depopulacja

farmer35
Posty: 65
Rejestracja: czwartek 05 lis 2009, 22:22

depopulacja

Post autor: farmer35 »

witam jaka powinna być minimalna przerwa po depopulacji stada przed nowym zasiedleniem
maciek*
Posty: 2331
Rejestracja: wtorek 29 maja 2007, 08:45
Lokalizacja: szamotuły

Post autor: maciek* »

minimlana to niewiem ale optymalna to z 6 mscy
jaqbn
Posty: 487
Rejestracja: poniedziałek 17 gru 2007, 20:44
Lokalizacja: Wikp.

Post autor: jaqbn »

min 3 miesiace - bo tyle moze przezyć większość patogenów bez żywiciela. Do tego musi być stosowana kilkukrotna dezynfekcja , a i tak wolałbym jeszcze odczekać i jak maciek* napisał odczekać 5-6 miesięcy.
J.W.
Posty: 100
Rejestracja: wtorek 29 maja 2007, 18:31

Post autor: J.W. »

Z reguły wystarczy 2 miesiące ale nie liczone odkąd ostatnie zwierzę starego stada opuści budynki tylko od momentu kiedy z budynków zostanie całkowicie usunięta wszelka materia organiczna i przeprowadzony zostanie pierwszy zabieg dezynfekcji ! Odpoczywać musi budynek pusty,czysty(dokładnie umyty) i kilkukrotnie zdezynfekowany, konieczne jest też jego dokładne wysuszenie (przy dyzenterii rzecz bezwzględnie konieczna) ,większość patogenów szybciej ginie przy braku wilgoci , tak więc depopulację najlepiej planować tak aby przerwa produkcyjna wypadła na lato !
felix
Posty: 13
Rejestracja: poniedziałek 25 sty 2010, 10:29

Post autor: felix »

Przed odpowiedzią na to pytanie wypada wiedzieć - jakie choroby były wcześniej w stadzie! Napisz co tam było przed depopulacją to ci powiem ile powinno wynosić minimum po depopulacji i sprzątaniu i dezynfekcji ....
farmer35
Posty: 65
Rejestracja: czwartek 05 lis 2009, 22:22

Post autor: farmer35 »

Na pewno eperytrozoonoza streptokokoza nosoryjówka i możliwy PRRS lub CIRKO
Robek
Posty: 368
Rejestracja: sobota 09 cze 2007, 10:27
Lokalizacja: Podkarpacie

Post autor: Robek »

Co to znaczy możliwy PRRS... to nie masz wyników badań ???
Na nosoryjówkę są szczepionki problem można rozwiązać bez depopulacji ,jeśli chodzi o streptokokozę to jaką masz gwarancję że w nowym stadzie problem się nie pojawi ,nie ma świń wolnych od ryzyka streptokokozy(paciorkowców) podobnie jest z virusem cirko , jest praktycznie w każdym stadzie tylko nie zawsze wywołuje chorobę !! Eperytrozoonoza też nie jest chorobą którą się rutynowo diagnozuje ,trzeba wykonać badania ale w stadzie macierzystym z którego pochodzą loszki , w tymże stadzie jednocześnie nie może być żadnych obajawów klinicznych choroby...to skomplikowana materia lepiej to zlecić weterynarzom !
A co z mykoplazmą czyżbyś jej u siebie nie miał ??
Zanim się na cokolwiek zdecydujesz porozmawiaj z konkretnym weterynarzem i zastanów się czy po depopulacji spełnisz warunki bioasekuracji aby znowu czegoś nie zawlec !!
ODPOWIEDZ