FORUM
łubin żółty w żywieniu trzody
łubin żółty w żywieniu trzody
Witam wszystkich !!!
Chciał bym poruszyć temat łubinu żółtego w żywieniu tuczników,czy może zastąpić soję? Czy też lepiej stosować go tylko jako wzbogacenie paszy w białko przy zastosowaniu koncentratu?
Z góry dziękuję za podjęcie tematu. :

Chciał bym poruszyć temat łubinu żółtego w żywieniu tuczników,czy może zastąpić soję? Czy też lepiej stosować go tylko jako wzbogacenie paszy w białko przy zastosowaniu koncentratu?
Z góry dziękuję za podjęcie tematu. :



Re: łubin żółty w żywieniu trzody
Był cykl ciekawych artykułów p . Konarkowskiego na łamach Trzody Chlewnej o wykorzystaniu i uprawie stršczkowych numer 4 i 5 z tego roku o ile się nie mylę !! Osobicie uważam że groch byłby chyba lepszy niż łubin ! Może inni forumowicze majš swoje sprawdzone odmiany stršczkowych i się podzielš informacjami jak im to wychodzi w uprawie i w żywieniu ??Grzesiek pisze:Witam wszystkich !!!
Chciał bym poruszyć temat łubinu żółtego w żywieniu tuczników,czy może zastąpić soję? Czy też lepiej stosować go tylko jako wzbogacenie paszy w białko przy zastosowaniu koncentratu?
Z góry dziękuję za podjęcie tematu. :![]()
![]()
Łubin żółty:
Białko ogółem 40-45%
tłuszcz 5,2
włókno 17,7
Aminokwasy g/kg
arginina 41,6
cyst. 5,2
fenyloalanina 13,2
lizyna 20,4 (soja 26)
meti. 4,3 ,(soja 0,66)
tre. 14,6
tyr. 15,4
walina 14,9
Wartośc pokarmowa łubinu żółego nie odbiega od śruty sojowaj i moze ja z powodzeniem zastąpić. Tania śruta sojowa wcale polskiemu rolnikowi nie służy tylko szkodzi!!! Po co kupowac coś co możemy produkowac u siebie. Uprawa roslin motylkowych z jednej strony zmniejszy areał uprawy zbóż co zmniejszy ich podaz i podniesie cene, zwiekszy również poziom azotu w glebie bez konieczn09ości zakupu drogich nawozów, zwiększy sie równż nieco zuzycie zboza na pasze co równiez rozładuje nadwyżki, tak więc niech żyje droga soja, a im droza tym lepiej dla polskich rolników.
Białko ogółem 40-45%
tłuszcz 5,2
włókno 17,7
Aminokwasy g/kg
arginina 41,6
cyst. 5,2
fenyloalanina 13,2
lizyna 20,4 (soja 26)
meti. 4,3 ,(soja 0,66)
tre. 14,6
tyr. 15,4
walina 14,9
Wartośc pokarmowa łubinu żółego nie odbiega od śruty sojowaj i moze ja z powodzeniem zastąpić. Tania śruta sojowa wcale polskiemu rolnikowi nie służy tylko szkodzi!!! Po co kupowac coś co możemy produkowac u siebie. Uprawa roslin motylkowych z jednej strony zmniejszy areał uprawy zbóż co zmniejszy ich podaz i podniesie cene, zwiekszy również poziom azotu w glebie bez konieczn09ości zakupu drogich nawozów, zwiększy sie równż nieco zuzycie zboza na pasze co równiez rozładuje nadwyżki, tak więc niech żyje droga soja, a im droza tym lepiej dla polskich rolników.
Ja stosuję aktualnie dla tuczników 60 -100 kg mnieszanke z 50kg soj na tone plus 100kg łubu waskolistnego.Grzesiek pisze:Ostatnio dawałem łubin żółty tucznikom powyżej 60 kg. a mianowicie zmniejszyłem o połowę dawkę koncentratu a zamiast niego dałem łubin .
50 kg. koncentratu i 50 kg. łubinu na tonę i muszę powiedzieć że rosły jak na drożdżach .Nie wiem jak było z mięsnością bo sprzedałem w wadze żywej.
Tempo wzrostu: od ok.22kg do ok. 110 w 3 mniesiace.
mniesnośc: ok. 55%
panowie wszystko się zgadza tylko problem w tym że coraz trudniej uprawiać rośliny motylkowe po pierwsze nękające nas prawie co roku susze skutecznie obniżają plony tych roślin po drugie problemy z odchwaszczaniem ponieważ wycofuję sie z obrotu najskuteczniejsze herbicydy. Łatwo powiedzieć że trzeba uprawiać łubin ale uprawić i zebrać przyzwoity plon coraz gorzej
Jesli chodzi o zachwaszczenie to walka z nim w łubinach nie stanowi problemu. Jesli ktos ma bardzo zachwaszczone pole to Afalon powinien załatwic sprawe, jesli pole jest w dobrej kulturze to nie potrzeba herbicydów bo łubin swietnie głuszy chwasty, wentualnie mozna zastosowac glifosad przed zbiorem jeśli jest wtórne zachwaszczenie.
Bardzo dobre wyniki daje bronowanie po wschodach.
brzydal mówiąc o wycofywanych herbicydach pewnie masz na mysli basagran który i tak w łubinie mało kto stosował ze wzgledu na cenę, to raczej srodek w uprawie warzyw dobry.
Bardzo dobre wyniki daje bronowanie po wschodach.
brzydal mówiąc o wycofywanych herbicydach pewnie masz na mysli basagran który i tak w łubinie mało kto stosował ze wzgledu na cenę, to raczej srodek w uprawie warzyw dobry.
brzydal afalon w zpełnosci wystarczy. Na glebach typowych dla uprawy łubinu takie chwasty jak przytulia czepna czy ostrożeń polny których linuron faktycznie nie rusza, nie rosna najlepiej (jeśli wogóle rosna) i łubin śietnie je zagłusza. Tam gdzie rośnie przytulia czy ostrożen uprawia sie raczej groch czy bobik w którym z kolei mozna niszczyc chwasty mechanicznie.
jestem za łubinem ale miałem swego czasu problem pojedyńcze sztuki w wadze 60-90kg(dawałem 50kg na tone) padały wzdymały się i po zarobku
czy idzie jakość wyeliminować ten efekt? enzymy? a może esktrudować tanio ?
po przejściu na soję problem przestał się powtarzać
ale znów zaczynam o nim myśleć gdyż soja- jej cena jest nie do przyjecia
czy idzie jakość wyeliminować ten efekt? enzymy? a może esktrudować tanio ?
po przejściu na soję problem przestał się powtarzać
ale znów zaczynam o nim myśleć gdyż soja- jej cena jest nie do przyjecia
Byc moze stosowałes odmniane łubinu o wyższym steżeniu alkaloidów.read pisze:jestem za łubinem ale miałem swego czasu problem pojedyńcze sztuki w wadze 60-90kg(dawałem 50kg na tone) padały wzdymały się i po zarobku
czy idzie jakość wyeliminować ten efekt? enzymy? a może esktrudować tanio ?
po przejściu na soję problem przestał się powtarzać
ale znów zaczynam o nim myśleć gdyż soja- jej cena jest nie do przyjecia
Ja dodaje 10% łubinu i nie wystepują zadne problemy ze wzdymaniem, pewnym czynnikiem który ma na to wpływ jest stosowanie wody zraszaczy w atokarmnikach, jak wiadomo zwiekszaja one pobranie paszy ale przy duzym dodatku żyta lub łubinu mąga byc problemy dlatego ja zakręcam zraszacze jak stosuje tego typu pasze.
Na dobrych stanowiskach a zwłaszcza zasobnych w azot łubiny a zwłaszcza żółte plonuja źle. Łubin żółty na nasiona trzeba uprawiac na najsłabszych stanowiskach 5i 6 klasa wtedy jest najmniej podatny na choroby i równomniernie dojrzewa oraz daje wysoki plon. Na gleby 4klasy to tylko łubin wąskolistny i dobrze żeby stanowisko było możliwie uboge w azot, wtedy łubin jest bardziej konkurencyjny dla chwastów, mniejsze porażenie chorobami, mniejsza masa wegetatywna a co za tym idzie mniejsza transpiracja i zapotrzebowanie na wode w czasie suszy.
Na bardziej zasobnych stanowiskach lepiej posiac mnieszanke strączkowo zbozowa lub groch.
Na bardziej zasobnych stanowiskach lepiej posiac mnieszanke strączkowo zbozowa lub groch.
No z plonem bywa różnie, zależy przede wszystkim od trzech czynnikówmaciek* pisze:a jak plonuje taki łubin na dobrych stanowiskach ?
termin siewu 15-20 marzec
wiosenne przymrozki wytrzyma -1,-2 przez jedną noc
i w miarę przekropny rok
jak to wszystko pójdzie po myśli to można się spodziewać plonu w granicach 30-35 kwintali z hektara.
Maciek tam gdzie rośnie pszenica zapewne uda sie bobik który be problemu w korzystnych waruch wyda 5t/ha. HR Strzelce ma odmniane bobiku o nazwie "kasztelan" która ma rdzo niską zawartosc tanin i praktycznie bz ograniczeń może byc stosowana u trzody, trzeba tylko dośc gęsto wysiać ok.300kg/ha gdyż pokrój ma niski i mało rozgałęziony, ja wysiałem w tym roku za rzadko i to był błąd.maciek* pisze:aha czyli umnie uprawa lubinu raczej odpada, bo po uprawie rzepaku co 3 rok a po rzepaku intensywnie nawozona pszenica wiec raczej azotu jest sporo
Proponuję odmianę MISTER dojrzewa równo i nieżle plonuje jak na łubin zółty u mnie było ok. 18q z ha ale zaznaczam najsłabsze stanowiska, ( bez nitraginy) zbiór przypadł mi razem z pszenzytem jarym (mozna robić mieszankę) tylko przy żółtym musisz pamiętać o oprysku przeciw antraknozie bo moze byc po plonie, jak lato jest deszczowe i ciepłe pierwszy zabieg przełom maja i czerwca następny za 2 - 3 tygodnie przy mojej odmianie to w pełni wystarcza. Najlepszy do tego zabiegu jest Amistral, choć ja z powodzeniem stosuję Gwarant.