FORUM
Uprawa zboz
Mietko nie zawsze tak jest. W tym roku zacząłem siać 24 września. Później zaczęły padać deszcze i było kilka dni przerwy, a po dokończeniu siewów niestety poszły zimna i deszcze. , to co zostało zasiane wcześniej ładnie powschodziło i się ukorzeniło, natomiast to zasiane później jest dużo słabsze.mietko75 pisze:Nie siej nigdy wcześnie na jesieni to i pleśni nie będzie .
Główne przyczyny to zbyt wczesny i za gęsty siew, duże znaczeniwe ma zaprawianie mat. siewnego i rodzaj zaprawy. Opryski tu chyba nic nie pomogą bo rzecz dzieje sie w czasie zalegania śniegui.Peron pisze:U mnie się oziminy niezbyt dobrze przechowaly, znów pleśn śniegowa wystąpiła. Jak wy sobie z tym radzicie? Są jakieś opryski zapobiegające? Nie znam się za bardzo ok uprawie zbóż, bo ojciec się tym zajmował.
Poleca bronowanie wiosna, poprawi krzewienie i powyrywa spleśniałe resztkik.
Zwykła zimowa, połowę zasiałem 6-go a drugą za 3 dni bo było za mokro ,to póżniejsze było dużo lepsze choć na zimę nawet nie zdążyło puścić kłów .Gdy śnieg stopniał nic nie było ,dopiero gdy ruszyły ciepła ,dojrzała razem z zimowymi . Na wcześniejszej połowie były puste place od mokrego siewu ,przez to i wydajność nie rewelacyjna .
Gdy siejemy dużo zburz należy opóżniać siewy bo zbyt dużo chorób jest w polach
Gdy siejemy dużo zburz należy opóżniać siewy bo zbyt dużo chorób jest w polach
Gdy siałem polskim siewnikiem 7 cm między lejkami też pleśń była ,obecnie amazone około12-15 cm między lejkami i oczywiście dużo rzadziej, pleśni nie ma ,zboże zaprawiane, termin siewu nie za wszesny.Peron pisze:U mnie się oziminy niezbyt dobrze przechowaly, znów pleśn śniegowa wystąpiła. Jak wy sobie z tym radzicie? Są jakieś opryski zapobiegające? Nie znam się za bardzo ok uprawie zbóż, bo ojciec się tym zajmował.
-
- Posty: 8
- Rejestracja: wtorek 12 lut 2008, 16:38
Witam panowie ,prowadzę tucz zamknity od 50 loch ,ale prawie nie mam pola -3 ha jałowcówki ,niedaleko mnie jest do wzięcia 30ha w dzierżawę ziemi 4 klasy ,pytanie; Jakie są koszty uprawy rzeczywiste 1 ha żeby osiągnoć przyzwoity plon ,wszystkie prace będe wykonywał we własnym zakresie prócz zbioru-kombajna nie posiadam Z góry dziękuje za informację
Mam pług 4 wywrotkę ,co rok 140km było zbyt dużo .
W tym roku po tylu deszczach tan sam traktor miał co robić .Gleba miała inną strukturę i wymagała większych nakładów . Sąsiad ma mały traktor to na zimę nic nie orał ,bo zbyt wiele paliwa by poszło w stosunku do efektów .
Dopiero tydzień temu ja mu poorałem i to też dobrze że dużym ciągnikiem bo były tylko dobre dwa dni do złapania .
W tym roku po tylu deszczach tan sam traktor miał co robić .Gleba miała inną strukturę i wymagała większych nakładów . Sąsiad ma mały traktor to na zimę nic nie orał ,bo zbyt wiele paliwa by poszło w stosunku do efektów .
Dopiero tydzień temu ja mu poorałem i to też dobrze że dużym ciągnikiem bo były tylko dobre dwa dni do złapania .
W tym sęk że bez dopłat , a teren jest jak na stole i nie podmokły ,tak to gleba jest super bo chodziłem nieraz na pola to widziłałem plony ,mnie chodzi o to żeby dać max i wykorzystać maxymalnie ,a nie tylko przewalać tą glebę wg. przysłowia <krowa pyskiem mleko daje > Dzięki arekarek pisze:1500 zeta średnio pod zboże jak twoje będą dopłaty to nie wiem za czym się oglądasz