FORUM
wozy asenizacyjne - opinie i rady
Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady
No to za beczką 9000-10000l trzeba się rozglądać...
Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady
weź jeszcze pod uwagę ze jak będziesz chciał rozlać 15 tys na ha to będziesz musiał dość szybko jechać
Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady
Czyli im większa beczka, tym większa pompa, i tym szybciej trzeba będzie latać?
Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady
To nie tyle o pompe chodzi tylko o wylewkę, czy duża czy mał abeczka rozlewaki maja podobne wydatki tyle że faktycznie żeby jechac z dużą beczką dla małej dawki to może traktor nie wydolic po miękkim.
Jak masz pola blisko chlewni to ja bym na Twoim miejscu nie brał większej jak 7tyś a i 5 nie była by zła, dlatego że większa wiele szybciej nie wywieziesz wbrew pozorom, a warunki na polach sa różne i jak jest miękko to z dużą beka niema szans, zwłaszcza jak kon nie za duży, i to że nie nalejesz do pełna niewile ratuje bo jednak te duże beczki puste już sporo ważą. Bywa że i po oranym trzeba rozlać i wtedy im lżejsza tym lepsza.
No ale jak pola daleko to nie masz wyboru i musisz większa mieć, bo za dużo czasu dojazdy by pochłaniały.
Jak masz pola blisko chlewni to ja bym na Twoim miejscu nie brał większej jak 7tyś a i 5 nie była by zła, dlatego że większa wiele szybciej nie wywieziesz wbrew pozorom, a warunki na polach sa różne i jak jest miękko to z dużą beka niema szans, zwłaszcza jak kon nie za duży, i to że nie nalejesz do pełna niewile ratuje bo jednak te duże beczki puste już sporo ważą. Bywa że i po oranym trzeba rozlać i wtedy im lżejsza tym lepsza.
No ale jak pola daleko to nie masz wyboru i musisz większa mieć, bo za dużo czasu dojazdy by pochłaniały.
-
- Posty: 839
- Rejestracja: piątek 23 paź 2015, 19:33
- Lokalizacja: Warmińsko-mazurskie
Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady
Kup taką 8 tyś i będziesz zadowolony.Kazik pisze:No to za beczką 9000-10000l trzeba się rozglądać...
-
- Posty: 1428
- Rejestracja: poniedziałek 24 lut 2014, 14:24
- Lokalizacja: podlasie
Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady
Beczka ma mieć jak największe koła wtedy i koń nie wielki podoła ja do swojego hts zamawiam właśnie 600/55r22.5 większe nie wejdą a od fabrycznych prawie 2x większe. Znajomy już zmienił i jest bajka. No tylko koszt dość wysoki. Ciągnik 90km bez problemu poradzi z beczka 9-10 tys jedynie jakby było po oranym mokro to nie poleci tylko po co wtedy się pchać na pole. Podsumowując koło to podstawa no i ciężar samej beczki poogladaj Stare dobre hts ja swojemu zapewniam dożywocie.
Ps. Facet co odbiera ode mnie karany joskina 12 ciągła fendem 308 i też jest dobrze.
Ps. Facet co odbiera ode mnie karany joskina 12 ciągła fendem 308 i też jest dobrze.
Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady
Tylko kola w tych hts to porazka.. Trzeba by bylo od razu kola zmienic na maksymalnie najwieksze.. To jest tandem,a os w nich skretna jest?
Wylewajac np. 15-20 tys/ha ile na godzine jezdzisz swoja beczka Hts?
Wylewajac np. 15-20 tys/ha ile na godzine jezdzisz swoja beczka Hts?
-
- Posty: 1428
- Rejestracja: poniedziałek 24 lut 2014, 14:24
- Lokalizacja: podlasie
Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady
Oś nie jest skrętna ale nie ma biedy 80 chodzi jak ta lala. 15 20 na ja nie wylewam ulubioną prędkość rozlewania to 2 połowa na żółw ale spokojnie po zniwach na dojazdach na pole i 3 szosową lata. Jak akurat wszystkie pola mam wokół gospodarki to w transporcie nie chodzi . Na wiosnę pod qq po oranym trzeba troszkę poczekać ale i qq w marcu się nie sieje. A beczki na dużych kołach na olx z Wielkopolski wystawiają. Ja z używki do trzodowej gnojowicy bał bym się kupić a Nowe to i cena taka sobie chyba że z produkcji Żuromin co w zasadzie nie jest źle i robią pod konkretne zamówienie.
-
- Posty: 5786
- Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
- Lokalizacja: Malopolska
Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady
Pojemnosc beczki należy dostosować do wielkosci gospodarstwa , działek , mocy ciągnika , pojemności zbiornika głównego i innych pierdół
Co z tego że będzie miał beczke 10 000 jak pole z pagórkami i pustą nie wyjedzie
po co beczka 10 000 jak na 30 arach nie nawróci
jak zbiornik główny pojemny to można wywózkę zaplanować w odpowiednich warunkach , ale jak tylko zbiornik pod rusztami , pola podmokłe to zeby wywieśc w marcu i wstawic warchlaka to trzeba wozić bezką po kapuście













-
- Posty: 1428
- Rejestracja: poniedziałek 24 lut 2014, 14:24
- Lokalizacja: podlasie
Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady
Racja stan ale z tego co wywnioskowalem po postach Kazik a to ma już dość dużą tuczarnie a w planach przynajmniej 1 więcej jak nie dwie to też myślę że i pola ma w miarę ja wiem po sobie że wożenie małą to męka. Gdybym miał plany na tak znaczne zwiększenie obsady jak pisał Kazik niedawno bralbym większa beczkę i ciągnik np zetor 16... żeby nie okazało się że pół życia spędzę na wozeniu małą konewką
Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady
Narazie to obsada ok 450 sztuk będzie na rusztach od wiosny, więc nie takie straszne ilości... W przyszłym roku już będzie 1500 na rusztach... A przy dobrych wiatrach za 2 lata ok 2200 szt, więc będzie tego do wożenia.. Narazie w tym roku planuję kupić beczkę do tej obsady i ciągnika 90 KM...Na wiosnę będę robił wniosek na ciągnik 130-150 KM z realizacją w przyszłym roku, a za 1-2 lata może nabór na OSNy będzie, to i beczkę pod niego nową by się kupiło.. I wtedy to już konkretną, napewno >10 000l...
Zaraz stan mnie zrówna z ziemią, że do końca życia będę na te beczki robił, żeby je spłacić
Zaraz stan mnie zrówna z ziemią, że do końca życia będę na te beczki robił, żeby je spłacić

- mytotoksyna1
- Posty: 6025
- Rejestracja: czwartek 15 paź 2009, 11:45
Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady
Jak mata gnojówy dużo to nie paprajta sie z beczkami i traktorami kupujta samoloty to chociaż nie zagrzęznieta i gumofilców nie uchlapieta.danielski813 pisze:Racja stan ale z tego co wywnioskowalem po postach Kazik a to ma już dość dużą tuczarnie a w planach przynajmniej 1 więcej jak nie dwie to też myślę że i pola ma w miarę ja wiem po sobie że wożenie małą to męka. Gdybym miał plany na tak znaczne zwiększenie obsady jak pisał Kazik niedawno bralbym większa beczkę i ciągnik np zetor 16... żeby nie okazało się że pół życia spędzę na wozeniu małą konewką

Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady
Ja mam beczkę z pomotu 6700l. Tandem bez skrętnej osi na kołach 400. Ciąga to zetor 105 km. Rocznie robię ok 400 kursów. Teren od piasków pustynnych po gliniaste góry. Pola w większości blisko, ale ok 30% pól mam oddalonych o 4-5 km.
Problemu nie mam praktycznie w żadnych warunkach. Jeżeli lubisz ryzykować można na styk kupować. Założenie jest 10 KM ciągnika na 1000 l poj beczki. Wg mnie to za dużo bo wiadomo że warunki bywają różne. Kupisz na styk to licz że nie raz staniesz i w miejscu będziesz musiał wylewać albo się ciągać.
Problemu nie mam praktycznie w żadnych warunkach. Jeżeli lubisz ryzykować można na styk kupować. Założenie jest 10 KM ciągnika na 1000 l poj beczki. Wg mnie to za dużo bo wiadomo że warunki bywają różne. Kupisz na styk to licz że nie raz staniesz i w miejscu będziesz musiał wylewać albo się ciągać.
Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady
Ilu uzytkownikow tyle opinii..
Bede szukal miedzy 8000 a 10 000l...
Bede szukal miedzy 8000 a 10 000l...
-
- Posty: 5786
- Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
- Lokalizacja: Malopolska
Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady
Ja Ciebie próbuje sprowadzic na ziemie , nie zrównac z ziemia , bo z tego co tu czytam to dosyc bujna masz wyobrażnięKazik pisze:Narazie to obsada ok 450 sztuk będzie na rusztach od wiosny, więc nie takie straszne ilości... W przyszłym roku już będzie 1500 na rusztach... A przy dobrych wiatrach za 2 lata ok 2200 szt, więc będzie tego do wożenia.. Narazie w tym roku planuję kupić beczkę do tej obsady i ciągnika 90 KM...Na wiosnę będę robił wniosek na ciągnik 130-150 KM z realizacją w przyszłym roku, a za 1-2 lata może nabór na OSNy będzie, to i beczkę pod niego nową by się kupiło.. I wtedy to już konkretną, napewno >10 000l...
Zaraz stan mnie zrówna z ziemią, że do końca życia będę na te beczki robił, żeby je spłacić














Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady
...Pożyjemy.. zobaczymy...
Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady
Przecież 200zł/szt zostaje, to jakie 250 lat.stan1069@o2.pl pisze: Ja Ciebie próbuje sprowadzic na ziemie , nie zrównac z ziemia , bo z tego co tu czytam to dosyc bujna masz wyobrażnię![]()
![]()
co do tych planów i marzeń
życzę ich spełnienia
![]()
![]()
oraz 300 lat zycia , bo przy Twoich pomysłach i sytuacji na rynku w 250 latach się nie wyrobisz
![]()
ze spłatą
![]()
![]()
im się będziesz bardziej rozwijał to portfelik bedzie coraz chudszy , az w końcu przestanie być potrzebny
![]()
-
- Posty: 839
- Rejestracja: piątek 23 paź 2015, 19:33
- Lokalizacja: Warmińsko-mazurskie
Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady
Kazik, kto nie ryzykuje ten szampana niebie! Ja też sporo inwestuje czy to w ziemię, sprzęt czy to w budynki. Modernizuje za swoje, buduje z dofinansowania i nie żałuję. Praca to ma być też przyjemność, u siebie w końcu robię. Nie będę oral starą 60tka, i świń też nie mam zamiaru pod dziurawym dachem trzymać i gnoju szarpać do końca życia.Kazik pisze:Narazie to obsada ok 450 sztuk będzie na rusztach od wiosny, więc nie takie straszne ilości... W przyszłym roku już będzie 1500 na rusztach... A przy dobrych wiatrach za 2 lata ok 2200 szt, więc będzie tego do wożenia.. Narazie w tym roku planuję kupić beczkę do tej obsady i ciągnika 90 KM...Na wiosnę będę robił wniosek na ciągnik 130-150 KM z realizacją w przyszłym roku, a za 1-2 lata może nabór na OSNy będzie, to i beczkę pod niego nową by się kupiło.. I wtedy to już konkretną, napewno >10 000l...
Zaraz stan mnie zrówna z ziemią, że do końca życia będę na te beczki robił, żeby je spłacić
Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady
i co, można stan? Można...
Jestem tego samego zdania co krzysieko71.
Jestem tego samego zdania co krzysieko71.
Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady
Co do beczki to bierz tylko na jednej osi. Nie pożałujesz. Nawet w grudniu
idzie po wierzchu. Ja mam joskina 11tys z pompą 13tys. Polecam

Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady
Czym to ciągasz? Jakie gumy na beczce?
Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady
Forterra 115 daje radę a jak mokro (marzec, listopad) to większego konia potrzebuje
. Przeważnie z wygody i tak cały czas Mccormick jest podczepiony. Opony przy joskinie są 720 szerokie o ile pamiętam.

Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady
Skoro masz plany że na 2 do 3 sezonów to polecam coś takiegoKazik pisze:Narazie to obsada ok 450 sztuk będzie na rusztach od wiosny, więc nie takie straszne ilości... W przyszłym roku już będzie 1500 na rusztach... A przy dobrych wiatrach za 2 lata ok 2200 szt, więc będzie tego do wożenia.. Narazie w tym roku planuję kupić beczkę do tej obsady i ciągnika 90 KM...Na wiosnę będę robił wniosek na ciągnik 130-150 KM z realizacją w przyszłym roku, a za 1-2 lata może nabór na OSNy będzie, to i beczkę pod niego nową by się kupiło.. I wtedy to już konkretną, napewno >10 000l...
Zaraz stan mnie zrówna z ziemią, że do końca życia będę na te beczki robił, żeby je spłacić
https://www.olx.pl/oferta/beczkowoz-vee ... 1220668a62
mam taką tylko zaczep na dół zazwyczaj chodzi w niej TYM 50km opony 650 podwozie jest tak zrobione że nie czuć wogóle że się to ciągnie
Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady
Wszystko się da. Ja jak jeszcze nie miałem czym ciągać to beczkę 6700 ciągał zetor 7211 i też szło 
A poza tym nie wiem jak u was ala ja jak mam nadmiar gnojówy to po sąsiedzku tylko głośniej powiem i ludzie swoimi sprzętami odbierają i w robocie później się odwdzięczą zawsze.

A poza tym nie wiem jak u was ala ja jak mam nadmiar gnojówy to po sąsiedzku tylko głośniej powiem i ludzie swoimi sprzętami odbierają i w robocie później się odwdzięczą zawsze.
Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady
50KM na taką bęczkę to nie za mało?grajdołek pisze:
Skoro masz plany że na 2 do 3 sezonów to polecam coś takiego
https://www.olx.pl/oferta/beczkowoz-vee ... 1220668a62
mam taką tylko zaczep na dół zazwyczaj chodzi w niej TYM 50km opony 650 podwozie jest tak zrobione że nie czuć wogóle że się to ciągnie
Myślałem raczek o pojemności min. 8000l np. taka
https://www.olx.pl/oferta/woz-asenizacy ... b;promoted
Tylko ta rama coś cieniutka..
-
- Posty: 839
- Rejestracja: piątek 23 paź 2015, 19:33
- Lokalizacja: Warmińsko-mazurskie
Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady
http://m.fotosik.pl/zdjecie/887e31787d3cf423 ja czymś takim latam. 8 tyś litrów. Jak jest sucho to 80tka spokojnie ciąga, wczesną wiosną Forterra 137 koni śmiga i jeszcze się nie zdarzyło, żebym pod siebie musiał wylewac.
Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady
A ja takim latam: https://www.youtube.com/watch?v=6u5se4XMbx8
I na miejscu Kazika przy jego obsadzie (zwłaszcza jak niema zbiornika) bym większej nie szukał bo i taka się nie spracuje
, tu akurat mały traktorek zapięty ale bywało że i 120 konny massey poległ z ta koneweczką w błocie. Pożyczyłem raz 12tys joskina od znajomego i nie najlepiej to szło, owszem jak sucho i na sciernisko to można śmigać ale jak wiosną po talezówce lałem to ciężko ze szok a w zbiorniku paliwa ino wiry, a taki mały zestawik jak na filmiku paliwko ino wacha a to samą robotę zrobi i niewiele wolniej (jak na pole blisko).


-
- Posty: 839
- Rejestracja: piątek 23 paź 2015, 19:33
- Lokalizacja: Warmińsko-mazurskie
Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady
Nie no Baraki nie rób jaj, to ma być dobry i wydajny sprzęt..
Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady
Baraki ile ta beka ma pojemności? Trochę katowanie ciągnika i pola, nie uważasz?
Kolejna sprawa, jak mniejsza beczka to i więcej razy trzeba latać... A o żwirówki też trzeba dbać...
Kiedyś pożyczyłem 6000 l od sąsiada na jednej osi, ale na oponach balonowych od samolotu... Po orce na wiosnę chodził w nim Ursus 4514 (ok 60 KM) i nie usiadłem z nim... Także według mnie, pojemność pojemnością, ale trzeba też patrzeć na opony...

Kolejna sprawa, jak mniejsza beczka to i więcej razy trzeba latać... A o żwirówki też trzeba dbać...
Kiedyś pożyczyłem 6000 l od sąsiada na jednej osi, ale na oponach balonowych od samolotu... Po orce na wiosnę chodził w nim Ursus 4514 (ok 60 KM) i nie usiadłem z nim... Także według mnie, pojemność pojemnością, ale trzeba też patrzeć na opony...
Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady
Pojemność chyba cos koło 5 kubików. Co do katowania pola to masz rację ale kto wiedział że tak siądzie? Zwłaszcza że ten kawałek dzierżawię od niedawna i niema rozeznania co do warunków, oczywiście nie meczyliśmy w tym błocie tylko poczekaliśmy aż obeschnie.
Krzysiu sprzęt jak sprzęt, ciągnie rozlewa, na moja skalę produkcji wystarcza, zresztą ja nią nie woże tylko zawsze jakiś operator
A w przyszłosci jesli bym zwiększył skalę to zamaist wiekszej rozlewaczki postaram się o naczepę od tira tak koło 30 kubików do transportu na dalsze odległości a potem małą beczułka po polu będe rozwoził.
Krzysiu sprzęt jak sprzęt, ciągnie rozlewa, na moja skalę produkcji wystarcza, zresztą ja nią nie woże tylko zawsze jakiś operator

A w przyszłosci jesli bym zwiększył skalę to zamaist wiekszej rozlewaczki postaram się o naczepę od tira tak koło 30 kubików do transportu na dalsze odległości a potem małą beczułka po polu będe rozwoził.
-
- Posty: 5786
- Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
- Lokalizacja: Malopolska
Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady
Baraki Ty może lepiej nie wklejaj tych filmików , bo one raczej z rolnictwem malo maja wspólnego
To jeżdzenie po polach tymi cysterami 10 000 L tez chyba mało wspólnego ma z rolnictwem szczególnie wiosną
do tego nawożenia
jak jeszcze dokoptuje się zakup warchlaka po 350 to tylko sie rozpłakać






To jeżdzenie po polach tymi cysterami 10 000 L tez chyba mało wspólnego ma z rolnictwem szczególnie wiosną



do tego nawożenia





Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady
Ile płacisz za dzierżawę? Ale widzę, że piasek, to pewnie V klasa..baraki pisze:Pojemność chyba cos koło 5 kubików. Co do katowania pola to masz rację ale kto wiedział że tak siądzie? Zwłaszcza że ten kawałek dzierżawię od niedawna i niema rozeznania co do warunków, oczywiście nie meczyliśmy w tym błocie tylko poczekaliśmy aż obeschnie.
-
- Posty: 5786
- Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
- Lokalizacja: Malopolska
Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady
A powiedz mi czy to się w ogóle za darmo opłaci wozić ???????? a co dopiero jeszcze odrabiaćdaniel0 pisze:Wszystko się da. Ja jak jeszcze nie miałem czym ciągać to beczkę 6700 ciągał zetor 7211 i też szło
A poza tym nie wiem jak u was ala ja jak mam nadmiar gnojówy to po sąsiedzku tylko głośniej powiem i ludzie swoimi sprzętami odbierają i w robocie później się odwdzięczą zawsze.






Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady
Pytanie zasadnicze stan, czy Tobie w ogóle coś się opłaci ?? 

-
- Posty: 5786
- Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
- Lokalizacja: Malopolska
Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady
To co wynosi ponad zero to jest opłacalne według mnie
no ale jakos trudno byłoby mi się cieszyć z tego ze nawiozłem sobie gnojówy za darmo i dopłaciłem do interesu
i jeszcze muszę za swoja głupote odrabiać










Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady
Co ja będę Tobie tłumaczył i udowadniał fakty oczywiste
a co do odrabiania to jest coś takiego jak zwyczajna pomoc sąsiedzko ludzka 


Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady
Na jednej osi jest ta przewaga, że nawet w taką pogodę wjadę na pole i beczka pójdzie po wierzchu a ciągnik będzie szedł spokojnie na 950 obrotów. Fakt, że jest tam 200 kucyków 

Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady
baraki pisze:A ja takim latam: https://www.youtube.com/watch?v=6u5se4XMbx8I na miejscu Kazika przy jego obsadzie (zwłaszcza jak niema zbiornika) bym większej nie szukał bo i taka się nie spracuje
, tu akurat mały traktorek zapięty ale bywało że i 120 konny massey poległ z ta koneweczką w błocie. Pożyczyłem raz 12tys joskina od znajomego i nie najlepiej to szło, owszem jak sucho i na sciernisko to można śmigać ale jak wiosną po talezówce lałem to ciężko ze szok a w zbiorniku paliwa ino wiry, a taki mały zestawik jak na filmiku paliwko ino wacha a to samą robotę zrobi i niewiele wolniej (jak na pole blisko).
Piękne niszczenie struktury gleby


Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady
Kazik pisze:50KM na taką bęczkę to nie za mało?grajdołek pisze:
Skoro masz plany że na 2 do 3 sezonów to polecam coś takiego
https://www.olx.pl/oferta/beczkowoz-vee ... 1220668a62
mam taką tylko zaczep na dół zazwyczaj chodzi w niej TYM 50km opony 650 podwozie jest tak zrobione że nie czuć wogóle że się to ciągnie
Myślałem raczek o pojemności min. 8000l np. taka
https://www.olx.pl/oferta/woz-asenizacy ... b;promoted
Tylko ta rama coś cieniutka..
Miej na uwadze, że górny wylew jest mniej dokładny, tracisz więcej składników pokarmowych no i może być niedługo zakazany.
Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady
A czemu na tandemie nie bedzie szlo?
W sobote wozilem Flieglem 16000l na tandemie z John Deere 7710 i szlo elegancko.. Co prawda tylko 2 beczki Bo z plyty mi juz wybijalo, ale szlo..
Fakt, ze grunt jeszcze dobrze nie puscil...
W sobote wozilem Flieglem 16000l na tandemie z John Deere 7710 i szlo elegancko.. Co prawda tylko 2 beczki Bo z plyty mi juz wybijalo, ale szlo..
Fakt, ze grunt jeszcze dobrze nie puscil...
- mytotoksyna1
- Posty: 6025
- Rejestracja: czwartek 15 paź 2009, 11:45
Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady
Teraz ta gnojówa to nie ta co kiedyś była , teraz mata w gnojówie pozostałości antybiotyków i innego chemicznego badziewia.
..jak tak będzieta robić to daleko nie ujdzieta .
..jak tak będzieta robić to daleko nie ujdzieta .

Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady
U mnie gnojówka pod płytą to nic innego jak wody opadowe... Bo obornika praktycznie nie ma na niej...
Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady
Zastanawiam sire nad zakupem takiej beczki:
https://www.olx.pl/oferta/zunhammer-150 ... 3;promoted
Może ktoś z was użytkuje coś podobnego?
https://www.olx.pl/oferta/zunhammer-150 ... 3;promoted
Może ktoś z was użytkuje coś podobnego?
Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady
widziałem bardzo podobną w akcji tylko 12 tysi robi robotę tylko nie wiem czy Twój Fergi pełną pociągnie
Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady
niedaleko mnie handlarz ma takie coś https://www.olx.pl/oferta/beczka-aseniz ... 8;promoted
Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady
Prośba o szybka poradę do tych co uzytkuja beczkowoz z pompa łopatkową (wyporową) Battioni Pagani czy coś podobnego, chodzi mi głównie o awaryjność, czy niema problemów że coś zablokuje lub uszkodzi pompę, no i czy częśto trzeba wymieniac te łopatki bo tanie nie są. Idzie robić takim sprzetem czy leprza tradycyjna próżniówka? Dodam że beczka była by z aplikatorem i wydaje mi się ze łopatkowa dokładniej by dozowała.
Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady
Naprawia ktoś w okolicach Piotrkowa kompresory do beczkowozów? Mój już zaczyna odmawiać posłuszeństwa i przydałaby mu się regeneracja...
Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady
Pytanie do doświadczonych
lepsza beczka meprozetu na tandemie 10 tys litrów z kołami 700 i skrętną osią
czy
lepsza beczka joskin 11 tys litrów na jednej osi z dużym kołem?
lepsza beczka meprozetu na tandemie 10 tys litrów z kołami 700 i skrętną osią
czy
lepsza beczka joskin 11 tys litrów na jednej osi z dużym kołem?
Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady
Opcja numer 2. Ja mam ponad 10 tys litrów na pojedynczej osi PICHON, koła potężne. Zwrotność niesamowita i ciężkozatapialna na mokrym. Koła robią szerokie ślady, jak zaczyna się kopać, to wsteczny i wyjedziesz po tych śladach.
Coś takiego:
http://www.pichonindustries.com/content ... 00 (2).JPG
Coś takiego:
http://www.pichonindustries.com/content ... 00 (2).JPG
Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady
Czym to ciągasz?
Ja mam z pomotu tandem 6700 na dobiciu ale Zetor 100 konny to ciąga. Koła 400. Na mokrym pierwszo siada beszka i ciągnik przez to problemuje.
Ja mam z pomotu tandem 6700 na dobiciu ale Zetor 100 konny to ciąga. Koła 400. Na mokrym pierwszo siada beszka i ciągnik przez to problemuje.