problem z macirą

ewelina1
Posty: 1
Rejestracja: piątek 26 kwie 2013, 14:13

problem z macirą

Post autor: ewelina1 »

witam.2 miesiące temu oprosiła się pierwiastka wszystko było ok prosiaki urosły i odsadziliśmy je po ok.6 tygodniach.No i tu zaczął się problem z maciorą.W dwa dni po odsadzeniu maciora położyła się i nie wstała, przyjechał lekarz i powiedział że u innych tak się dzieje że prosiaki ją wyciągły i jest słaba.Dał jej wapno z witaminami i jeżdził przez kilka dni.W tym czasie zadzwoniłam po innego lekarza i on powiedział że takie coś się bardzo rzadko zdarza i on nie miał takiego przypadku dał kilka zastrzyków i powiedział że jak do jutra jej nie przejdzie to nic z niej nie będzie.No i ją sprzedałam bo nic się nie poprawiło chociaż jadła i piła.Maciora cały czas miała czucie w nogach bo lekarz codziennie sprawdzał a jednak nie potrafiła w ogóle na nich stanąć jak chcieliśmy ją podnieś to podciągała je pod siebie.Ale w dalszym ciągu nie wiem co jej się stało może ktoś miał podobny przypadek wie co się z nią mogło stać.Proszę o pomoc!!!
Awatar użytkownika
Muchozolali
Posty: 3339
Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:17

Re: problem z macirą

Post autor: Muchozolali »

a szanowna pani karencja na leki
na pewno łańcuch zwierze nie było leczone
i tak afera rodzi aferę
stan1069@o2.pl
Posty: 5786
Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
Lokalizacja: Malopolska

Re: problem z macirą

Post autor: stan1069@o2.pl »

ewelina1 pisze:witam.2 miesiące temu oprosiła się pierwiastka wszystko było ok prosiaki urosły i odsadziliśmy je po ok.6 tygodniach.No i tu zaczął się problem z maciorą.W dwa dni po odsadzeniu maciora położyła się i nie wstała, przyjechał lekarz i powiedział że u innych tak się dzieje że prosiaki ją wyciągły i jest słaba.Dał jej wapno z witaminami i jeżdził przez kilka dni.W tym czasie zadzwoniłam po innego lekarza i on powiedział że takie coś się bardzo rzadko zdarza i on nie miał takiego przypadku dał kilka zastrzyków i powiedział że jak do jutra jej nie przejdzie to nic z niej nie będzie.No i ją sprzedałam bo nic się nie poprawiło chociaż jadła i piła.Maciora cały czas miała czucie w nogach bo lekarz codziennie sprawdzał a jednak nie potrafiła w ogóle na nich stanąć jak chcieliśmy ją podnieś to podciągała je pod siebie.Ale w dalszym ciągu nie wiem co jej się stało może ktoś miał podobny przypadek wie co się z nią mogło stać.Proszę o pomoc!!!
Żywienie się kłania
nie wykluczony uraz mechaniczny , który właśnie mógł powstać ze złego żywienia
SA
Posty: 768
Rejestracja: sobota 19 sty 2013, 12:30
Lokalizacja: Lubelskie

Re: problem z macirą

Post autor: SA »

ewelina1 pisze:witam.2 miesiące temu oprosiła się pierwiastka wszystko było ok prosiaki urosły i odsadziliśmy je po ok.6 tygodniach.No i tu zaczął się problem z maciorą.W dwa dni po odsadzeniu maciora położyła się i nie wstała, przyjechał lekarz i powiedział że u innych tak się dzieje że prosiaki ją wyciągły i jest słaba.Dał jej wapno z witaminami i jeżdził przez kilka dni.W tym czasie zadzwoniłam po innego lekarza i on powiedział że takie coś się bardzo rzadko zdarza i on nie miał takiego przypadku dał kilka zastrzyków i powiedział że jak do jutra jej nie przejdzie to nic z niej nie będzie.No i ją sprzedałam bo nic się nie poprawiło chociaż jadła i piła.Maciora cały czas miała czucie w nogach bo lekarz codziennie sprawdzał a jednak nie potrafiła w ogóle na nich stanąć jak chcieliśmy ją podnieś to podciągała je pod siebie.Ale w dalszym ciągu nie wiem co jej się stało może ktoś miał podobny przypadek wie co się z nią mogło stać.Proszę o pomoc!!!
A kto dziś odsadza prosięta po 6 tygodniach nie ta genetyka i żywienie jakie leczenie tu tylko ubój z konieczności
ACONAR
Site Admin
Posty: 462
Rejestracja: wtorek 29 maja 2007, 07:23
Lokalizacja: Poznań

Re: problem z macirą

Post autor: ACONAR »

Witam!

Prosięta po prostu "zjadły" maciorę!
Prosięta należy odsadzać w 28 dniu (4-tygodniowe) i w ten sposób uwolnić lochę od prosiąt. Powtarzam - uwolnić lochę od prosiąt!!!
Po 4 tygodniu obowiązki opieki nad prosiętami przejmuje właściciel.
Zwłaszcza w przypadku pierwiastek trzeba bardzo uważać i nie przeciągać odsadzania prosiąt.
Dla dobra takiej lochy lepiej to zrobić o jeden dzień za wcześnie niż o jeden dzień za późno...

Dobrze wyrośniętych 4- lub 5-tygodniowych prosiąt żadna locha nie jest w stanie nakarmić, a co dopiero 6-tygodniowych.
4-tygodniowe prosięta potrzebują z każdym dniem więcej paszy, a ilość mleka produkowanego przez lochę po 4 tygodniu od wyproszenia się gwałtownie spada. Odsadzenie prosiąt po 4 tygodniu powoduje zatrzymanie się procesu wytwarzania mleka i pozwala wejść maciorze w ruję.

Odsadzając prosięta w 6 tygodniu tracimy podwójnie:
1. z jednej strony locha traci masę ciała i kondycję,
2. z drugiej strony sami sobie dodajemy 14 dni jałowych dni pogarszając wskaźnik wyproszeń.
Same straty!!!!!
Każdy doświadczony producent wie, że liczba oproszeń średnio na lochę rocznie to pierwszy warunek opłacalności produkcji świń w cyklu zamkniętym.
wetman
Posty: 463
Rejestracja: poniedziałek 05 lis 2007, 01:14
Lokalizacja: radomskie

Re: problem z macirą

Post autor: wetman »

Problem typowo żywieniowy, wapno domięśniowo, witaminki, dobre żarcie, czasami sterydzik i jeśli nie ma złamanej szyjki kości udowej ( a z opisu wynika, że nie ma) to po tygodniu lub dwóch wraca do normy. A karencja na leki zależy które, wapno 0, glukoza 0, witaminki zależy jakie...Mówię o maciorze, bo z "macirą" może być różnie...
Grześ1234
Posty: 636
Rejestracja: środa 18 sie 2010, 21:34
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: problem z macirą

Post autor: Grześ1234 »

Mam pytanie po zapłodnieniu maciora zaczęła krwawić z drug rodnych. Już po pierwszym miocie. Wcześniej wszystko było ok, i teraz nie wiem co i jak. Temperatury nie ma zachowanie ok, apetyt jest, żadnych niepokojących objawów poza krwawieniem nie ma...
Awatar użytkownika
mytotoksyna1
Posty: 6025
Rejestracja: czwartek 15 paź 2009, 11:45

Re: problem z macirą

Post autor: mytotoksyna1 »

Grześ1234 pisze:Mam pytanie po zapłodnieniu maciora zaczęła krwawić z drug rodnych. Już po pierwszym miocie. Wcześniej wszystko było ok, i teraz nie wiem co i jak. Temperatury nie ma zachowanie ok, apetyt jest, żadnych niepokojących objawów poza krwawieniem nie ma...
----- sprzedaj na wędliny !!
Grześ1234
Posty: 636
Rejestracja: środa 18 sie 2010, 21:34
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: problem z macirą

Post autor: Grześ1234 »

No tak myślałem ale co jej może być? Nie będzie już nic z niej, poza wędliną?
MAREK.R
Posty: 474
Rejestracja: poniedziałek 11 cze 2007, 21:23
Lokalizacja: niemcy

Re: problem z macirą

Post autor: MAREK.R »

ewelina 1.Aconar odpowiedzial co robic w twoim przypadku.Jak masz swinie i chcesz z tego zyc to jakies podstawoew wiadomosci trzeba posiadac.Bez obrazy- przeczytaj cos na ten temat.
MAREK.R
Posty: 474
Rejestracja: poniedziałek 11 cze 2007, 21:23
Lokalizacja: niemcy

Re: problem z macirą

Post autor: MAREK.R »

grzes 1234! To ze mozesz spotkac krew w pochwie podczas ruii to normalne.Peka pecherzyk Grafa na jajniku-jajeczka sa uwalniane-pojawia sie krew widoczna w pochwi.To tak przebiega.Nie bierz do glowy.JAK KTOS CHCE ODPOWIEDZIC NA PYTANIE TO TRZEBA COS WIEDZIEC. FALSZYWA ODPOWIEDZ MOZE KOMUS ZROBIC KRZYWDE.
Grześ1234
Posty: 636
Rejestracja: środa 18 sie 2010, 21:34
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: problem z macirą

Post autor: Grześ1234 »

Ok. Dzięki wielkie.
krzywy
Posty: 971
Rejestracja: czwartek 09 lut 2012, 19:01

Re: problem z macirą

Post autor: krzywy »

Lub jeszcze jedna opcja. Knur lub Ty kateterem coś uszkodziłeś. Stąd krwawienie. Czasem też coś takiego zauważyłem.
Grześ1234
Posty: 636
Rejestracja: środa 18 sie 2010, 21:34
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: problem z macirą

Post autor: Grześ1234 »

No tak ale jak by coś było uszkodzone to zachowanie chyba było by inne a tu nic się nie zmieniło.. zachowanie jest ok.
Awatar użytkownika
mytotoksyna1
Posty: 6025
Rejestracja: czwartek 15 paź 2009, 11:45

Re: problem z macirą

Post autor: mytotoksyna1 »

Grześ1234 pisze:No tak ale jak by coś było uszkodzone to zachowanie chyba było by inne a tu nic się nie zmieniło.. zachowanie jest ok.
..grzechu sprzedaj tą maciorę , zobaczysz jak ci się oprosi to będzie JEDYNAK ,albo nie będzie prośna.
MAREK.R
Posty: 474
Rejestracja: poniedziałek 11 cze 2007, 21:23
Lokalizacja: niemcy

Re: problem z macirą

Post autor: MAREK.R »

Jak w TRAKCIE KRYCIA!!!!!! mamy krew w sluzie to krycie jest ZA POZNE bo pecherzyk na jajniku juz pekl i jajeczka sie uwolnily a je mozna zaplodnic do 6 godzin.Tak ze ta maciora raczej nie bedzie prosna.Mozna ja kryc w nastepnej ruii.
jarekw
Posty: 399
Rejestracja: piątek 13 lut 2009, 20:55
Lokalizacja: Łódzkie

Re: problem z macirą

Post autor: jarekw »

Mam prolem z maciorą w trzecim zaproszeniu, jest około połowy ciąży i nagle maciora przestała wstawac na tył. Tylne nogi jakby odmówiły posłuszeństwa. Maciora nie jest zapasiona, w dobrej kondycji. Stało się to nagle, bez żadnych wcześniejszych, widocznych objawów. Jest w kojcu pojedynczym, wodę piję, prawie nie pobiera paszy. Lekarz wet twierdzi, że zrobił już wszytko co mógł, ale efektu brak. Co to może byc, albo jak jej pomóc?
F1
Posty: 2093
Rejestracja: niedziela 26 lut 2012, 12:36
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: problem z macirą

Post autor: F1 »

Czy jest szansa że maciora która oprosiła siię w poniedziałek wykarmi prosięta od lochy która dziś w nocy się oprosiła mam problem ze zbyt licznym miotem?
maciej.wlkp
Posty: 56
Rejestracja: czwartek 14 mar 2013, 22:29

Re: problem z macirą

Post autor: maciej.wlkp »

Jeżeli ta z poniedziałku ma przy sobie Prosieta to nie zastanawiaj się i przekładaj... Najmocniejsze sztuki!
Awatar użytkownika
MekkaB
Posty: 835
Rejestracja: piątek 25 lut 2011, 11:34
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: problem z macirą

Post autor: MekkaB »

Spoko da radę ja też przekładałem 4 doby różnicy duże sztuki, kilka godzin jak popiły siary i do innej lochy.
Awatar użytkownika
MekkaB
Posty: 835
Rejestracja: piątek 25 lut 2011, 11:34
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: problem z macirą

Post autor: MekkaB »

F1 i co z prosiakami dały rade? zadomowiły się przy obcym cycu?
F1
Posty: 2093
Rejestracja: niedziela 26 lut 2012, 12:36
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: problem z macirą

Post autor: F1 »

Zadomowiły ale mam wrażenie że są słabsze od tych które zostawiłem matce mimo że wybrałem największe a dziś znowu dwa liczne mioty 18 i 21 sztuk wcale mnie to nie cieszy nima komu podłożyć chyba przed sejm zawiozę :wink: bo w najbliższym czasie nic się nie urodzi może ktoś zaadoptuje?
Awatar użytkownika
MekkaB
Posty: 835
Rejestracja: piątek 25 lut 2011, 11:34
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: problem z macirą

Post autor: MekkaB »

Coś w tym jest, że mimo wszystko trochę odstępują od reszty, nawet gdy przełożone wcześniej są. U swoich prosiaków obserwuję to do ok 5-7 dni od przełożenia później już trudno odróżnić

F1 zobacz sam. Prubują nas uświadamiać pouczać, że kiepskie wyniki małe ilości prosiąt, że tylko duny, niemcy i holendry potrafią chować świnie a Polacy to ch.j nie hodowcy. Śmiać mi się chcę. Gdyby nam tylko kłód pod nogi nie rzucali... To 90% z nas mogłaby takiego duna na praktyki zaprosić. Pisać nie będę jaki mam wyniki bo wiesz jak się coś głośno powie to potem ... koła od nowiutkich przyczep odpadają :D
Gregory_Fox
Posty: 358
Rejestracja: środa 22 sie 2012, 21:22

Re: problem z macirą

Post autor: Gregory_Fox »

F1 na takie mioty jest patent Ale bardzo pracochlonny

Chociaż zima to czas jest

Od tej 18 zabierz kilka tak żeby zostało jej normalna ilość

Resztę złącz z tą 21-nką


Później podziel taki miot na pół i zamieniaj u maciory co 3 godziny przez całą dobę

Tak chociaż tydzień albo dwa

Wtedy będą większe dają radę na dobry prestarter albo jakąś maciore zwolnisz i wtedy jej podrzucisz
Awatar użytkownika
mytotoksyna1
Posty: 6025
Rejestracja: czwartek 15 paź 2009, 11:45

Re: problem z macirą

Post autor: mytotoksyna1 »

Obalam tezę ,że maciora po odsadzeniu prosiąt dostaje ruję w 4-7 dni !
Otóż może być sporadycznie ,że w 10-11 dniu jest ruja.
..takie zjawisko wystąpiło , zdziwiłem się , ale z zadowoleniem.
ODPOWIEDZ