FORUM
poganicz klepak czy wiosło ?
poganicz klepak czy wiosło ?
Jak w temacie który lepiej się sprawdzi podczas sprzedaży tuczników? warto?
-
- Posty: 108
- Rejestracja: wtorek 22 kwie 2008, 18:56
-
- Posty: 525
- Rejestracja: niedziela 31 sie 2008, 20:42
- Lokalizacja: Biała Podlaska
Jak mogę coś podpowiedziec :w jednym budynku mam wygrodzenia z desek do czoła tak że świnie po wygnaniu na korytarz nie widzą innych świń z kojców i załadunek to jest bułka z masłem .W drugim budynku świnie po wygnaniu na korytarz widzą inne świnie przez metalowe płotki (szczebelki z drutu ) i tam załadunek to droga przez mękę i dla świń i dla mnie .Przy wyganianiu z kojców używamy czarnej foli budowlanej , daje bardzo dobre efekty .Kiedyś używaliśmy piły motorowej na dzwięk której świnie prawie chodziły po ścianach ale to metoda zbyt "rewolucyjna " więc nie polecam .
przez długi czas używałem blatów z desek ale to ciężkie i mało poręczne teraz kupiłem w polnecie dwie sztuki plastykowych blatów 80x120 i na nic już chyba ich nie zamienię lekkie i trwałe koszt to ok 150 za sztukę a te poganiacze to zawracanie kijem wisły kawałek gumowego węża też załatwia sprawę.
Pozdro
Pozdro
No tak faktycznie, większość tego typu poganiaczy jest niepraktyczna, bo świnie mają za grubą skórę.
Węża do ona nawet nie poczuje, blaty czy płyty plastikowe są nieporęczne, i zawsze jak jakś przyciśnie to trudno się z nią siłować.
Ja tam jestem zwolennikiem zdecydowanych rozwiązań.
Jak się nie użyje prądu to się człowiek tylko narobi. Jak odstawiam 300sztuk to na prawdę pogadaniacz musi być skuteczny.
Ja używam czegoś takiego: poganiacz elektryczny hot-shot.
To jest najlepsze rozwiązanie jakie do tej pory miałem.
Węża do ona nawet nie poczuje, blaty czy płyty plastikowe są nieporęczne, i zawsze jak jakś przyciśnie to trudno się z nią siłować.
Ja tam jestem zwolennikiem zdecydowanych rozwiązań.
Jak się nie użyje prądu to się człowiek tylko narobi. Jak odstawiam 300sztuk to na prawdę pogadaniacz musi być skuteczny.
Ja używam czegoś takiego: poganiacz elektryczny hot-shot.
To jest najlepsze rozwiązanie jakie do tej pory miałem.
koledzy odswieze temacik troche....mam mala produkcje i jest problem przy naganianiu swin na przyczepe....
mianowicie musza one podejsc od 0,5m pod gore na nia...mam zrobionego drewnianego trepa zeby po nim wchodzily mimo to sa niechetne...naganiamy je pod drzwi czasami na tyle blisko ze az skacza po sobie tak maja ciasno ale wchodzic nie chca
przy malej ilosci we dwoch mzna je wciagnac ale przy wiekszej jest problem...pozatym wciagniete na sile czesto uciekaja z powrotem z przyczepy a metody ze sznurkiem bardzo nie lubie....
p.s co to za metoda z wiadrem?
mianowicie musza one podejsc od 0,5m pod gore na nia...mam zrobionego drewnianego trepa zeby po nim wchodzily mimo to sa niechetne...naganiamy je pod drzwi czasami na tyle blisko ze az skacza po sobie tak maja ciasno ale wchodzic nie chca
przy malej ilosci we dwoch mzna je wciagnac ale przy wiekszej jest problem...pozatym wciagniete na sile czesto uciekaja z powrotem z przyczepy a metody ze sznurkiem bardzo nie lubie....
p.s co to za metoda z wiadrem?