FORUM
CENY TRZODY
PANOWIE PODAJCIE NOTOWANIE CEN SWINEK I ZBOZ I ILOSCI PODAZOWE NIE TYLKO CZEKAC NA GOTOWE ,BO JAK MOZNA ZNAC ILOSC Z POLSKI BEZ WSZYSTKICH DANYCH JEDNA OSOBA NIC NIE POMOZE WSZYSCY MUSIMY.
A JEZELI KTOS NIE MA OCHOTY PODAWAC CEN TO JUZ JEGO SPRAWA
PROPONUJE DLA LUDZI MYSALACYCH MOJ NR GG ABYSMY TAM SIE KONTAKTOWALI I WSZYSTKICH CHETNYCH ZAPRASZAM NA MOJ NR GG
4444485
CZEKAM NA CHETNYCH I MILE ZAPRASZAM
A JEZELI KTOS NIE MA OCHOTY PODAWAC CEN TO JUZ JEGO SPRAWA
PROPONUJE DLA LUDZI MYSALACYCH MOJ NR GG ABYSMY TAM SIE KONTAKTOWALI I WSZYSTKICH CHETNYCH ZAPRASZAM NA MOJ NR GG
4444485
CZEKAM NA CHETNYCH I MILE ZAPRASZAM
Cena rośnie wstrzymać się ze sprzedażą
Cena rośnie wstrzymać się ze sprzedażą Skołów jest w stanie zapłacić za frmową świnie nawet 4 zł +VAT za żywca lub 5zł za wbc jak leci w końcu ich przycisneło oczywiście musi być jakość i ilość (ale można targować się o roższeżenie przedziału wagowego w 99% ulegają) w przyszłym tygodniu będzie jeszcze drożej trzeba trzymać drani w szachu i sprzedawać tylko to co już przerasta.
ceny już tylko będą rosły
--------------------------------------------------------------------------------
ceny już tylko będą rosły --- trzeba panowie sobie odbić teraz to co przez ostatni rok zakłady nam zabierały i sprzedawać gdzie lepiej płacą Sokołów w tym tyg podniósł cene o 15gr na WBC co wychodzi na żywca za nięsność 56% iw przediale półtusz 70-92,9kg około 4,15 ale to za mało do istniejacej sytuacji na rynku przy ich przedziałach i wymaganiach co do mięsności to kicha są zakłady co lepiej płacą żeby byli konkurencyjni muszą conajmniej płacić w przeliczeniu na wagę żywą 4,30 - 4,40 + VAT
Nie dawajmy się trzymać towar -- !!!!!!!!
ceny już tylko będą rosły --- trzeba panowie sobie odbić teraz to co przez ostatni rok zakłady nam zabierały i sprzedawać gdzie lepiej płacą Sokołów w tym tyg podniósł cene o 15gr na WBC co wychodzi na żywca za nięsność 56% iw przediale półtusz 70-92,9kg około 4,15 ale to za mało do istniejacej sytuacji na rynku przy ich przedziałach i wymaganiach co do mięsności to kicha są zakłady co lepiej płacą żeby byli konkurencyjni muszą conajmniej płacić w przeliczeniu na wagę żywą 4,30 - 4,40 + VAT
Nie dawajmy się trzymać towar -- !!!!!!!!
*Zbyszko
Namawiasz ludzi do sprzedaży świń do tych co lepiej płacą. Zauważ, że osoby mające podpisane umowy są zobowiązane do przestrzegania zapisów umów. Umowy obowiązują nie tylko kupującego w postaci terminów płatności, premii itp. Sprzedający zobowiązuje się sprzedać określoną ilość zwierząt i także musi tego przestrzegać. Wyobraź sobie taką sytuację. Teraz sprzedajesz do lepiej płacącego, najczęściej do nieznanej osoby, podjeżdżającego pod skup i płacącej gotówką. Za kilka miesięcy jak będzie nadmiar świń takich podjeżdżających pod skup nie będzie i będziesz musiał wrócić do poprzedniej firmy. Ale nie jestem pewien, czy poważna firma będzie chciała współpracować z osobą sprzedającą komuś co lepiej płaci jak jest brak świń.
Namawiasz ludzi do sprzedaży świń do tych co lepiej płacą. Zauważ, że osoby mające podpisane umowy są zobowiązane do przestrzegania zapisów umów. Umowy obowiązują nie tylko kupującego w postaci terminów płatności, premii itp. Sprzedający zobowiązuje się sprzedać określoną ilość zwierząt i także musi tego przestrzegać. Wyobraź sobie taką sytuację. Teraz sprzedajesz do lepiej płacącego, najczęściej do nieznanej osoby, podjeżdżającego pod skup i płacącej gotówką. Za kilka miesięcy jak będzie nadmiar świń takich podjeżdżających pod skup nie będzie i będziesz musiał wrócić do poprzedniej firmy. Ale nie jestem pewien, czy poważna firma będzie chciała współpracować z osobą sprzedającą komuś co lepiej płaci jak jest brak świń.
do krims
Sprawą oczywistą jest że tylko osoba o dośc niskim światopoglądzie mając podpisaną umowę kontraktacyjną z zakładami sprzeda całośc zakontraktowaną do innej firmy , nie będę tłumaczył spraw oczywistych jeśli ktoś nie jest w stanie domyślić sie jak należy poistępowac w takim przypadku to już jego problem drogi "krims" zauważ jak postępują duże fermy one nigdy nie są związane umową z jednym zakładem zawsze dywersyfikują swoją sprzedaż gdzie można kupić świnie gdy jest dołek świński ?????? głównie na dużej fermie i to one właśnie doszły do perfekcji jeśli chodzi o sprzedaż świń. Gdy jest źle sprzedają kontrachentom (zazwyczaj są to dwa podmioty) gdy brakuje świń obdzielają wszystkich i kontrachentów i tych co lepiej płacą ale zazwyczaj do kontrachenta trafia tylko około 50% albo i mniej (można przecież zawsze coś wymyśleć) produkcji i właśnie wtedy wpadają dodatkowe pieniądze , podstawa to elastycznośc oczywiście mniejszy ma mniejsze pole manewru no cóż trzeba ciągle doskonalić i zwiększać produkcję. A co do wywiązania się z ilości zakontraktownych sztuk w umowie to sprytny rolnik jest w stanie wybrnąć ze straszenia przez zakład sądem. W jaki sposób ???? po prostu pomyśl ???? a nawiązując do umów wiele zakładów w swoich umowach stosuje tkzw. klauzule niedozwolone które wiele z sądów zakwestionuje istniejące umowy. Całą sztuką jest wyważenie tych wszystkich mechanizmów i zastosowanie strategii najkorzystniejszej dla swojego gospodarstwa radzę uczyć się od dużych producentów oni jakoś zasze mimo wielkiej skali produkcji dobrze sprzedają swój towar.
Zbyszko
Ilu znasz rolników (nie chodzi mi o spółki pracownicze), którzy są w stanie postawić warunki firmie wielkości PKM DUDA? Taki ktoś musiałby mieć w każdym miesiącu ok. 5 - 6 tys. tuczników. Ja nie znam nikogo takiego.
Co do umów. Przeciętny rolnik nie ma podpisanych kilku umów, w zasadzie jaki procent rolników jest związany umowami z firmami przetwórczymi? Moim zdaniem jest to niewielki ułamek z ponad 1,4 mln rolników ubiegających się o dopłaty bezpośrednie.
Rolnik mający 30 loch nie podpisze 3 czy 4 umów z ZM, ponieważ będzie w stanie nikogo zadowolić, a tym samym wynegocjować odpowiednich warunków odpowiednich do niego.
Ilu znasz rolników (nie chodzi mi o spółki pracownicze), którzy są w stanie postawić warunki firmie wielkości PKM DUDA? Taki ktoś musiałby mieć w każdym miesiącu ok. 5 - 6 tys. tuczników. Ja nie znam nikogo takiego.
Co do umów. Przeciętny rolnik nie ma podpisanych kilku umów, w zasadzie jaki procent rolników jest związany umowami z firmami przetwórczymi? Moim zdaniem jest to niewielki ułamek z ponad 1,4 mln rolników ubiegających się o dopłaty bezpośrednie.
Rolnik mający 30 loch nie podpisze 3 czy 4 umów z ZM, ponieważ będzie w stanie nikogo zadowolić, a tym samym wynegocjować odpowiednich warunków odpowiednich do niego.
Zbyszko
Napisałeś, że zawsze można coś wykombinować jak nie wywiąże się z umowy. Prezentujesz typowo Polski sposób podchodzenia do sprawy. Sprzedajesz jak leci, komuś kto da Ci 5 gr więcej. Ja niestety mam podpisaną umowę z JEDNĄ FIRMĄ na tuczniki i zawsze mam lepsze warunki, które prezentują firmy podjeżdżające do mnie do domu jak jest dołek na tuczniki.
Napisałeś, że zawsze można coś wykombinować jak nie wywiąże się z umowy. Prezentujesz typowo Polski sposób podchodzenia do sprawy. Sprzedajesz jak leci, komuś kto da Ci 5 gr więcej. Ja niestety mam podpisaną umowę z JEDNĄ FIRMĄ na tuczniki i zawsze mam lepsze warunki, które prezentują firmy podjeżdżające do mnie do domu jak jest dołek na tuczniki.
DO KRIMS !!
SZKODA ZE CIE NIE BYŁO MIŁY KOLEGO WCZESNIEJ JAK CENA BYŁA 3 ZŁ A DZIS KOMENTUJESZ CO MOZEMY ZYSKAĆ ODPOWIEM CI CO JA ZYSKAŁEM JAK ZAKŁAD NIEMA SWINEK TO NIE JAKIES TAM 5 GR TYLKO 50 GROSZY A TO JUZ COS
MIAŁEM UMOWY MOZE WCZESNIEJ NIZ TY KOLEGO HODOWAŁES SWINKI I CO Z TEGO ?
UMOWA BYŁA JEDNOKIERUNKOWA DLA ZAKŁADU
DZIS NIEMAM UMOWY I NIECHCE MIEC BO ZADEN ZAKŁAD NIE DA MI CENY MINIMUM NA 6 MIESIECY DO PRZODU , A NIE MOWJAC O 1 ROKU BO NIEZNAJA SYTUACJI , A ZAKUPUJAC PROSIAKI MUSZE PONOSIC RYZYKO CENOWE , ZE MOGE STAC SIE BANKRUTEM
A ZE RYZYKOWAŁEM 4 MIESIACE WCZESNIEJ I ZADEN ZAKŁAD NIE MARTWIL SIE OMNIE WIEC I JA DZIS TO MAM GDZIES MAM W TEJ CHWILI 1000 SZT TUCZNIKA I NIECHCE MIEC ZADNYCH SENTYMENTOW DLA ZAKŁADU TYLKO BEDE CIAGNOŁ ILE SIE DA , BO WIDZE TU KOZYSCI NA KONCIE
PRZEPRASZAM JAK KOGOS OBRAZIŁEM ALE TAKIE SA PRAWA TEGO RYNKU
SZKODA ZE CIE NIE BYŁO MIŁY KOLEGO WCZESNIEJ JAK CENA BYŁA 3 ZŁ A DZIS KOMENTUJESZ CO MOZEMY ZYSKAĆ ODPOWIEM CI CO JA ZYSKAŁEM JAK ZAKŁAD NIEMA SWINEK TO NIE JAKIES TAM 5 GR TYLKO 50 GROSZY A TO JUZ COS
MIAŁEM UMOWY MOZE WCZESNIEJ NIZ TY KOLEGO HODOWAŁES SWINKI I CO Z TEGO ?
UMOWA BYŁA JEDNOKIERUNKOWA DLA ZAKŁADU
DZIS NIEMAM UMOWY I NIECHCE MIEC BO ZADEN ZAKŁAD NIE DA MI CENY MINIMUM NA 6 MIESIECY DO PRZODU , A NIE MOWJAC O 1 ROKU BO NIEZNAJA SYTUACJI , A ZAKUPUJAC PROSIAKI MUSZE PONOSIC RYZYKO CENOWE , ZE MOGE STAC SIE BANKRUTEM
A ZE RYZYKOWAŁEM 4 MIESIACE WCZESNIEJ I ZADEN ZAKŁAD NIE MARTWIL SIE OMNIE WIEC I JA DZIS TO MAM GDZIES MAM W TEJ CHWILI 1000 SZT TUCZNIKA I NIECHCE MIEC ZADNYCH SENTYMENTOW DLA ZAKŁADU TYLKO BEDE CIAGNOŁ ILE SIE DA , BO WIDZE TU KOZYSCI NA KONCIE
PRZEPRASZAM JAK KOGOS OBRAZIŁEM ALE TAKIE SA PRAWA TEGO RYNKU
Brawo JUREK po prostu wyłożyłeś krims-owi od strony praktycznej poruszany problem no cóż czasami można tak jak on podchodzić do problemu teoretycznie i być przekonanym o swojej nieomylności no cóż i tak można , ale dzisiaj liczy się informacja i nie możesz być pewien że akurat ty masz najlepsze warunki sprzedaży jestem ciekaw czy dostajesz na ta chwilę takie super warunki może napisz to ludzie ocenią czy aż tak masz dobrze , a co do podpisywania umów to nie trzeba 4 umów wystarczy 2 warunek jest jeden sprzedając tuczniki musisz posiadać informacje o rynku jeśli dzwonisz tylko do swojego odbiorcy albo odbiorców w promieniu 50 km no to może Tobie się wydawać że jest super ,informacja to podstawa a jak niema świń to zakład i 300km przejedzie po 100 sztuk. A co do "Polskiego spodsobu podchodzenia do sprawy" to radzę jedno, weź usiądź sobie spokojnie bez emocji w wygodnym fotelu i pomyśl o "Sposobie podchodzenia Zakładów Mięsnych w Polsce do problemu unormowania rynku produkcji trzody chlewnej" niestety (Jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie) to po prostu jest biznes jak by Tobie się powineła noga w chodowli zakład nawet okiem nie mrugnie masz kredyty do spłacenia a co ich to obchodzi rok wychodzisz na zero lub dopłacasz a oni zarabiają krocie to dla nich ok mają ciebie za nic no cóż takie życie ty możesz dopłacać do biznesu ale jak byś przejżał papiery pierwszego z brzegu zakładu mięsnego to 99 % ich produkcji jest zawsze rentowna a ty zakładając żę cykl świńskiej górki i dołku trwa ok 3 lata to 1,5 roku zarabiasz i około 1,5 roku jest zero albo jak to spiew Ledy Pank "mniej niż zero" no to porównaj sobie teraz te wskaźniki. A tak nawiasem mówiąc wygląsz mi na jakiegoś pracownika zakładów mięsnych pracującego w dziale skupu.
Panowie!
W moim terenie świnie kupują 3 duże firmy (PKM DUDA, MAT, VIANDO) i niestety zawsze mają zbliżoną cenę. Nie wiem jak wychodzi się na kupowaniu prosiąt z zewnątrz, ja mam cykl zamknięty i nie zamierzam rezygnować z niego, dla mnie on jest najlepszy.
Oczywiście, mam do spłaty kredyty z linii MR na 1,2%.
Ale firmy także musiały zaciągnąć kredyty na dostosowanie się do standardów unijnych i teraz spłacają. Oczywiście nie bronię ich bo nie mam w tym żadnego celu.
Umowy nie są idealne z ZM, najlepsze umowy są gdzie bierze się pod uwagę cenę z rynków światowych, taką jaką stosują np. ZT Kruszwica.
Co do cen, dzisiaj mój odbiorca płaci 3,7 na żywą co daje 5,20 w klasie E. Ceny oczywiście netto
W moim terenie świnie kupują 3 duże firmy (PKM DUDA, MAT, VIANDO) i niestety zawsze mają zbliżoną cenę. Nie wiem jak wychodzi się na kupowaniu prosiąt z zewnątrz, ja mam cykl zamknięty i nie zamierzam rezygnować z niego, dla mnie on jest najlepszy.
Oczywiście, mam do spłaty kredyty z linii MR na 1,2%.
Ale firmy także musiały zaciągnąć kredyty na dostosowanie się do standardów unijnych i teraz spłacają. Oczywiście nie bronię ich bo nie mam w tym żadnego celu.
Umowy nie są idealne z ZM, najlepsze umowy są gdzie bierze się pod uwagę cenę z rynków światowych, taką jaką stosują np. ZT Kruszwica.
Co do cen, dzisiaj mój odbiorca płaci 3,7 na żywą co daje 5,20 w klasie E. Ceny oczywiście netto
WITAM SERDECZNIE
PANIE I PANOWIE UZBROIC SIE W CIERPLIWOSC CENA SWINEK BEDZIE DOBRA MOZE BYC WACHNIECIE CENY , ALE SZYBKO WRUCI DO JESZCZE WYZSZYCH CEN CO SA OBECNIE I PROPONUJE WSTRZYMYWAC SIE ZE SPRZEDAZA TUCZNIKOW LEKKICH CHYBA ZE KTOS MA PRZEROSNIETE TO SPRZEDAC BO ZA PARE DNI BEDZIECIE ZALOWAC ZE SPRZEDALISCIE A PROSIAK JUZ JEST DROGI CO SWIADCZY ZE TERAZ LUDZIE NASTAWIAJA SIE NA SWINKI , I OZNACZA ZE TUCZNIKOW NIEMA POPRZEC TYCH LUDZI KTORZY STRAIKOWALI DZIS POD ZAKLADAMI DUDY , BO ONI STRAJKUJA A WY CHCECIE SPRZEDAWAC I CO ZE SOLIDARNOSCIA ?
MYSLE ZE DOBREJ CENY ZADALI JAK KTOS OGLADAL AGROBIZNES TO SŁYSZAL A JAK KTOS NIE SŁYSZAL MOGE TO PRZEKOPIOWAC I PUSCIC TU NA FORUM
ZA MIESIAC BEDZIE MI KAZDY DZIEKOWAL , ŻE WSTRZYMAL SIE
PANIE I PANOWIE UZBROIC SIE W CIERPLIWOSC CENA SWINEK BEDZIE DOBRA MOZE BYC WACHNIECIE CENY , ALE SZYBKO WRUCI DO JESZCZE WYZSZYCH CEN CO SA OBECNIE I PROPONUJE WSTRZYMYWAC SIE ZE SPRZEDAZA TUCZNIKOW LEKKICH CHYBA ZE KTOS MA PRZEROSNIETE TO SPRZEDAC BO ZA PARE DNI BEDZIECIE ZALOWAC ZE SPRZEDALISCIE A PROSIAK JUZ JEST DROGI CO SWIADCZY ZE TERAZ LUDZIE NASTAWIAJA SIE NA SWINKI , I OZNACZA ZE TUCZNIKOW NIEMA POPRZEC TYCH LUDZI KTORZY STRAIKOWALI DZIS POD ZAKLADAMI DUDY , BO ONI STRAJKUJA A WY CHCECIE SPRZEDAWAC I CO ZE SOLIDARNOSCIA ?
MYSLE ZE DOBREJ CENY ZADALI JAK KTOS OGLADAL AGROBIZNES TO SŁYSZAL A JAK KTOS NIE SŁYSZAL MOGE TO PRZEKOPIOWAC I PUSCIC TU NA FORUM
ZA MIESIAC BEDZIE MI KAZDY DZIEKOWAL , ŻE WSTRZYMAL SIE
Panowie w końcu dobre posunięcie na rynku
Dzisiaj Sokołów na tydzień 26 podniósł cene dla osób ,które funkcjonują w tkzw. "programie" cene wyjściuową na wbc o 42 gr. i tak przy mięsności 55-56% i wydajności 79-80% możliwa cena do osiągnięcia to około 4,5-4,6 zł/ brutto za kg wagi żywej , zaczyna się robić ciekawie. Orientujcie się jak kupuje konkurencja oraz wasi stali odbiorcy bo jak widzicie można już po 4,5zł/kg sprzedać swoje tuczniki.!!!!!!!!!
Zbych[/b]
Zbych[/b]