Przymierzam sie do remontu mojego ciapka (Władymirca) bo bierze olej i wyrzuca przez wydech i tak sie zastanawiam jak by wymienił tuleje, tłoki, pierscienie i takie tam a wał zostawił stary,zgrało by sie to ? może ktoś z was przerabiał już taki temat, jak to wyszło w praktyce ?
Robak ma rację, nowe zespoły tłokowe + zużyty wał korbowy = zatarcie lub pęknięcie tegoz wału. Wzrost stopnia spęzania, większa szczelnosć w cylindrach po zamontowaniu nowych cześci wywiera większe obciążenie na układ korbowy i jeśli są juz tam luzy, ciśnienie oleju niskie, na 100% dojdzie do zatarcia, dlatego żelazną zasadą jest wymiana układu tłokowego łącznie z remontem układu korbowego
Błażej wał dajesz do szlifu zakładasz nowe panewki i masz jak nowy a kosz przynajmniej o połowę niższy. Każdy wał korbowy może mieć trzy a nawet cztery remonty
No niestety puki co musi jeszcze władzio troche musi pochodzić a z czasem bede chciał go wymienić. Słyszał ktoś taką ciekawostke że niby wału od władka podobno sie nie szlifuje bo czopy mają cienkie ścianki i nie są utwardzane na wulot ?
Wał można utwardzić po szlifowaniu za pomocą azotowania, zreszta nawet w przypadku głeboko hartowanych wałów azotowanie zwiększa odporność na zużycie. Koszt ok. 300zł