FORUM
Cena paszy wlasnej
Witam cię kolego ,ja też dawałem gran. przez pare ładnych lat , w okresie 2008 poszłem na koncentrat ,cud natury nastąpil upadki zmiejszyły się o 80% , a,jak w zeszłym roku poszłem na premixy przyrosty wzrosły o kilka ładnych gram .farmen pisze:witam.według mnie własna mieszanka nie musi być tańsza, ale jeżeli da się dobre komponenty to na pewno będzie lepsza u mnie zboże po 850 więc bardziej mi się opłaciło kupić pełnoporcjową i to był duży błąd wyniki fatalne gorsze niż na słabym koncentracie i kiepskim zbożu zużycie to pewnie przekroczy 3kg/kg no ale nie ma się co dziwić same otręby i rzepak. a diler tak zachwalał mój błąd że nie zobaczyłem że to takie g.....o! ktoś miał podobny problem?
A ja kupuje gran HQ De Heus, i też cud się zdarzył.
U tuczników (pbzxwbp) x P76 mięsność mi podskoczyła z 56 do 58% przy zachowaniu tempa wzrostu na poziomie 650g - życiówka i 860-880g tucz.
Co więcej poprawiło się wykorzystanie paszy na kilo przyrostu.
No ale jak ktoś kupuje najtańszą linię gotowców i cudów się spodziewa to nie dziwota że rozczarowanie
U tuczników (pbzxwbp) x P76 mięsność mi podskoczyła z 56 do 58% przy zachowaniu tempa wzrostu na poziomie 650g - życiówka i 860-880g tucz.
Co więcej poprawiło się wykorzystanie paszy na kilo przyrostu.
No ale jak ktoś kupuje najtańszą linię gotowców i cudów się spodziewa to nie dziwota że rozczarowanie
W żywieniu żytem problemem nie jest brak lizyny (bo tej akurat żyto ma pod dostatkiem) tylko substancje anty żywieniowe tzw alkilozylorezorcynole, inhibitory trypsyny. A co do koncentratów tzw żytnich to tylko chwyt marketingowy bo tak naprawde nie mają w składzie nic nadzwyczajnego, enzymy takie jak ksylanaza czy glukanaza zawiera kazdy dobry premix czy koncentrat.nemezis pisze:nie praktykuje z zytem nie wiem jak obecne odmiany ale kiedys zyto nie zawierało lizyny czyli zjadły i wydaliły obecnie sa koncetraty dostosowane do zyta nawet w duzej ilosci
W zeszłym roku, gdy żyta było pełno, to dawka dochodziła do 70%, tylko co, trzeba pamiętac, że żyto jest dobre, ale dla dużych świń. w tym roku żyto jedynie z mieszanin z pszenżytem, które to udaje mnie sie czasem zakupić, za drogie jest w porównaniu do pszenżyta.nemezis pisze:brzydal jakos tak tłumaczył wet ojcowi na koniec 80tych lat jak prosiaki wyciągneły kopyta ja nigdy nie siałem i nie stosowałem zyta ja opanowałem pszenzyto obecnie sa odmiany mieszancowe hybrydowe na temat tych tez ci nic nie powiem byc moze zle pamietam wtedy to ja miałem jeszcze gl....pod nosem nie mam doswiadczenia z zytem
Masz ten komfort, że żyta nie musisz uprawiać, u mnie jest wiele pól, na których uprawa pszenżyta jest zbyt ryzykowna.
Myślę, że nad tymi nowymi odmianami warto by było sie zastanowić, ale z drugiej strony potrzebuja one juz lepszych warunków i na VI szalu nie będzie.
Ale alebaraki pisze:W żywieniu żytem problemem nie jest brak lizyny (bo tej akurat żyto ma pod dostatkiem) tylko substancje anty żywieniowe tzw alkilozylorezorcynole, inhibitory trypsyny. A co do koncentratów tzw żytnich to tylko chwyt marketingowy bo tak naprawde nie mają w składzie nic nadzwyczajnego, enzymy takie jak ksylanaza czy glukanaza zawiera kazdy dobry premix czy koncentrat.nemezis pisze:nie praktykuje z zytem nie wiem jak obecne odmiany ale kiedys zyto nie zawierało lizyny czyli zjadły i wydaliły obecnie sa koncetraty dostosowane do zyta nawet w duzej ilosci


ja uprawiam żyto hybrydowe na najgorszych glebach przeważnie 5 i 6 klasa nie prawdą jest że jest ono bardziej wymagające co do gleby niz odmiany populacyjne wręcz przeciwnie na zdegradowanej glebie (dzierżawa ph 3,9 brak potasu fosforu magnezu ) w pierwszym roku po wapnowaniu i to przy okresowych niedoborach wody dało 5 t/ha
robak ja przez trzy lata siałem balistic z kws teraz mam połowę obsianą odmianą heltop żyto hybrydowe z tego co wiem z doświadczenia jest mniej wymagajace co do gleby i wierniejsze w plonowaniu niz pszenzyto co do agrotechniki to dałem 300 kg saletry przed ruszeniem wegetacji 100- 150 kg soli potasowej pod korzeń oprysk maczuga na jesieni i lintur lub mustang na wiosne w ubiegłym roku na jednym polu skracałem modusem
4 do piaskownicy... hehe dzieci szuły by się jak na asfalcie, twardo i czarnoarek pisze:robak 4 i 5 klasa jest dobra chyba w piaskownice dla dzieciakow a nie w uprawe
Żeby zobrazować jak moja 4 nadaje się do piaskownicy, opowiem o czymś, co zdazyło sie juz dość dawno. Mianowicie, zebrałem jęczmień ozimy, było sucho, ale mówię "co tam, czas na uprawę" . Kultywator - zero efektu, wziałem więc swojego świetnego MTZ-a i podpiołem stary grudziązki dwuskibowy i kolczatkę. MTZ miał co robić, a z nowych lemieszy kupionych na tą okazję po 1,5 ha ubyły 2,5 cm
Ja mam 75% klasa 3 a 25% ziem to klasa4.robak pisze:4 i 5 to jest najlepsza ziemia
Gdy rok jest deszczowy to na 4 klasie można nawet większe plony ozyskać aniżeli na 3. Ale gdy rok suchy to są nawet dwie tony różnicy na korzyść tej 3 klasy.
Cztery albo pięć lat temu przy mokrym roku rzepak dał mi na 3 klasie 4,5 tony (norma) a na czwartej klasie 4,9 tony

Przekraczasz dozwoloną wawkę N/ha, jak się unia dowie, to nici z dopłat.nemezis pisze:oj areczku jeczmien merkada przenzyto grenado odmiana karłowa na jesieni obornik gnojawica p i k wiosna azot 160-220 patrze co sie dzieje w czystym składniku pik sobie policz azot dzielony min 3 dawki herbicyd huzar min 3 opryski fungicydami mieszane plus odzywki plus robadzctwo poczynając od podstawy zdzbła koncząc na kłosie i jeszcze wiagra[antywylegacz]materiał siewny c1 zaprawy na moje zyczenie przedplon zły zbozowy no niestety z niczego nie urosnie na tyle ci starczy

Wszystko dobrze, ale ile kosztuje wyprodukowanie tony ziarna. Do tej pory na tych słabszych glebach siałem np. żyto na jesień, trochę obornika, na wiosnę 150 kg saletrzaku i wolne. miałem zboże po 300 - 350zł/t
Szykuję sie do intensyfikacji produkcji roślinnej
Ostatnio zmieniony wtorek 01 mar 2011, 00:28 przez robak, łącznie zmieniany 1 raz.
żaden obszarowiec nie jestem mówie tak bo grenado poprostu jest lżejsze o innych odmian i nie tylko na przykładzie tego roku siałem je bodajze od poczatku jak sie pojawiło w sprzedaży ale jak zważyłeś przyczepe to wszystko wiesz bo ja znam u siebie takich ze liczą plony na podstawie niewazonych przyczep i farmazony później opowiadają
do nemezis i marek99a
util pasz sypka . teraz przechodzę na soje i dobry premiks bo nawet dobry koncentrat to nie to samo . firmy paszowe muszą przecież zarobić to dają pieron wie co ładnie zapakują i rolnik kupi bo wygodniej . wiem bo sam tak robiłem
Ja też uważam , że pasza wyprodukowana we własnym zakresie jest dużo lepsza , a za 1140 przy dzisiejszych cenach zbóż to ci zaoferowali finiszer o niskich parametrach typu;TEMPO" Sadek nie wiem jakie masz możliwości produkcji pasz we własnym zakresie , jeśli masz spróbuj ,ale nie namawiam.Poz.To ty jesteś z mojej okolicy?.
Zgadza się linia TEMPO ale Grower który ma zbliżone parametry do Finiszera z lini EURO. I my dajemy go za Finiszera.
Możliwość produkcji pasz mam tylko przy tych cenach zboża nie miało to sensu, w pewnym momencie pasza gotowa była ok. 900 zł/t a koszt wyprodukowania własnej o podobnych parametrach na poziomie 100 zł/t.
Możliwość produkcji pasz mam tylko przy tych cenach zboża nie miało to sensu, w pewnym momencie pasza gotowa była ok. 900 zł/t a koszt wyprodukowania własnej o podobnych parametrach na poziomie 100 zł/t.