FORUM
CENY TRZODY
Witam,
Polska eksportując mięso do Rosji będzie musiała nie tylko walczyć o miejsce na tamtejszym rynku z innymi eksporterami, ale także z podwyższonym przez rosyjski rząd cłem importowym.
Wyższe cło dotyczy tych importerów, którzy będą sprawdzali mięso ponad kontyngent ustalony w 2007 r.
Zmiany ceł przywozowych na produkty z sektora wieprzowiny i drobiu w Rosji
Rosyjski rząd wydał kilka dni temu uchwałę, na podstawie której podniesione zostały cła na przywożoną wieprzowinę oraz drób z zagranicy w wielkości przekraczającej wysokość kontyngentów ustalonych na 2008 rok. Przypominamy, że kontyngenty na import mięsa do Rosji zostały ustalone w 2007 roku. Działanie zostało podjęte w celu ochrony rodzimych hodowców. Według uchwały, cła na wieprzowinę sprowadzaną poza kontyngentem wzrosną z poprzednio obowiązującego poziomu 50% ad valorem do 60%, jednak nie mniej niż 1,00 euro/kg (przed zmianami 0,83 euro/kg). W sektorze mięsa drobiowego podobny jest wzrost ceł ad valorem, ale w każdym przypadku nie mniej niż 0,48 euro/kg (poprzednio 0,4 euro/kg). O podjętych zmianach poinformowano już na stronie internetowej rosyjskiego rządu, a wejdą one w życie po miesiącu od czasu oficjalnej publikacji w rządowym publikatorze.
Źródło: FAMMU/FAPA na podst.: AgraNet
Polska eksportując mięso do Rosji będzie musiała nie tylko walczyć o miejsce na tamtejszym rynku z innymi eksporterami, ale także z podwyższonym przez rosyjski rząd cłem importowym.
Wyższe cło dotyczy tych importerów, którzy będą sprawdzali mięso ponad kontyngent ustalony w 2007 r.
Zmiany ceł przywozowych na produkty z sektora wieprzowiny i drobiu w Rosji
Rosyjski rząd wydał kilka dni temu uchwałę, na podstawie której podniesione zostały cła na przywożoną wieprzowinę oraz drób z zagranicy w wielkości przekraczającej wysokość kontyngentów ustalonych na 2008 rok. Przypominamy, że kontyngenty na import mięsa do Rosji zostały ustalone w 2007 roku. Działanie zostało podjęte w celu ochrony rodzimych hodowców. Według uchwały, cła na wieprzowinę sprowadzaną poza kontyngentem wzrosną z poprzednio obowiązującego poziomu 50% ad valorem do 60%, jednak nie mniej niż 1,00 euro/kg (przed zmianami 0,83 euro/kg). W sektorze mięsa drobiowego podobny jest wzrost ceł ad valorem, ale w każdym przypadku nie mniej niż 0,48 euro/kg (poprzednio 0,4 euro/kg). O podjętych zmianach poinformowano już na stronie internetowej rosyjskiego rządu, a wejdą one w życie po miesiącu od czasu oficjalnej publikacji w rządowym publikatorze.
Źródło: FAMMU/FAPA na podst.: AgraNet
w moich stronach tez likwiduja byłem ustatnio u paru znajomych to w chlewach puste kojce maja na spedach w grupie do kturej naleze tucfznikuw rolnicy przywoza o połowe mniej.................panowie jak tos ma budzet mocno nie naruszony to niech ryzykuje teraz jak nie przyjda dobre ceny to juz cen dobrych nie bedzie
Prosty wniosek: tu jest więcej naganiaczy niż rolników. Waldek wytłumacz to jakoś, bo albo masz świnie 40% mięsności albo wprowadzasz z Jurkiem ludzi celowo w błąd. I nie zrozumcie mnie żle, ja nie mam nic przeciwko pośrednikom -tacy też są potrzebni. Problem pojawia się wtedy gdy na forum dla rolników wchodzą tacy i mieszają ludziom w głowach. Póżniej taki Walduś czy Jurek kupują te świnki po 2.5 i robią kasę. Powiem wprost jesteście oszustami, złodziejami i parchami na grzbiecie rolnika.
Cena powoli rośnie mysle ze w tym tygodniu mozniej skoczy i juz tylko do przodu Panowie!!!! Panie juz wywolali ludzie ktorym zalezalo na tym i swoje zarobili kosztem producentów ,
o cenie 2,5 nie słyszalem zeby kots tak płącił
W moim rejonie najmniej placili 2,8-3
Od poniedzilkku cena powyzej 3zł
mysle ze za tydzien 3,5 powinno byc!!!!!!
Corvina- w Alpach na nartach bylem takiej kasy sie dorobilem na chodowli świnin ze postanowilem troche powydawac
o cenie 2,5 nie słyszalem zeby kots tak płącił
W moim rejonie najmniej placili 2,8-3
Od poniedzilkku cena powyzej 3zł
mysle ze za tydzien 3,5 powinno byc!!!!!!
Corvina- w Alpach na nartach bylem takiej kasy sie dorobilem na chodowli świnin ze postanowilem troche powydawac

Mam propozycję: załóżmy w swoich województwach grupy sprzedażowe. Coś na kształt grup producenckich z tym wyjątkiem że każdy sam fakturuje zakład do którego sprzedaje ale gdzie sprzedawac i za ile decyduje grupa. Uważam że typowe grupy producenckie w Polsce się nie sprawdzą ze względu na naszą mentalność. Też bym nie wszedł do grupy gdzie moimi pieniędzmi będzie żądził jakiś prezesina. Gdyby udało nam się stworzyć wojewódzkie grupy sprzedażowe moglibyśmy nieżle zatrząś rynkiem. Gdyby się układało można pomyśleć o wspólnych zakupach soji, premiksów itp
Co wy na to?
Co wy na to?
Trzeba wiedzieć z kim rozmawiać. Grupa skupiająca 2tyś macior albo sprzedająca około 50tys tucznika rocznie jest już poważnie traktowana. Wtedy możesz dyktować warunki okolicznym ubojniom. Te mniejsze ubojnie nie są w stanie jak Duda importować tanio bądz szukać tuczników po całej Polsce. Wystarczy zebrać grupę, związać się z dwoma lub trzema zakładami i dalej działać już ich metodami. Pozwolić im poczuć się bezpiecznie, będą myśleć że mają zapewniony surowiec. Powoli sami odrzucą mniejszych dostawców i niewiedząc kiedy uzależnią się od nas. Wtedy my zaczniemy dyktować waruniki. Oczywiście wszystko w granicach rozsądku. 

do naszej grupy nalezy 100 cos rolnikuw sprzedajemy około 25 000 tys tucznikuw rocznie narazie nikt sie nie wyłamuje duzo chetnych jest co by chciało sie dopisac do grupy ,zeby do nas nalezec trzeba sprzedac rocznie przez grupe 100 tucznikuw ktos kto jest zapisany do grupy a wozi gdzies iondziej i mało przywozi ponizej 100 usuwany jest z grupy,,,,,,,,,,sprzedajemy do paru zakładuw
narazie dzierzawimy spedownie i tam rolnicy przywoza swinie obecnie kupilismy działke i budujemy własna spedownie bo tamta nie spełna zabardzo wymug weterynaryjnyvh od cen mamy menegera on pertraktuje z zakładami sprzedajemy bodajze do 3 zakładuw to sie zmienia bo szukamy stale jak najlepszych odbiorcuw nie mamy hodowcuw co zajmuja sie sprzedaza prosiaka przewaznie kazdy ma cykl zamkniety....a od nosnie dodatkuw i pasz to nic takiego nie załatwiamy kazdy w własnym zakresie czasmi łatwimy ma teriał siewny wiekszymi partiami otreby z tira zawsze jest taniej.......
Następnego dnia pojechaliśmy do gospodarstwa Paula Willsa, który hoduje świnie na pastwiskach w specjalnych budkach. Farmer sprzedaje rocznie około 2500 sztuk rocznie. Cenę za tuczniki jest wyższa ponieważ hodowane są one bez antybiotyków i hormonów. Swinieś żywione są paszami o następującym składzie: około 80% kukurydza GMO, 20% soja GMO oraz dodatki mineralne. Tucz trwa około 6 m-cy do wagi 120 kg. Rolnik sprzedaje świnie w cenie około 84 centów za kg a wielkie koncerny 68 centów za kg. Były okresy, że cena spadała do 16 centów za kg, co powodowało masowe bankructwa farmerów i zamieranie wsi.
-
- Posty: 49
- Rejestracja: środa 13 cze 2007, 22:40
- Lokalizacja: warmińsko-mazurskie
sprostowanie
niebylo zanizonej ceny przezzemnie 40 groszy bylbym idiota podawac zaklad jeszcze i zanizac
taki byl przyklad skora rano cena byla wysoka i kupiec zakupil nie oczekiwanie wieksza ilosc tucznika po cenie jescze nie zmienionej , bo niewiedzial ze cena spada
wiec byly swinki i byla zrobiona szybka korekta 40 groszy w dol
ale to podejmuje skupowy kierownik
a ze bioro moglo powiedziec cene wyzsza nie ukrywam wiec proponuje sprobowac sprzedac temu zakladowi co podaje wysoko a placi nisko , ja podaje ceny z zycie ktore liczy rolnik w kieszeni nie co biuro
ja tez dzwonilem do bardzo duzego zakladu i cena mi sie zgadzala z panistwem bo tam tez ten zaklad placil wiecej
wiec zostawilem wszystkie dane i zglosilem swinie zeby je odebrali do dzis nikt nie przyjechal tez rozmawialem z biurem a to jest bardzo duzy zaklad i napewno wiekszosc zna
podawalem ceny i bede podawal ale takie , jak otrzymuje rolnik na fakturze i zachecam do dzwonienia do zakladow i jak oferuje zaklad duza cene sprzedawac mimo ze ja podam nizsza sami sie przekonacie jak pieknie to wyglada
pozdrawiam i przepraszam jak kogos obrazilem
na poniedzialek najprowdopodobnie 3 zł jest podwyzka 20 gr
niebylo zanizonej ceny przezzemnie 40 groszy bylbym idiota podawac zaklad jeszcze i zanizac
taki byl przyklad skora rano cena byla wysoka i kupiec zakupil nie oczekiwanie wieksza ilosc tucznika po cenie jescze nie zmienionej , bo niewiedzial ze cena spada
wiec byly swinki i byla zrobiona szybka korekta 40 groszy w dol
ale to podejmuje skupowy kierownik
a ze bioro moglo powiedziec cene wyzsza nie ukrywam wiec proponuje sprobowac sprzedac temu zakladowi co podaje wysoko a placi nisko , ja podaje ceny z zycie ktore liczy rolnik w kieszeni nie co biuro
ja tez dzwonilem do bardzo duzego zakladu i cena mi sie zgadzala z panistwem bo tam tez ten zaklad placil wiecej
wiec zostawilem wszystkie dane i zglosilem swinie zeby je odebrali do dzis nikt nie przyjechal tez rozmawialem z biurem a to jest bardzo duzy zaklad i napewno wiekszosc zna
podawalem ceny i bede podawal ale takie , jak otrzymuje rolnik na fakturze i zachecam do dzwonienia do zakladow i jak oferuje zaklad duza cene sprzedawac mimo ze ja podam nizsza sami sie przekonacie jak pieknie to wyglada
pozdrawiam i przepraszam jak kogos obrazilem
na poniedzialek najprowdopodobnie 3 zł jest podwyzka 20 gr
http://www.rolpetrol.pl/?JOB=wiad&wiersz=6779
Rada o produkcji wieprzowiny
Polska wieprzowina nie jest konkurencyjna na rynku europejskim. Nie ma możliwości wyprodukowania tańszego żywca wieprzowego bez koncentracji chowu – uważa przewodniczący Rady Gospodarki Żywnościowej prof. Stanisław Zięba.....................
co Wy na to wg mnie im mniejsza koncentracja tym taniej moga kupic towar małe rzeznie i posrednicy
Rada o produkcji wieprzowiny
Polska wieprzowina nie jest konkurencyjna na rynku europejskim. Nie ma możliwości wyprodukowania tańszego żywca wieprzowego bez koncentracji chowu – uważa przewodniczący Rady Gospodarki Żywnościowej prof. Stanisław Zięba.....................
co Wy na to wg mnie im mniejsza koncentracja tym taniej moga kupic towar małe rzeznie i posrednicy
-
- Posty: 171
- Rejestracja: sobota 26 sty 2008, 17:18
Jeśli znikną to dlatego, że nie wytrzymają konkurencji a nie dlatego, że Pan by tak chciał. A duzi producenci, biznesmeni wielcy sprowadzający prosięta z Danii to nie psują rynku? Przywiozą miliony świń a później narzekają i krzyczą na małych zamiast najpierw pomyśleć.Jw20 pisze:Moim zdaniem to ludzie sprzedajacy poniżej 300 swin rocznie powinni zniknac z rynku bo to oni go glownie psują!!!!!!!!!
Pozdrawiam.
janek to powiedz mi jedna rzecz taki rolnik co hoduje no wezmy z 50 sztuk rocznie ma troche wlasnego pola zboze wlasne zadnych kredytow i jeszcze jest na rencie strukturalnej to myslisz ze ma prawo istniec jako hodowca my tzn hodowcy ktorzy inwestuja duzo kasy w gospodarstwo zaciagaja kredyty posilkuja sie zbozem z zakupu nie maja innych dochodow jak tylko z hodowli to jest to ok ze nie mamy dla wlasnych dzieci na chleb zeszyty czy buty na zime bo swinka jest po 3 zeta to kogo bys skreslil z listy hodowcow