś przekręty nie możemy http://www.fsvps.ru/fsvps/rss/enterpris ... anguage=en Temporary restrictions from Mar 20, 2012 Animal: pigs Direction № ФС-ЕН-7/2793 from Mar 2, 2012 .
Zapewne dopiero jak jakiś polski zarażony dzik, ostatkiem sił przejdzie Wisłę, a następnie Wartę i ostatnie tchnienie wyda przepływając Odrę, to Europa się ocknie. A dzikowi nikt w tej wędrówce nie przeszkodzi. Bo na Białorusi wprowadzono http://www.farmer.pl/fakty/rynki-wschod ... 44704.html. A nawet tak walczą z zarazą http://www.farmer.pl/fakty/rynki-wschod ... 44721.html . Białoruś próbuje jeszcze w inny sposób ograniczyć zarazę http://www.farmer.pl/produkcja-zwierzec ... 45409.html. Różne są więc metody walki z zarazą. Tak więc kiedy już ten polski dzik skona za Odrą i Nysą, to się nagle okaże że Niemcy nie zostaną odizolowane od reszty Europy tylko że Europę mamy jedną.
My jesteśmy gotowi do zwalczania pomoru u świń http://www.farmer.pl/produkcja-zwierzec ... 28064.html . Zapewne i takie działania potrafimy wykonać, bo to proste http://www.farmer.pl/fakty/rynki-wschod ... 45841.html ale lepiej zapobiegać niż leczyć. Najtrudniejsze jednak będzie zapobiec temu aby polski dzik po kontakcie ze swoim wschodnim kolegą nie wyzioną ducha dopiero za Odrą i Nysą. Czasu miała Europa dużo http://www.farmer.pl/fakty/rynki-wschod ... 29307.html. I oby nie trzeba było znowu 6 lat aby okazało się że Europę mamy jedną, a w tej chwili jedynie rolnicy ściany wschodniej w osamotnieniu ponoszą koszty walki z przybywającą zarazą.
U nas natomiast zamiast wzmożonej kontroli wędrówki dzików przez granicę wschodnią wprowadza się zakaz strzelania do dzików. Myśliwi informują że łowczy zakazali polowań na dziki.
Na granicy kontroluje się wwożoną żywność. To także oprócz dziczej ścieżki droga rozprzestrzeniania się choroby. Może wykorzystać lotne brygady służby granicznej i inspekcji transportu drogowego do powtórnej kontroli wjeżdżających ze wschodu. Przejeżdżający przez niektóre przejścia graniczne, zapytani o kontrolę kanapek z wędliną twierdzą że takowej kontroli nie było. Sprawdzajmy wolno wybiegowych producentów trzody, gospodarstwa agroturystyczne gdzie świnie na słonku się wygrzewają czy obowiązek utrzymania świń w zamknięciu jest przestrzegany. Maty dezynfekcyjne na granicy zapewne są skuteczne ale dzika nikt do spaceru przez matę nie zmusi.
Bo tymczasem http://www.farmer.pl/fakty/rynki-wschod ... 44941.html a wczoraj http://www.farmer.pl/fakty/rynki-wschod ... 45841.html. A może będzie tak jak pisze Robotnik leśny http://www.lasypolskie.pl/viewtopic.php?p=577974 ale głównie nacisk kładzie na cytuję :
Unijni weci boja sie wirusa wsrod dzikow, bo o ile swinie domowe sa do "opanowania" - wybija sie cale stada, to z dzikimi jest problem. Moze dojsc do powstania rezerwuaru z ktorego jakies robale w nieregularnych odstepach przechodza na domowe... Pazyjom uwidim, jak powiadaja Rosjanie, wsrod ktorych wirus grasuje a mimo to nie wszystkie swinie wyginely.
Proszę odnośne władze Unii Europejskiej za pośrednictwem naszych
o zainteresowanie się tym tematem.
22.08.2013 Mariusz Nackowski-rolnik hodowca z Polski
Otrzymują
Kancelaria Ministerstwa Rolnictwa
Redakcja Trzody Chlewnej
POLSUS
prof.dr.hab.Zbigniew Pejsak
Podlaska Izba Rolnicza
Krajowy Związek Pracodawców - Producentów Trzody Chlewnej
Informuję że siłami producentów trzody chlewnej ze ściany wschodniej Unia Europejska rozpoczęła walkę ze zbliżającym się ze wschodu pomorem afrykańskim świń.
Na wieść o pomorze przedsięwzięto poważne środki ostrożności http://www.farmer.pl/produkcja-zwierzec ... 45687.html. Wszystko to odbywa się więc praktycznie bez kosztowo. Jedynie producenci trzody ponoszą koszty tych poczynań płacąc za świadectwa weterynaryjne niemałe pieniądze. Miejmy nadzieję że zgromadzone w ten sposób środki będą zalążkiem budżetu wspierania poczynań władz w zakresie rzeczywistej walki z tą zarazą.
Unia Europejska na razie się na nas wypięła http://www.farmer.pl/produkcja-zwierzec ... 45142.html bo to nie jej problem. W momencie wejścia zarazy do Polski okaże się że tym razem Polska w Unii nie jest. http://www.farmer.pl/produkcja-zwierzec ... 45550.html. Granicę Unii przeniesie się zapewne za Odrę. Nasz kraj nie będzie mógł eksportować, natomiast nadal wpływać będzie do nas mięso z zachodu. Ugotujemy się w wieprzowinie.
W poprzednim stuleciu zaraza która wpłynęła najpierw do naszego kraju a w zwalczaniu której tradycyjnie nie pomogli nam zachodni sojusznicy rozlała się na całą Europę a następnie i cały świat. I dopiero wtedy stwierdzono że mamy jedną Europę. Potem i Amerykanie jak im zaraza zaczęła doskwierać w końcu myśleć w tym zakresie zaczęli. Walka z zarazą trwała w Europie aż 6 lat. Gdyby nam Europa w zalążku pomogła to nie trzeba by potem zbierać pieniędzy na odbudowę Zamku Królewskiego. Dużo w zakresie zwalczania zarazy zrobił wtedy ZSRR. Tylko że w naszym przypadku trochę za wiele. Teraz jest podobnie z tą różnicą że zaraza idzie ze wschodu. Europa się na nas tradycyjnie wypięła, a w walce z zarazą Rosja nam „dopomoże” wprowadzając zakaz importu z Polski co już lokalnie uczyniła.
Za przemytników europejskich odpowiedzialna została firma z Polski Zakład Mięsny Wierzejki http://www.portalspozywczy.pl/mieso/wia ... 89718.html. Czyli jak zawsze kowal zawinił a cygana powiesili. Od przeszło roku także żywca sprzedawać na wschód przez czyjeś przekręty nie możemy http://www.fsvps.ru/fsvps/rss/enterpris ... anguage=en Temporary restrictions from Mar 20, 2012 Animal: pigs Direction № ФС-ЕН-7/2793 from Mar 2, 2012 .
Zapewne dopiero jak jakiś polski zarażony dzik, ostatkiem sił przejdzie Wisłę, a następnie Wartę i ostatnie tchnienie wyda przepływając Odrę, to Europa się ocknie. A dzikowi nikt w tej wędrówce nie przeszkodzi. Bo na Białorusi wprowadzono http://www.farmer.pl/fakty/rynki-wschod ... 44704.html. A nawet tak walczą z zarazą http://www.farmer.pl/fakty/rynki-wschod ... 44721.html . Białoruś próbuje jeszcze w inny sposób ograniczyć zarazę http://www.farmer.pl/produkcja-zwierzec ... 45409.html. Różne są więc metody walki z zarazą. Tak więc kiedy już ten polski dzik skona za Odrą i Nysą, to się nagle okaże że Niemcy nie zostaną odizolowane od reszty Europy tylko że Europę mamy jedną.
My jesteśmy gotowi do zwalczania pomoru u świń http://www.farmer.pl/produkcja-zwierzec ... 28064.html . Zapewne i takie działania potrafimy wykonać, bo to proste http://www.farmer.pl/fakty/rynki-wschod ... 45841.html ale lepiej zapobiegać niż leczyć. Najtrudniejsze jednak będzie zapobiec temu aby polski dzik po kontakcie ze swoim wschodnim kolegą nie wyzioną ducha dopiero za Odrą i Nysą. Czasu miała Europa dużo http://www.farmer.pl/fakty/rynki-wschod ... 29307.html. I oby nie trzeba było znowu 6 lat aby okazało się że Europę mamy jedną, a w tej chwili jedynie rolnicy ściany wschodniej w osamotnieniu ponoszą koszty walki z przybywającą zarazą.
U nas natomiast zamiast wzmożonej kontroli wędrówki dzików przez granicę wschodnią wprowadza się zakaz strzelania do dzików. Myśliwi informują że łowczy zakazali polowań na dziki.
Na granicy kontroluje się wwożoną żywność. To także oprócz dziczej ścieżki droga rozprzestrzeniania się choroby. Może wykorzystać lotne brygady służby granicznej i inspekcji transportu drogowego do powtórnej kontroli wjeżdżających ze wschodu. Przejeżdżający przez niektóre przejścia graniczne, zapytani o kontrolę kanapek z wędliną twierdzą że takowej kontroli nie było. Sprawdzajmy wolno wybiegowych producentów trzody, gospodarstwa agroturystyczne gdzie świnie na słonku się wygrzewają czy obowiązek utrzymania świń w zamknięciu jest przestrzegany. Maty dezynfekcyjne na granicy zapewne są skuteczne ale dzika nikt do spaceru przez matę nie zmusi.
Bo tymczasem http://www.farmer.pl/fakty/rynki-wschod ... 44941.html a wczoraj http://www.farmer.pl/fakty/rynki-wschod ... 45841.html. A może będzie tak jak pisze Robotnik leśny http://www.lasypolskie.pl/viewtopic.php?p=577974 ale głównie nacisk kładzie na cytuję :
Unijni weci boja sie wirusa wsrod dzikow, bo o ile swinie domowe sa do "opanowania" - wybija sie cale stada, to z dzikimi jest problem. Moze dojsc do powstania rezerwuaru z ktorego jakies robale w nieregularnych odstepach przechodza na domowe... Pazyjom uwidim, jak powiadaja Rosjanie, wsrod ktorych wirus grasuje a mimo to nie wszystkie swinie wyginely.
Proszę odnośne władze Unii Europejskiej za pośrednictwem naszych
o zainteresowanie się tym tematem.
22.08.2013 Mariusz Nackowski-rolnik hodowca z Polski
Otrzymują
Kancelaria Ministerstwa Rolnictwa
Redakcja Trzody Chlewnej
POLSUS
prof.dr.hab.Zbigniew Pejsak
Podlaska Izba Rolnicza
Krajowy Związek Pracodawców - Producentów Trzody Chlewnej
Re: Rynek trzody chlewnej (prognozy i wszelkie przemyślenia)
Masz racje tabu, potrzeba zdecydowanych dziłań.
Była koncepcja ogrodzenia przeciw dzikom i rzekomo brak pieniędzy. A jakie to pieniądze?
Załóżmy tysiąc km granicy to mamy 1mln m bierzących ogrodzenia, skuteczna siatka na dziki (sprawdzona u nas w upraiwe kukurydzy kosztuje 2zł/m, słupek sosnowy impregnowany 4zł (na metr ogrodzenia wychodzi jakieś 1.3zł) myślę że z robocizna by to zamknął w 5mln zł, niech to nawet będzie soidniejszy pot za 10mln to czy to jest kwota na która nie stac naszego kraju?
A czy ktos policzył ile będzie nas kosztowac zakaz eksportu? Wybijanie stad? Tabu jaki jest koszt wybicia jednej fermy 1000loch z przychówkiem? Tak pi razy drzwi to pewnie kosztuje to tyle ile budowa ogrodzenia!
Była koncepcja ogrodzenia przeciw dzikom i rzekomo brak pieniędzy. A jakie to pieniądze?
Załóżmy tysiąc km granicy to mamy 1mln m bierzących ogrodzenia, skuteczna siatka na dziki (sprawdzona u nas w upraiwe kukurydzy kosztuje 2zł/m, słupek sosnowy impregnowany 4zł (na metr ogrodzenia wychodzi jakieś 1.3zł) myślę że z robocizna by to zamknął w 5mln zł, niech to nawet będzie soidniejszy pot za 10mln to czy to jest kwota na która nie stac naszego kraju?
A czy ktos policzył ile będzie nas kosztowac zakaz eksportu? Wybijanie stad? Tabu jaki jest koszt wybicia jednej fermy 1000loch z przychówkiem? Tak pi razy drzwi to pewnie kosztuje to tyle ile budowa ogrodzenia!
Re: Rynek trzody chlewnej (prognozy i wszelkie przemyślenia)
Pokaż mi kolego te siatkę po 2 zł co przed dzikami chroni kukurydzę bo wczoraj widziałem watachę 30 sztuk to by pewnie z tą siatką przez całą unię biegła kukurydzy już prawie nie mabaraki pisze:Masz racje tabu, potrzeba zdecydowanych dziłań.
Była koncepcja ogrodzenia przeciw dzikom i rzekomo brak pieniędzy. A jakie to pieniądze?
Załóżmy tysiąc km granicy to mamy 1mln m bierzących ogrodzenia, skuteczna siatka na dziki (sprawdzona u nas w upraiwe kukurydzy kosztuje 2zł/m, słupek sosnowy impregnowany 4zł (na metr ogrodzenia wychodzi jakieś 1.3zł) myślę że z robocizna by to zamknął w 5mln zł, niech to nawet będzie soidniejszy pot za 10mln to czy to jest kwota na która nie stac naszego kraju?
A czy ktos policzył ile będzie nas kosztowac zakaz eksportu? Wybijanie stad? Tabu jaki jest koszt wybicia jednej fermy 1000loch z przychówkiem? Tak pi razy drzwi to pewnie kosztuje to tyle ile budowa ogrodzenia!


-
- Posty: 468
- Rejestracja: sobota 07 lis 2009, 12:46
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Rynek trzody chlewnej (prognozy i wszelkie przemyślenia)
Zepsuję wam nastrój - no warto coś robić - oczekujecie działania - no ale Polska jest i przez najbliższe lata będzie importerem mięsa wieprzowego - więc jaki to problem ?- poza tym łańcuch jest tak mocny jak najsłabsze ogniwo -- łańcuch = ogrodzenie --- szkoda zachodu - co ma być to będzie , kijem rzeki nie zawrócisz - jak będzie w Polsce to i za 6 miesięcy będzie i u Goebbels - ale on temu może propagandowo lub wytrychem zaprzeczyć że czarne jest białe albo już Pfizer ma szczepionkę w testach
. No i jest jeszcze czas na ubezpieczenie stad . Takie zdarzenia losowe , ryzyka - dadzą do myślenia z kalkulacją kosztów do czwartego miejsca po przecinku na grubość żyletki -- ta kalkulacja musi mieć luz i powinno być z czego odkładać na takie i podobne sytuacje . No ale ma być Tanio Dużo i jeszcze taniej .
Idę o zakład że czujecie oddech Niemca i myślicie o modernizacji technologi - to wyśmienita przymusowa okazja
. W dodatku pobudzająca kryzysową koniunkturę w gospodarce.




-
- Posty: 5786
- Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
- Lokalizacja: Malopolska
Re: Rynek trzody chlewnej (prognozy i wszelkie przemyślenia)
ta siatka zatrzyma Babcie po 90 roku życia , a nie dzikabaraki pisze:http://allegro.pl/siatka-ogrodzeniowa-lesna-na-dziki-120-9-15-i3466492409.html


z tego co mi wiadomo to siatka musi być konkretna i zakopana w ziemi pół metra

a to może być prawdą że przed ogrodzeniem kuku Twoja siatka zatrzyma dzika , bo jak pozostałe kuku nieogrodzone to się będzie pierdoli.... z siatką dzik


