Aktualne kalkulacje kosztów produkcji

arek
Posty: 4704
Rejestracja: piątek 01 cze 2007, 23:58
Lokalizacja: kuj-pom

Post autor: arek »

Dominik a jak koszt wyjdzie większy od ceny to co wtedy cenę dyktuje rynek i nikt nie patrzy za ile ty produkujesz
pysiek99
Posty: 290
Rejestracja: niedziela 04 paź 2009, 14:22
Lokalizacja: Mazowsze

Post autor: pysiek99 »

piotrś1 pisze:pysiek jeśli prowadzisz tucz otwarty i kupujesz zboże to obliczyć opłacalność żaden problem, ale w cyklu zamkniętym jak obliczysz wartość zaproszonej lochy? Jak obliczyć wartość spasionego zboża?
jaką przyjąć cene?


kolego ja nie licze wartosci zboza jako takiego tylko koszty paliwa do ciagnika, napraw, koszty przy zniwach (nie mam swojego kombajnu)...

ja nie wiem moze zle robie ale ja zapisuje sobie w zeszyciku kazda wydana kase i przychody z doplat, sprzedazy swin...raz na rok robie zestawienie i widze czy zostalo mi w kieszeni czy dolozylem...licze tak dlatego ze to moje dodatkowe zajecie
read
Posty: 451
Rejestracja: sobota 27 wrz 2008, 22:40
Lokalizacja: near Szamotuły Poznań

Post autor: read »

a ja liczę po cenach zboża rynkowych - realnych do osiągnięcia w sprzedaży hurtowej, trzeba wiąść też poprawkę że w życiu nigdy nie wychodzi jakby się chciało, maciory się czasem cielą a nie proszą i takie tam elementy obniżające efektywność - błąd ludzki, pora roku.
andrzej-guzik
Posty: 875
Rejestracja: czwartek 31 maja 2007, 09:40
Lokalizacja: Wlkp

Post autor: andrzej-guzik »

pysiek99 pisze:kolego ja nie licze wartosci zboza jako takiego tylko koszty paliwa do ciagnika, napraw, koszty przy zniwach (nie mam swojego kombajnu)...

ja nie wiem moze zle robie ale ja zapisuje sobie w zeszyciku kazda wydana kase i przychody z doplat, sprzedazy swin...raz na rok robie zestawienie i widze czy zostalo mi w kieszeni czy dolozylem...licze tak dlatego ze to moje dodatkowe zajecie
Z grubsza liczysz dobrze jeżeli jeszcze w obliczeniach uwzględniasz amortyzację maszyn i budynków które posiadasz to twoje obliczenia są w 100% poprawne i będziesz mógł oszacować czy twoja produkcja jest dochodowa. Koszty amortyzacji stanowią pewien problem bo trzeba z góry założyć czas eksploatacji chlewni czy ciągnika o ile to jeszcze a się zrobić to trzeba też przyjąć koszt chlewni czy ciągnika i tu zaczynają się schody bo ceny maszyn i materiałów budowlanych często się zmieniają
read pisze:a ja liczę po cenach zboża rynkowych - realnych do osiągnięcia w sprzedaży hurtowej, trzeba wiąść też poprawkę że w życiu nigdy nie wychodzi jakby się chciało, maciory się czasem cielą a nie proszą i takie tam elementy obniżające efektywność - błąd ludzki, pora roku.
Ceny zbóż nie powinno się liczyć po cenach rynkowych bo pomiędzy ceną rynkową a kosztami produkcji występuje pewna różnica i wtedy kalkulacja dla trzody jest obarczona błędem. Biorąc pod uwagę tegoroczną sytuacje na rynku zbóż kiedy są one tanie twoje kalkulacje będą dość dokładne ponieważ cena rynkowa jest zbliżona do kosztów produkcji jednak gdyby powtórzyła się sytuacja z roku ubiegłego kiedy to zboże dochodziło do 1000zł to założę się, że z twoich kalkulacji wyszłoby że się produkcja nie opłaci co w rzeczywistości mogłoby nie być prawdą. Jeszcze odnośnie poprawek i tego że w życiu nigdy nie wychodzi jakby się chciało. Kalkulacje są swego rodzaju prognozami i szacunkami które mają ułatwić planowane produkcji i wydatków i są one czysto teoretyczne. Żadne kalkulacje nie powiedzą wam, że w tym roku będziecie mieli dochód z produkcji trzody powiedzmy 30000zł bo tak wyszło z obliczeń, bo wystarczy że jeden z czynników wpływających na produkcję się zmieni i kalkulacje trzeba by robić od nowa jeżeli chcecie poznać ile zarabiacie na świniach to tak jak kolega Pysiek99 zeszycik i spisywać wszystkie przychody i wydatki nawet takie najmniejsze na głupią śrubkę którą potrzebujecie do ciągnika bo ona już jest jakimś kosztem w produkcji i potem po pewnym okresie najlepiej półrocznym czy rocznym im dłuższy okres czasu tym lepiej policzyć to wszystko i wyjdzie jak się biznes kręcił. :)
baraki
Posty: 4618
Rejestracja: środa 29 paź 2008, 17:55
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: baraki »

Pierwej zadajcie sobie pytanie w jakim celu chcecie robic te kalkulacje!
Jaki jest zysk z gospodarstwa mozna wywnioskowac z poziomu na jakim zyje rolnik i jego rodzina, szkoda czasu na dokładne wyliczenia bo do niczego sie one nie przydadza, (chyba że U. S. do celów fiskalnych)
Ażeby nie śleczeć bezowocnie nad kalkulatorem nalezy zadac sobie pytanie co chce wiedzieć?
To pytanie powinno byc nastepującej treści:
Jaki dochód bezpośredni dają mi poszczególne działalności w moim gospodarstwie?
Po tak postawionym pytaniu należy obliczyć dla każdej uprawy czy też hodowli z osobna tzw. nadwyżke bezpośrednią. Dysponując tak obliczonymi nadwyżkami bezpośrednimi możemy porównywac z której działalności czy uprawy gospodarstwo ma największy zysk i podejmowac decyzje. Wrzucanie wszystkiego do jednego wora niema najmiejszego sensu (chyba że jak juz wspomiałem do celów fiskalnych)
W związku z powyższym obliczając dochód z produkcji trzody należy liczyć zboża wyprodukowane w gospodarstwie po cenach jakie mozna by by było uzyskac przeznaczając to zboże na sprzedaż!
read
Posty: 451
Rejestracja: sobota 27 wrz 2008, 22:40
Lokalizacja: near Szamotuły Poznań

Post autor: read »

no właśnie nie doprecyzowałem to co trafnie ujął baraki. Mój cel obliczeń jest taki czy ma sens zatrówanie sobie płuca gównem świńskim w celach rekreacyjnych - hobbistycznych (może troche dosadnie to ująłem ale jak czytam o cenach przez was uzyskiwanych ostatnio to mnie naprawdę zalewa - a jeszcze zboże muszę kupić : jęczmień 400 nic taniej dla przykładu )
Karta ładnie wszystko przyjmuje - tylko dlaczego wiele ferm z mej okolicy jest już nie obecna - (jak dołożyli do interesu 1mln jak świnia była po 3zł a reszta wiadomo).
4 lata temu znajomy pobudował chlewnie na 600loch i aby mu sie wszystko kredyty, pracownicy domykały i było z tego życie cena musi oscylować 4-4,5.
Alf27
Posty: 196
Rejestracja: wtorek 31 lip 2007, 17:17

Post autor: Alf27 »

Witam. Odnoszę wrażenie,że cena na łeb na szyję i temat niestety znowu wraca jak bumerang. Szanowni państwo faktycznie w cyklu otwartym temat jest bajecznie prosty nie trzeba wiele notować na wszystko są faktury zakupu i sprzedaży no może za wyjątkiem leków i świadectw weterynaryjnych. Nawet odbiorcy padliny zostawią kwit. Jeśli produkuje się tucznika na np. 20 procentowym koncentracie to chyba każdy potrafi to policzyć. Uważam, że na prawdę interesuje mnie koszt produkcji i konkretny dochód lub tzw nadwyżka bezpośrednia. Pytanie kilka razy w ciągu ostatnich lat nawiedziła centralną Polskę susza i jak mam koszt produkcji kilograma żywca policzyć.To trochę bez sensu. Proponuję niech jeśli naprawdę zależy komuś na dochodzie z produkcji żywca nie brać w ogóle kosztów produkcji zbóż. Czy nie można tego rozdzielić wydaje mi się,że nawet powinno się to zrobić aby przynajmniej wiedzieć z czego tak naprawdę mamy dochód. Pozdrawiam. Alf27
jarki
Posty: 308
Rejestracja: środa 07 paź 2009, 10:17
Lokalizacja: kuj-pom

Post autor: jarki »

tak pole a świnie to 2 różne sprawy
andrzej-guzik
Posty: 875
Rejestracja: czwartek 31 maja 2007, 09:40
Lokalizacja: Wlkp

Post autor: andrzej-guzik »

Alf27 pisze:...Pytanie kilka razy w ciągu ostatnich lat nawiedziła centralną Polskę susza i jak mam koszt produkcji kilograma żywca policzyć.To trochę bez sensu. Alf27
Jak wiesz ile wydałeś na produkcję roślinną i jaki masz plon to co za problem obliczyć ile kosztowało cię wyprodukowanie tony zboża???
Alf27 pisze:...Proponuję niech jeśli naprawdę zależy komuś na dochodzie z produkcji żywca nie brać w ogóle kosztów produkcji zbóż. Czy nie można tego rozdzielić wydaje mi się,że nawet powinno się to zrobić aby przynajmniej wiedzieć z czego tak naprawdę mamy dochód Alf27
Jeżeli nie uwzględnisz kosztów produkcji zbóż w kalkulacji produkcji trzody to tak jakbyś robił kalkulację kolacji wigilijnej nie uwzględniają kosztów karpia. Jeżeli chcesz wiedziec z czego możesz mieć dochód to robisz kalkulacje produkcji trzody (z uwzględnieniem kosztów zboża) i osobno kalkulację produkcji zboża i wyjdzie ci co się opyla.
arek
Posty: 4704
Rejestracja: piątek 01 cze 2007, 23:58
Lokalizacja: kuj-pom

Post autor: arek »

wyjdzie tu i tu dokładka opyla się nic nie robić tylko dopłaty kasować
navaho13
Posty: 570
Rejestracja: niedziela 17 cze 2007, 14:32
Lokalizacja: Podlaskie ale nie Podlasie

Post autor: navaho13 »

żebyś wiedział. sytuacja jest coraz bardziej chora. gościu bierze dopłatę i kasę za dzierżawę a ja walczę na polu i coraz częściej zastanawiam się po co?
arek
Posty: 4704
Rejestracja: piątek 01 cze 2007, 23:58
Lokalizacja: kuj-pom

Post autor: arek »

no jak po co walczysz o dopłatę dla gościa jeszcze kombinujesz aby z płodozmianem nie przeholować bo z kiejdy dołożysz różnice
andrzej-guzik
Posty: 875
Rejestracja: czwartek 31 maja 2007, 09:40
Lokalizacja: Wlkp

Post autor: andrzej-guzik »

A masz umowę na tą dzierżawę?? bo jeżeli tak to chyba ktoś cię robi w h.. mając umowę dzierżawy to tobie przysługują dopłaty tutaj cytacik z arimr`u

"W przypadku, gdy działka rolna stanowi przedmiot posiadania samoistnego (np. właściciel) i posiadania zależnego (np. dzierżawca), płatności przysługują posiadaczowi zależnemu (dzierżawcy).

W przypadku, gdy działka rolna jest przedmiotem współposiadania, płatności przysługują temu współposiadaczowi, na którego pozostali współposiadacze wyrazili pisemną zgodę, którą należy dołączyć do wniosku o przyznanie płatności."

Jeżeli w umowie jest zaznaczone, że to nie ty zgarniasz dopłaty to trudno trzeba było się na takie warunki nie godzić jak teraz nie pasuje poza tym dzierżawę zawsze można wypowiedzieć.
arek
Posty: 4704
Rejestracja: piątek 01 cze 2007, 23:58
Lokalizacja: kuj-pom

Post autor: arek »

Andrzej spróbuj wydzierżawić glebę i nie dać dopłaty bo jaka to różnica jak ty weźmiesz dopłatę a dzierżawę masz w tej samej kwocie
andrzej-guzik
Posty: 875
Rejestracja: czwartek 31 maja 2007, 09:40
Lokalizacja: Wlkp

Post autor: andrzej-guzik »

No chyba że taka sytuacja to za bardzo wyjścia nie ma :(
sergiusz
Posty: 53
Rejestracja: środa 15 kwie 2009, 18:51
Lokalizacja: sokołów podlaski

Post autor: sergiusz »

I jeszcze papiery musisz sam robić
Awatar użytkownika
lukas1982
Posty: 3752
Rejestracja: poniedziałek 10 mar 2008, 13:04

Post autor: lukas1982 »

baraki
Posty: 4618
Rejestracja: środa 29 paź 2008, 17:55
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: baraki »

Kupy się to nie trzyma! Jak by faktycznie kazdy miał takie koszty to juz dawno wszyscy byli by bankrutami!
arek
Posty: 4704
Rejestracja: piątek 01 cze 2007, 23:58
Lokalizacja: kuj-pom

Post autor: arek »

to się kupy trzyma bo to jest faktyczny koszt a to ze nie zbankrutowaliśmy to tylko dlatego ze rodzinie od pyska odejmujemy oględnie pisząc
Jacobinho
Posty: 23
Rejestracja: środa 02 kwie 2008, 01:03
Lokalizacja: podkarpackie

Post autor: Jacobinho »

calkowice zgadzam sie z arkiem
robak
Posty: 678
Rejestracja: czwartek 04 lut 2010, 17:56

Post autor: robak »

Arek ma rację zyski sa niewielkie, często nawet straty, ale to mi sie lekko przegięte wydaje. Przy moim starodawnym modelu produkcji cena 3.0 +VAt daje by mi ok 30 zł na sztuce, pesymistyczne przybliżenie, ale bez kosztów inwestycji w budynki, ale te są na razie bardzo znikome, ale chyba takie pozostaną na długi czas
gratka
Posty: 241
Rejestracja: sobota 28 mar 2009, 20:49

Post autor: gratka »

o czym wy tu pieprzycie ja jak bym mial koszty na jendego tucznika 405 zl tak jak pisze w tym badziewiu to juz dawno bym sie w swinie nie bawił i myśle ze 70 procent tez nie... zostalo by te 30% jeleni...
andrzej-guzik
Posty: 875
Rejestracja: czwartek 31 maja 2007, 09:40
Lokalizacja: Wlkp

Post autor: andrzej-guzik »

A liczysz w swoich kosztach amortyzacje budynku i wyposażenia bo te koszty pośrednie między innymi to uwzględniają a tak poza tym to są kalkulacje ogólne i teoretyczne każdy rolnik ma inne koszty tylko w przypadku identycznie prowadzonego gospodarstwa wyjdzie tak jak na stronie odru
Jacobinho
Posty: 23
Rejestracja: środa 02 kwie 2008, 01:03
Lokalizacja: podkarpackie

Post autor: Jacobinho »

oczywiscie ze nie liczy bo nie ma pojecia co to jest

heheh
jeleni ci u nas dostatek
staś76
Posty: 1221
Rejestracja: czwartek 20 sty 2011, 14:32
Lokalizacja: CLI

Post autor: staś76 »

mam pytanie, ile w normalnych realiach cenowych powinno się zarobić na tuczniku w cyklu zamkniętym ,mam na myśli poprawnie prowadzoną hodowle wydajność od maciory ok.24 tuczniki?
Robek
Posty: 368
Rejestracja: sobota 09 cze 2007, 10:27
Lokalizacja: Podkarpacie

Post autor: Robek »

To zależy także od skali produkcji, dla stada 100 loch zostawało kiedyś około 80 zł na prosięciu sprzedanym w wadze 20 kg + ewentualnie 60 zł na tuczniku, dlatego zrezygnowałem z tuczu a zostałem przy prosiakach powiększając stado loch !
PO-pulista
Posty: 1018
Rejestracja: sobota 02 lut 2008, 19:19
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: PO-pulista »

Istnieje jeszcze takie coś jak wykładnia ile należałoby zarobić na tuczniku. Moim zdaniem nie.
magier
Posty: 507
Rejestracja: sobota 10 sty 2009, 23:58

Post autor: magier »

robak oswiec mnie jak ci 3.00 + vat daje 30zl na plusie???
robak
Posty: 678
Rejestracja: czwartek 04 lut 2010, 17:56

Post autor: robak »

magier pisze:robak oswiec mnie jak ci 3.00 + vat daje 30zl na plusie???
To było rok temu, zboże kupowałem po 300 zł/t
robert0169
Posty: 971
Rejestracja: sobota 16 sty 2010, 21:21
Lokalizacja: swiętokrzyskie

Post autor: robert0169 »

50zł na tuczniku mozna hodowac mniej ni hu hu 192 warchlak +300 mieszanka + 20 = 512 szt dzelone na 115 =4,45 to jest zero apsolutne +50 daje512+50=562dzelone na115=4,88 cena za wage zywa oczywiscie nie za o tylo za e
staś76
Posty: 1221
Rejestracja: czwartek 20 sty 2011, 14:32
Lokalizacja: CLI

Post autor: staś76 »

cykl zamknięty; tucznik 110kg

_pasza 390 zł ,wyprodukowanie prosiaka 100złl daje 490zł
_sprzedaż półtusza 88 kg [żywa 110kg]*5,35 za E+8% vat=508 zł zysk 18 zł ,jak zdechnie jeden tucznik ,trzeba na koszty sprzedać 27 sz :shock: dzisiaj właśnie mi jeden zdechł , zaj... rentowność :evil:
ROLAS 222
Posty: 435
Rejestracja: niedziela 30 sty 2011, 10:55
Lokalizacja: kuj. pom

Post autor: ROLAS 222 »

SKORO tak sie to nie oplaca dlaczego wszyscy dalej sie bawia w ta hodowle ja np juz z tego rezygnuje mialem zawsze 20 loch juz jest 10 teraz czekam az sie wyprosza prosieta sprzedam bo napewno nie bede trzymal na duze tylko czy znajdzie sie glupi co te prosiaki kupi ?
Awatar użytkownika
monikaa
Posty: 2117
Rejestracja: poniedziałek 03 wrz 2007, 19:31

Post autor: monikaa »

ROLAS 222
Posty: 435
Rejestracja: niedziela 30 sty 2011, 10:55
Lokalizacja: kuj. pom

Post autor: ROLAS 222 »

Wiec teraz wszyscy zacznijmy uprawiac wazywa
Grzesiek
Posty: 303
Rejestracja: niedziela 23 lis 2008, 23:28
Lokalizacja: łódzkie

Post autor: Grzesiek »

Komu to miało poprawić nastrój :?:

cytat:

Pomimo tych wzrostów polski rolnik cały czas jest biedny jak mysz kościelna, w szczególności w porównaniu do zachodnich konkurentów. Jak podaje "Rz" w Danii rolnicy zarabiają aż dziewięć razy więcej, w Niemczech i Francji średnio pięć razy więcej. Nawet w Czechach i na Węgrzech dochody są dwukrotnie większe niż w Polsce. Biedniejsi są tylko w Rumunii i Bułgarii.
wojce
Posty: 818
Rejestracja: sobota 30 paź 2010, 13:00
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: wojce »

To w Polsce jeszcze nie jest tak źle należy się cieszyć ,że Rumunii i Bułgarzy mają gorzej :)
arek
Posty: 4704
Rejestracja: piątek 01 cze 2007, 23:58
Lokalizacja: kuj-pom

Post autor: arek »

a wydawałoby się ze już gorzej mieć nie można a jednak można
Gregorx007
Posty: 49
Rejestracja: środa 13 cze 2007, 22:40
Lokalizacja: warmińsko-mazurskie

Post autor: Gregorx007 »

no inni zarabijaja może i 5 razy więcej ale popatrz na wydajność, produkuja 10 razy więcej
Sadek
Posty: 21
Rejestracja: piątek 30 lis 2007, 09:30
Lokalizacja: pow. Ciechanów

Post autor: Sadek »

Ogrodnik to rolnik ????? gospodarz.

Rolnik to powszechnie produkcja roślinna + zwierzęca.

Ogrodnicy to jakiś minimalny procent rolnictwa, ale dla miasta to już wystarczy.
andrzej-guzik
Posty: 875
Rejestracja: czwartek 31 maja 2007, 09:40
Lokalizacja: Wlkp

Post autor: andrzej-guzik »

arek pisze:a wydawałoby się ze już gorzej mieć nie można a jednak można
Nigdy nie jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej :)
marek99a
Posty: 364
Rejestracja: poniedziałek 07 lut 2011, 20:01

Post autor: marek99a »

wojce pisze:To w Polsce jeszcze nie jest tak źle należy się cieszyć ,że Rumunii i Bułgarzy mają gorzej :)
Rumuni i Bułgarzy -czyli ludzie o ciemnej karnacji -i tak idąc drogą dedukcji to można powiedzieć że jesteśmy murzynami -hodowcy trzody.
grzesiecki
Posty: 53
Rejestracja: sobota 12 gru 2009, 00:05
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: grzesiecki »

:idea: :?: i gdzie tu kalkulacje MONIKAA czyż byś chciała nas wkur-ić :?: :evil:
staś76
Posty: 1221
Rejestracja: czwartek 20 sty 2011, 14:32
Lokalizacja: CLI

Post autor: staś76 »

+10 zł/sz :!:
nemezis
Posty: 2899
Rejestracja: piątek 04 lut 2011, 18:37

Post autor: nemezis »

staś76 pisze:+10 zł/sz :!:
TYLKO tyle dokładasz ?????
mat
Posty: 1769
Rejestracja: poniedziałek 31 maja 2010, 15:36
Lokalizacja: nakło nad notecia

Post autor: mat »

Pewnie swoje zboze liczy po 500 zl
arek
Posty: 4704
Rejestracja: piątek 01 cze 2007, 23:58
Lokalizacja: kuj-pom

Post autor: arek »

gdyby liczył po 500 zeta to i tak większa dokładka by wyszła
Awatar użytkownika
lukas1982
Posty: 3752
Rejestracja: poniedziałek 10 mar 2008, 13:04

Post autor: lukas1982 »

Obojętnie jak by nie liczyć to lepiej sprzedać zboże, niż skarmiać nim świnie, zostanie więcej.

U mnie na dziś koszt produkcji wzrósł do poziomu 4,80zł/kg.
andrzej-guzik
Posty: 875
Rejestracja: czwartek 31 maja 2007, 09:40
Lokalizacja: Wlkp

Post autor: andrzej-guzik »

arek pisze:gdyby liczył po 500 zeta to i tak większa dokładka by wyszła
Ale wtedy musiał by obliczyć zysk na zbożu bo strzelenie że kosztuje go 500 to sensu nie ma.
staś76
Posty: 1221
Rejestracja: czwartek 20 sty 2011, 14:32
Lokalizacja: CLI

Post autor: staś76 »

ile kosztuje was pasza,prosiak-tucznik ,tucz do 110kg, bo u mnie to już 400zł :!:
wojce
Posty: 818
Rejestracja: sobota 30 paź 2010, 13:00
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: wojce »

1300 zlp za tone + 40 zlp podrożała czyli 130 x3=390 zlp w przybliżeniu
ODPOWIEDZ