Koszty budowy NOWEJ TUCZARNI

stan1069@o2.pl
Posty: 5786
Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
Lokalizacja: Malopolska

Post autor: stan1069@o2.pl »

reload pisze:Interesuje mnie koszt budowy tuczarni na 800 do 1000 sztuk w rozróżnieniu na dwie opcje na rusztach i wersje ściółkową z podaniem ceny netto czy brutto. Prosiłbym o odpowiedzi osób które budowały w ostatnich dwóch latach lub teraz budują. Jak macie jakieś konkretne projekty podajcie skąd kupowaliście proszę.
Niechcesz miec problemu to zapytaj tych co sie porwali czy warto a nie ile to kosztuje.
reload
Posty: 8
Rejestracja: wtorek 11 paź 2011, 20:41

Post autor: reload »

To czy warto zostałam mojej ocenie, to nie jest moja pierwsza tuczarnia.
mar
Posty: 541
Rejestracja: środa 27 lip 2011, 15:21

Post autor: mar »

Witam kolegów.Interesuje mnie koszt budowy tuczarni na 800 sztuk na rusztach. Proszę o wasze odpowiedzi i komentarze na temat rozwiązań takiej chlewni. Budować oddzielny zbiornik czy wystarczy pod rusztami piwnica o gł. około 2-2,5m. aA jeszcze takie pytanko czy nie będzie ciągnęło zimno od tej gnojawicy w zimę?
staś76
Posty: 1221
Rejestracja: czwartek 20 sty 2011, 14:32
Lokalizacja: CLI

Post autor: staś76 »

ok 1 000 000 zł brutto
lolo
Posty: 211
Rejestracja: środa 05 paź 2011, 22:49
Lokalizacja: Wielun

Post autor: lolo »

stan1069@o2.pl pisze:
reload pisze:Interesuje mnie koszt budowy tuczarni na 800 do 1000 sztuk w rozróżnieniu na dwie opcje na rusztach i wersje ściółkową z podaniem ceny netto czy brutto. Prosiłbym o odpowiedzi osób które budowały w ostatnich dwóch latach lub teraz budują. Jak macie jakieś konkretne projekty podajcie skąd kupowaliście proszę.
Niechcesz miec problemu to zapytaj tych co sie porwali czy warto a nie ile to kosztuje.
STAN1069 - martw sie o siebie nie o kogoś - boli Cie ze ktos cos robi , ty ciagle narzekasz i marudzisz . Wez sie za robote . I zebys ty nie byl wczesniej na tej emigracji - bo kto tak miele m........ to tak pozniej ma. Ja jakos postawilem 3 chlewnie i splacilem kredyty i zyje a ty ciagle narzekasz , jak ma byc dobrze w kraju jak sa tacy gospodarze. Co myslisz ze na zachodzie dunczyk czy holender robi za swoja kase - i jak zyja , jakie maja gospodarstwa - Wez sie zarobote to moze dorownasz im a nie marudzisz i oceniasz kogos - widocznie sam masz problem ze soba
marylakulasinska
Posty: 439
Rejestracja: wtorek 15 mar 2011, 21:42

Post autor: marylakulasinska »

reload pisze:Interesuje mnie koszt budowy tuczarni na 800 do 1000 sztuk w rozróżnieniu na dwie opcje na rusztach i wersje ściółkową z podaniem ceny netto czy brutto. Prosiłbym o odpowiedzi osób które budowały w ostatnich dwóch latach lub teraz budują. Jak macie jakieś konkretne projekty podajcie skąd kupowaliście proszę.
Nie kupuj gotowego projektu bo i tak będziesz musiał adoptować projekt i słono za to zapłacisz .Przemyśl jaką chcesz tuczarnie Projektanci mają katalogi przejrzyj i wybierz .ja popełniłam ten błąd w roku 2007 za projekt gotowy zapłaciłam1800 zł plus adoptacja 2.500 zł po znajomośći
ziutek
Posty: 1442
Rejestracja: czwartek 23 gru 2010, 14:02
Lokalizacja: podlasie

Post autor: ziutek »

reload w jakim czasie ta tuczarnia ci sie zwraca po ilu rzutach
stan1069@o2.pl
Posty: 5786
Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
Lokalizacja: Malopolska

Post autor: stan1069@o2.pl »

reload pisze:To czy warto zostałam mojej ocenie, to nie jest moja pierwsza tuczarnia.
Strasznie Ci przepraszam ze takiego wieloryba spotkalem i pozwolilem sobie na komentaz taki jakbym okonia w fosie zobaczyl .Kolega ma pytanie i nie rwiesz sie do odpowiedzi.
arek
Posty: 4704
Rejestracja: piątek 01 cze 2007, 23:58
Lokalizacja: kuj-pom

Post autor: arek »

panowie mam możliwość wydzierżawienie tuczarni na 12,500 tucznika za 7 tys na miesiąc albo kupna za 4 100 000 jest to tuczarnia na ruszcie z roku budowy 1995 wszelkimi pozwoleniami jedyny koszt przed wsadem to umycie i dezynfekcja tuczarnia bez problemow chorobowych z przeszłości aa do wymiany częściowo autokarmiki jak myślicie warto
mietko75
Posty: 3588
Rejestracja: środa 12 sty 2011, 19:55
Lokalizacja: łódzkie

Post autor: mietko75 »

Na pewno nie dasz rady zasiedlić własnymi prosiakami .
Dogadaj się z tymi co sprowadzają i podzielcie się ryzykiem i zyskami , bo samemu to przy każdej cenie zboża i prosiaka będzie Ci się opłacić .
gregorius
Posty: 174
Rejestracja: wtorek 29 maja 2007, 22:09
Lokalizacja: kuj-pom

Post autor: gregorius »

arek a gdzie ta tuczarnia??
jaqbn
Posty: 487
Rejestracja: poniedziałek 17 gru 2007, 20:44
Lokalizacja: Wikp.

...

Post autor: jaqbn »

arek pisze:panowie mam możliwość wydzierżawienie tuczarni na 12,500 tucznika za 7 tys na miesiąc albo kupna za 4 100 000 jest to tuczarnia na ruszcie z roku budowy 1995 wszelkimi pozwoleniami jedyny koszt przed wsadem to umycie i dezynfekcja tuczarnia bez problemow chorobowych z przeszłości aa do wymiany częściowo autokarmiki jak myślicie warto
Ja bym się 5 min nie zastanawiał. Co mądry zrobi od razu , to głupi po namysle.
stan1069@o2.pl
Posty: 5786
Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
Lokalizacja: Malopolska

Post autor: stan1069@o2.pl »

arek pisze:panowie mam możliwość wydzierżawienie tuczarni na 12,500 tucznika za 7 tys na miesiąc albo kupna za 4 100 000 jest to tuczarnia na ruszcie z roku budowy 1995 wszelkimi pozwoleniami jedyny koszt przed wsadem to umycie i dezynfekcja tuczarnia bez problemow chorobowych z przeszłości aa do wymiany częściowo autokarmiki jak myślicie warto
A co sie z wlascicielem stalo ?
ziutek
Posty: 1442
Rejestracja: czwartek 23 gru 2010, 14:02
Lokalizacja: podlasie

Post autor: ziutek »

nie dal rady uciec pewnie z tak wielkiego pomieszczenia
arek
Posty: 4704
Rejestracja: piątek 01 cze 2007, 23:58
Lokalizacja: kuj-pom

Post autor: arek »

właściciel jest tyle ze po wypadku co do miejsca to mam dylemat bo to jest jak z cenami powiem gdzie to zaraz będziecie dzwonić i gościu powie jak takie zainteresowanie to cenę podniesie
mówicie ze byście się nie zastanawiali po pierwsze mam zero doświadczenie jak na tak wielki obiekt aa chciałbym dodać ze jest to 6 budynków a nie jeden po drugie tak na szybko to aby cały obiekt zasiedlić to trzeba około 7 mln gotówki albo deko więcej chyba ze coś popierdzieliłem z liczeniem ja takiej nie posiadam a ryzyko dość duże mam jeszcze kolegę który się zastanawia jak by to rozwiązać może spółka
lolo
Posty: 211
Rejestracja: środa 05 paź 2011, 22:49
Lokalizacja: Wielun

Post autor: lolo »

arek ten gosc oglaszal sie chyga na agrotraderze ?
Ja jakbym mial blisko tez bym sie nie zastanawial na takiej ilosci inna cena i rozmowa z odbiorca
mietko75
Posty: 3588
Rejestracja: środa 12 sty 2011, 19:55
Lokalizacja: łódzkie

Post autor: mietko75 »

W tym momencie lepiej się dobrze zastanówcie . W taki biznes lepiej wchodzić gdy jest dno cenowe . Dzierżawę będziecie musieli zapłacić bez względu na to czy zarobicie czy stracicie .Gdy tanio kupisz czy to prosiaki, czy kanarki to nawet jak tanio sprzedaż możesz nie stracić i nie zarobić .
Jeśli nie chcesz mieć koszmarów w nocy daj sobie spokój .
baraki
Posty: 4618
Rejestracja: środa 29 paź 2008, 17:55
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: baraki »

Może tucz kontraktowy? Przy takiej ilości to nawet 30zł od sztuki daje milion rocznie przychodu i nie potrzeba kapitału na wsad.
A co do kosztów zasiedlenia to 9 mln potrzeba gdyby chciec zapełnić cały obiekt jednorazowo ale w praktyce przeciez niema przeciez takiej potrzeby skoro jest 6 budynków. Zasiedlamy stopniowo np co 3 tyg kolejną chlewnię, wtedy za pieniądze ze sprzedaży pierwszych tuczników finansujemy zakup prosiaka na ostani budynek i pasze. Nie mam czsu dokładnie policzyc ale myślę że 4mln wystarczy żeby ten biznes się zaczął krecić (a jak by jeszcze wynegocjowac jakiś termin na środki produkcji to i mkniej). O doświadczenie bym się nie martwił, wystarczy że weźmiesz mie do spółki a wszystkim Ci pokieruje.
:D
stan1069@o2.pl
Posty: 5786
Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
Lokalizacja: Malopolska

Post autor: stan1069@o2.pl »

Chopy zejdzcie na ziemie 12500 stanowisk obsadzic wroblami to trzeba miec kase niemowiac o tucznikach .Nietwierdze ze nikt jej niema ale jak juz ja ma to chyba niepoto zeby ja stracil no chyba ze ja chce zalegalizowac.
staś76
Posty: 1221
Rejestracja: czwartek 20 sty 2011, 14:32
Lokalizacja: CLI

Post autor: staś76 »

kupił by wieś tylko pieniądze gdzieś...
nemezis
Posty: 2899
Rejestracja: piątek 04 lut 2011, 18:37

Post autor: nemezis »

arek pisze:właściciel jest tyle ze po wypadku co do miejsca to mam dylemat bo to jest jak z cenami powiem gdzie to zaraz będziecie dzwonić i gościu powie jak takie zainteresowanie to cenę podniesie
Jak pies ogrodnika sam nie moze zjesc a obcemu nie da.
arek
Posty: 4704
Rejestracja: piątek 01 cze 2007, 23:58
Lokalizacja: kuj-pom

Post autor: arek »

masz chęci do pracy i bezsennych nocy mogę wziąć cie do spółki to wszystkiego się dowiesz co gdzie i za ile
panowie dziś trochę pojeździłem i podzwoniłem i powiem wam ze jest problem za zasiedleniem tej chlewni bo każdy ma cykora o kasę gdybym miał żyrantów to bez problemy ale kto teraz nadstawi karku na taka kasę a to ze zasiedlanie byłoby co pewien czas to chyba rzecz normalna tuczu kontraktowego nie brałem pod uwagę ale nie mowie nie
Don
Posty: 637
Rejestracja: czwartek 24 maja 2007, 19:34
Lokalizacja: wlkp

Post autor: Don »

Ja przy mojej obsadzie 850-900 wsadu , nie podjął bym sie tego za wsysokie dla mnie progi ,:lol: 12,5 tysiaca wsadu to kosmos!
Potrzebował byś kogos do spółki kto zarządzał już wiekszym stadem i z kasą, najczarnieszy scenariusz to wtopa w pierwszym rzucie. w ubiegłym roku przyszło mi sprzedawac po 3,8 tuczniki z prosiat kupowanych po 260 za to teraz sprzedaje tuczniki gdzie 30 kilowe prosie kosztowało mnie 173+vat:) co jesli pozaporzyczasz sie wszedzie gdzie tylko mozna kupisz obecnie horendalnie drogie prosie i przyjdzie Ci sprzedac tucznika po 4zł ?
Ale jesli pierwszy rzut sie uda to mysle ze podołasz!

Za przemawia niski czynsz dzierżawy 7 tysiecy? to smiesznie mało, za mało przy tej wycenie 4,1mln :
robak
Posty: 678
Rejestracja: czwartek 04 lut 2010, 17:56

Post autor: robak »

Zadałbym jeszcze jedno pytanie na jaką stratę możesz sobie pozwolić, by całkiem nie upaść, by nie zakończyć przygody po jednym wstawieniu.
ziutek
Posty: 1442
Rejestracja: czwartek 23 gru 2010, 14:02
Lokalizacja: podlasie

Post autor: ziutek »

przy takiej obsadzie jak by byl upadek 3% to zobacz pol tir warchlaka idzie na pryzme
brzydal
Posty: 2013
Rejestracja: czwartek 24 maja 2007, 19:50
Lokalizacja: północne mazowsze

Post autor: brzydal »

najlepiej założyć spółkę zoo lub coś podobnego wtedy ryzykujesz tylko majątek spółki i najwyżej jak by sie nie udało wracasz na swoje podwórko za 7tyś na miesiąc to jest ciekawa oferta
nemezis
Posty: 2899
Rejestracja: piątek 04 lut 2011, 18:37

Post autor: nemezis »

arek pisze:masz chęci do pracy i bezsennych nocy mogę wziąć cie do spółki to wszystkiego się dowiesz co gdzie i za ile
Pracy to ja sie nie boje bezsenne noce to ja znam z doswiadczen na własnej skórze ,spólki to tylko z zaufanym partnerem
nemezis
Posty: 2899
Rejestracja: piątek 04 lut 2011, 18:37

Post autor: nemezis »

ziutek pisze:przy takiej obsadzie jak by byl upadek 3% to zobacz pol tir warchlaka idzie na pryzme
Przy takiej obsadzie [przekolczykowana zbieranina ]jesli upadek wyniósł by do 3% to uznaj to jako cud
Ostatnio zmieniony niedziela 11 gru 2011, 17:08 przez nemezis, łącznie zmieniany 2 razy.
Pablo80
Posty: 1614
Rejestracja: środa 23 mar 2011, 11:32
Lokalizacja: wlkp

Post autor: Pablo80 »

Troche ciężko to ogarnąć przy takiej skali. Napewno dużo kasy, kilku ludzi do pracy, zorganizować to wszystko, każdy maleńki błąd przy tej skali daje dziesiątki tysięcy strat. Przy pełnej obsadzie 30 ton paszy dziennie.
stan1069@o2.pl
Posty: 5786
Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
Lokalizacja: Malopolska

Post autor: stan1069@o2.pl »

Jakby tuczenie swin bylo takie proste i dochodowe to podejrzewam zebysmy mieli limity 1 szt.na Wielkanoc 1 na Boze Narodzenie .Skoro banki tak chetnie pozyczaja ,wytwornie pasz chetnie pasze sprzedaja ,importerzy warchlakow zachecaja do zakupow ,ZM prosza sie o tuczniki ,na gnojowice tez chetni by sie znalezli ,bezrobotnych ponad 10% to dlaczego sie niedogadaja w 4 i kasy nie robia ?
baraki
Posty: 4618
Rejestracja: środa 29 paź 2008, 17:55
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: baraki »

Ja uważam że najbezpieczniej i najrozsądniej przy takim przedsięwzięciu jest stopniowe dojście do skali.
Ja bym to zrobił tak:
W 5 budynkach uruchomił bym tucz kontraktowy: (10000*30zł *3=900000/rok) finansował by on spłatę dzierżawy i wypłaty dla pracowników.
Następnie wziął bym kredyt zabezpieczając go cesją na umowę z tuczu kontraktowego i tym sposobem zasiedlił bym 6 chlewnię na własny rachunek.
W dalszym etapie w miarę wypracowywania środków finansowych zasiedlał bym kolejne budynki na własny rachunek rezygnując z tuczu kontraktowego.
arek
Posty: 4704
Rejestracja: piątek 01 cze 2007, 23:58
Lokalizacja: kuj-pom

Post autor: arek »

baraki na tucz kontraktowy nie musisz mieć zabezpieczenia bo coś mi się wydaje ze na piękne oczy nikt tobie towaru
stan1069@o2.pl
Posty: 5786
Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
Lokalizacja: Malopolska

Post autor: stan1069@o2.pl »

baraki pisze:Ja uważam że najbezpieczniej i najrozsądniej przy takim przedsięwzięciu jest stopniowe dojście do skali.
Ja bym to zrobił tak:
W 5 budynkach uruchomił bym tucz kontraktowy: (10000*30zł *3=900000/rok) finansował by on spłatę dzierżawy i wypłaty dla pracowników.
Następnie wziął bym kredyt zabezpieczając go cesją na umowę z tuczu kontraktowego i tym sposobem zasiedlił bym 6 chlewnię na własny rachunek.
W dalszym etapie w miarę wypracowywania środków finansowych zasiedlał bym kolejne budynki na własny rachunek rezygnując z tuczu kontraktowego.
Baraki tucz konkraktowy i bank to nie sw.Mikolaj a urwanie rak nieporownuj do wypracowania sr.finansowych na zasiedlenie nastepnego obiektu.
staś76
Posty: 1221
Rejestracja: czwartek 20 sty 2011, 14:32
Lokalizacja: CLI

Post autor: staś76 »

potrzebne zabezpieczenie , na wiosnę DUDA chciał gwarancję bankową,lub zabezpieczenie na hipotece w wartości 600 zł na każdą wstawiona szt. Można było zarobić 40zł

także przy takiej skali....
baraki
Posty: 4618
Rejestracja: środa 29 paź 2008, 17:55
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: baraki »

Zabezpieczenia zabezpieczeniami ale można spróbowac się dogadać, przy wiekszej skali wydaje mi się że można liczyc na indywidualne podejscie a i aktualna sytuacja na rynku jest pewnym argumentem.
Zastanawiam się jeszcze jak zabezpieczaja tucze kontraktowe ci którzy maja juz hypoteki zajęte, niby kredytu nie sa wstanie zabezpieczyć a tucz kontraktowy tak?
mietko75
Posty: 3588
Rejestracja: środa 12 sty 2011, 19:55
Lokalizacja: łódzkie

Post autor: mietko75 »

Baraki nikt przy takich cenach i takim popycie na prosiaki nie da towaru beż silnego zabezpieczenia .
Jest najgorszy moment na takie eksperymenty . Doradzać bez odpowiedzialności jest bardzo proste .
staś76
Posty: 1221
Rejestracja: czwartek 20 sty 2011, 14:32
Lokalizacja: CLI

Post autor: staś76 »

trzeba sobie zadać pytanie czy aby na pewno w naszym szeroko pojętym interesie jest zwiększenie produkcji ,czy obecny stan nie daje wam większej satysfakcji...?

nie lepiej uchować jedną szt. i zarobić 200zł ,niż 6szt. i mieć to samo?? (mam na myśli stawki kontraktów)
nemezis
Posty: 2899
Rejestracja: piątek 04 lut 2011, 18:37

Post autor: nemezis »

baraki pisze:Ja uważam że najbezpieczniej i najrozsądniej przy takim przedsięwzięciu jest stopniowe dojście do skali.
Ja bym to zrobił tak:
W 5 budynkach uruchomił bym tucz kontraktowy: (10000*30zł *3=900000/rok) finansował by on spłatę dzierżawy i wypłaty dla pracowników.
Następnie wziął bym kredyt zabezpieczając go cesją na umowę z tuczu kontraktowego i tym sposobem zasiedlił bym 6 chlewnię na własny rachunek.
W dalszym etapie w miarę wypracowywania środków finansowych zasiedlał bym kolejne budynki na własny rachunek rezygnując z tuczu kontraktowego.
O ile wiem to nie ma mowy o czyms takim ze czesc bedzie zasiedlona z primy a czesc własnego towaru.A przy okazji zanim cos tam wstawicie swojego albo podpiszecie jakis akt dzierzawy to radze sprawdzic najpierw stan majątkowy własciciela.
arek
Posty: 4704
Rejestracja: piątek 01 cze 2007, 23:58
Lokalizacja: kuj-pom

Post autor: arek »

własnie z tym stanem majątkowym może być problem bo gościu coś kreci ze niby wszystko ma czyste ale ale
i moje pytanie czy pomimo zawartej dzierżawy notarialnej z właścicielem może komornik zając mi tuczniki gdyby okazało się ze właściciel ma tyły
nemezis
Posty: 2899
Rejestracja: piątek 04 lut 2011, 18:37

Post autor: nemezis »

komornik jezdżący na Twoim tuczniku to jeden problem a drugi to jak wszelakie tyły własciciela wsiądą na Ciebie i zaczną jezdzic na Twoim karku, taki własnie problem miał pewien rolnik w okolicy jak kupił ziemie i tu uwaga hipoteka była czysta.
baraki
Posty: 4618
Rejestracja: środa 29 paź 2008, 17:55
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: baraki »

nemezis pisze:
baraki pisze:Ja uważam że najbezpieczniej i najrozsądniej przy takim przedsięwzięciu jest stopniowe dojście do skali.
Ja bym to zrobił tak:
W 5 budynkach uruchomił bym tucz kontraktowy: (10000*30zł *3=900000/rok) finansował by on spłatę dzierżawy i wypłaty dla pracowników.
Następnie wziął bym kredyt zabezpieczając go cesją na umowę z tuczu kontraktowego i tym sposobem zasiedlił bym 6 chlewnię na własny rachunek.
W dalszym etapie w miarę wypracowywania środków finansowych zasiedlał bym kolejne budynki na własny rachunek rezygnując z tuczu kontraktowego.
O ile wiem to nie ma mowy o czyms takim ze czesc bedzie zasiedlona z primy a czesc własnego towaru.A przy okazji zanim cos tam wstawicie swojego albo podpiszecie jakis akt dzierzawy to radze sprawdzic najpierw stan majątkowy własciciela.
Przeciez to sa odzielne budynki więc nie widze problemu, nawet nie ma potrzeby mówic im całej prawdy, można powiedziec że masz 4 chlewnie a reszta jest kogoś innego. Mozna je nawet odgrodzic jakims płotem i tyle.
Ostatnio zmieniony poniedziałek 12 gru 2011, 20:24 przez baraki, łącznie zmieniany 1 raz.
baraki
Posty: 4618
Rejestracja: środa 29 paź 2008, 17:55
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: baraki »

arek pisze:własnie z tym stanem majątkowym może być problem bo gościu coś kreci ze niby wszystko ma czyste ale ale
i moje pytanie czy pomimo zawartej dzierżawy notarialnej z właścicielem może komornik zając mi tuczniki gdyby okazało się ze właściciel ma tyły
Komornikiem się nie przejmuj, zawarta zgodnie z prawem umowa dzierżawy musi zostać wykonana, komornik może sobie sprzedawac nieruchomość, ktos może ją nawet kupić ale to nieznaczy że automatycznie umowa dzierżawy straci wazność. A zajęcie tuczników to już kompletny nonsens, oczywiście nie twierdze że jakis nawiedzonemu komornikowi nie może taki pomysł przyjśc do głowy bo w polsce wszystko jest możliwe, ale będzie całkowicie bezprawne.
staś76
Posty: 1221
Rejestracja: czwartek 20 sty 2011, 14:32
Lokalizacja: CLI

Post autor: staś76 »

baraki pisze:
nemezis pisze:
baraki pisze:Ja uważam że najbezpieczniej i najrozsądniej przy takim przedsięwzięciu jest stopniowe dojście do skali.
Ja bym to zrobił tak:
W 5 budynkach uruchomił bym tucz kontraktowy: (10000*30zł *3=900000/rok) finansował by on spłatę dzierżawy i wypłaty dla pracowników.
Następnie wziął bym kredyt zabezpieczając go cesją na umowę z tuczu kontraktowego i tym sposobem zasiedlił bym 6 chlewnię na własny rachunek.
W dalszym etapie w miarę wypracowywania środków finansowych zasiedlał bym kolejne budynki na własny rachunek rezygnując z tuczu kontraktowego.
O ile wiem to nie ma mowy o czyms takim ze czesc bedzie zasiedlona z primy a czesc własnego towaru.A przy okazji zanim cos tam wstawicie swojego albo podpiszecie jakis akt dzierzawy to radze sprawdzic najpierw stan majątkowy własciciela.
Przeciez to sa odzielne budynki więc nie widze problemu, nawet nie ma potrzeby mówic im całej prawdy, można powiedziec że masz 4 chlewnie a reszta jest kogoś innego. Mozna je nawet odgrodzic jakims płotem i tyle.



pewnie że można oszukać firmę,(siebie)przecież zabespieczasz tą hodowlę majątkiem ,wekslem.
przyjmijmy taką sytuację że z winy paszy,czy innych zewnętrznych czynników znacząca część wsadu padnie ,zachoruje ,wydłuży się znacząco tucz i firma się dowiaduje że jednak obok to twoje świnki,no i leżysz.
baraki
Posty: 4618
Rejestracja: środa 29 paź 2008, 17:55
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: baraki »

No a dlaczego mają być moje? Pisze umowę poddzierżawy na brata, siostrę i już nie sa moje.
staś76
Posty: 1221
Rejestracja: czwartek 20 sty 2011, 14:32
Lokalizacja: CLI

Post autor: staś76 »

no nie wiem czy rodzeństwo ,chciało by taki ,,kłopot'' :)
nemezis
Posty: 2899
Rejestracja: piątek 04 lut 2011, 18:37

Post autor: nemezis »

baraki pisze:
nemezis pisze:
baraki pisze:Ja uważam że najbezpieczniej i najrozsądniej przy takim przedsięwzięciu jest stopniowe dojście do skali.
Ja bym to zrobił tak:
W 5 budynkach uruchomił bym tucz kontraktowy: (10000*30zł *3=900000/rok) finansował by on spłatę dzierżawy i wypłaty dla pracowników.
Następnie wziął bym kredyt zabezpieczając go cesją na umowę z tuczu kontraktowego i tym sposobem zasiedlił bym 6 chlewnię na własny rachunek.
W dalszym etapie w miarę wypracowywania środków finansowych zasiedlał bym kolejne budynki na własny rachunek rezygnując z tuczu kontraktowego.
O ile wiem to nie ma mowy o czyms takim ze czesc bedzie zasiedlona z primy a czesc własnego towaru.A przy okazji zanim cos tam wstawicie swojego albo podpiszecie jakis akt dzierzawy to radze sprawdzic najpierw stan majątkowy własciciela.
Przeciez to sa odzielne budynki więc nie widze problemu, nawet nie ma potrzeby mówic im całej prawdy, można powiedziec że masz 4 chlewnie a reszta jest kogoś innego. Mozna je nawet odgrodzic jakims płotem i tyle.
Wszystko mozna tylko czy oni sie zgodzą na to aby w poblizu było cos obcego i czy przez to nie obciązą jakimś dodatkowym ryzykiem????Kupiłem swego czasu zboze od pewnego rolnika ,otóz owy rolnik swego czasu popadł w tarapaty i był zmuszony zadac sie z primą ,zanim zaczeli u niego wstawiac musiał wsio swoje zlikwidowac łącznie z ostatnią zywicielką krową pomimo ze była w osobnym budynku .Takie miał warunki na dziendobry.
nemezis
Posty: 2899
Rejestracja: piątek 04 lut 2011, 18:37

Post autor: nemezis »

baraki pisze:
arek pisze:własnie z tym stanem majątkowym może być problem bo gościu coś kreci ze niby wszystko ma czyste ale ale
i moje pytanie czy pomimo zawartej dzierżawy notarialnej z właścicielem może komornik zając mi tuczniki gdyby okazało się ze właściciel ma tyły
Komornikiem się nie przejmuj, zawarta zgodnie z prawem umowa dzierżawy musi zostać wykonana, komornik może sobie sprzedawac nieruchomość, ktos może ją nawet kupić ale to nieznaczy że automatycznie umowa dzierżawy straci wazność. A zajęcie tuczników to już kompletny nonsens, oczywiście nie twierdze że jakis nawiedzonemu komornikowi nie może taki pomysł przyjśc do głowy bo w polsce wszystko jest możliwe, ale będzie całkowicie bezprawne.
To ze to bedzie bezprawne to masz racje ,tylko te Polskie bezprawie wyprostowac .
mat22889
Posty: 10
Rejestracja: wtorek 13 gru 2011, 23:18

Post autor: mat22889 »

Można powiedzieć że wszystko przeczytałem :D
jestem tutaj nowy, zarejestrowałem się tutaj po przeczytaniu tego...
no ale do tematu


I takie pytanie czy jest możliwe postawienie w polsce świniarni na 750 macior lub do 1000?? oczywiscie dochodzi do tego jakies 2800 do 4000 prosiat do 30kg. plus świniarnia na większe sztuki czyli gdzieś do 100-140kg ale to już tylko na 5000.
wszystko na rusztach lub taj jak to pisaliście na pół rusztach. i nie rozumiem brudne świnie że nie idzie przeganiać? owszem troche brudne są ale na prawde troszke, ten betonowy środek w patyku jest podgrzewany i tam sobie śpią, a świnie gdzie śpi tam "stara" sie nie napaskudzić :D
Co do paszy to wiadomo że wszystko by było kupowane już gotowe tak że cieżarówki by miały co wozić :D
gnojwica no wiadomo duży zbiornik, teraz sa kanały gdzies na 60cm glebokie lub troche wiecej a zbiornik (750 macior i 3000 prosiat) to kolo 1mln litrow.

Prfacuje w NL na dużej fermie świń i już się sporo nauczyłem ;] co mnie dziwi to ze sprzedajmy duzo prosiat do polski po wiekszej cenie niz by rolnik kupil w PL. i tak samo sprzedajmy wieksze sztuki na ubój po okolo 100-120kg

pzdr.mat22889 ;)
deutzttv
Posty: 4
Rejestracja: wtorek 22 lis 2011, 21:12

Post autor: deutzttv »

Witam
Panowie widzę że znacie bardzo dobrze na wycenie kosztorysu budynków, ile by kosztowała taka chlewnia na 60 macior z odchowalnią i porodówką, wszystko na ruszcie, bez zbiorników które mam i powinny starczyć,
pozdrawiam
baraki
Posty: 4618
Rejestracja: środa 29 paź 2008, 17:55
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: baraki »

mat22889 pisze: Co do paszy to wiadomo że wszystko by było kupowane już gotowe tak że cieżarówki by miały co wozić :D
Gotowa pasza? W Polsce? Może się czegos w NL nauczyłes ale o polskich realiach nie masz pojęcia.
ODPOWIEDZ