FORUM
agresywna locha!!!!
agresywna locha!!!!
Witam mam problem z lochą PBZ a mianowicie pierwiastka oprosiła 10 sztuk
3 były jakies niedotlenione w kazdym bądź razie były chłodniejsze od pozostałych ale po niecałej dobie i podsadzaniu doszły do siebie i juz sa żwawe puszczajac je do maciory juz samym sobie wpadła w furie rzucała po scianach latała w przod i w tył kojca co prawca nie zagryzła żadnego jedynie nadepneła i było szycie moze cos pomoze albo prosiak padnie.
zamknałem je spowrotem pod lampa i nie wiem nie bardzo co dalej czy jest jakis sposob zeby zaczeła akceptowac prosieta?
Czy tutaj lekarz wet. jeszcze cos pomoze
3 były jakies niedotlenione w kazdym bądź razie były chłodniejsze od pozostałych ale po niecałej dobie i podsadzaniu doszły do siebie i juz sa żwawe puszczajac je do maciory juz samym sobie wpadła w furie rzucała po scianach latała w przod i w tył kojca co prawca nie zagryzła żadnego jedynie nadepneła i było szycie moze cos pomoze albo prosiak padnie.
zamknałem je spowrotem pod lampa i nie wiem nie bardzo co dalej czy jest jakis sposob zeby zaczeła akceptowac prosieta?
Czy tutaj lekarz wet. jeszcze cos pomoze
Ostatnio zmieniony sobota 17 gru 2011, 13:50 przez tomaros1, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 5786
- Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
- Lokalizacja: Malopolska
Maciek co ty piszesz jakie kabanoski, owszem zdaza sie w wiekszosci przypadków u pierwiastek szok porodowy .Głupiego jasia w injekcji zaaplikowac dopilnowac zeby sie oczysciła i to wsio.Takie france czesto są najlepszymi maciorami[czułosc opiekunczosc]maciek* pisze:Takie rzeczy sie poprostu czasami zdarzaja, trzeba przełknąc i życ dalej a locha na kabanoski
-
- Posty: 439
- Rejestracja: wtorek 15 mar 2011, 21:42
Też miałam taki przypadek z pierwiastką ,szalała tak jakby bała się prosiaczków nawet nie dała się dotknąć do wymienia nie pozwoliła prosiakom ssać ,z lekarzem był problem aby przyjechał,postanowiłam związać jej nogi,na przymus musiała leżeć ,nie miała możliwości wstać ,po 3 godzinach wszystko minęło ,teraz jest jedną z lepszych loch
-
- Posty: 439
- Rejestracja: wtorek 15 mar 2011, 21:42
Marylka, prosiaki tyle nie przeżyją. Ja to rozumiem tak, że Tomaros dosadza je i pilnuje aby nie dochodziły maciorze do pyska. Ja mysle że ten stres jej minie, choć może to jakiś ciężki przypadek. To wtedy jak robak pisze porozsadać i na sprzedaż. Robak jak maciora może tyle ważyć to nie wiem, ale mam nadzieje, że takie praktyki już skończyłeś. Cena na prosiaka dobra jest więc warto się pobawić. Zresztą dobra czy nie to prawdziwy hodowca nie odpuści i pomęczy się żeby uratować prosiaki.
marylakulasinska oczywiscie co 2 godziny łaziłem i podsadzałem jak skonczyła karmic i sie zrywala zabierałem prosiaki tak jak ktos napisał wczesiej zachowywała sie jakby sie ich bała gebe otwierała szybko zamykała może chciała je od siebie odgonic, a wygladało jakby chciała juz wpieprzyc całego.
Dostała stresnil ok 20 po kilku minutach zaczeło ją rzucac po 15 min oxytocyna połozyła sie mleko samo zaczeło walic prosiaki wypusciłem spod lapmy. Po 4 godzinach zajrzałem to nadal lezała i karmiła ale napewno koło ryja jakis juz jej chodził.
Dzisiaj byłem rano prosiaki pod lampa a ona jadła poźniej sie połozyła zawołałą jedza i łaza koło niej jak reka odjał.
nemezis zaproszona została PBZ albo WPB juz nie pamietam jakby była rasa miesna DXP to nie wiem czy dała by rade urodzic bo prosiaki wieksze.
zaprosiłem ja po 2giej ruji miała jakies 10 może 11 miesiecy rownolegle z 2ga zaproszona ale tamta bez problemow jak przyszedłem juz latały koło niej 3 prosiaki moze dlatego ze je obwachała nie było poźniej problemu z łagodnoscia i nie bała sie tych prosiąt.
takze koszt 20zł i pełne zadowolenie
Dostała stresnil ok 20 po kilku minutach zaczeło ją rzucac po 15 min oxytocyna połozyła sie mleko samo zaczeło walic prosiaki wypusciłem spod lapmy. Po 4 godzinach zajrzałem to nadal lezała i karmiła ale napewno koło ryja jakis juz jej chodził.
Dzisiaj byłem rano prosiaki pod lampa a ona jadła poźniej sie połozyła zawołałą jedza i łaza koło niej jak reka odjał.
nemezis zaproszona została PBZ albo WPB juz nie pamietam jakby była rasa miesna DXP to nie wiem czy dała by rade urodzic bo prosiaki wieksze.
zaprosiłem ja po 2giej ruji miała jakies 10 może 11 miesiecy rownolegle z 2ga zaproszona ale tamta bez problemow jak przyszedłem juz latały koło niej 3 prosiaki moze dlatego ze je obwachała nie było poźniej problemu z łagodnoscia i nie bała sie tych prosiąt.
takze koszt 20zł i pełne zadowolenie
Poród raczej się nie przeciągnie w czasie ale może być wiecej prosiąt słabszych czy nawet martwych, ja zwykle daję 5 cm na lochę ale jeśli nie ma efektu to powtarzam gdzieś za pół godziny , trzeci raz nie podaję ale zastawiam prosiaki po żarówką i wtedy trzeba je dostawiać do wymienia dopóki locha się sama nie uspokoi !