FORUM
PINI POLONIA - KUTNO
- marek mokwa
- Posty: 634
- Rejestracja: poniedziałek 04 cze 2007, 21:00
- Lokalizacja: --SUBKOWY
- Kontakt:
- marek mokwa
- Posty: 634
- Rejestracja: poniedziałek 04 cze 2007, 21:00
- Lokalizacja: --SUBKOWY
- Kontakt:
- Muchozolali
- Posty: 3339
- Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:17
dyskusja jak inwitro
po pierwsze nich sie wypowie ktos co tam sprzedaje
dwa koszt wybudowania to 20 mil
jaki był sens na dziendobry nie płacic
według artykłu na rolpetrol to zeby nie włoch cena była dzic ok 4,2 za e
bo bierze wszystko i płaci w terminie i w konsekwecji obnizy sie jakosc tucznika w Polsce
poz
po pierwsze nich sie wypowie ktos co tam sprzedaje
dwa koszt wybudowania to 20 mil
jaki był sens na dziendobry nie płacic
według artykłu na rolpetrol to zeby nie włoch cena była dzic ok 4,2 za e
bo bierze wszystko i płaci w terminie i w konsekwecji obnizy sie jakosc tucznika w Polsce
poz
- WOJCIECH1236
- Posty: 711
- Rejestracja: wtorek 25 mar 2008, 19:41
- Lokalizacja: Śląskie
Ubojnia od Pini kosztowała 120 milionów złotych z czego około 25 milionów dała unia dotacji...baraki pisze:Ponoć koszt budowy tego zakładu to ok. 30mln, a w ciągu tygodnia mogą ubić tuczniki wartości 40mln!!! Takie sa fakty, to tylko ubojnia bez przetwórni, dystrybucji, bez własnej bazy transportowej, już kiedyś pisałem że może sie zwinąć w kazdej chwili!
-
- Posty: 53
- Rejestracja: sobota 12 gru 2009, 00:05
- Lokalizacja: mazowieckie
co sie bede z wami klocil. Poczytajcie sobie choc troche o prawie popytu i podazy to moze zmienicie zdanie. A jak nie to zapraszam do ubieglorocznych cen. Baraki juz nie pamietasz jak w zeszlym roku w ubojniach tez nie brakowalo mocy przerobowych, zaklady dzwonily pytajac "wlasnie jutro bedziemy przejezdzac kolo Pana czy nie ma Pan cos na sprzedaz - cena 3,4 oczywiscie bo tak wszyscy teraz placa"???
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Jak mam byc szczery to podzielam poglad WOJCE im wiecej mniejszych zakladow tym wieksza konkurencja miedzy nimi i walka o towar a monopolista moze duzo. Nie wyobrazam sobie zeby w Polsce byl tylko pini i "program naprawczy" -duda.
Ratujmy mniejsze zaklady, z mini mozna sie dogadac, osobiscie mnie sie udalo.
Ratujmy mniejsze zaklady, z mini mozna sie dogadac, osobiscie mnie sie udalo.
Simon 33 nie wiem co oznacza zwrot ''zakłady mogły by kupić w normalnej cenie'' ale dla mnie oznacza to jeżeli zakład ma minimalne szanse na obniżenie ceny kosztem rolnika to robi to bez żadnych skrupułów.Brak Piniego na rynku skutkował by o wiele niższą ceną .Mój odbiorca tuczników stwierdził że gdyby nie Pini to cena od kwietnia nie przekroczyła by 4 zł. Chyba wie co mówi bo skupuje 3000 sztuk na tydzień .Jeszcze jedno zakład Piniego na Węgrzech nadal działa. Nie chciał bym wyjść na obrońcę Piniego ale nie które rzeczy też mi się u niego nie podobają ale to inna bajka. A ''ratować małe zakłady'' już za późno nie ma co ratować zostały niedobitki .
Odnosnie platnosci z pini to moj znajomy oddaje (ryczaltowiec) i mowi ze placa w terminie, moj wujek oddal ostatnia partie (konczac hodowle) i tez mu zaplacili w terminie. Ja pierwszy raz oddalem do pini dwa tygodnie temu i dzisiaj mam pieniadze. Takze z cala stanowczoscia moge powiedziec ze dla ryczaltowcow to bardzo dobry platnik.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
- Posty: 1187
- Rejestracja: wtorek 04 lis 2008, 00:49
- Kontakt:
Rozmawiając z przedstawicielem dużej firmy zajmującej się skupem i sprzedażą żywca z Wielkopolski, słyszałem że Pini Polonia wprowadziła w tym tygodniu (wtorek, 25.01.) niemiecki system wyceny na wbc, który oprócz pięciu zakresów mięsności określa i ocenia również wielkość półtusz.
Szczerze mówiąc pierwsze słyszę.
Proszę o głos w tej sprawie producentów którzy odstawiali do nich tuczniki na tych nowych zasadach.
Szczerze mówiąc pierwsze słyszę.
Proszę o głos w tej sprawie producentów którzy odstawiali do nich tuczniki na tych nowych zasadach.