Masz problem zdrowotny w stadzie?Moge Ci pomoc.

Robek
Posty: 368
Rejestracja: sobota 09 cze 2007, 10:27
Lokalizacja: Podkarpacie

Post autor: Robek »

ACONAR pisze:Witam,

Spróbuję przygotować przykładowy schemat synchronizacji rui u kilku loszek przy pomocy preparatu REGUMATE, aby w ten sposób bardziej obrazowo przedstawić możliwości zastosowania tego preparatu w praktyce.

Schemat umieszczę na naszej stronie internetowej w dziale WOKÓŁ ŚWINI i jednocześnie dam post o tym na FORUM.

Nie obiecuję, że zrobię to dzisiaj lub jutro, ale na pewno będzie do poniedziałku. Chcę to zrobić po prostu solidnie wraz z opisem.
Panie Redaktorze ! Czekam na te schematy podawania regumate !
Przypominam bo widzę, że umkneło to pańskiej uwadze ! Proszę więc przynajmniej napisać ile najkrócej trzeba podawać regumate aby zadziałało i jaka jest wtedy dawka 5 ml czy więcej ?
ACONAR
Site Admin
Posty: 462
Rejestracja: wtorek 29 maja 2007, 07:23
Lokalizacja: Poznań

Post autor: ACONAR »

Cytuję:
Panie Redaktorze ! Czekam na te schematy podawania Regumate !
Przypominam bo widzę, że umknęło to Pańskiej uwadze ! Proszę więc przynajmniej napisać, ile najkrócej trzeba podawać Regumate, aby zadziałało i jaka jest wtedy dawka 5 ml czy więcej ?
_________________
Robert

Witam,

Wracając do problemu synchronizacji rui u loszek (lub loch) przy pomocy REGUMATE chciałbym podać kilka dodatkowych informacji oraz zilustrować to odpowiednim schematem:
1. Ruja i owulacja oraz wszystkie procesy poprzedzające je są procesami sterowanymi wyłącznie hormonami. Procesy te oraz wszystko związane z synchronizacją i stymulacją rui u loszek i loch zostało dokładnie opisane w cyklu artykułów opublikowanych w miesięczniku „Trzoda Chlewna” (2005) numery 1, 2, 3, 4 i 5. Artykuły te są też dostępne na naszej stronie internetowej w dziale WOKÓŁ ŚWINI > Wokół świni link http://tiny.pl/p9q5
2. Podawany loszkom/lochom preparat REGUMATE odgrywa rolę hormonu progesteronu, wstrzymującego proces uwalniania się jajeczek z jajeczek, czyli procesu zmierzającego do owulacji (najprościej mówiąc). Oznacza to, że tak długo, jak jest podawany REGUMATE, jajeczka nie mogą uwolnić się i loszka/locha nie wejdzie w ruję (owulację). Patrz Schemat link http://tiny.pl/p9q5
3. Jeśli podajemy loszkom REGUMATE przez 10 dni, to ruja (owulacja) u nich opóźni się o 10 dni. Jeśli podajemy REGUMATE przez 16 dni, ruja (owulacja) opóźni się o 16 dni.
4. REGUMATE podajemy co najmniej przez 7 kolejnych dni. Krótszy okres nie ma sensu ze względów organizacyjnych (loszki naturalnie wejdą w ruję w terminie zbliżonym do loch).
5. Aby wstrzymać proces uwalniania się jajeczek, loszka musi spożyć dziennie co najmniej 15 mg altrenogestu (najlepiej ok. 20 mg/dziennie). Dlatego dawka zależy od zawartości substancji aktywnej w preparacie. Jeżeli stężenie wynosi 0,4 %, to znaczy, że w 1 ml zawarte jest 4 mg substancji czynnej (altrenogestu). Przy podaniu 5 ml REGUMATE loszka spożyje 20 mg substancji czynnej i proces uwalniania się jajeczek zostanie skutecznie wstrzymany, a ruja opóźni się o tyle dni, przez ile dni będziemy im podawać REGUMATE.
Robek
Posty: 368
Rejestracja: sobota 09 cze 2007, 10:27
Lokalizacja: Podkarpacie

Post autor: Robek »

Wielkie dzięki Panie Redaktorze !
Jakby się jeszcze dało coś zrobić z dostępem do tych odnośników od 1-4 ,bo się nie chcą ładować ...,,nie masz uprawnień do ogladania tej strony'' byłoby super ! Pozdrawiam !
ACONAR
Site Admin
Posty: 462
Rejestracja: wtorek 29 maja 2007, 07:23
Lokalizacja: Poznań

Post autor: ACONAR »

Witam,

Przepraszam za kłopot z otwieraniem "Stymulacja i synchronizacja rui u loch i loszek" Części 1-5 oraz "Rysunek 1 Schemat cyklu rujowego". Po prostu w ścieżce dostępu znalazły się polskie litery. Teraz powinno być już dobrze. Gdyby mimo to były jeszcze jakieś problemy, proszę o powiadomienie mnie o tym.

Mam nadzieję, że podane przez mnie wiadomości i informacje pozwolą Państwu lepiej zrozumieć dość złożony proces rui u loch i loszek oraz sposoby stymulacji i synchronizacji rui.
A wiedząc, jak to wszystko działa, łatwiej jest tym zarządzać.
dani
Posty: 489
Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:28
Lokalizacja: kujawsko pomorskie

Post autor: dani »

witam ostatnio u paru loch w połowie ciaży zauważyłłem wypływy białego sluzu z pochwy zawsze miałem takie przypadki po rodzie jak locha się oczyszczała i stosoawałem duplocilnum i było dobrze ale w połowie ciązy to niewiem co to jest jakie przyczyny co zastosowac prosze o rade czy to jest niebezpieczne dla płodu....................
MAREK.R
Posty: 474
Rejestracja: poniedziałek 11 cze 2007, 21:23
Lokalizacja: niemcy

Post autor: MAREK.R »

DANI ! Jezeli ten wyplyw bylby z macicy to oczywiscie grozi to poronieniem.Ja natomiast sadze ze to moze byc wyplyw z pochwy zwiazany z jej zapaleniem-co sie zadko zdarza ale to jest mozliwe.Inna przyczyna co wystepuje znacznie czesciej to zmiany zwiazane z ukladem moczowym.Zmiany lokalizuja sie glownie w pecherzu.Przyczana moze byc za niska temp. w chlewni a co wazniejsze bledy zaopatrzenia w wode.Jezeli maciora dostaje zbyt malo wody albo pojona jest np.2x dziennie to zaczynaja sie problemy.Przy pojenie smoczkowym wydajnosc smoczka 1.5-2 LITRY WODY NA MINUTE./dla macior/.Przy problemach z ukl.moczowym temp.ponizej 37°C,oddawanie moczu z przerwami,mocz metny.Czasami widac w na podlodze w okolicy zadu biala wydzieline w wyniku krystalizacji wapnia z moczu-zbyt mala ilosc wody.
janek
Posty: 136
Rejestracja: poniedziałek 31 gru 2007, 15:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: janek »

witam od pewnego czasu mam problem z adonomatozą podaje prawie non stop tilsol i nie ustępuje ostatnio zmieniłem na lincocid i też nie widze poprawy szczególnie u większych sztuk Prosze o rade . Pozdrawiam i z góry dzięki.
Biotech
Posty: 1
Rejestracja: niedziela 30 mar 2008, 14:18
Lokalizacja: opolskie

Post autor: Biotech »

Panie Janku,
na adenomatozę, proponuję nowy lek na polskim rynku produkcji węgierskiej o nazwie DYSANTIC- bez recepty oraz bez karencji.
Produkowany jest na bazie wyciągu, z tymianku zawierającego substancje aktywne, o właściwościach dezynfekujących, jak tymol, oraz bakterio-i wirusobójczych jak karvakrol i p-cimol. Oba ostatnie maja również stymulujący wpływ na układ ochronny organizmu.

DYSANTIC- zawiera również prebiotyk galaktomannę pochodzącą z nasion szarańczynu strąkowego, wspomagającą rozwój prawidłowej (eubiotycznej) mikroflory jelitowej produkująca kwas mlekowy niezbędny do utrzymania równowagi mikrobiologicznej w przewodzie pokarmowym.

Znaczna część rolników na terenie Wielkoposki już DYSANTIC stosuje.
krims
Posty: 378
Rejestracja: czwartek 07 cze 2007, 19:07
Lokalizacja: Kruszwica

Post autor: krims »

Zastanawiam się nad słomą w okrągłyh balotach składowanych na dworzu pod gołym niebiem. Przez okres jesieni i zimy zamięka pewna część tej słomy.
Czy znajdujące się w zamokniętej części słomy grzyby i inne bakterie mają wpływ na płodność macior, wielkość miotów, a nawet na choroby wystepujące u zwierząt w róznym wieku życia. A może słucha część słomy zawiera jakieś niebezpieczne związki?
Proszę o odpowiedź.
janek
Posty: 136
Rejestracja: poniedziałek 31 gru 2007, 15:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: janek »

Biotech bardzo CI dziękuje za rade myśle że poskutkuje bo z tego co wiem to na wiele leków adonomatoza sie uodporniła a jest to duży problem. Oczywiście można by szczepić ale jest to oczywiście kosztowne ok 6,5 na sztuke
Awatar użytkownika
Muchozolali
Posty: 3339
Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:17

Post autor: Muchozolali »

janek pisze:Biotech bardzo CI dziękuje za rade myśle że poskutkuje bo z tego co wiem to na wiele leków adonomatoza sie uodporniła a jest to duży problem. Oczywiście można by szczepić ale jest to oczywiście kosztowne ok 6,5 na sztuke
człowieku czy masz napewno doczyniea z ademo czy spiro
zastrzyk z terraduru tym osobnika które wiesz.
do paszy tiamuline itak jak pisze na na opakowaniu.
Jesli chcesz to moge ulotke wysłać .


poz
MAREK.R
Posty: 474
Rejestracja: poniedziałek 11 cze 2007, 21:23
Lokalizacja: niemcy

Post autor: MAREK.R »

JANEK! Jezeli tak jak piszesz stosujesz prawie CALY CZAS tylozyne i NA PEWNO w odpowiednich dawkach i nie ma poprawy to ja watpie ze przyczyna twoich klopotow jest adenomatoza.Bo bakterie adenomatozy sa na tylozyne wrazliwe i ja nie spotkalem zeby bylo inaczej.Jak piszesz ze "mam adenomatoze " to co to znaczy? Biegunka w stadzie,swinie charlaczeja?Ja tu nie bede stawial diagnozy bo za malo danych i nie znajac gospodarstwa mozna popelnic blad.Trzeba pobrac krew od co najmniej 5-8 problematycznach sztuk i zbadac w kierunku adenomatozy wszastko bedzie jasne.Gdyby wynik byl UJEMNY to ja bym zbadal ta surowice w kierunku PRRS.Byc moze mamy tu do czynienia z tz.zespolem wyniszczajacym PMWS.Poradz sie dobrego lek.wet. bo sam tego nie rozgryziesz.
MAREK.R
Posty: 474
Rejestracja: poniedziałek 11 cze 2007, 21:23
Lokalizacja: niemcy

Post autor: MAREK.R »

KRIMS ! Dla mnie sprawa jest jasna .Jak podajesz splesniala slome to musza byc klopoty.Bo maciory czesc jej zjadaja a zarodniki plesni dostaja sie z powietrzem do pluc.Toksyny z grzybow czy plesni obnizaja odpornosc organizmu-zaczynaja sie problemy.
nita
Posty: 81
Rejestracja: niedziela 26 sie 2007, 19:34
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: nita »

janek pisze:witam od pewnego czasu mam problem z adonomatozą podaje prawie non stop tilsol i nie ustępuje ostatnio zmieniłem na lincocid i też nie widze poprawy szczególnie u większych sztuk Prosze o rade . Pozdrawiam i z góry dzięki.
mam taki sam problem (niestety nie nie mam możliwości do żniw zastosowania DYSANTIKU ale na pewno go wypróbuje ) podaje tilsol 200 , tylozyne 100% i brak efektu wykonałem badania kału - stwierdzona adomentoza po kilku miesiącach drugie badanie szt. która była cały czas na tylozynie nadal adomentoza ( do wody 100 g /1000l może zbyt mało)
nita
Posty: 81
Rejestracja: niedziela 26 sie 2007, 19:34
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: nita »

mała pomyłka czystej tylozyny 100g/3000l
Panie Marku co by Pan zaproponował?
MAREK.R
Posty: 474
Rejestracja: poniedziałek 11 cze 2007, 21:23
Lokalizacja: niemcy

Post autor: MAREK.R »

NITA! Jezeli chodzi odawke to jest ona za mala.Ja stosuje 10mg czystej tylozyny na kg.masy ciala.To znaczy stosuje ok.120gr.czystej tylozany na 1000litrow wody.Jak to wyliczyc.Swinia 50kg potrzebuje 50x10=500mg=0.5gr tylozyny dziennie .Jezeli zmieszamy 120gr tylozyny w 1000l.wody to mamy w 1litrze 120mg tylozyny.120gr x 1000=120 000mg:przez 1000wody=120mg.Swinia 50kg wypija dziennie ok.4 litrow wody to znaczy przyjmuje 4x120 =480mg tylozyny a wiec wystarczajaca ilosc.Ciekawe jaka metoda robiles te badania ? Jest to metoda PCR czy na pozywkach.A co z dezynteria? Jak to jest powazny problem w stadzie podaj Tiamuline z woda ale oczywiscie jest pytanie o koszty.A jak z kasa problemy to Stollosan 4kg na tone przez 7-10dni.Zawsze jest to jakies wyjscie lepsze niz czekanie na upadki.
MAREK.R
Posty: 474
Rejestracja: poniedziałek 11 cze 2007, 21:23
Lokalizacja: niemcy

Post autor: MAREK.R »

NITA! Jezeli chodzi odawke to jest ona za mala.Ja stosuje 10mg czystej tylozyny na kg.masy ciala.To znaczy stosuje ok.120gr.czystej tylozany na 1000litrow wody.Jak to wyliczyc.Swinia 50kg potrzebuje 50x10=500mg=0.5gr tylozyny dziennie .Jezeli zmieszamy 120gr tylozyny w 1000l.wody to mamy w 1litrze 120mg tylozyny.120gr x 1000=120 000mg:przez 1000wody=120mg.Swinia 50kg wypija dziennie ok.4 litrow wody to znaczy przyjmuje 4x120 =480mg tylozyny a wiec wystarczajaca ilosc.Ciekawe jaka metoda robiles te badania ? Jest to metoda PCR czy na pozywkach.A co z dezynteria? Jak to jest powazny problem w stadzie podaj Tiamuline z woda ale oczywiscie jest pytanie o koszty.A jak z kasa problemy to Stollosan 4kg na tone przez 7-10dni.Zawsze jest to jakies wyjscie lepsze niz czekanie na upadki.
nita
Posty: 81
Rejestracja: niedziela 26 sie 2007, 19:34
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: nita »

dzięki P.MARKU
mamy pytanie dlaczego w paszy dawka lecznicza to 100g/t a w wodzie wychodzi to inaczej ( finansowa ruina przy takim stężeniu)
postanowiłem spróbować ENTERISOL ILEITIS bo prawdopodobnie zarażają się już na porodówce - nie mam z tym żadnych doświadczeń (nawet nie znam ceny) lekarz podchodził do tego sceptycznie i zalecał zastrzyk najgorszym i tylozyne ale jak długo można tak robić?
test był prc
heniek
Posty: 4
Rejestracja: niedziela 03 cze 2007, 12:42

Post autor: heniek »

DO NITA jeżeli mogę coś doradzić to spróbuj do paszy podac dodatkowo o,6 kg uwodnionego siarczanu miedzi na tone paszy i zwieksz przez okres 7 dni udział tylozyny do 200 g/ton jezeli nie robisz sama paszy to zlec to wytwórni pasz jak chcesz to podam ci namiary na wytwórnie mopje gg4746361 pozdrawiam[/b]
MAREK.R
Posty: 474
Rejestracja: poniedziałek 11 cze 2007, 21:23
Lokalizacja: niemcy

Post autor: MAREK.R »

NITA! Teoretycznie prosieta moga zakazic sie od macior ale to zadko wystepuje.Glownie zarazaja sie po odsadzeniu albo na tuczarni.Te twoje niepowodzenia z leczeniem BYC MOZE biora sie z tad ze system podawania tylozyny jest zly.Bo prawdopodobnie stosujesz caly czas preparaty tylozyny ALE W MALYCH DAWKACH.TO MOZE DZIALAC ZAPOBIGAWCZO ALE W GOSP.GDZIE NIE MA KLINICZNYCH OBJAWOW ADENOMATOZY.Mysle z w twoim wypadku trzeba zastosowac DAWKI LECZNICZE ale w krotkim czasie i z przerwami.Jak mi podasz dawkowanie Tylozyny ktora stosujesz to ci podam jak ja to widze.I jeszcze jedno.Bez prawidlowej dezynfekcji i mycia kojcow bedzie ciezko z tego wyjsc.
nita
Posty: 81
Rejestracja: niedziela 26 sie 2007, 19:34
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: nita »

Dzięki za porady
Zgadza się zbyt słaby środek dezynfekcyjny+zbyt małe dawki tylozyny dezynfekcja była solidna ale na zimno i rapicydem
nadal muszę dużym tilsol 200 ale w jakim stężeniu i ile dni
a małym ENTENISOL ( cena 350 zł na 50 szt)
Hyop
Posty: 6
Rejestracja: środa 09 kwie 2008, 11:32

Post autor: Hyop »

Witam

Nita, mam do Ciebie pytanie .W ktorym okresie stosujesz tylozyne? Kiedy zaczyna ci sie problem z biegunkami i czy masz padniecia wsrod tucznikow?
nita
Posty: 81
Rejestracja: niedziela 26 sie 2007, 19:34
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: nita »

stosowałem różnie ostatnio w momencie odsadzania i tak zachorowały najwiekszym błędem było pomyłka w stosowani środka dez. okazuje się że RAPCID nie pisze że niszczy lawsonia (czyli są na niego odporne)cały czas tylko go stosowałem (nie mam myjki na gorąco) na warchlakarni mam pełen ruszt było pusto (nikt nie wchodzi do patyka ) WIĘC ALBO OD MACIORY CO WYKLUCZYŁ P. MAREK LUB BRAK DEZYNFEKCJI (BYŁA ALE NIESKUTECZNA) gdybym na to wpadł wcześniej to już było by po chorobie a tak walcze od żniw
MAREK.R
Posty: 474
Rejestracja: poniedziałek 11 cze 2007, 21:23
Lokalizacja: niemcy

Post autor: MAREK.R »

NITA! Z tym szczepieniem to jest tak ze ODPORNOSC PO SZCZEPIENIU POWSTAJE PO OK.3 TYGODNIACH.J jezeli swinie zakazaja sie w ciagu 3 tyg .po szczepieniu to efekt tego szczep.bedzie slaby albo zadny.Wiec jezeli objawy adenomatozy tj.szara ciastowata biegunka,charlaczenie wystepuje np.po odsadzeniu to prosieta trzeba zaszczepic CO NAJMNIEJ 4TYGODNIE wczesniej.Zeby to dokladnie okreslic pobiera sie krew ale o tym wspomnij swojemu lek.wet.
Ja w twoim przypadku zrobil bym tak:
-na 3-4tyg.PRZED WYSTAPIENIEM obj. adenomatozy talozyna do wody w max.dawkach przez 10 dni -3tyg przerwy 2x tylozyna w max.dawkach 5-7dni.Przy duzych problemach mozna to powtorzyc trzeci raz. Jak zaczniesz od warchlakow bedzie to mniej kosztowalo ale wazne KIEDY ZAKAZAJA SIE SWINIE. Preparat Tylsol 200 -z nazwy wynika ze to tylozyna 20%.Czyli w 1gr.jest 200miligramow tylozyny .
-przy dawce 10mg.na kg -1gram Tylsol 200 na 20kg.swini
-przy dawce 5mg-1gr.Tylsol 200 na 40kg.macy ciala.
Czyli przy LECZENIU stosujemy 1kg.Tylsol 200 na tone paszy.I to trzeba dobrze wymieszac np. w malej betoniarce.Posypywanie na pasze do koryta mija sie z celem .Poniewaz tego sie nigdy dokladnie nie zrobi.
J.W.
Posty: 100
Rejestracja: wtorek 29 maja 2007, 18:31

Post autor: J.W. »

Nita! W uzupełnieniu tego co napisał pan Marek R. rzeczywiście trzeba zacząć od ustalenia momentu (wieku w którym zakażają sie prosięta) trzeba pobrać odpowiednią ilośc próbek krwi od loch prosiąt warchlaków i tuczników i wysłać do badania,dziwie się że jeszcze do tej pory tego nie zrobiliście ! O szcegółach twój lekarz może porozmawiać z przedstawicielem firmy ELANCO, która produkuje tylozynę jeśli masz większe stado to nie dość, że wam wytlumaczą w szczegółach co i jak to nawet są w stanie pokryć koszty tych badań ,sam korzystałem wielokrotnie ! Po badaniu wdrażasz odpowiednie postępowanie lecznicze oraz profilaktyczne i wtedy masz szansę zapanować nad problemem . Istota sprawy polega na odpowiednim momencie wejścia z leczeniem, nie za późno i nie za wcześnie ,po to te badania ,w przeciwnym razie efekty tzw. leczenia w ciemno są takie iż praktycznie świnie muszą cały czas stać na tylozynie a to chyba absurd przy dzisiejszych cenach !
Nasuwa mi się jeszcze jedna uwaga , problemy jelitowe (biegunki) określane jako tzw. colitis to nie tylko adenomatoza (mimo że potwierdzona laboratoryjnie i sekcyjnie) mogą być inne czynniki zakaźne np. spirochety, nie zawsze też lawsonia odgrywa najważniejszą rolę stąd też nierzadko spotyka się słaby efekt leczenia tylozyną ! Problem jest jak widzisz nieco skomplikowany więc radze ci, jak naszybciej zwrócić się do kompetentnych fachowców bo sam tego nie rozgryziesz ! Powodzenia
Hyop
Posty: 6
Rejestracja: środa 09 kwie 2008, 11:32

Post autor: Hyop »

NITA!

Koledzy widać skrupulatnie ci wyjaśnili ,jak trzeba walczyć z adenomatoza.Jesli chodzi o dezynfekcje ,zbyt intensywna w niektórych okresach produkcji nie jest wcale korzystna.Trzeba miec na uwadze fakt ,że prosięta-warchlaki same musą nabrac odporności by pózniej w okresie tuczu było mniej upadków i biegunek.Miedzy innymi po to sie czeka z zastosowaniem tylozyny aż do momentu gdy problem obejmie wieksza ilość sztuk na sekcji.
nita
Posty: 81
Rejestracja: niedziela 26 sie 2007, 19:34
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: nita »

wszystkim bardzo dziękuje za pomoc - postąpię tak jak zalecacie
pozdrawiam
Darek-ślaskie
Posty: 3
Rejestracja: sobota 27 paź 2007, 19:32

Post autor: Darek-ślaskie »

czy ktoś ma "pomysł" na kaszel u prosiąt?
DUDUŚ
Posty: 408
Rejestracja: niedziela 30 gru 2007, 12:13
Lokalizacja: Kujawsko - Pomorskie

Post autor: DUDUŚ »

Kaszlu całkowicie nie wyeliminujesz. Zawsze jakaś sztuka kaszlnie sobie. Trzeba nauczyć się z tym żyć.
Można złagodzić, zminimalizować kaszel szczepiąc na mykoplazmy i podawać antybiotyki.
MAREK.R
Posty: 474
Rejestracja: poniedziałek 11 cze 2007, 21:23
Lokalizacja: niemcy

Post autor: MAREK.R »

HYOP ! W tym co mowisz jest duzo racji.Dlatego tez proponuje pulsacyjne leczenie przy max.dawkach,relatywnie krotkim okresie padawania leku,oraz przerw miedzy nimi.Bo przeciez chodzi o to by zarazki mial mozliwosc kontaktu z ukladem odpornosciowym.Tym sposobem mozemy rozwijac odpornosc czyli niewrazliwosc organizmu na choroby.Dlatego CIAGLE PODAWANIE ANTYBIOTYKU moze czasami przyniesc wiecej szkody niz pozytku.O kosztach nie wspomne.
Awatar użytkownika
Muchozolali
Posty: 3339
Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:17

Post autor: Muchozolali »

Z tego co zauważyłem.
- bakterie powodujace ademo same niemoga powodowac choroby.
- przyczyna moze tkwic w antybiotykach podawanych do paszy(amoxy)
które nieniszcza pewnch szczepów bakteri a one zkoleli powoduja nadmierene namanarzanie i zakrzenia L. I.
Gość
Posty: 0
Rejestracja: czwartek 01 sty 1970, 02:00

Post autor: Gość »

PROSZE ZWROCIC UWAGE ROWNIEZ NA TO ZE PRZY NIEPRZERWALNYM STOSOWANIU ANTYBIOTYKU ORGANIZM SIE WYJALAWIA JEGO ODPORNOSC SPADA I JEST UZALEZNIONA OD ANTYBIOTYKU DLATEGO PO DLUGIEJ KURACJI ANTYBIOTYKOWEJ PROPONUJE ZASIEDLIC PRZEWOD POKARMOWY SWIN PROBIOTYKAMI I BAKTERIAMI KWASU MLEKOWEGO KTORE MAJĄ ZADANIE WYPIERANIE NIEKORZYSTNYCH BAKTERII W CELU UZYSKANIA WIEKSZEJ ODPORNOSCI STADA JAK ROWNIEZ ZASTOSOWANIE WYSOKIEJ JAKOSCI PASZY I DOBRYCH ZAKWASZACZY
DUDUŚ
Posty: 408
Rejestracja: niedziela 30 gru 2007, 12:13
Lokalizacja: Kujawsko - Pomorskie

Post autor: DUDUŚ »

W ostatnich dniach na Słowacji wykryto obecność wirusa klasycznego pomoru świń. Problem w tym, że ponad 2,5 tysiąca świń, z zagrożonego terenu trafiło do dalszej hodowli na polskich fermach. Zwierzęta znajdują się już pod ścisłą kontrolą polskich służb weterynaryjnych. Część importowanych świń trafiła już do rzeźni. Według krajowych służb weterynaryjnych, od 3 do 11 kwietnia, a więc w okresie największego ryzyka rozprzestrzenienia się wirusa, ze Słowacji przyjechało 9 transportów trzody chlewnej. Większość tuczników trafiła do trzech ferm, położonych w województwach łódzkim i lubelskim.

Janusz Związek, zastępca głównego lekarza weterynarii: te tuczarnie, w których się one znajdują, w tej chwili są pod ścisłym nadzorem inspekcji weterynaryjnej. Wszystkie otrzymały zakaz wywożenia świń ze swojego terenu – oczywiście z terenu tuczarni. Bez zgody powiatowego lekarza weterynarii nie może być nic wywiezione.

Przedwczoraj Komisja Europejska zdecydowała o wstrzymaniu eksportu świń ze Słowacji, do wszystkich państw Unii Europejskiej. Ma to zapobiec dalszemu rozprzestrzenianiu się wirusa. Zdaniem polskich hodowców, ewentualne wykrycie go na naszych fermach, pogorszyłoby i tak już nieciekawą sytuację na krajowym rynku żywca.

Tadeusz Blicharski Polski Związek Hodowców i Producentów Trzody Chlewnej „Polsus”: choroba jest bardzo groźna. Generalnie kończy się zamknięciem całych regionów. Uniemożliwieniem transportu zwierząt.

Wystąpienie zaledwie kilku ognisk choroby potrafi całkowicie wstrzymać obrót żywcem wieprzowym na terenie całego kraju.
rolnik sam w dolinie
Posty: 92
Rejestracja: środa 13 lut 2008, 22:16
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: rolnik sam w dolinie »

no i o to im chodziło żeby teraz nasze ogony nie poszły na ukraine bo na pewno będzie blokada naszego mięsa i dalej polaczek wyruchany/////
Mazowszanin
Posty: 8
Rejestracja: środa 23 kwie 2008, 12:52
Lokalizacja: mazowsze

Choroby

Post autor: Mazowszanin »

A myślałem, że Wisla zawsze nas ochroni a tu z dołu przyjdzie. Czarno to widzę.
dani
Posty: 489
Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:28
Lokalizacja: kujawsko pomorskie

Post autor: dani »

może mi ktoś doradzić jaki preparat w iniekcji jest najlepszy u prosiąt na streptokokoze ostnio podaje naxcel i nie działa to umnie choroba umnie objawia sie u prosiakuw w 3 tygodniu zapaleniem opon muzgowych oczy im nawieszch wychodzą ...........
Gość
Posty: 0
Rejestracja: czwartek 01 sty 1970, 02:00

Post autor: Gość »

DANI
SPROBUJ ZASTOSOWAC PENICILINE 25% LA Z CZERWONYM PASKIEM PROFILAKTYCZNIE PRZY ZABIEGACH KRWAWYCH JA TO STOSUJE I JAK NA RAZIE JEST OK
POZDROWKA
dani
Posty: 489
Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:28
Lokalizacja: kujawsko pomorskie

Post autor: dani »

przy zabiegach stosuje vetrimoxin ale dużo ludzi narzeka na ten antybiotyk bakterie uodporniają się na amoksycyline muszę sprubować z penicyliną,,,,,,,
rychu
Posty: 204
Rejestracja: wtorek 04 mar 2008, 19:24

Post autor: rychu »

ja podawalem amoksycyline i dawala bardzo dobre rezultaty ale choroba musiala byc bardzo szybko rozpoznana, w pozniejszych stadiach albo szly do aniolkow albo ciagle to powracalo do nich.
Don
Posty: 637
Rejestracja: czwartek 24 maja 2007, 19:34
Lokalizacja: wlkp

Post autor: Don »

żółto-wodnista biegunka u 7 dniowych prosiąt. 4 mioty obok siebie w każdym po 1-3 przypadki. Maciory szczepione na coli po porodzie kazda otrzymuje ganadexil. prosieta w 3 dniu suidestran+baycox. Na tą biegunke nie działa ganadexil.
roki
Posty: 238
Rejestracja: czwartek 27 mar 2008, 20:34
Lokalizacja: kuj-pom.

Post autor: roki »

Pinglobin na biegunki u nałuch prosiat.NAPRAWDE DAJE DOBRE REZULTATY I NA DŁUGO ZABIEZPIECZA
Hyop
Posty: 6
Rejestracja: środa 09 kwie 2008, 11:32

Post autor: Hyop »

Witam

Don, kiedy dokładnie szczepisz maciory ? .
Awatar użytkownika
Muchozolali
Posty: 3339
Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:17

Post autor: Muchozolali »

dani pisze:może mi ktoś doradzić jaki preparat w iniekcji jest najlepszy u prosiąt na streptokokoze ostnio podaje naxcel i nie działa to umnie choroba umnie objawia sie u prosiakuw w 3 tygodniu zapaleniem opon muzgowych oczy im nawieszch wychodzą ...........
patrz z oksytetra cykliny La typu tetradur engemicynia
lub hostaamox lek jest jest bardzo dobrej jakosci.
Młody
Posty: 16
Rejestracja: czwartek 29 lis 2007, 18:31

Post autor: Młody »

Czy warto leczyć warchlaki 40-50kg z nosoryjówką, mają wyrażnie skrucony nos w stosunku do innych świn z kojca, jesli warto to czym?
nita
Posty: 81
Rejestracja: niedziela 26 sie 2007, 19:34
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: nita »

nie warto trzeba szczepić maciory po dwóch trzech latach choroba zginie
Gość
Posty: 0
Rejestracja: czwartek 01 sty 1970, 02:00

Post autor: Gość »

WITAM
DZWONIL DO MNIE CHODOWCA O PORADE W POMOCY ROZWIĄZANIA PROBLEMU:
OSTATNIO SPADLA MU SKUTECZNOSC KRYCIA LOCH Z POW. 90% NA PONIZEJ 80% ORAZ WYSTĄPILY 3 PORONIENIA U LOCH PIERWSZA PORONILA W 2 M-CE PO POKRYCIU A 2 NASTEPNE W OKOLO 100 DNI PO POKRYCIU U TYCH LOCH ZAOBSERWOWAL PODWYZSZONĄ TEMPERATURE OK 41 STOPNI PROSIAKI WYCHODZILY NIEZYWE I SMIERDZĄCE ALE NIE CZARNE (MUMIFIKANTY) W STADZIE PODSTAWOWYM ZAOBSERWOWAL U WIEKSZOSCI LOCH WYCIEKI Z DROG RODNYCH PO PORODZIE JAK ROWNIEZ W CZASIE CIĄZY WYDZIELINA BYLA BIALO-ZOLTA. LOCHY MAJĄ APETYT DO JEDZENIA JAKOSC PASZY JEST BARDZO DOBRA (PASZA ZBILANSOWANA PRZEC ZYWIENIOWCA) ZBOZA DOBREJ JAKOSCI ALE NIE PRYSKANE OD CHOROB GRZYBOWYCH .
WEDLUG MNIE TO NIE JEST PARWOWIROZA GDYZ PLODY BYLY WYKSZTALCONE . CZY ZAISTNIALA SYTUACJA MOZE BYC SPOWODOWANA PRZEZ BEZTLENOWCE LUB PATOGENY?
PROSZE O OPINIE ORAZ PORADE JAK NAJLEPIEJ UPORAC SIE Z PROBLEMEM
J.W.
Posty: 100
Rejestracja: wtorek 29 maja 2007, 18:31

Post autor: J.W. »

SZCZYPIOREK pisze:WITAM
DZWONIL DO MNIE CHODOWCA O PORADE W POMOCY ROZWIĄZANIA PROBLEMU:
OSTATNIO SPADLA MU SKUTECZNOSC KRYCIA LOCH Z POW. 90% NA PONIZEJ 80% ORAZ WYSTĄPILY 3 PORONIENIA U LOCH PIERWSZA PORONILA W 2 M-CE PO POKRYCIU A 2 NASTEPNE W OKOLO 100 DNI PO POKRYCIU U TYCH LOCH ZAOBSERWOWAL PODWYZSZONĄ TEMPERATURE OK 41 STOPNI PROSIAKI WYCHODZILY NIEZYWE I SMIERDZĄCE ALE NIE CZARNE (MUMIFIKANTY) W STADZIE PODSTAWOWYM ZAOBSERWOWAL U WIEKSZOSCI LOCH WYCIEKI Z DROG RODNYCH PO PORODZIE JAK ROWNIEZ W CZASIE CIĄZY WYDZIELINA BYLA BIALO-ZOLTA. LOCHY MAJĄ APETYT DO JEDZENIA JAKOSC PASZY JEST BARDZO DOBRA (PASZA ZBILANSOWANA PRZEC ZYWIENIOWCA) ZBOZA DOBREJ JAKOSCI ALE NIE PRYSKANE OD CHOROB GRZYBOWYCH .
WEDLUG MNIE TO NIE JEST PARWOWIROZA GDYZ PLODY BYLY WYKSZTALCONE . CZY ZAISTNIALA SYTUACJA MOZE BYC SPOWODOWANA PRZEZ BEZTLENOWCE LUB PATOGENY?
PROSZE O OPINIE ORAZ PORADE JAK NAJLEPIEJ UPORAC SIE Z PROBLEMEM
Zacząłbym od wykonania badania krwi w kierunku; PRRS , Aujeszky i leptospirozy, dobrze byłoby wziąść krew między innymi od tych loch które poroniły, mniej więcej po 2 tygodniach od daty tych ronień ! Dalsze postępowanie będzie uzależnione od wyników badań .... !!!
Michal03011
Posty: 102
Rejestracja: poniedziałek 31 mar 2008, 21:22

Post autor: Michal03011 »

witam

mam pytanie czy ktoś z was miał styczność z chorobą prosiąt
clostridium perfignes biegunka żółto mazista 7 -9 dzień
po 20 dniu życia zanika
duże rużnicowanie prosiąt w miocie śmiertelność praktycznie
zerowa podawałem floron zapobiegawczo ale słaby efekt
zmieniłem na trimetosul efekt dużo lepszy
J.W.
Posty: 100
Rejestracja: wtorek 29 maja 2007, 18:31

Post autor: J.W. »

Michal03011 pisze:witam

mam pytanie czy ktoś z was miał styczność z chorobą prosiąt
clostridium perfignes biegunka żółto mazista 7 -9 dzień
po 20 dniu życia zanika
duże rużnicowanie prosiąt w miocie śmiertelność praktycznie
zerowa podawałem floron zapobiegawczo ale słaby efekt
zmieniłem na trimetosul efekt dużo lepszy
To co opisujesz to ewidentne objawy kokcydiozy (choroba pasożytnicza) owszem preparaty sulfonamidowe np. Trimetosul sa skuteczne w leczeniu ale zdecydowanie lepiej zapobiegać tej chorobie podając Baycox 4-5 dnia życia ! Popraw higienę na porodówce , jak najmniej wilgoci , do dezynfekcji środki działające również na kokcydia !
wetman
Posty: 463
Rejestracja: poniedziałek 05 lis 2007, 01:14
Lokalizacja: radomskie

Post autor: wetman »

Chylę czoła przed wiedzą kolegi J.W., choć w przypadku Szczypiorka stawiałbym przede wszystkim na PRRS, zwłaszcza jeśli stado było uważane za wolne o tego cholerstwa. Pozdrowienia.
ODPOWIEDZ