FORUM
Uprawa zboz
Stan a w czym to pomoze????stan1069@o2.pl pisze:Don przezuc sie na jare .Don pisze:pewnie ze są problemy z podstawą żdżbła bo na polach tylko zboża od niepamietnych czasów jako pasza dla swinek.
Problem z zaprawą jest taki ze podstawe żdżbła zwacza jedynie galmano i jockey new i koszt zaprawienia 100kg ziarna to chyba ok 75zł czyli 4 krotnie wyższy od tradycyjnych , ale moze stosuje ktos z forumowiczów i przekona ze warto
jare może w związku z owsem.
Odnośnie żyta mieszańcowego, może sie przydać
http://www.kws-lochow.pl/kontakt/doradz ... iedzi.html
Odnośnie żyta mieszańcowego, może sie przydać
http://www.kws-lochow.pl/kontakt/doradz ... iedzi.html
-
- Posty: 1018
- Rejestracja: sobota 02 lut 2008, 19:19
- Lokalizacja: Wielkopolska
-
- Posty: 5786
- Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
- Lokalizacja: Malopolska
Uprawa zboz w monokulturze wiaze sie z duzym zagroozeniem chorobami grzybowymi jare pewnie lepiej bo sa siane pol roku po poprzednich zbiorach krucej zyja wiec krucej sa narazone na choroby troche brak zywiciela i zima pewnie i dluzsza przerwa grzybom nie sluzy .Minusy mniejsze plonowanie i na lzejszych glebach wieksze zagrozenie susza .Plusy na ciezkich glebach uprawa wiosenna duzo tansza i brak obaw zwiazanych z przezimowaniem .nemezis pisze:Stan a w czym to pomoze????stan1069@o2.pl pisze:Don przezuc sie na jare .Don pisze:pewnie ze są problemy z podstawą żdżbła bo na polach tylko zboża od niepamietnych czasów jako pasza dla swinek.
Problem z zaprawą jest taki ze podstawe żdżbła zwacza jedynie galmano i jockey new i koszt zaprawienia 100kg ziarna to chyba ok 75zł czyli 4 krotnie wyższy od tradycyjnych , ale moze stosuje ktos z forumowiczów i przekona ze warto
-
- Posty: 5786
- Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
- Lokalizacja: Malopolska
Nezemis przy intensywnej uprawie czasami glebe zaliczaja rolnicy a w szczegolnosci ich dochody .Pomiedzy intensywnoscia a ekstenstywnoscia jest normalnosc ktura jest przyjazna srodowisku ,roslinom,i tym co je spozywaja .Na intensywnosci zarabiaja firmy chemicze i farmaceutyczne a przychod rolnika z ruznicy miedzy normalnoscia a intenywnoscia idzie na konta ww .firm .Zysk;satysfakcja i szukanie kupca bo te ruznice trzeba przeciez sprzedac i zaplacic ww.firmom .Dodam ze ekologiem niejestem i uwazam ze zylowanie wynikow w produkcji roslinnej i zwierzecej rolnikowi to pewnie zyskow kosmicznych nie przynosi.
- Muchozolali
- Posty: 3339
- Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:17
stan1069@o2.pl = gazo betonstan1069@o2.pl pisze:Nezemis przy intensywnej uprawie czasami glebe zaliczaja rolnicy a w szczegolnosci ich dochody .Pomiedzy intensywnoscia a ekstenstywnoscia jest normalnosc ktura jest przyjazna srodowisku ,roslinom,i tym co je spozywaja .Na intensywnosci zarabiaja firmy chemicze i farmaceutyczne a przychod rolnika z ruznicy miedzy normalnoscia a intenywnoscia idzie na konta ww .firm .Zysk;satysfakcja i szukanie kupca bo te ruznice trzeba przeciez sprzedac i zaplacic ww.firmom .Dodam ze ekologiem niejestem i uwazam ze zylowanie wynikow w produkcji roslinnej i zwierzecej rolnikowi to pewnie zyskow kosmicznych nie przynosi.
- Muchozolali
- Posty: 3339
- Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:17
-
- Posty: 5786
- Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
- Lokalizacja: Malopolska
Zrezygnuj bo sie w jeczmieniu go nie stosuje chyba ze agronom Muchozolali poszezyl zakres stosowania tego srodka.Muchozolali pisze:zrezygnuj bo juz mało skuteczny a długo zalega w glebiefarmen pisze:witam czy ktoś z was stosuje środek GLEAN w jęczmieniu ozimym? jeśli tak to czy lepiej posiewnie czy powschodowo ?
- Muchozolali
- Posty: 3339
- Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:17
stan1069@o2.pl pisze:Zrezygnuj bo sie w jeczmieniu go nie stosuje chyba ze agronom Muchozolali poszezyl zakres stosowania tego srodka.Muchozolali pisze:zrezygnuj bo juz mało skuteczny a długo zalega w glebiefarmen pisze:witam czy ktoś z was stosuje środek GLEAN w jęczmieniu ozimym? jeśli tak to czy lepiej posiewnie czy powschodowo ?
po pierwsze to nie nakłaniam do stosowania
po drugie jesli sie pyta to założyłem ze wie mozna stosowac po przeczytaniu ulotki a trzecia sprawa to ostatni raz srodek miałem w reku 14 lat temu.
- marek mokwa
- Posty: 634
- Rejestracja: poniedziałek 04 cze 2007, 21:00
- Lokalizacja: --SUBKOWY
- Kontakt:
- marek mokwa
- Posty: 634
- Rejestracja: poniedziałek 04 cze 2007, 21:00
- Lokalizacja: --SUBKOWY
- Kontakt:
-
- Posty: 335
- Rejestracja: wtorek 10 lis 2009, 17:26
- Lokalizacja: łódzkie
-
- Posty: 570
- Rejestracja: niedziela 17 cze 2007, 14:32
- Lokalizacja: Podlaskie ale nie Podlasie
Maczuga też odpada, bo to to samo, co glean. A co powiecie o expert met, jak z ceną i skutecznością?Adrian pisze:navaho13 pisze:co polecicie na jesienne odchwaszczanie na miotłę i przytulię w pszenżycie. ? Czy lepsze zabiegi przedwschodowo czy po? Tylko nie maraton, bo za drogi!
tania i skuteczna jest maczuga 75 wg polecam 25g/ha
-
- Posty: 5786
- Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
- Lokalizacja: Malopolska
Pewnie jak by nie mieli pol zmasakrowanych i zboz na polu to by nie bylo Cie stac na te prosieta pewnie pózniej za to zmasakrowanie pol Cie obciaza w nastepnej dostawie.mietko75 pisze:Dziś przywiżli mi prosiaki z Dani i kierowcy mówili że w Niemczech ,Dani masa zboża stoi na polu i nie jeden kombajn zatopiony . Tak zmasakrowane pola kture sprzątniente że aż niemiło patrzeć .
cena 60zł/hanavaho13 pisze:Maczuga też odpada, bo to to samo, co glean. A co powiecie o expert met, jak z ceną i skutecznością?Adrian pisze:navaho13 pisze:co polecicie na jesienne odchwaszczanie na miotłę i przytulię w pszenżycie. ? Czy lepsze zabiegi przedwschodowo czy po? Tylko nie maraton, bo za drogi!
tania i skuteczna jest maczuga 75 wg polecam 25g/ha
Czy warto to trzeba by się poważnie zastanowić bo trzeba także brać pod uwage że stosując tego typu zaprawy niszczymy nie tylko szkodliwe grzyby ale także te pożyteczne (mikoryzowe) których obecność w glebie jest dla roślin korzystna. Zwiększają one dostępność składników pokarmowych, a także wody w warunkach suszy. Doświadczenia wykazały że np w przypadku jęczmienia brak grzybów mikoryzowych znacznie obniża tempo wzrostu roślin i powoduje znaczny spadek plonowania. Trzeba także pamiętać że natura nie lubi próżni, jak zniszczymy jedną czesć ekosystemu inna zajmie puste miejsce, w praktyce oznacza to że rusza do ataku wirusy, bakterie, mątwiki itd.Don pisze:pewnie ze są problemy z podstawą żdżbła bo na polach tylko zboża od niepamietnych czasów jako pasza dla swinek.
Problem z zaprawą jest taki ze podstawe żdżbła zwacza jedynie galmano i jockey new i koszt zaprawienia 100kg ziarna to chyba ok 75zł czyli 4 krotnie wyższy od tradycyjnych , ale moze stosuje ktos z forumowiczów i przekona ze warto
Jak śpiewa Muniek S. "nie wszystkich możesz zabić "
-
- Posty: 1018
- Rejestracja: sobota 02 lut 2008, 19:19
- Lokalizacja: Wielkopolska
Skłaniałbym się do Borwo lepiej przezimowało, mniej narażone na mączniaka. Plony w miarę podobne to nie jest Agostino które podobno plonuje 1.5 tony więcej od innych odmian. Szkoda że nie można go u nas nabyć a jeżeli ktoś je już siał to czy mógłby się podzielić opinią na jego temat.read pisze:ktoś porównywał przenżyto Borowo a Pigmej w warunkach wielkopolski
mile widziane opinie
Agostino bardzo ciekawie zareklamowanePO-pulista pisze:Skłaniałbym się do Borwo lepiej przezimowało, mniej narażone na mączniaka. Plony w miarę podobne to nie jest Agostino które podobno plonuje 1.5 tony więcej od innych odmian. Szkoda że nie można go u nas nabyć a jeżeli ktoś je już siał to czy mógłby się podzielić opinią na jego temat.read pisze:ktoś porównywał przenżyto Borowo a Pigmej w warunkach wielkopolski
mile widziane opinie
ciekawie jak odporność na porastanie
Jak wygląda porównanie hodowli Strzelec a Danko(danko dość mocno reklamuje wzmożona odporność na porastanie)
do tej pory siałem Magnata z zadowoleniem choć jest wyższy niż Agostino
planuje zrobić poletko doświadczalne z Agostino albo Borwo
a słyszę że Pigmej mocno pokiełkował
a Grenado kiedys siałem i jakieś nie oporne na choroby a ziarno jakieś miałkie - objetosciowo niby ok ale brak cieżaru
-
- Posty: 1018
- Rejestracja: sobota 02 lut 2008, 19:19
- Lokalizacja: Wielkopolska
Co do porastania to Ci nic nie mogę powiedzieć gdyż u nas zbytnio nie padało więc nie miało z czego porosnąć.read pisze:Agostino bardzo ciekawie zareklamowanePO-pulista pisze:Skłaniałbym się do Borwo lepiej przezimowało, mniej narażone na mączniaka. Plony w miarę podobne to nie jest Agostino które podobno plonuje 1.5 tony więcej od innych odmian. Szkoda że nie można go u nas nabyć a jeżeli ktoś je już siał to czy mógłby się podzielić opinią na jego temat.read pisze:ktoś porównywał przenżyto Borowo a Pigmej w warunkach wielkopolski
mile widziane opinie
ciekawie jak odporność na porastanie
Jak wygląda porównanie hodowli Strzelec a Danko(danko dość mocno reklamuje wzmożona odporność na porastanie)
do tej pory siałem Magnata z zadowoleniem choć jest wyższy niż Agostino
planuje zrobić poletko doświadczalne z Agostino albo Borwo
a słyszę że Pigmej mocno pokiełkował
a Grenado kiedys siałem i jakieś nie oporne na choroby a ziarno jakieś miałkie - objetosciowo niby ok ale brak cieżaru
W ogóle to mi przenżyto porosło tylko raz i była to już wymarła odmiana Bogo.
Co do Grenada to wydaje się najbardziej odporne na niektóre choroby przynajmniej na mączniaka ale nigdy nie wiadomo jaka niespodzianka siedzi w nabytym zbożu z CN.
Z własnego siewu to przenżyto można bez obaw zasiać tylko raz następnym razem to lepiej nabyć nowe.
-
- Posty: 5786
- Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
- Lokalizacja: Malopolska