FORUM
CENY TRZODY
Dani co do ceny na przyszły tydzień to tylko moja prognoza....a może pobożne życzenia. Mam taką teorię -cena między świętami a nowym rokiem rosła błyskawicznie bo gdy zaczeły sie podwyżki wszyscy wstrzymywali sie ze sprzedażą. Po świętach ściągneli trochę z importu i ceny zaczeły się sypać, rolnicy spanikowali i pobiegli na spędy ze wszystkim co w chlewiku. I tak rynek zawalił sie swinkami od 70 dp 150 kg. Teraz już sie to kończy i sytuacja wraca do normalności.
-
- Posty: 39
- Rejestracja: niedziela 13 sty 2008, 23:51
- Lokalizacja: podkarpackie
Nikoś.
Musisz poszukac jakiegos większego zakładu lub ubojni która udija i rozlicza sie poubojowo.
Ja zawoże swoje sztuki do żeżni i waży jak normalnie, tylko że nie jest to podstawą do rozliczenia.
Podstawą do rozliczenia jest waga pułtusz oraz mięsnośc danej sztuki.
Po 2-3 godzinach powracam na żeżnię i już mam rozliczenie i fakturę.
Podpowiem ci że jeżeli masz średnią mięsnośc powyżej 55% bardziej opłaca sie sprzedac poubojowo (własne doświadczenia).
Tak jest w moim przypadku, nie wiem jak sie ma sprawa w innych żeżniach.
Musisz poszukac jakiegos większego zakładu lub ubojni która udija i rozlicza sie poubojowo.
Ja zawoże swoje sztuki do żeżni i waży jak normalnie, tylko że nie jest to podstawą do rozliczenia.
Podstawą do rozliczenia jest waga pułtusz oraz mięsnośc danej sztuki.
Po 2-3 godzinach powracam na żeżnię i już mam rozliczenie i fakturę.
Podpowiem ci że jeżeli masz średnią mięsnośc powyżej 55% bardziej opłaca sie sprzedac poubojowo (własne doświadczenia).
Tak jest w moim przypadku, nie wiem jak sie ma sprawa w innych żeżniach.
Nigdy nie masz pewności co do dokładności pomiarów.NIKOŚ pisze:dzięki zaczynam rozumieć a nie oszukują
Sam kiedyś zaobserwowałem przy braku świnek wzrost mięsności a przy nadmiarze spadek procentów.
O wage nie ma co sie przejmowac nie oszuka cie dużo, choc po trochu z kazdego dostawcy a jemu naleci kilogramów troche jak bedzie chciał.
Myślę ze trzeba miec zaufanie do żeżnika (właściciela) czy kierownika uboju.
-
- Posty: 39
- Rejestracja: niedziela 13 sty 2008, 23:51
- Lokalizacja: podkarpackie
-
- Posty: 39
- Rejestracja: niedziela 13 sty 2008, 23:51
- Lokalizacja: podkarpackie
na razie w mjejscu
http://www.agro-handel.com.pl/main.php? ... =skup&l=pl
http://www.agro-handel.com.pl/main.php? ... =skup&l=pl
-
- Posty: 39
- Rejestracja: niedziela 13 sty 2008, 23:51
- Lokalizacja: podkarpackie
własnie sie dziwie jak słysze ze miejscami są po 3 zł, ale to pewnie posrednicy na tym kase sobie nabijają. Np. sasiad daje na zakłady sokołow poubojowo i gorzej mu wychodzi w tej chwili niz ja co sprzedaje do rzeżni. I nawet za bardzo nie klasuja jak maja swinki 150 kg to w pierwszej klasie mi dają
-
- Posty: 39
- Rejestracja: niedziela 13 sty 2008, 23:51
- Lokalizacja: podkarpackie
no u mnie tez sa 2 co p całym kraju rozwoza wedliny, jendna to jetat taka własnei dzika, ale chyba u niej jest najbardziej opłacalnie sprzedac swinki bo maja najwieksza cene, o tamtych to juz niewspomne zeby chu... je strzelił dzwonisz rano 3,30zł po południu kupel zadzwonił juz 3,10zł,
ja pierdlole ustalaja ceny jak sami chca!!!!!!!!!!
ja pierdlole ustalaja ceny jak sami chca!!!!!!!!!!
sam sie zastanawiam czy sprzedajac na WBC nie wychodze gorzej niz gdybym sprzedawal na zywa . Wiadomo trzeba zainwestowac w dobra genetyke ,pasze ,warunki utrzymania itd. i mimo ze srednia nie spada ponizej 57% to przy obecnych cenach skupu jak i pasz to sie chyba mija z celem inwestowac w jakosc. Teraz to tylko przetrwac do zniw i oby byly udane
-
- Posty: 39
- Rejestracja: niedziela 13 sty 2008, 23:51
- Lokalizacja: podkarpackie
u nas teraz tez maja dosc swinek, ale cene taka trzymaja bo widza co sie bedzie dzialo za jakis czas i nie chca zeby rolnicy wywozili gdzie indziej. Na poczatku stycznia płacili 3,8 +vat i brali nawet te co nie zapisane bo im brakowało zadzwonilem poczatkiem stycznia bo mialem 20 do sprzedania i wzieli bez problemu a w tej chwili nie wezma jak nie zapisane. Mam teraz 30 swinek co maja ok 120 kg i mysle ich trzymac do marca. Mam nadzieje ze cos ruszy, nie klasuja wiec sie o wage nie martwie. A takie duze swinie juz sie łatwiej chowaja i nawet im troche ziemnikow sypie bo za duzo zboza by zjadły
-
- Posty: 39
- Rejestracja: niedziela 13 sty 2008, 23:51
- Lokalizacja: podkarpackie
słuchaj Chief jak idzie waga wraz z cena to jeszcze wyjde na tym a ziemniakow mam troche wiec te odpady karmie, fakt ze wiecej roboty i troszke pradu pojdzie ale co zrobie. Chyba gorzej odchowac prosieta niz takie wieksze, wiec jak sprzedam dwie swinki i wage maja taką jak trzy i to w tej samej klasie sprzedam to obliczylem ze mi sie to opłaci. chowam ok 100 sztuk miejsca mam wiec co mi to przeszkadza dłuzej przytrzymac
to ty niezły as jesteśjanusz1783 pisze:u nas teraz tez maja dosc swinek, ale cene taka trzymaja bo widza co sie bedzie dzialo za jakis czas i nie chca zeby rolnicy wywozili gdzie indziej. Na poczatku stycznia płacili 3,8 +vat i brali nawet te co nie zapisane bo im brakowało zadzwonilem poczatkiem stycznia bo mialem 20 do sprzedania i wzieli bez problemu a w tej chwili nie wezma jak nie zapisane. Mam teraz 30 swinek co maja ok 120 kg i mysle ich trzymac do marca. Mam nadzieje ze cos ruszy, nie klasuja wiec sie o wage nie martwie. A takie duze swinie juz sie łatwiej chowaja i nawet im troche ziemnikow sypie bo za duzo zboza by zjadły

-
- Posty: 39
- Rejestracja: niedziela 13 sty 2008, 23:51
- Lokalizacja: podkarpackie
No własnie, zeby ta cena podskoczyła przed swietami to bede zadowolony. Pamietam sobie pare lat temu tez tak trzymałem a z ceną wiadomo było ze bedzie szła do góry. Sprzedałem w sierpniu a przewaznie w tym miesiacu sa najdrozsze. Urosły mi na 170, 180 kg i sprzedałem po 4,60 + vat, brałem ponad 800 zł za sztuke. Oczywiscie wtedy zboze było duzo tansze a zreszta miałem swoje. To były czasy. Mozecie mi wierzyc lub nie, ale mam jeszcze kwity i tak sobie nieraz przegladam po ile to nieraz były.
właśnieto były czasy,a teraz u mnie 2,8janusz1783 pisze:No własnie, zeby ta cena podskoczyła przed swietami to bede zadowolony. Pamietam sobie pare lat temu tez tak trzymałem a z ceną wiadomo było ze bedzie szła do góry. Sprzedałem w sierpniu a przewaznie w tym miesiacu sa najdrozsze. Urosły mi na 170, 180 kg i sprzedałem po 4,60 + vat, brałem ponad 800 zł za sztuke. Oczywiscie wtedy zboze było duzo tansze a zreszta miałem swoje. To były czasy. Mozecie mi wierzyc lub nie, ale mam jeszcze kwity i tak sobie nieraz przegladam po ile to nieraz były.
-
- Posty: 39
- Rejestracja: niedziela 13 sty 2008, 23:51
- Lokalizacja: podkarpackie
Tylko wspolczuc niektorym kolegom ktorzy sie utrzymują z samej chodowli zywca wieprzowego, u mnie jest wies typowo rolnicza w kazdym domu jakas mała gospodarka,ziemie dobre. Najwieksi tutaj mają po 300, 500 swinek do roku ale mają inne źrodła dochodu, a kto hoduje tylko i wyłacznie swinki i jeszcze jak musi zboze kupic, powiedzcie mi jak on przezyje taki okres?????????
TRZYMAC TUCZNIKI DO WAGI 140 LUB WYZSZEJ A LICZAC ZE CENA BEDZIE I TA CENA FAKTYCZNIE BEDZIE TO DOBRY POMYSŁ
TYLKO GOZEJ JEZELI TEJ CENY NIE BEDZIE TO POMYSLEC ILE TAKA SWINIA ZJADA PASZY PRZEZ CENE PASZY PRZYJMUJAC 950 ZŁ
RAZY ILE ZJE JA MYSLE ZE TAKI DUZY TUCZNIK POD 5 KG ZJE
I TERAZ GDY CENA WZROSŁA BY NA 4.50 TO DOBRY POMYSŁ A JAK NIE WZROSNIE ?
ZOSTAWIAM ODPOWIEDZ DO PRZEMYSLENIA
TYLKO GOZEJ JEZELI TEJ CENY NIE BEDZIE TO POMYSLEC ILE TAKA SWINIA ZJADA PASZY PRZEZ CENE PASZY PRZYJMUJAC 950 ZŁ
RAZY ILE ZJE JA MYSLE ZE TAKI DUZY TUCZNIK POD 5 KG ZJE
I TERAZ GDY CENA WZROSŁA BY NA 4.50 TO DOBRY POMYSŁ A JAK NIE WZROSNIE ?
ZOSTAWIAM ODPOWIEDZ DO PRZEMYSLENIA
Ostatnio zmieniony czwartek 24 sty 2008, 23:14 przez JUREK, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 39
- Rejestracja: niedziela 13 sty 2008, 23:51
- Lokalizacja: podkarpackie
-
- Posty: 39
- Rejestracja: niedziela 13 sty 2008, 23:51
- Lokalizacja: podkarpackie
Z tąd pewnosc ze pojdzie w pierwszej bo tam gdzie sprzedaje zawsze idzie jeszcze ani razu nie dostałem II, no jedynie maciorki złotówke taniej.
Chief wyrazy wspołczucia jak sie zajmujesz hodowla samych swinek. Bo u mnie oprocz tego jeszcze ziemniaki sie produkuje choc w tym roku tez katastrofa. A reszte to zboze sie obsiewa i nie musze kupowac, no i prosieta mam swoje
Chief wyrazy wspołczucia jak sie zajmujesz hodowla samych swinek. Bo u mnie oprocz tego jeszcze ziemniaki sie produkuje choc w tym roku tez katastrofa. A reszte to zboze sie obsiewa i nie musze kupowac, no i prosieta mam swoje
JA NIE SPRZEDAJE DO JEDNEGO ZAKŁADU , BO JEDEN ZAKŁAD TO TAK JAK ZONA NA CAŁE ZYCIE
SPRZEDAJE TYM CO POTRZEBUJA I PLACA KASE I NIE MA TU NIC WSPOLNEGO Z JEGO DUZOŚCIĄ I MY MUSIMY O TYM PAMIETAC ZERO KONTRAKTACJI ZERO WIADOMOSCI DO ZAKLADOW ILE NAM SWINEK ZOSTAŁO W CHLEWNI KONIEC ZE SPOWIEDZIA ZAKLADĄ
KTORY ZAKŁAD POWIEDZIAŁ JAKIE MA ZAPASY MIESA WAM ?
ZAWSZE POWIEDZĄ ZE MA GÓRE
SZUKAC ZAKLADOW KTORZY PŁACA A NIE DO JEDNEGO CAŁE ZYCIE ZUCIC IM UMOWY . WTEDY ZACZNA MYSLEC .
amy wiecej prawdy mowimy zakłada niz ksiedzu na spowiedzi A ZAKLADY TYLKO LICZA ILE JEST SWIN W POLSCE I WIEDZA JAK DOBIC ROLNIKA ZA JEGO PRAWDOMOWNOSC
JA SZUKAM ZAKLADOW I ZMIENIAM CAŁY CZAS BO DLAMNIE LICZY SIE ROLNIK I JAK CENE WYDUSZE TO ROLNIK SPRZEDAJE I KASE MUSI OTRZYMAC
SPRZEDAJE TYM CO POTRZEBUJA I PLACA KASE I NIE MA TU NIC WSPOLNEGO Z JEGO DUZOŚCIĄ I MY MUSIMY O TYM PAMIETAC ZERO KONTRAKTACJI ZERO WIADOMOSCI DO ZAKLADOW ILE NAM SWINEK ZOSTAŁO W CHLEWNI KONIEC ZE SPOWIEDZIA ZAKLADĄ
KTORY ZAKŁAD POWIEDZIAŁ JAKIE MA ZAPASY MIESA WAM ?
ZAWSZE POWIEDZĄ ZE MA GÓRE
SZUKAC ZAKLADOW KTORZY PŁACA A NIE DO JEDNEGO CAŁE ZYCIE ZUCIC IM UMOWY . WTEDY ZACZNA MYSLEC .
amy wiecej prawdy mowimy zakłada niz ksiedzu na spowiedzi A ZAKLADY TYLKO LICZA ILE JEST SWIN W POLSCE I WIEDZA JAK DOBIC ROLNIKA ZA JEGO PRAWDOMOWNOSC
JA SZUKAM ZAKLADOW I ZMIENIAM CAŁY CZAS BO DLAMNIE LICZY SIE ROLNIK I JAK CENE WYDUSZE TO ROLNIK SPRZEDAJE I KASE MUSI OTRZYMAC
cały ten hałas doprowadzi tylko do tego,że w przyszłym tygodniu ceny spadną!!!!każdy kto przetrzymał świnki to teraz będzie musiał je sprzedać bo za tydzień popielec i jak co roku rzeźnie znów nie będą kupować tłumacząc się,że polski bogobojny naród mięsa nie kupuje a co za tym idzie oni nie mogą sprzedać półtusz czy też wędlin!!!!wojewoda nic nie wskóra bo jaki też on ma wpływ na cenę czy politykę zakładów mięsnych?????bądźmy realistami i zejdźmy na ziemię!!!