FORUM
Masz problem zdrowotny w stadzie?Moge Ci pomoc.
nec2!!! Ja ci nie podam jak oczekujesz gotowego sposobu wyjscia z tego problemu, bo zeby to zrobic trzeba tam u ciebie byc.I nie wierze ze nie ma kogos w poblizu kto moze ci pomuc.Podam ci tylko ramowy sposob postepowania.Wyslanie jednej swini do Pulaw nie wyjasnilo problemow.Dla mnie byloby wazniejsze pobranie krwi u swin z problemami 7-10sztuk i zbadanie na PRRS +circo.To daje jakis obraz co moze wywolac imunosupresje/spadek odpornosci/.Mycoplazma jest wszedzie podobnie streptokoki.Wazne jest stwierdzenie dlaczego uklad odpornosciowy nie moze sobie z tym poradzic.Ja w twoim przypadku duzo nie filozufujac zaszczepil bym prosieta Respisure One w pierwszym tyg.zycia +circo w 3tyg.W tym czasie zrobic bad. na PRRS.Pulsacyjne podawawanie antybiotykow w max.dawkach 5dni-3tyg.przerwy2-3x.Jak wyjdzie dodatni wynik PRRS wprowadzic szczep.PRRS macior.Tak ci to podalem zebys przekolsuntowal to z lek.wet. i byscie wybrali optymalne rozwiazanie.Podawanie antybitykow 10-14dni przed wyst.objawow choroby.
- Muchozolali
- Posty: 3339
- Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:17
Witam! mam pytanko: posiadam chlewnię na głebokiej ściółce (tzw. komorową) i w każdej komorze, np. na 50szt. warchlaka znajduje sie 1-2-3szt. które odstają od reszty tzn. śr. waga warchlaka, 60-70kg. a te odstające w tyle sztuki ,30kg.czy jest jakieś lekarstwo na takie schorzenie? np. jakaś szczepionka która przyśpieszy przyrosty, czy po prostu takie sztuki muszą "odrosnąć swoje", paszę jedzą jednakową(granulat,gotowa p.), witaminy podawane przez dezatron piją jak wszystkie. próbowałem szczepić penicyliną w postaci Duplocyliny w dawce 1ml. na 10kg. bardzo efektu po tym nie zaobserwowałem, za podpowiedż z góry dziękuję. GG.19473874[/b]
reke!!! Z tego co piszesz wyglada ze kupujesz prosieta.Pytanie czy prosieta wykazuja objawy jakis chorob/pluca,biegunka/,czy tez roznicuja sie bez widocznych obj.choroby.Bo jak dostajesz warchlaki ktore juz na wejsciu roznia sie od pozostalych, to problem zaczyna sie u producenta.W tym wypadku warchlaki poddac selekcji,oddzielic te slabcze podac jakis antyb.profilaktycznie/amox,doxy/:Ale jak to sa charlaki/duzy ryj,blado- zolta skora,dlugi wlos/to szas brak.Jak szczepic to cale stado np.circo. Problem jest skomplikowany,tu trzeba podejsc do sytuacji w stadzie a nie tylko znalezc odpowiedz na pyt.czym leczyc swinie .
-
- Posty: 13
- Rejestracja: niedziela 13 gru 2009, 22:06
u dwóch znajomych wywaliła się różyca w tuczarniach.
z dnia na dzień w jednym miejscu 20 w drugim prawie 30 szt padło.
wysoka gorączka (ok 42), czerwone plamy
nigdy wcześniej nie było czegoś takiego, pozostałe zwierzęta narazie OK.
ogólni chlewnie bardzo zdrowe i dobrze prowadzone
spotykacie się z tak ostrą postacią tej choroby ? jak się tego ustrzec ?
pozdrawiam
z dnia na dzień w jednym miejscu 20 w drugim prawie 30 szt padło.
wysoka gorączka (ok 42), czerwone plamy
nigdy wcześniej nie było czegoś takiego, pozostałe zwierzęta narazie OK.
ogólni chlewnie bardzo zdrowe i dobrze prowadzone
spotykacie się z tak ostrą postacią tej choroby ? jak się tego ustrzec ?
pozdrawiam
proszę o pomoc.stado tuczników zachowuje się niepokojąco najpierw jeden potem za dwa dni 10 objawy temp. 40,5 do 41 i brak apetytu dostały biowetalgin i floron w iniekcji a potem doxy i amoksymed i po tygodni dwa kuleją,dałem longamox i dekzametazon i jednemu przeszło a drugiemu nie i niewiem co mu dać i ile razy dawać ten dekzametazon bo jak przestaje działać to gorączkuje
Nie ma czegoś takiego jak wewnętrzne zapalenie ucha, za to jest zapalenie opon mózgowych najczęściej na tle S. suis lub H. parasuis !!!NROLNIK pisze:a jeżeli jakiś 3 tyg.temu w tym samym stadzie miałem wewnętrzne zapalenie ucha to przybliża do żródła problemu,no i czy amoksymed dla wszystkich to pomógł czy to się nawróci
Jak obgryzają ogony, to może dojśc zo zakarzenia, które przenosi się na rdzeń kręgowy i wtedy następuje niedowład tylnych kończyn.
Przypomniała mi się historia sprzed kilkunastu lat. Znajomy miał świnie i spawarkę z przebiciem. Spawał coś tam w chlewiku, zrobił bzyyyk i wszytskie świnie w kojcu upadły na tylne kończyny. Musiał zawieźc do ubojni, a miały koło 70 kg/szt.
Przypomniała mi się historia sprzed kilkunastu lat. Znajomy miał świnie i spawarkę z przebiciem. Spawał coś tam w chlewiku, zrobił bzyyyk i wszytskie świnie w kojcu upadły na tylne kończyny. Musiał zawieźc do ubojni, a miały koło 70 kg/szt.
- WOJCIECH1236
- Posty: 711
- Rejestracja: wtorek 25 mar 2008, 19:41
- Lokalizacja: Śląskie
muszisz zaszczepić WSZYSTKIE prosięta jak przyjadą na tuczarnie środkiem o nazwie RUVAX 2 ml/sztuke i po problemiekaBAD pisze:u dwóch znajomych wywaliła się różyca w tuczarniach.
z dnia na dzień w jednym miejscu 20 w drugim prawie 30 szt padło.
wysoka gorączka (ok 42), czerwone plamy
nigdy wcześniej nie było czegoś takiego, pozostałe zwierzęta narazie OK.
ogólni chlewnie bardzo zdrowe i dobrze prowadzone
spotykacie się z tak ostrą postacią tej choroby ? jak się tego ustrzec ?
pozdrawiam

I bezwzględnie musi to być szczepienie dwukrotne w odstępie 2-3 tygodnie !!!WOJCIECH1236 pisze:muszisz zaszczepić WSZYSTKIE prosięta jak przyjadą na tuczarnie środkiem o nazwie RUVAX 2 ml/sztuke i po problemiekaBAD pisze:u dwóch znajomych wywaliła się różyca w tuczarniach.
z dnia na dzień w jednym miejscu 20 w drugim prawie 30 szt padło.
wysoka gorączka (ok 42), czerwone plamy
nigdy wcześniej nie było czegoś takiego, pozostałe zwierzęta narazie OK.
ogólni chlewnie bardzo zdrowe i dobrze prowadzone
spotykacie się z tak ostrą postacią tej choroby ? jak się tego ustrzec ?
pozdrawiam
-
- Posty: 13
- Rejestracja: niedziela 13 gru 2009, 22:06
-
- Posty: 171
- Rejestracja: sobota 26 sty 2008, 17:18
W moim stadzie od jakiegoś czasu wzmożyły się problemy. Lochy często powtarzają, zdarzają się porody z 2, 4, 6 prosiętami, występują duże upadki prosiąt, część prosiąt i warchlaków jest harłaczna. Czym to może być spowodowane? Jak się za to zabrać, by dowiedzieć się jakie mam choroby w stadzie? Myślałem o zawiezieniu próbek do laboratorium, ale nie wiem co mam pobrać i jak. Na weterynarza nie mam co liczyć.
Pomoże ktoś?
Pomoże ktoś?
-
- Posty: 171
- Rejestracja: sobota 26 sty 2008, 17:18
@Baraki, zastanawiam się nad takim rozwiązaniem, ale to trudna decyzja. A jeśli chodzi o błędy, to na pewno też nie jestem bez winy. Dopiero zaczynam się tym konkretnie zajmować. Wcześniej świniami zajmował się senior, a ja tylko pole. Ale jak na to wszystko patrze, to trzeba coś z tym zrobić. Tylko zadaje sobie pytanie, czy jeśli zakupię nowe lochy i wstawię je do świniarni, gdzie są i maciory i tuczniki i warchlaki, porodówki, są w tym samym pomieszczeniu, co reszta, czy to mi daj jakiś efekt, bo nie mam możliwości wprowadzenia np. cpp/cpp.
Gregorius zgadza się że dobry wet będzie wiedział co trzeba robić ale jeśli zajdzie potrzeba stosowania szczepień, leków to trzeba mieć świadomość wysokich kosztów z raci tego że:
-przy małych zakupach trudno o upusty na leki
-koszt wizyty weta wychodzi relatywnie dużo/sztukę
-szczepionki w małych opakowaniach sa często 2x droższe niż w większych
-nawet małe opakowanie czesto trudno wykorzystac w całości (a to podwyższa koszt)
-przy braku systemu komorowego walka z chorobami jest utrudniona
-przy małych zakupach trudno o upusty na leki
-koszt wizyty weta wychodzi relatywnie dużo/sztukę
-szczepionki w małych opakowaniach sa często 2x droższe niż w większych
-nawet małe opakowanie czesto trudno wykorzystac w całości (a to podwyższa koszt)
-przy braku systemu komorowego walka z chorobami jest utrudniona
upusty na lekach nie mają az tak wielkiego znaczenia,zakładając koszt 10-20 zł za tucznika w zaleznosci od statusu to zaledwie 2-4 % jego wartosci.
nie mozna z góry kogos skazywac na niepowodzenie,mam kilka małych chlewni gdzie swinie lepiej rosną niż w dużych fermach,ważne aby rolnik chciał zmienic swoje nawyki.
oczywiscie duzo łatwiej jest gdy mamy optymalne warunki,ale od czegos trzeba zacząc...
nie mozna z góry kogos skazywac na niepowodzenie,mam kilka małych chlewni gdzie swinie lepiej rosną niż w dużych fermach,ważne aby rolnik chciał zmienic swoje nawyki.
oczywiscie duzo łatwiej jest gdy mamy optymalne warunki,ale od czegos trzeba zacząc...
-
- Posty: 13
- Rejestracja: niedziela 13 gru 2009, 22:06
siema mam problem prosiaki u maciory jedno dwu i trzy tygodniowe kaszlą po tzrech tugodniach dopiero można szczepic te zaszczepione tez kkaszlą prosze o pomoc na tyczarni stosowałem tetramutin przez 9 dni i zadnej poprawy
te tuczniki będo sprzedane w ciagu miesiaca myśle ze dam sobie z nimi spokuj rosńą normalnie nie wiem co mam robic zprosiaczkami
te tuczniki będo sprzedane w ciagu miesiaca myśle ze dam sobie z nimi spokuj rosńą normalnie nie wiem co mam robic zprosiaczkami