FORUM
Przekroczone normy manganu i zelaza w wodzie
Przekroczone normy manganu i zelaza w wodzie
Dostalem wyniki badan wody w chlewni :
-zelazo 5,3mg/l przy normie 0,2mg/l
-mangan 1,71mg/litr przy normie 0,05mg/l
Mam patanie czy ktos sie spotkal z tym problemem i czy przy takich wynikach mozna sie liczyc z okreslonymi zaburzeniami zdrowotnymi swin?Chlewnia na ok.1000tucznikow brak specyficznych obj.chorobowych.Jedynie co dale sie zauwazyc to kal o bardziej rozluznionej konsystencji i to ze BETONOWE RUSZTA SA CALY CZAS WILGOTNE.
-zelazo 5,3mg/l przy normie 0,2mg/l
-mangan 1,71mg/litr przy normie 0,05mg/l
Mam patanie czy ktos sie spotkal z tym problemem i czy przy takich wynikach mozna sie liczyc z okreslonymi zaburzeniami zdrowotnymi swin?Chlewnia na ok.1000tucznikow brak specyficznych obj.chorobowych.Jedynie co dale sie zauwazyc to kal o bardziej rozluznionej konsystencji i to ze BETONOWE RUSZTA SA CALY CZAS WILGOTNE.
Witam
Panie Marku czy probke wody bral pan bezposrednio ze studni czy ze smoczkow? Jesli rolnik ma wlasna studnie to problemem bedzie zanieczyszczona woda( zbiornik z gnojowica- moze nieszczelny?,przemysl ciezki w poblizu) jesli ma z wodociagow to problem w instalacji(zanieczyszczenie rozkladajacymi sie szczatkami roslinnymi-glony itp)
Panie Marku czy probke wody bral pan bezposrednio ze studni czy ze smoczkow? Jesli rolnik ma wlasna studnie to problemem bedzie zanieczyszczona woda( zbiornik z gnojowica- moze nieszczelny?,przemysl ciezki w poblizu) jesli ma z wodociagow to problem w instalacji(zanieczyszczenie rozkladajacymi sie szczatkami roslinnymi-glony itp)
JARL! Ta woda pochodzi z wlasnego odwiertu i skad tak duza ilosc Mg+Fe jest mi wiadomo.Chodzi mi tylko o ZDECYDOWYNA OCENE czy ta woda MOZE BYC UZYTKOWANA dla swin czy tez nie.Oczywiscie kazdy moze odpowiedziec ze lepiej uzywac wode ktora miesci sie w normach. W duzych obiektach wlasciciele szukaja oszczednosci jestem ciekawy czy to nie kosztem zdrowia swin. A moze ktos z redakcji Trzody chlewnej moglby odpowiedziec na to pytanie?
Ja na jednej chlewni mialem problem z duza zawartoscia zelaza i jedynymi skutkam tego bylo odkladanie kamienia w sieci ,co zmniejszalo przeplyw wody (w konsekwencji slabsze przyrosty i wieksze zuzycie energii elektrycznej).dodatkowo z tego co wiem wzrastalo zagrozenie zanieczyszczenia wody czynnikami mikrobiologicznymi.Mysle ze krotki zywot swin nie pozwala na spostrzezenie skutkow dlugotrwalego spozycia w nadmiarze zelaza i manganu
- Muchozolali
- Posty: 3339
- Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:17
do załozenia filtra miałem zamontowany filtr przepływowy z wkładem sznurkowym wkładów nie nadążałem wymieniać /najdalej raz w tygodniu/bo inaczej świnie nie miały wody do tego non stop problemy z drożnością na smoczkacha to upierdliwe poza tym częste przypadki sta nów podbiegunkowych tj luźna sraka i nie wiesz czy leczyć czy nie teraz to się skończyło a płukanie filtra które zajmuje ok.10minut robi wtedy gdy różnica na manometrach na filtrze wynosi 0,5 lub więcej atmosfery i dalej jest dobrze a wkład w filtrze podobno jak wino im starszy tym skuteczniejszy ale to dopiero potwierdzi się z czasem.W/g producenta jest wieczny
pozdrawiam
pozdrawiam
wszystko zależy od rodzaju złoża filtracyjnego jeśli jest sam odżelaziacz to po uruchomieniu dodaje się do złoża kilka pastylek rozpuszczonego nadmanganianu potasu. Nadmanganian aktywuje właściwości odmanganiające złoża. jeśli złoże jest odżelaziająco-odmanganinające to nie dodaje się nic. różnica w cenie to ok 6 stów
pozdrawiam
pozdrawiam