FORUM
materiał hodowlany
- mytotoksyna1
- Posty: 6025
- Rejestracja: czwartek 15 paź 2009, 11:45
pic..
Promocja i reklama czyni cuda !! , a w trawie piszczy? Każdy swoje chwali
, a prawda leży zawsze po ŚRODKU....Wszystko ma plusy i minusy.

, a prawda leży zawsze po ŚRODKU....Wszystko ma plusy i minusy.


Witam!Olgax15 pisze:witam! w kwietni ubiegłego roku zakupiłam 5 loszek z firmy PIC, miały być takie super, zachwalane przez wszystkich dookoła i w ogóle a okazało się że tylko dwie wydały potomstwo- w grudniu dopiero. a 3 pozostałe są to zlikwidowania.
To bardzo poważny zarzut w stosunku do PIC.
I nie wydaje mi się, by tak poważna firma sprzedała tak kiepskie loszki.
Czy Olgax15 powiadomiłaś o tym fakcie przedstawiciela PIC, który sprzedał Ci te loszki?
Czy przedstawiciel PIC był u Ciebie i próbował wyjaśnić problem?
Przedstawicielem Techniczno-Handlowym PIC na Polskę południowo-wschodnią jest Pan Jakub Baltaziak (e-mail: jakub.baltaziak@pic.com tel. 0 606 838 022)
Łatwo coś na FORUM napisać, ale przyczyn takiej sytuacji może być naprawdę wiele i warto je bardzo dokładnie wyjaśnić!
Aconar moim zdaniem PIC nie powinno wogóle sprzedawać loszek komus kto niema warunków do ich hodowli. Olgax15 kupiła 5 loszek po likwidacji stada z powodu aujeszki, podejrzewam że knura raczej do 5 loszek nie kupiła a obecnośc knura akurat przy loszkach jest niezbędna i juz mamy przyczyne niepowodzenia!
Także zamiast naciągac kogos na niepotrzebne koszty i narażac sie na niepochlebne opinie przedstawiciel powinien wytłumaczyc co i jak i wybic z głowy co niektórym pomysł zakupu nie najtańszych przecież loszek które i tak są z góry skazane na niepowodzenie.
Także zamiast naciągac kogos na niepotrzebne koszty i narażac sie na niepochlebne opinie przedstawiciel powinien wytłumaczyc co i jak i wybic z głowy co niektórym pomysł zakupu nie najtańszych przecież loszek które i tak są z góry skazane na niepowodzenie.
Witam!
Baraki napisał:
„przedstawiciel powinien wytłumaczyc co i jak i wybic z głowy co niektórym pomysł zakupu nie najtańszych przecież loszek które i tak są z góry skazane na niepowodzenie.”
Proszę baraki powiedz, dlaczego kupując loszki z PIC „i tak są one skazane na niepowodzenie”?
Bo Olgax15 nie miała knura w swoim stadzie?
A czy kupując 5 loszek musi do nich kupić knura?
I skąd wiesz, że PIC sprzedało Jej loszki ze stada, które miało być zlikwidowane z powodu choroby Aujeszki?
Ciekawe, co na to wszystko mógłby powiedzieć przedstawiciel PIC?
Baraki napisał:
„przedstawiciel powinien wytłumaczyc co i jak i wybic z głowy co niektórym pomysł zakupu nie najtańszych przecież loszek które i tak są z góry skazane na niepowodzenie.”
Proszę baraki powiedz, dlaczego kupując loszki z PIC „i tak są one skazane na niepowodzenie”?
Bo Olgax15 nie miała knura w swoim stadzie?
A czy kupując 5 loszek musi do nich kupić knura?
I skąd wiesz, że PIC sprzedało Jej loszki ze stada, które miało być zlikwidowane z powodu choroby Aujeszki?
Ciekawe, co na to wszystko mógłby powiedzieć przedstawiciel PIC?
Aconar nie zrozumiałeś mie troche
to stado Olgi zostało zlikwidowane z powodu aujeszki (o czym pisała na tym forum ponad pół roku temu) a więc stąd wywnioskowałem że te 5 loszek stanowiło całe stado.
A skazane na niepowodzenie były właśnie z braku knura! Przedstawiciel PIC powinien Oldze wytłumaczyc że do tego by te loszki prawidłowo weszły w ruje niezbedny jest knur i albo sprzedać je Oldze razem z knurem albo wcale.
A co do tego że knur jest niezbędny to chyba nie wątpi Pan w to o czym nieraz można było przeczytac na łamach T CH a co ja jako praktyk zdecydowanie potwierdzam!
Zreszta Olga nie napisała dlaczego te loszki sa do likwiedacji (może złamały nogi) ale wydaje mi sie że powodem była właśnie niemożnośc ich zaproszenia.

A skazane na niepowodzenie były właśnie z braku knura! Przedstawiciel PIC powinien Oldze wytłumaczyc że do tego by te loszki prawidłowo weszły w ruje niezbedny jest knur i albo sprzedać je Oldze razem z knurem albo wcale.
A co do tego że knur jest niezbędny to chyba nie wątpi Pan w to o czym nieraz można było przeczytac na łamach T CH a co ja jako praktyk zdecydowanie potwierdzam!
Zreszta Olga nie napisała dlaczego te loszki sa do likwiedacji (może złamały nogi) ale wydaje mi sie że powodem była właśnie niemożnośc ich zaproszenia.
dokladnie arek - a co do wypowiedzi baraki swinie PIC sa jednymi z bardziej wymagajacych- masz racje !!!!!odpowiednio prowadzone daja swietne wyniki !!!!! ale wszystko musi byc tak jak byc powinno dlatego tez prosilbym o wyjasnienie kolezanke dlaczego uwaza swinie pic za tak zly material i co bylo powodem wybrakowania sztuk
Czytam ten wątek - i nic mi tu nie pasuje ... sam jestem hodowcą (250 loch) i z różnych firm kupowałem materiał hodowlany także z polskiej hodowli ...Olgax15 pisze:witam! w kwietni ubiegłego roku zakupiłam 5 loszek z firmy PIC, miały być takie super, zachwalane przez wszystkich dookoła i w ogóle a okazało się że tylko dwie wydały potomstwo- w grudniu dopiero. a 3 pozostałe są to zlikwidowania.
Olga, kupiłaś w kwietniu materiał i w styczniu (po 9 miesiącach) piszesz, że 3 są nieprośne? A pozostałe 2 wyprosiły się w grudniu - gdy logika mówi, że powinny wyprosić się we wrześniu 2009!?
Informowałaś przedstawiciela PIC wcześniej o tym??? Co powiedział?
Domyślam się, że inseminowałaś loszki - masz doświadczenie w inseminacji? Wiem, że można pokryć lochy bez kontaktu z knurem - ale trzeba się postarać - prawidłowe przygotowanie do krycia dwukrotna detekcja rui (rano,wieczór), użycie "dezodorantu knurzego" itp ...
Jak rozumiem stado zasiedlałaś po jego wybiciu z powodu "Aujeszki", kupiłaś też zwierzęta z innych źródeł? Szczepiłaś coś przy wprowadzaniu loszek? Czy miały normalną ruję, czy regularnie powtarzały? czy miały jakiś wyciek? pytań jest cała góra ...
Pozdrawiam hodowców w Nowym Roku - mam nadzieję, że ceny będą lepsze ...
-
- Posty: 42
- Rejestracja: środa 27 maja 2009, 21:37
Prześledziłem cały temat i mam kilka uwag, trochę podstaw genetyki . W TCH były artykuły o krzyżowaniu towarowym . Trochę w skrycie przestawię . Cechy przenoszone na potomstwo sa za pomocą genów ./ Geny położone są na chromosomach , jeden chromosom pochodzi od matki drugi od ojca . Pary genów w tym samym miejscu (locus) nazywamy allelami . Dana cecha może być przenoszona przez jedną parę alleli lub kilka par np. kolor oczu jest przenoszony przez jedna parę . Kolor niebieski oczu oznaczymy aa , a kolor piwny AA , kolor niebieski jest recesywny a kolor piwny jest dominujący. Jeżeli ta para miałaby potomstwo ta wszyscy potomkowie mieliby oczy piwne aA. Rodzice byli homozygotami a całe potomstwo heterozygotami. W hodowli zwierząt i roślin wykorzystuje się to gdyż odkryto ,że następuje wybujałość pierwszego pokolenia , nazwano to heterozją,. Wybujałość pierwszego pokolenia f1 jest tym większa im większa jest homozygotyczność alleli. Aby uzyskać najwyższa heterozję i wyrównane pokolenie f1 najkorzystniejsze byłoby skrzyżowanie dwu rasowe . Jednakże z pewnych wzgledów stosuje sie inne krzyżówki np rasę matczyną x (dirxpiet) celem wyeliminowania genu stresu i bladości mięsa
Witam!
W produkcji mamy do czynienia z interakcją między genotypem a środowiskiem (szeroko rozumianym!), a w wyniku tej interakcji powstaje fenotyp, czyli tucznik (prosię, loszka, knur) o określonej charakterystyce.
Ten sam genotyp może dać nam różne fenotypy w zależności od warunków środowiska (tzw. plastyczność fenotypowa), lub odwrotnie - w danym środowisku możemy uzyskać osobniki o bardzo podobnym fenotypie pomimo odmiennych ich genotypów.
W produkcji mamy do czynienia z interakcją między genotypem a środowiskiem (szeroko rozumianym!), a w wyniku tej interakcji powstaje fenotyp, czyli tucznik (prosię, loszka, knur) o określonej charakterystyce.
Ten sam genotyp może dać nam różne fenotypy w zależności od warunków środowiska (tzw. plastyczność fenotypowa), lub odwrotnie - w danym środowisku możemy uzyskać osobniki o bardzo podobnym fenotypie pomimo odmiennych ich genotypów.
Z moich doświadczeń wynika, że pietrain zwykle wolniej rośnie, bezstresowy nieco traci na mięsności a jeśli chcesz do krycia to może być zbyt niski na nogach dla starych loch !!sentimo pisze:Obecnie powszechnie dostępny jest pietrain pozbawiony genu stresu, czy więc jest jeszcze sens stosowania po stronie ojcowskiej mieszańca du x pi ? Pytam, bo przychodzi czas zmiany knura i nie wiem co brać.
loszki hodowlane www.loszki.eu
strona: www.loszki.eu
poczta: nowak.rogowo@wp.pl
Hodowla zarodowa
Trzody chlewnej
Roman Nowak
Rogowo 27a
63-840 Krobia
Oferujemy knurki
i loszki PBZ i WBP
Dysponujemy własnym transportem
Tel. 605 280 901
65 5712 515
poczta: nowak.rogowo@wp.pl
Hodowla zarodowa
Trzody chlewnej
Roman Nowak
Rogowo 27a
63-840 Krobia
Oferujemy knurki
i loszki PBZ i WBP
Dysponujemy własnym transportem
Tel. 605 280 901
65 5712 515
Re: loszki hodowlane www.loszki.eu
Robimy bunt taki jak kibice Lecha z GW-nem??bodek76 pisze:strona: www.loszki.eu
poczta: nowak.rogowo@wp.pl
Hodowla zarodowa
Trzody chlewnej
Roman Nowak
Rogowo 27a
63-840 Krobia
Oferujemy knurki
i loszki PBZ i WBP
Dysponujemy własnym transportem
Tel. 605 280 901
65 5712 515

-
- Posty: 127
- Rejestracja: niedziela 23 maja 2010, 14:14
- Lokalizacja: Wielkopolska
-
- Posty: 127
- Rejestracja: niedziela 23 maja 2010, 14:14
- Lokalizacja: Wielkopolska
-
- Posty: 127
- Rejestracja: niedziela 23 maja 2010, 14:14
- Lokalizacja: Wielkopolska
-
- Posty: 1
- Rejestracja: czwartek 16 wrz 2010, 23:07
Re: materiał hodowlany
mam pytanie czy ktoś brał materiał hodowlany od pana Grężlikowskiego ?
lub coś o nim słyszał ?
No i jaka obecnie jest cena loszek?
lub coś o nim słyszał ?
No i jaka obecnie jest cena loszek?
Ciekawie piszesz ale to wszystko się kupy nie trzyma ... bo jeżeli twój brat badał ... brał wymaz z nosa (nie krew!) i wyszedł "plus" to takie zwierzęta mogą być reklamowane! Sam kupuję zwierzęta w PIC i tak stanowi punkt umowy i gwarancji zdrowia! Coś tu mi nie pasuje w tym co piszesz ... albo mówisz o sprawie, której nie znasz albo fantazjujesz ...JERY555 pisze:TYLKO ŻE LOSZKI I KNURKI BYŁY KUPIONE Z TEJ SAMEJ FIRMY A INNE ŚWINKI NIE PRZYJECHAŁY,A STADO KTÓRE BYŁO BYŁO WCZEŚNIEJ BADANE
-
- Posty: 164
- Rejestracja: czwartek 23 kwie 2009, 21:34
No to jeżeli kupił od rolnika to nie od firmy PIC!arek pisze:albo kupił od rolnika nie od firmy
Co więcej z tego co wiem tak się nie da ... bo firma PIC tak nie sprzedaje - wszystko idzie przez nią i wtedy jest gwarancja. A jeżeli jakiś rolnik sprzedał mu bezpośrednio to nie do końca legalnie! i wtedy to nie materiał PIC ...
Ha ha, a ryczałtowiec to nic nie kupuje??? I tak musi choć częś Vatu oddać w postaci podatku, którego zwtotu nie dostaniearek pisze:panowie z vatem w nas trochę ukochali myślę tu o zasadach ogólnych bo jak teraz jest 8% to niestety muszę doliczyć do ceny ryczałtowiec jest bardziej konkurencyjny bo vatu oddać nie musi i o tyle może być tańszy
Jak dla mnie dużo ważniejsza niż te 50 zł jest jakość. jednakże faktycznie przy takiej samej jakości wybrałbym 600, jak każdy chyba...
Jednak z drugiej strony, vatowiec może taniej loszkę wyprodukować, kupi tańszy sprzęt, pasze, czy nawet materiał chowlany, gdyż VAT mu oddadzą i w sumie tez będzei mógł loszke po 600 sprzedać
Jednak z drugiej strony, vatowiec może taniej loszkę wyprodukować, kupi tańszy sprzęt, pasze, czy nawet materiał chowlany, gdyż VAT mu oddadzą i w sumie tez będzei mógł loszke po 600 sprzedać