FORUM
materiał hodowlany
materiał hodowlany
witam wszystkich użytkowników . co sądzicie o loszkach hodowlanych rasy pic ?
[/list]
[/list]
- marek mokwa
- Posty: 634
- Rejestracja: poniedziałek 04 cze 2007, 21:00
- Lokalizacja: --SUBKOWY
- Kontakt:
Loszki PIC są dobre nie można powiedzieć - u nas w Polsce były dobre jak nie były tucznikami. Są u nas jeszcze fermy gdzie utrzymane jest zdrowie i programowe krycie i tam osiągane są bardzo dobre wyniki. Pryznać jednak należy, że genetyka daje nam możliwości a reszta zależy od człowieka, zdrowia i organizacji produkcji.
Ponadto każdemu pasuje coś innego - ja osobiście preferuję JSR - tam wszystko jest oparte o trzy rasy z podziałem na linie męskie i żeńskie - niczego nie ukrywają - mają swoje nazwy ale klient ma prawo znać dolewy krwi poszczególnego zwierzęcia.
Nasze rodzime zwierzęta (jeżeli tak można powiedzieć) to loteria spowodowana przez niekontrolowany import - tutaj też zależy wszystko od oczekiwań i poziomu organizacji nabywcy.
Ponadto każdemu pasuje coś innego - ja osobiście preferuję JSR - tam wszystko jest oparte o trzy rasy z podziałem na linie męskie i żeńskie - niczego nie ukrywają - mają swoje nazwy ale klient ma prawo znać dolewy krwi poszczególnego zwierzęcia.
Nasze rodzime zwierzęta (jeżeli tak można powiedzieć) to loteria spowodowana przez niekontrolowany import - tutaj też zależy wszystko od oczekiwań i poziomu organizacji nabywcy.
do czesiek
dzięki za twoją opinię . hodowlą zajmuję się dopiero od dwóch lat a moje stado loch składa się głównie z wbp. mimo wielu fachowych porad zamierzam
po eksperymentować z różnymi rasami . co do rasy którą wymieniłeś JSR to nie znam jak możesz to napisz coś więcej i gdzie ewentualnie tego szukać serdeczne dzięki pozdro.

dzięki za twoją opinię . hodowlą zajmuję się dopiero od dwóch lat a moje stado loch składa się głównie z wbp. mimo wielu fachowych porad zamierzam
po eksperymentować z różnymi rasami . co do rasy którą wymieniłeś JSR to nie znam jak możesz to napisz coś więcej i gdzie ewentualnie tego szukać serdeczne dzięki pozdro.

A czy jest cos szczegolnego w landrance? Ja pracuje przy tych swiniach i nic takiego nie moge zaobserwowac. Tylko, ze jeden wybierze na loszke swinie od loch plennej i taka , ktora wykazuje sie zarlocznoscia itp. itd, czyli dokona jakiejs selekcji, a drugi zlapie tucznika plci zenskiej i oczekuje od niego bardzo wiele.
Jakos tak sie sklada, ze ci hodowcy, ktorzy sprzedaja loszki ras rodzimych krytykuja lochy hybrydowe, ale argumentow nie potrafia przedstawic. Moze sami nie wiedza co maja. Nie twierdze, ze nasze lochy sa zle, ale wiele osob chcacych zasiedlic chlewnie zastanawia sie co wybrac, czy jakas hybryde czy np f1, i sie pyta, ktore lepsze. A producent loszek wbp nie potrafi uzasadnic przewagi wlasnego towaru, no to co to za producent?
marcin witam wszystkich widzę że moje pytanie wywołało dyskusję ale to dobrze ponieważ jak mówi Tragon na początku mojej przygody z lochami rasy wbp dałem się nabrać jednemu z bardziej liczących się "chodowców" i zakupiłem tucznika i same były problemy więc teraz mam dylemat co i gdzie kupić biorę pod uwagę f1 ale również hybrydy co wy natoTragon pisze:A czy jest cos szczegolnego w landrance? Ja pracuje przy tych swiniach i nic takiego nie moge zaobserwowac. Tylko, ze jeden wybierze na loszke swinie od loch plennej i taka , ktora wykazuje sie zarlocznoscia itp. itd, czyli dokona jakiejs selekcji, a drugi zlapie tucznika plci zenskiej i oczekuje od niego bardzo wiele.
Pic sprzedajac swoje loszki wrecz nakazuje umieszczenie ich w izolatce 30 dni, a nastepne 60-120 dni aklimatyzowanie, wiadomosc taka firma ta umiescila na swojej stronie internetowej. Czyli jak ktos z tego rezygnuje, to na swoja odpowiedzialnosc. Nikt kto sprzedaje loszki albo knury nie jest w stanie zagwarantowac na 100% ze zwierzeta nie sa zakazone dana choraba, ani ze nie zostana zakazone w czasie transportu. Nie ma to roznicy czy jest to hodowca polski czy zagraniczny.hodowca78 pisze:PIC to nie są loszki hodowlane tylko tuczniki z POLDANORA z PRRS i innymi holerstwami , ale najlepiej przekonać się na własnej skórze .
Marcin oje zdanie.
naima - dlugowiecznosc, ponad 10 miotow, to nie rzadkosc. Liczne, zroznicowane mioty. Przezywalnosc takich sztuk redukuje te zalete do ok. 12 na miot. Jak ktos produkuje na duza skale i ma usasadnienie ekonomiczne dogladania porodow 24h/doba, to moze to rozwazyc, bo mozna wiele uratowac. Dlatego producenci prosiat wybieraja czesto te rase. Tuczniki tych lepiej nie tuczyc do wyzszych wag, spadek miesnosci.
Bylem przy dostawie 60 loszek tej rasy do gospodarstwa a na samochodzie bylo 90. To sie pytamy a te 30 to po co? A kierowca mowi, ze ma jeszcze dostawe do innego rolnika. Pozostawie, to bez komentarza.
pic - wyrownane sztuki w miocie, chorowite, duze wymagania.
F1 - wedlug mnie najwyzsza miesnosc przy wysokich wagach, odpornosc na choroby. Na sciolke, to wybral bym te loszki. Mozliwosc remontu stada z wlasnych loszek.
Pewnie jeszcze ktos cos doda.
naima - dlugowiecznosc, ponad 10 miotow, to nie rzadkosc. Liczne, zroznicowane mioty. Przezywalnosc takich sztuk redukuje te zalete do ok. 12 na miot. Jak ktos produkuje na duza skale i ma usasadnienie ekonomiczne dogladania porodow 24h/doba, to moze to rozwazyc, bo mozna wiele uratowac. Dlatego producenci prosiat wybieraja czesto te rase. Tuczniki tych lepiej nie tuczyc do wyzszych wag, spadek miesnosci.
Bylem przy dostawie 60 loszek tej rasy do gospodarstwa a na samochodzie bylo 90. To sie pytamy a te 30 to po co? A kierowca mowi, ze ma jeszcze dostawe do innego rolnika. Pozostawie, to bez komentarza.
pic - wyrownane sztuki w miocie, chorowite, duze wymagania.
F1 - wedlug mnie najwyzsza miesnosc przy wysokich wagach, odpornosc na choroby. Na sciolke, to wybral bym te loszki. Mozliwosc remontu stada z wlasnych loszek.
Pewnie jeszcze ktos cos doda.
-
- Posty: 79
- Rejestracja: czwartek 31 sty 2008, 11:51
Widocznie od młodości źle karmiłeś te maciorki. U mnie waga maciorek nie przekracza 220kg. Poprostu trzeba mieć wprawe w zywieniu.krzysiek007 pisze:mam u siebie PBZ*WBP i jestem bardzo zadowolony z tei krzyrzwki jedyny problem to po 5-6 wyproszeniu duża waga sięgaiąca nawet 300 kg kryie D*P średnia mięsność 55,4%
Otłuszczona, zatuczona maciora to nic dobrego.......
-
- Posty: 79
- Rejestracja: czwartek 31 sty 2008, 11:51
-
- Posty: 79
- Rejestracja: czwartek 31 sty 2008, 11:51
- marek mokwa
- Posty: 634
- Rejestracja: poniedziałek 04 cze 2007, 21:00
- Lokalizacja: --SUBKOWY
- Kontakt:
ABY ZWIEKSZYĆ MIĘSNOŚĆ U SWOICH ŚWIŃ WSTAWIA SIE DOBREGO MIĘSNEGO KNURA ALE PYTANIE BRZMI JAK SIE LOCHĘ CZYSTEGO PBZ POKRYJE SZTUCZNYM KNUREM ..NASIENIEM;;POTEM ZOSTAWI SIE DALEJ LOSZKI Z TEGO MIOTU NA REMONT I TE LOSZKI POKRYJE SIE MOCNYM MIĘSNYM CZYSTORASOWYM KNUREM ITD.ITD. DO JAKIEGO STOPNIA TA LOSZKA CIĄGLE WZBOGACANA ,MIESNOŚCIĄ'' BEDZIE SPEŁNIAĆ SWOJĄ ROLĘ JAKO MACIORA NA KILKA LAT I CZY TAKI MATERIAŁ CZASAMI NIEPOTRZEBUJE INNEJ RECEPTURY ŻYWIENIOWEJ
- marek mokwa
- Posty: 634
- Rejestracja: poniedziałek 04 cze 2007, 21:00
- Lokalizacja: --SUBKOWY
- Kontakt:
-
- Posty: 164
- Rejestracja: czwartek 23 kwie 2009, 21:34
-
- Posty: 1
- Rejestracja: wtorek 25 sie 2009, 15:49
-
- Posty: 42
- Rejestracja: środa 27 maja 2009, 21:37