sucha , pękająca skóra.

Awatar użytkownika
zonk28
Posty: 83
Rejestracja: piątek 03 lut 2012, 13:03
Lokalizacja: Kraków

sucha , pękająca skóra.

Post autor: zonk28 »

Witam.Mam 2 małe prosieta i po ich zakupie zauwazyłem że mają bardzo suchą skóre na grzbiecie i tyłku oraz ta skóra w niektórych miejscach pękła i widać szczeline.
Co to może być za choroba i jak z tym mam sobie poradzić?
Obecnie wziołem oliwke bambino i je dobrze natarłem.....ciekawe czy to pomoże?
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Bugsik
Posty: 656
Rejestracja: czwartek 24 gru 2009, 00:44
Lokalizacja: Kujawsko-Pomorskie

Post autor: Bugsik »

nasmaruj kremem nivea :lol:
MAREK.R
Posty: 474
Rejestracja: poniedziałek 11 cze 2007, 21:23
Lokalizacja: niemcy

Post autor: MAREK.R »

zonk28!!!!Mysle ze nic wiecej nie mozna zrobic.Problem jest taki by nie doszlo do zakazenia.Nie stosuj roztworow wodnych czy srodkow dezynfekcyjnych bo to tylko podraznia skore.Dobra by byla jakas zasypka+jakis srodek z Vit.A.O przyczynach trudno powieedziec.Jakos nic nie przychodzi mi do glowy.
Awatar użytkownika
zonk28
Posty: 83
Rejestracja: piątek 03 lut 2012, 13:03
Lokalizacja: Kraków

Post autor: zonk28 »

Marku pierwszy raz w zyciu z czymś takim się spotkałem to są prosięta rasy Holender.
Dziwne to dla mnie ........bardzo.
Są w dobrej kondycji a skóra sucha i popękana ,
ciekawe od czego?
Ostatnio zmieniony sobota 18 lut 2012, 12:33 przez zonk28, łącznie zmieniany 1 raz.
Robek
Posty: 368
Rejestracja: sobota 09 cze 2007, 10:27
Lokalizacja: Podkarpacie

Post autor: Robek »

Parakeratoza ,nieco zapomniana już choroba od niedoboru cynku.
Awatar użytkownika
zonk28
Posty: 83
Rejestracja: piątek 03 lut 2012, 13:03
Lokalizacja: Kraków

Post autor: zonk28 »

Dzięki Robert.
Co proponujesz?
Czy jesli daje Dolfos WT to czy uzupełni to braki czy raczej nie?
jarekw
Posty: 399
Rejestracja: piątek 13 lut 2009, 20:55
Lokalizacja: Łódzkie

Post autor: jarekw »

Mam pytanie do bardziej doświadczonych, u lochy w drugiej laktacji na prawej łopatce pojawił się "bąbel" średnicy szklanki. Gdy przy maciorze były prosięta, rana była cały czas przez nie podrażniana. Starałem się trochę to jej systematycznie dezynfekowac. Locha szybko traciła na wadze, aż do momentu kiedy musiałem wcześniej odsadzic prosięta ze względu na zły stan lochy. Były problemy z apetytem. Ten "bąbel" jest miękki, wygląda to tak, jakby zawierał ropę. Co z tym dalej robic?
Dodam, że jakiś czas temu u warchlaka też pjawił się podobny problem, przy czym wtedy narośl pojawiła się na grzbiecie, w środku była ropa, pękło, trochę dezynekowałem tą ranę i zagoiło się praktycznie bez śladu.
Tak się nawet zastanawiam, czy ten warchlak to nie właśnie po tej maciorze, przy czym z pierwszego jej miotu. Co to może byc?
1963
Posty: 1684
Rejestracja: piątek 29 sty 2010, 08:57
Lokalizacja: EPI

Post autor: 1963 »

nie pekaj to nie objaw do njepokoju dawo juz nie przerabialem macir ale mysle ze to pp, rob swoje beda efekty na ganc jesli popilnujesz to jest wredne ale dochodowe jesli masz choc 30 mac
Grzesiek
Posty: 303
Rejestracja: niedziela 23 lis 2008, 23:28
Lokalizacja: łódzkie

Post autor: Grzesiek »

jarew przetnij ten wrzód, wyciśnij porządnie ropę wraz z krwią która się pojawi pod koniec i zdezynfekuj. Powinno się zagoić bez żadnych leków.
MAREK.R
Posty: 474
Rejestracja: poniedziałek 11 cze 2007, 21:23
Lokalizacja: niemcy

Post autor: MAREK.R »

Tego typu objawy sa typowe dla wychudzonych macior.One traca tluszcz na lopatkach i lezac na boku z ucisku dochodzi do zmian zapalnych ,ropni czy odlezyn.Jak to jest miekkie,konsystencji nadmuchanego policzka to trzeba to naciac,przeplukac i czyms zabezpieczyc by nie doszlo do zabrudzenia.Jest to sygnal ze z zywieniem jest cos nie tak.
ODPOWIEDZ