wozy asenizacyjne - opinie i rady

Kazik
Posty: 2264
Rejestracja: niedziela 17 lut 2008, 14:31

Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady

Post autor: Kazik »

No to za beczką 9000-10000l trzeba się rozglądać...
arek
Posty: 4704
Rejestracja: piątek 01 cze 2007, 23:58
Lokalizacja: kuj-pom

Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady

Post autor: arek »

weź jeszcze pod uwagę ze jak będziesz chciał rozlać 15 tys na ha to będziesz musiał dość szybko jechać
Kazik
Posty: 2264
Rejestracja: niedziela 17 lut 2008, 14:31

Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady

Post autor: Kazik »

Czyli im większa beczka, tym większa pompa, i tym szybciej trzeba będzie latać?
baraki
Posty: 4618
Rejestracja: środa 29 paź 2008, 17:55
Lokalizacja: mazowieckie

Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady

Post autor: baraki »

To nie tyle o pompe chodzi tylko o wylewkę, czy duża czy mał abeczka rozlewaki maja podobne wydatki tyle że faktycznie żeby jechac z dużą beczką dla małej dawki to może traktor nie wydolic po miękkim.
Jak masz pola blisko chlewni to ja bym na Twoim miejscu nie brał większej jak 7tyś a i 5 nie była by zła, dlatego że większa wiele szybciej nie wywieziesz wbrew pozorom, a warunki na polach sa różne i jak jest miękko to z dużą beka niema szans, zwłaszcza jak kon nie za duży, i to że nie nalejesz do pełna niewile ratuje bo jednak te duże beczki puste już sporo ważą. Bywa że i po oranym trzeba rozlać i wtedy im lżejsza tym lepsza.
No ale jak pola daleko to nie masz wyboru i musisz większa mieć, bo za dużo czasu dojazdy by pochłaniały.
krzysieko71
Posty: 839
Rejestracja: piątek 23 paź 2015, 19:33
Lokalizacja: Warmińsko-mazurskie

Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady

Post autor: krzysieko71 »

Kazik pisze:No to za beczką 9000-10000l trzeba się rozglądać...
Kup taką 8 tyś i będziesz zadowolony.
danielski813
Posty: 1428
Rejestracja: poniedziałek 24 lut 2014, 14:24
Lokalizacja: podlasie

Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady

Post autor: danielski813 »

Beczka ma mieć jak największe koła wtedy i koń nie wielki podoła ja do swojego hts zamawiam właśnie 600/55r22.5 większe nie wejdą a od fabrycznych prawie 2x większe. Znajomy już zmienił i jest bajka. No tylko koszt dość wysoki. Ciągnik 90km bez problemu poradzi z beczka 9-10 tys jedynie jakby było po oranym mokro to nie poleci tylko po co wtedy się pchać na pole. Podsumowując koło to podstawa no i ciężar samej beczki poogladaj Stare dobre hts ja swojemu zapewniam dożywocie.
Ps. Facet co odbiera ode mnie karany joskina 12 ciągła fendem 308 i też jest dobrze.
Kazik
Posty: 2264
Rejestracja: niedziela 17 lut 2008, 14:31

Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady

Post autor: Kazik »

Tylko kola w tych hts to porazka.. Trzeba by bylo od razu kola zmienic na maksymalnie najwieksze.. To jest tandem,a os w nich skretna jest?
Wylewajac np. 15-20 tys/ha ile na godzine jezdzisz swoja beczka Hts?
danielski813
Posty: 1428
Rejestracja: poniedziałek 24 lut 2014, 14:24
Lokalizacja: podlasie

Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady

Post autor: danielski813 »

Oś nie jest skrętna ale nie ma biedy 80 chodzi jak ta lala. 15 20 na ja nie wylewam ulubioną prędkość rozlewania to 2 połowa na żółw ale spokojnie po zniwach na dojazdach na pole i 3 szosową lata. Jak akurat wszystkie pola mam wokół gospodarki to w transporcie nie chodzi . Na wiosnę pod qq po oranym trzeba troszkę poczekać ale i qq w marcu się nie sieje. A beczki na dużych kołach na olx z Wielkopolski wystawiają. Ja z używki do trzodowej gnojowicy bał bym się kupić a Nowe to i cena taka sobie chyba że z produkcji Żuromin co w zasadzie nie jest źle i robią pod konkretne zamówienie.
stan1069@o2.pl
Posty: 5786
Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
Lokalizacja: Malopolska

Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady

Post autor: stan1069@o2.pl »

Pojemnosc beczki należy dostosować do wielkosci gospodarstwa , działek , mocy ciągnika , pojemności zbiornika głównego i innych pierdół :lol: :lol: :lol: :lol: Co z tego że będzie miał beczke 10 000 jak pole z pagórkami i pustą nie wyjedzie :lol: :lol: po co beczka 10 000 jak na 30 arach nie nawróci :lol: :lol: :lol: jak zbiornik główny pojemny to można wywózkę zaplanować w odpowiednich warunkach , ale jak tylko zbiornik pod rusztami , pola podmokłe to zeby wywieśc w marcu i wstawic warchlaka to trzeba wozić bezką po kapuście :lol: :lol: :lol:
danielski813
Posty: 1428
Rejestracja: poniedziałek 24 lut 2014, 14:24
Lokalizacja: podlasie

Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady

Post autor: danielski813 »

Racja stan ale z tego co wywnioskowalem po postach Kazik a to ma już dość dużą tuczarnie a w planach przynajmniej 1 więcej jak nie dwie to też myślę że i pola ma w miarę ja wiem po sobie że wożenie małą to męka. Gdybym miał plany na tak znaczne zwiększenie obsady jak pisał Kazik niedawno bralbym większa beczkę i ciągnik np zetor 16... żeby nie okazało się że pół życia spędzę na wozeniu małą konewką
Kazik
Posty: 2264
Rejestracja: niedziela 17 lut 2008, 14:31

Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady

Post autor: Kazik »

Narazie to obsada ok 450 sztuk będzie na rusztach od wiosny, więc nie takie straszne ilości... W przyszłym roku już będzie 1500 na rusztach... A przy dobrych wiatrach za 2 lata ok 2200 szt, więc będzie tego do wożenia.. Narazie w tym roku planuję kupić beczkę do tej obsady i ciągnika 90 KM...Na wiosnę będę robił wniosek na ciągnik 130-150 KM z realizacją w przyszłym roku, a za 1-2 lata może nabór na OSNy będzie, to i beczkę pod niego nową by się kupiło.. I wtedy to już konkretną, napewno >10 000l...
Zaraz stan mnie zrówna z ziemią, że do końca życia będę na te beczki robił, żeby je spłacić :D
Awatar użytkownika
mytotoksyna1
Posty: 6025
Rejestracja: czwartek 15 paź 2009, 11:45

Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady

Post autor: mytotoksyna1 »

danielski813 pisze:Racja stan ale z tego co wywnioskowalem po postach Kazik a to ma już dość dużą tuczarnie a w planach przynajmniej 1 więcej jak nie dwie to też myślę że i pola ma w miarę ja wiem po sobie że wożenie małą to męka. Gdybym miał plany na tak znaczne zwiększenie obsady jak pisał Kazik niedawno bralbym większa beczkę i ciągnik np zetor 16... żeby nie okazało się że pół życia spędzę na wozeniu małą konewką
Jak mata gnojówy dużo to nie paprajta sie z beczkami i traktorami kupujta samoloty to chociaż nie zagrzęznieta i gumofilców nie uchlapieta. 8)
daniel0
Posty: 691
Rejestracja: poniedziałek 22 wrz 2008, 17:42
Lokalizacja: podlaskie

Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady

Post autor: daniel0 »

Ja mam beczkę z pomotu 6700l. Tandem bez skrętnej osi na kołach 400. Ciąga to zetor 105 km. Rocznie robię ok 400 kursów. Teren od piasków pustynnych po gliniaste góry. Pola w większości blisko, ale ok 30% pól mam oddalonych o 4-5 km.
Problemu nie mam praktycznie w żadnych warunkach. Jeżeli lubisz ryzykować można na styk kupować. Założenie jest 10 KM ciągnika na 1000 l poj beczki. Wg mnie to za dużo bo wiadomo że warunki bywają różne. Kupisz na styk to licz że nie raz staniesz i w miejscu będziesz musiał wylewać albo się ciągać.
Kazik
Posty: 2264
Rejestracja: niedziela 17 lut 2008, 14:31

Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady

Post autor: Kazik »

Ilu uzytkownikow tyle opinii..
Bede szukal miedzy 8000 a 10 000l...
stan1069@o2.pl
Posty: 5786
Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
Lokalizacja: Malopolska

Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady

Post autor: stan1069@o2.pl »

Kazik pisze:Narazie to obsada ok 450 sztuk będzie na rusztach od wiosny, więc nie takie straszne ilości... W przyszłym roku już będzie 1500 na rusztach... A przy dobrych wiatrach za 2 lata ok 2200 szt, więc będzie tego do wożenia.. Narazie w tym roku planuję kupić beczkę do tej obsady i ciągnika 90 KM...Na wiosnę będę robił wniosek na ciągnik 130-150 KM z realizacją w przyszłym roku, a za 1-2 lata może nabór na OSNy będzie, to i beczkę pod niego nową by się kupiło.. I wtedy to już konkretną, napewno >10 000l...
Zaraz stan mnie zrówna z ziemią, że do końca życia będę na te beczki robił, żeby je spłacić :D
Ja Ciebie próbuje sprowadzic na ziemie , nie zrównac z ziemia , bo z tego co tu czytam to dosyc bujna masz wyobrażnię :lol: :lol: :lol: co do tych planów i marzeń :oops: życzę ich spełnienia :lol: :lol: :lol: oraz 300 lat zycia , bo przy Twoich pomysłach i sytuacji na rynku w 250 latach się nie wyrobisz :D :D ze spłatą :lol: :lol: :lol: im się będziesz bardziej rozwijał to portfelik bedzie coraz chudszy , az w końcu przestanie być potrzebny :mrgreen: :mrgreen:
Kazik
Posty: 2264
Rejestracja: niedziela 17 lut 2008, 14:31

Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady

Post autor: Kazik »

...Pożyjemy.. zobaczymy...
Kazik
Posty: 2264
Rejestracja: niedziela 17 lut 2008, 14:31

Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady

Post autor: Kazik »

stan1069@o2.pl pisze: Ja Ciebie próbuje sprowadzic na ziemie , nie zrównac z ziemia , bo z tego co tu czytam to dosyc bujna masz wyobrażnię :lol: :lol: :lol: co do tych planów i marzeń :oops: życzę ich spełnienia :lol: :lol: :lol: oraz 300 lat zycia , bo przy Twoich pomysłach i sytuacji na rynku w 250 latach się nie wyrobisz :D :D ze spłatą :lol: :lol: :lol: im się będziesz bardziej rozwijał to portfelik bedzie coraz chudszy , az w końcu przestanie być potrzebny :mrgreen: :mrgreen:
Przecież 200zł/szt zostaje, to jakie 250 lat.
krzysieko71
Posty: 839
Rejestracja: piątek 23 paź 2015, 19:33
Lokalizacja: Warmińsko-mazurskie

Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady

Post autor: krzysieko71 »

Kazik pisze:Narazie to obsada ok 450 sztuk będzie na rusztach od wiosny, więc nie takie straszne ilości... W przyszłym roku już będzie 1500 na rusztach... A przy dobrych wiatrach za 2 lata ok 2200 szt, więc będzie tego do wożenia.. Narazie w tym roku planuję kupić beczkę do tej obsady i ciągnika 90 KM...Na wiosnę będę robił wniosek na ciągnik 130-150 KM z realizacją w przyszłym roku, a za 1-2 lata może nabór na OSNy będzie, to i beczkę pod niego nową by się kupiło.. I wtedy to już konkretną, napewno >10 000l...
Zaraz stan mnie zrówna z ziemią, że do końca życia będę na te beczki robił, żeby je spłacić :D
Kazik, kto nie ryzykuje ten szampana niebie! Ja też sporo inwestuje czy to w ziemię, sprzęt czy to w budynki. Modernizuje za swoje, buduje z dofinansowania i nie żałuję. Praca to ma być też przyjemność, u siebie w końcu robię. Nie będę oral starą 60tka, i świń też nie mam zamiaru pod dziurawym dachem trzymać i gnoju szarpać do końca życia.
Kazik
Posty: 2264
Rejestracja: niedziela 17 lut 2008, 14:31

Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady

Post autor: Kazik »

i co, można stan? Można...
Jestem tego samego zdania co krzysieko71.
Awatar użytkownika
lukas1982
Posty: 3752
Rejestracja: poniedziałek 10 mar 2008, 13:04

Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady

Post autor: lukas1982 »

Co do beczki to bierz tylko na jednej osi. Nie pożałujesz. Nawet w grudniu :D idzie po wierzchu. Ja mam joskina 11tys z pompą 13tys. Polecam
daniel0
Posty: 691
Rejestracja: poniedziałek 22 wrz 2008, 17:42
Lokalizacja: podlaskie

Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady

Post autor: daniel0 »

Czym to ciągasz? Jakie gumy na beczce?
Awatar użytkownika
lukas1982
Posty: 3752
Rejestracja: poniedziałek 10 mar 2008, 13:04

Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady

Post autor: lukas1982 »

Forterra 115 daje radę a jak mokro (marzec, listopad) to większego konia potrzebuje :D. Przeważnie z wygody i tak cały czas Mccormick jest podczepiony. Opony przy joskinie są 720 szerokie o ile pamiętam.
grajdołek
Posty: 169
Rejestracja: sobota 13 kwie 2013, 06:39
Lokalizacja: wielkopolska

Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady

Post autor: grajdołek »

Kazik pisze:Narazie to obsada ok 450 sztuk będzie na rusztach od wiosny, więc nie takie straszne ilości... W przyszłym roku już będzie 1500 na rusztach... A przy dobrych wiatrach za 2 lata ok 2200 szt, więc będzie tego do wożenia.. Narazie w tym roku planuję kupić beczkę do tej obsady i ciągnika 90 KM...Na wiosnę będę robił wniosek na ciągnik 130-150 KM z realizacją w przyszłym roku, a za 1-2 lata może nabór na OSNy będzie, to i beczkę pod niego nową by się kupiło.. I wtedy to już konkretną, napewno >10 000l...
Zaraz stan mnie zrówna z ziemią, że do końca życia będę na te beczki robił, żeby je spłacić :D
Skoro masz plany że na 2 do 3 sezonów to polecam coś takiego
https://www.olx.pl/oferta/beczkowoz-vee ... 1220668a62
mam taką tylko zaczep na dół zazwyczaj chodzi w niej TYM 50km opony 650 podwozie jest tak zrobione że nie czuć wogóle że się to ciągnie
daniel0
Posty: 691
Rejestracja: poniedziałek 22 wrz 2008, 17:42
Lokalizacja: podlaskie

Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady

Post autor: daniel0 »

Wszystko się da. Ja jak jeszcze nie miałem czym ciągać to beczkę 6700 ciągał zetor 7211 i też szło :)
A poza tym nie wiem jak u was ala ja jak mam nadmiar gnojówy to po sąsiedzku tylko głośniej powiem i ludzie swoimi sprzętami odbierają i w robocie później się odwdzięczą zawsze.
Kazik
Posty: 2264
Rejestracja: niedziela 17 lut 2008, 14:31

Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady

Post autor: Kazik »

grajdołek pisze:
Skoro masz plany że na 2 do 3 sezonów to polecam coś takiego
https://www.olx.pl/oferta/beczkowoz-vee ... 1220668a62
mam taką tylko zaczep na dół zazwyczaj chodzi w niej TYM 50km opony 650 podwozie jest tak zrobione że nie czuć wogóle że się to ciągnie
50KM na taką bęczkę to nie za mało?
Myślałem raczek o pojemności min. 8000l np. taka

https://www.olx.pl/oferta/woz-asenizacy ... b;promoted

Tylko ta rama coś cieniutka..
krzysieko71
Posty: 839
Rejestracja: piątek 23 paź 2015, 19:33
Lokalizacja: Warmińsko-mazurskie

Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady

Post autor: krzysieko71 »

http://m.fotosik.pl/zdjecie/887e31787d3cf423 ja czymś takim latam. 8 tyś litrów. Jak jest sucho to 80tka spokojnie ciąga, wczesną wiosną Forterra 137 koni śmiga i jeszcze się nie zdarzyło, żebym pod siebie musiał wylewac.
baraki
Posty: 4618
Rejestracja: środa 29 paź 2008, 17:55
Lokalizacja: mazowieckie

Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady

Post autor: baraki »

A ja takim latam: https://www.youtube.com/watch?v=6u5se4XMbx8 :D I na miejscu Kazika przy jego obsadzie (zwłaszcza jak niema zbiornika) bym większej nie szukał bo i taka się nie spracuje :D , tu akurat mały traktorek zapięty ale bywało że i 120 konny massey poległ z ta koneweczką w błocie. Pożyczyłem raz 12tys joskina od znajomego i nie najlepiej to szło, owszem jak sucho i na sciernisko to można śmigać ale jak wiosną po talezówce lałem to ciężko ze szok a w zbiorniku paliwa ino wiry, a taki mały zestawik jak na filmiku paliwko ino wacha a to samą robotę zrobi i niewiele wolniej (jak na pole blisko).
krzysieko71
Posty: 839
Rejestracja: piątek 23 paź 2015, 19:33
Lokalizacja: Warmińsko-mazurskie

Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady

Post autor: krzysieko71 »

Nie no Baraki nie rób jaj, to ma być dobry i wydajny sprzęt..
Kazik
Posty: 2264
Rejestracja: niedziela 17 lut 2008, 14:31

Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady

Post autor: Kazik »

Baraki ile ta beka ma pojemności? Trochę katowanie ciągnika i pola, nie uważasz? :)
Kolejna sprawa, jak mniejsza beczka to i więcej razy trzeba latać... A o żwirówki też trzeba dbać...
Kiedyś pożyczyłem 6000 l od sąsiada na jednej osi, ale na oponach balonowych od samolotu... Po orce na wiosnę chodził w nim Ursus 4514 (ok 60 KM) i nie usiadłem z nim... Także według mnie, pojemność pojemnością, ale trzeba też patrzeć na opony...
baraki
Posty: 4618
Rejestracja: środa 29 paź 2008, 17:55
Lokalizacja: mazowieckie

Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady

Post autor: baraki »

Pojemność chyba cos koło 5 kubików. Co do katowania pola to masz rację ale kto wiedział że tak siądzie? Zwłaszcza że ten kawałek dzierżawię od niedawna i niema rozeznania co do warunków, oczywiście nie meczyliśmy w tym błocie tylko poczekaliśmy aż obeschnie.
Krzysiu sprzęt jak sprzęt, ciągnie rozlewa, na moja skalę produkcji wystarcza, zresztą ja nią nie woże tylko zawsze jakiś operator :D
A w przyszłosci jesli bym zwiększył skalę to zamaist wiekszej rozlewaczki postaram się o naczepę od tira tak koło 30 kubików do transportu na dalsze odległości a potem małą beczułka po polu będe rozwoził.
stan1069@o2.pl
Posty: 5786
Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
Lokalizacja: Malopolska

Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady

Post autor: stan1069@o2.pl »

Baraki Ty może lepiej nie wklejaj tych filmików , bo one raczej z rolnictwem malo maja wspólnego :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
To jeżdzenie po polach tymi cysterami 10 000 L tez chyba mało wspólnego ma z rolnictwem szczególnie wiosną :lol: :lol: :lol:
do tego nawożenia :lol: :lol: :lol: jak jeszcze dokoptuje się zakup warchlaka po 350 to tylko sie rozpłakać :D :D
Kazik
Posty: 2264
Rejestracja: niedziela 17 lut 2008, 14:31

Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady

Post autor: Kazik »

baraki pisze:Pojemność chyba cos koło 5 kubików. Co do katowania pola to masz rację ale kto wiedział że tak siądzie? Zwłaszcza że ten kawałek dzierżawię od niedawna i niema rozeznania co do warunków, oczywiście nie meczyliśmy w tym błocie tylko poczekaliśmy aż obeschnie.
Ile płacisz za dzierżawę? Ale widzę, że piasek, to pewnie V klasa..
stan1069@o2.pl
Posty: 5786
Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
Lokalizacja: Malopolska

Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady

Post autor: stan1069@o2.pl »

daniel0 pisze:Wszystko się da. Ja jak jeszcze nie miałem czym ciągać to beczkę 6700 ciągał zetor 7211 i też szło :)
A poza tym nie wiem jak u was ala ja jak mam nadmiar gnojówy to po sąsiedzku tylko głośniej powiem i ludzie swoimi sprzętami odbierają i w robocie później się odwdzięczą zawsze.
A powiedz mi czy to się w ogóle za darmo opłaci wozić ???????? a co dopiero jeszcze odrabiać :lol: :lol: :lol: :lol: no ale ludziska sa paskudni za darmo to nawet gów... wezma :D :D
daniel0
Posty: 691
Rejestracja: poniedziałek 22 wrz 2008, 17:42
Lokalizacja: podlaskie

Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady

Post autor: daniel0 »

Pytanie zasadnicze stan, czy Tobie w ogóle coś się opłaci ?? :)
stan1069@o2.pl
Posty: 5786
Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
Lokalizacja: Malopolska

Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady

Post autor: stan1069@o2.pl »

To co wynosi ponad zero to jest opłacalne według mnie :lol: :lol: :lol: no ale jakos trudno byłoby mi się cieszyć z tego ze nawiozłem sobie gnojówy za darmo i dopłaciłem do interesu :lol: :lol: :lol: i jeszcze muszę za swoja głupote odrabiać :D :D :D
daniel0
Posty: 691
Rejestracja: poniedziałek 22 wrz 2008, 17:42
Lokalizacja: podlaskie

Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady

Post autor: daniel0 »

Co ja będę Tobie tłumaczył i udowadniał fakty oczywiste :) a co do odrabiania to jest coś takiego jak zwyczajna pomoc sąsiedzko ludzka :)
Awatar użytkownika
lukas1982
Posty: 3752
Rejestracja: poniedziałek 10 mar 2008, 13:04

Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady

Post autor: lukas1982 »

Na jednej osi jest ta przewaga, że nawet w taką pogodę wjadę na pole i beczka pójdzie po wierzchu a ciągnik będzie szedł spokojnie na 950 obrotów. Fakt, że jest tam 200 kucyków :D
Awatar użytkownika
lukas1982
Posty: 3752
Rejestracja: poniedziałek 10 mar 2008, 13:04

Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady

Post autor: lukas1982 »

baraki pisze:A ja takim latam: https://www.youtube.com/watch?v=6u5se4XMbx8 :D I na miejscu Kazika przy jego obsadzie (zwłaszcza jak niema zbiornika) bym większej nie szukał bo i taka się nie spracuje :D , tu akurat mały traktorek zapięty ale bywało że i 120 konny massey poległ z ta koneweczką w błocie. Pożyczyłem raz 12tys joskina od znajomego i nie najlepiej to szło, owszem jak sucho i na sciernisko to można śmigać ale jak wiosną po talezówce lałem to ciężko ze szok a w zbiorniku paliwa ino wiry, a taki mały zestawik jak na filmiku paliwko ino wacha a to samą robotę zrobi i niewiele wolniej (jak na pole blisko).

Piękne niszczenie struktury gleby :D :D
Awatar użytkownika
lukas1982
Posty: 3752
Rejestracja: poniedziałek 10 mar 2008, 13:04

Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady

Post autor: lukas1982 »

Kazik pisze:
grajdołek pisze:
Skoro masz plany że na 2 do 3 sezonów to polecam coś takiego
https://www.olx.pl/oferta/beczkowoz-vee ... 1220668a62
mam taką tylko zaczep na dół zazwyczaj chodzi w niej TYM 50km opony 650 podwozie jest tak zrobione że nie czuć wogóle że się to ciągnie
50KM na taką bęczkę to nie za mało?
Myślałem raczek o pojemności min. 8000l np. taka

https://www.olx.pl/oferta/woz-asenizacy ... b;promoted

Tylko ta rama coś cieniutka..

Miej na uwadze, że górny wylew jest mniej dokładny, tracisz więcej składników pokarmowych no i może być niedługo zakazany.
Kazik
Posty: 2264
Rejestracja: niedziela 17 lut 2008, 14:31

Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady

Post autor: Kazik »

A czemu na tandemie nie bedzie szlo?
W sobote wozilem Flieglem 16000l na tandemie z John Deere 7710 i szlo elegancko.. Co prawda tylko 2 beczki Bo z plyty mi juz wybijalo, ale szlo..
Fakt, ze grunt jeszcze dobrze nie puscil...
Awatar użytkownika
mytotoksyna1
Posty: 6025
Rejestracja: czwartek 15 paź 2009, 11:45

Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady

Post autor: mytotoksyna1 »

Teraz ta gnojówa to nie ta co kiedyś była , teraz mata w gnojówie pozostałości antybiotyków i innego chemicznego badziewia.
..jak tak będzieta robić to daleko nie ujdzieta . 8)
Kazik
Posty: 2264
Rejestracja: niedziela 17 lut 2008, 14:31

Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady

Post autor: Kazik »

U mnie gnojówka pod płytą to nic innego jak wody opadowe... Bo obornika praktycznie nie ma na niej...
baraki
Posty: 4618
Rejestracja: środa 29 paź 2008, 17:55
Lokalizacja: mazowieckie

Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady

Post autor: baraki »

Zastanawiam sire nad zakupem takiej beczki:
https://www.olx.pl/oferta/zunhammer-150 ... 3;promoted
Może ktoś z was użytkuje coś podobnego?
grajdołek
Posty: 169
Rejestracja: sobota 13 kwie 2013, 06:39
Lokalizacja: wielkopolska

Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady

Post autor: grajdołek »

widziałem bardzo podobną w akcji tylko 12 tysi robi robotę tylko nie wiem czy Twój Fergi pełną pociągnie
jarek84
Posty: 412
Rejestracja: sobota 19 sty 2013, 20:04
Lokalizacja: EBE

Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady

Post autor: jarek84 »

niedaleko mnie handlarz ma takie coś https://www.olx.pl/oferta/beczka-aseniz ... 8;promoted
baraki
Posty: 4618
Rejestracja: środa 29 paź 2008, 17:55
Lokalizacja: mazowieckie

Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady

Post autor: baraki »

Prośba o szybka poradę do tych co uzytkuja beczkowoz z pompa łopatkową (wyporową) Battioni Pagani czy coś podobnego, chodzi mi głównie o awaryjność, czy niema problemów że coś zablokuje lub uszkodzi pompę, no i czy częśto trzeba wymieniac te łopatki bo tanie nie są. Idzie robić takim sprzetem czy leprza tradycyjna próżniówka? Dodam że beczka była by z aplikatorem i wydaje mi się ze łopatkowa dokładniej by dozowała.
Awatar użytkownika
Peron
Posty: 3582
Rejestracja: czwartek 09 paź 2008, 23:05
Lokalizacja: łódzkie

Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady

Post autor: Peron »

Naprawia ktoś w okolicach Piotrkowa kompresory do beczkowozów? Mój już zaczyna odmawiać posłuszeństwa i przydałaby mu się regeneracja...
waldus11
Posty: 191
Rejestracja: niedziela 12 wrz 2010, 16:53
Lokalizacja: pomorskie

Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady

Post autor: waldus11 »

Pytanie do doświadczonych
lepsza beczka meprozetu na tandemie 10 tys litrów z kołami 700 i skrętną osią
czy
lepsza beczka joskin 11 tys litrów na jednej osi z dużym kołem?
Awatar użytkownika
Peron
Posty: 3582
Rejestracja: czwartek 09 paź 2008, 23:05
Lokalizacja: łódzkie

Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady

Post autor: Peron »

Opcja numer 2. Ja mam ponad 10 tys litrów na pojedynczej osi PICHON, koła potężne. Zwrotność niesamowita i ciężkozatapialna na mokrym. Koła robią szerokie ślady, jak zaczyna się kopać, to wsteczny i wyjedziesz po tych śladach.

Coś takiego:

http://www.pichonindustries.com/content ... 00 (2).JPG
daniel0
Posty: 691
Rejestracja: poniedziałek 22 wrz 2008, 17:42
Lokalizacja: podlaskie

Re: wozy asenizacyjne - opinie i rady

Post autor: daniel0 »

Czym to ciągasz?
Ja mam z pomotu tandem 6700 na dobiciu ale Zetor 100 konny to ciąga. Koła 400. Na mokrym pierwszo siada beszka i ciągnik przez to problemuje.
ODPOWIEDZ