Tuczarnia na glębokiej ściółce czy na ruszcie?

tomek1990
Posty: 14
Rejestracja: wtorek 02 lut 2010, 20:27
Lokalizacja: war-maz

Tuczarnia na glębokiej ściółce czy na ruszcie?

Post autor: tomek1990 »

Witam koledzy i koleżanki
Zastanawiam się z ojcem nad przerobieniem głębokiej ściółki na ruszta. Może ktoś z was to już zrobiłi by się wypowiedział czy warto się w to bawić?
U mnie mam 10 kojców i do każdego wchodzić po 50 sztuk na m2 przypada 0,9 sztuki. Jest to chlewnia ze stropem wiec słomę mam nad chlewami wiec ścielę kiedy mi się podoba nie muszę się przejmować pogodą itp kto ma jaki sposób utrzymania wie o co chodzi. W tym roku sprasowaliśmy część słomy w baloty o średnicy 160 cm (równa się to 18 pęczkom małej kostki ). Jak wrzucę taki balot to z scięleniem mam spokój na tydzień przy wadze świń powyżej 100kg mniejsze świnie mniej słomy wychodzi wiadomo :D . Planowaliśmy wyciąć tzn powiekszyć dziury w stropie do zrzucania słomy 130x180 żeby balot się zmnieścił. Ale teraz się zastanawiamy nad przerobieniem na ruszta więc bez sensu było by wycinać dziury a może je za jakiś czas zalewać.
Usuwanie obornika trwa u mnie z całej chlewni ok 8 godzin 2 razy do roku. więc szybciej niż wywóz gnojowicy ale jesli dodam czas prasowania i zwózkę słomy to wyjdzie na to samo.
Jak bym chciał przerabiać na ruszta to muszę zerwać posadzkę wykopać kanał itp bo podest a legowisko to różnica 80 cm a wolał bym nie budować zbiornika bo to dodastkowe koszta wiadomo :D Chciałbym mieć kanal ok 150 cm głęboki.
Wiadomo że na rusztach w jednym chlewie by się zmnieściło 70 sztuk i nie było by ścielenia a na tydzień jak sam to robię to jakieś 2 godziny wychodzi.
Obornik usuwam ładowarką a słomę zbieram turem więc nie ma pracy fizycznej jedynie przy ścieleniu.
Każdy mówi że na rusztach świnie nie wytrzymują na stawy jest więcej agresji itp więć jeśli ktoś ma na ruczcie niech się szczerze wypowie jak ma kłamać to niech lepiej zamilknie
Więć zastanawiam się czy warto to przerabiąć czy może tak zostawić jak jest czekam na wasze mądre komentarze i rady :D
P.S. Mam cykl zamknięty
Awatar użytkownika
Peron
Posty: 3582
Rejestracja: czwartek 09 paź 2008, 23:05
Lokalizacja: łódzkie

Post autor: Peron »

Ja miałem dawniej na płytkiej ściółce, teraz mam na rusztach. Różnica kolosalna, roboty dużo mniej, no ale Ty masz na głębokiej, to też nie masz dużo. Na rusztach wylewam kiedy chce, czyli wiosną i jesienią. Spokojnie starcza, ale ja mam doły głębokie. 150 to trochę mało, ale mi do dołów leci deszczówka, żeby gnojowica była żadsza. Z tymi stawami to jest tak: jak kupisz zdrowe prosiaki i o nie dbasz, to nic się nie dzieje. Ktoś widocznie miał problemy ze strepto na rusztach i tak powstała ta bajka. Na głębokiej też świnie na to chorują, tylko rzadziej.
tomek1990
Posty: 14
Rejestracja: wtorek 02 lut 2010, 20:27
Lokalizacja: war-maz

Post autor: tomek1990 »

Ja mam cykl zamknięty więc prosiaki mam swoje.
Żebym miał na płytkiej ściółce to dawno już bym przerobił na ruszta bez żadnego zastanawiania.
A jak mam głęboko to się zastanawiamy.
Szczerze bardziej mi się podoba wywóz gnojowicy niż obornika. Oczywiście jeśli ktoś ma dobre mnieszadło i beczkę. No i jeszcze dlatego że gnojowice wozisz kiedy chcesz a słomę możesz zbierać tylko w żniwa i jak jest pogoda
Ja mam beczkę z aplikatorem doglebowym piękna sprawa :D Nie kupił bym już beczki bez aplikatora co wywieżiesz masz zaraz wymieszane z glebą, nie spływa z rzadnej górki itp. i przede wszyskim wogóle nie śmierdzi na polu jak ktoś nie wiedział by że na pole była wożona gnojowica to nie może uwierzyć bo tak wygląda jak by było z gruberowane :D
maciek*
Posty: 2331
Rejestracja: wtorek 29 maja 2007, 08:45
Lokalizacja: szamotuły

Post autor: maciek* »

z tym brakiem smrodu to lekko przesadziles!!!!!
tomek1990
Posty: 14
Rejestracja: wtorek 02 lut 2010, 20:27
Lokalizacja: war-maz

Post autor: tomek1990 »

Nie przesadziłem bo taka prawda jest. Naprawdę nie czuć na polu że jest wożona gnojowica.
koksiarz1990
Posty: 42
Rejestracja: środa 27 maja 2009, 21:37

Post autor: koksiarz1990 »

PANOWIE NIE ZASTANAWIAJCie SIE TYLKO PRZERABIAJCIE,
Alf27
Posty: 196
Rejestracja: wtorek 31 lip 2007, 17:17

Post autor: Alf27 »

Tomek nim coś zrobisz przemyśl. Jakiś czas temu miałem ten sam problem zdecydowałem głęboką ściółkę dlaczego. Mam 40 ha połowa to 4 i 5 klasa pytanie co w glebie decyduje o plonie próchnica nigdy nie dasz jej tyle co w oborniku. Druga sprawa koledzy mają ruszta pojechałem kiedyś latem na grilla pierwsze pytanie jaki hałas drugie jak tam naprawdę Śmierdzi dosłownie o rachunkach za energię już nie spytam. Dobrostan zwierząt dużo lepszy może w upały problem ja otwieram wrota bo nic mięcej nie mogę zrobić i wystarczy. Nie bardzo wyobrażam sobie jak taki balot zleci na te zwierzęta to trochę ekstremalne. Pozdrawiam
maciek*
Posty: 2331
Rejestracja: wtorek 29 maja 2007, 08:45
Lokalizacja: szamotuły

Post autor: maciek* »

Alf dlaczego mowisz z e na ruszcie wyzsze naklady na energie ???? wentylacja tak czy tak musi byc!!!!!
Awatar użytkownika
lukas1982
Posty: 3752
Rejestracja: poniedziałek 10 mar 2008, 13:04

Post autor: lukas1982 »

A jak masz dobrze zrobioną went na głębokiej śc to otweranie wrót latem jest wręcz niewskazane!!
Alf27
Posty: 196
Rejestracja: wtorek 31 lip 2007, 17:17

Post autor: Alf27 »

Jeśli temperatura w środku 35 na zewnątrz 30 to co byś zrobił poza tym świeże powietrze ten argument zawsze górą. Mam wysoki budynek i dużą kubaturę. Jeśli chodzi o pytanie to odpowiem, że grawitacyjne jest nie zawodne i nigdy się nie zepsuje. Kolega miał wyjazd wrócił rano i 70 szt odebrał zakład utylizacji bo przepalił się bezpiecznik za 5 zł.
beniu33
Posty: 332
Rejestracja: niedziela 28 gru 2008, 15:16
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: beniu33 »

Zgadzam się z lukasem(niewskazane otwieranie bram),Alf-jeżeli masz grawitacyjnš wentylacje to nie dziwota że masz 35 stopni pomimo dużej kubatury,a najnowsze sterowniki majš wbudowane najróżniejsze alarmy włšcznie z powiadomieniem na komórkę.Ja jak będę budował nowe komory to zwiększę ich wysokoœć w porównaniu do aktualnych,ale wentylacja tylko mechaniczna!!!
Alf27
Posty: 196
Rejestracja: wtorek 31 lip 2007, 17:17

Post autor: Alf27 »

Wiem masz rację ale nawet telefon możesz mieć poza zasięgiem albo się rozładuje prawda. W upały nikt chyba niema klimatyzacji może tylko zamgławiacze więc nie wiele możesz poradzić prawda.
baraki
Posty: 4618
Rejestracja: środa 29 paź 2008, 17:55
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: baraki »

Wentylacja grawitacyjna w czasie upałów nie działa (działa ona na zasadzie wypierania lżejszego ciepłego powietrza przez cięższe zimne a skąd wziąć zimne powietrze latem?) dlatego wentylatory są niezbędne!!! I nie chodzi tu o to że obniżą one temperaturę tylko przedewszystkim usuną szkodliwe gazy na zewnątrz budynku, otwarcie wrót pomoże w tym jedynie wtedy gdy będzie wiał wiatr, w spokojne bezwietrzne dni praktycznie nic nieda bo 2m od wrót wgłąb kojca będzie brak jakiejkolwiek wymiany.
Co do awarii to polecam dwa niezależne wentylatory na jedną komorę (małe prawdopodobieństwo że padna 2 na raz), agregat prądotwórczy gotowy do użycia w każdej chwili i stały nadzór nad fermą.
Alf27
Posty: 196
Rejestracja: wtorek 31 lip 2007, 17:17

Post autor: Alf27 »

Baraki częściowo się z Tobą zgadzam . Mechaniczne ma tą zaletę, że możesz sobie regulować ale jeśli zasysane powietrze ma 30 stopni to nie możesz zmniejszyć temperatury ale lepiej wietrzysz pomieszczenie. Ja oprócz otwierania wrót w trakcie tuczu wywożę obornik i mają gołą posadzkę nie ma tyle gazów i nie jest tak źle.
beniu33
Posty: 332
Rejestracja: niedziela 28 gru 2008, 15:16
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: beniu33 »

Do grawitacyjnych kominów załóż wentylatory a zobaczysz różnicę- gdy nie będzie pršdu może zadziała grawitacja
david.dk
Posty: 17
Rejestracja: czwartek 14 cze 2007, 13:20

Post autor: david.dk »

a co myślicie o zamgławianiu na głębokiej ściółce? MyślĘ o zainstalowaniu nad wlotami powietrza, ciepłe powietrze wchodząc do chlewni zabierało by mgiełkę. Zamgławianie obniża temperaturę o około 5 stopni. Czy ktoś z Was stosuje taka metode?
beniu33
Posty: 332
Rejestracja: niedziela 28 gru 2008, 15:16
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: beniu33 »

Widziałem takie coœ u kolegi, jest z tego zadowolony, ale z tymi 5 stopniami to duuuuuża przesada
maciek*
Posty: 2331
Rejestracja: wtorek 29 maja 2007, 08:45
Lokalizacja: szamotuły

Post autor: maciek* »

odczuwalna temperatura bardziej spada niz rzeczywista
david.dk
Posty: 17
Rejestracja: czwartek 14 cze 2007, 13:20

Post autor: david.dk »

ale na głębokiej ściółce? mi przedstawiciel takie parametry podał, odradza mi to mówiąc, że będzie parno w chlewni z powodu ściółki, na ruszcie jest wszystko w porządku
tomek1990
Posty: 14
Rejestracja: wtorek 02 lut 2010, 20:27
Lokalizacja: war-maz

Post autor: tomek1990 »

Alf27 co do ścielenia balotami to jeden musiał by być na dole i odganiać świnie a drugi zrzucić go ze stropu na dół. a co do smrodu to jak masz dobrą wentylację to nie śmierdzi no chyba ze wywozisz gnojowicę to trochę czuć ale to dlatego że mieszasz itp Ja mam wentylację wymuszoną i w lato wogóle nie otwieram drzwi
dragonlux
Posty: 386
Rejestracja: środa 11 lut 2009, 23:06

Post autor: dragonlux »

Mam pytanie związane z rusztami .Czy w przepisach o dobrostanie są zapisy ile ma być podłogi a ile rusztu [jaki to ma być stosunek]. W Holandii takie zmiany mają być prawdopodobnie po 2013 roku wchodzą nowe przepisy.
ODPOWIEDZ