Do tej pory znakowalem prosiaki za pomoca tatuazu ale jak wiadomo z tym roznie bywa i odbiorca prosiat mozna powiedziec ze wymusil ma mnie kolczykowanie i z tad moje pytanie, ktora wybrac
no wlasnie w tym caly problem ze po pewnym czasie tatuaz staje sie czesciowo albo nawet calkiem nie czytalny dla tego pomyslalem o kolczykownicy a tu prosze podobno swinki obgryzaja sobie kolczyki i znowu lipa
a ja powiem tak najlepsze są te kolczyki co słabo widać świnie nie wykazują nimi zainteresowania i ich nie obgryzają choć prawdę mówiąc to nie zdarzyło mi się aby sobie odgryzały jak już to sporadycznie urwie o wygrody
Kolczyki po pierwsze wychodzą drożej. Ja znakuje świnie tatuownicą uszną i tatuaż jest trwały i cały czas dobrze widoczny.
Tutaj macie polskiego producenta tatuownic. Sam mam taką tatuownicę i jest naprawde dobra lepasza od tych niemnieckich. Jak się ma wprawę to zatatuowanie prosiąt to dosłownie chwila.[/b]