FORUM
Ceny skupu zbóż
-
- Posty: 5786
- Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
- Lokalizacja: Malopolska
Jednemu żeby zrozumiał wystarczy raz przeczytac , drugi się na pamięć nauczy i nic z tego nie rozumiewojce pisze:bo na 2 klasie to byle pierdoła może zebrać 8 ton zboża a le nasłabej glebie to jest dopiero sztuka która zasługuje na podziw i szacunek.
baraki tak pisze ,pierdoły na 2 zbierają 8 ton ,a super goście na 5-i 6

Baraki z tymi 8 tonami troche Cię fantazja poniosła. 6 średnio uzyskać nie jest łatwo, i bardzo wiele zależy od opadów. U mnie w wlkp opadów o wiele mniej niż u Ciebie więc jak te jare siane w tym roku dadzą 4 do 5 ton to będzie rewelacja. A niektórzy dopiero teraz zdecydowali się na przesiewy to już całkiem porażka się zapowiada. O 6 byłem na polu wode do podlewania zawieść to było 18 stopni w cieniu, w dzień koło 30, woda znika w oczach a jare dopiero co wzeszły, zero zacienienia ziemi. Podlewanie kosztuje, firmy wiertnicze w wlkp to nie bardzo chcą wiercić bo ciężko im coś znaleść. Wiercą 3 dziurę u znajomego, a wode cały czas beczkowozem woże. A przy nakładach na 8 ton i suszy zbierze się i tak tylko 4 więc nie każdego stać na ryzyko.
-
- Posty: 1034
- Rejestracja: środa 20 lip 2011, 09:19
- Lokalizacja: CBY
-
- Posty: 1018
- Rejestracja: sobota 02 lut 2008, 19:19
- Lokalizacja: Wielkopolska
Baraku dzieciaczku bronisz swego ogonka na którym siedzisz, ja pisałem że moje ha fizyczne równają się ha przeliczeniowym i nie mam powodów do płaczu z takiego obliczania dopłat bezpośrednich. Zresztą nie jestem ekspertem od polityki rolnej w UE ale z tego co słyszałem to na zachodzie nie funkcjonuje takie określenie jak hektar przeliczeniowy. Jak się mylę to może ktoś znający się mnie poprawi.baraki pisze:Nie bądx ograniczonym ćwokiem człoweiku! Zapraszam w moje strony gdzie dominuje 5 i 6 klasa a zobaczysz na własne oczy że można z powodzeniem na tych słabych glebach wydajnie produkować. Naprzykład mój sąsiad, około 50 dojnych, na około 40ha pola głównie 5 i 6 klasy. Łąki założył na na totalnych suchych piachach, dużo obornika, deszczownia gdy jest potrzebna i odpowiednia miesznka traw rośnie na tym po pachy. Inny przykład: między Płońskiem a Warszawa w okolicach zakroczymia jest takie małe zagłębie warzywnicze, klasa gleby mało gdzie jest tam lepsza niz 5 i daja radę, nawet obornika nie maja swojego tylko kupują, głównie pomiot z kurników, do tego deszcownie i rośnie tam praktycznie wszystko od cebuli po kalafiory ogórki itd.PO-pulista pisze:Trzeba przyznać że dopłaty bezpośrednie są demoralizujące. Jakim prawem do ha ziemi 6kl jest tyle samo co do ha2 kl, jeżeli przed wejściem do UE był brany pod uwagę plon referencyjny. Jaki był wkład w ten plon ziem klasy 6 z plonem 1t na ha a jaki z 2 kl o plonie 6t z ha. Ale ktoś z tego korzysta różnej maści tzw.rolnicy z Marszałkowskiej którzy nakupili ziemi nieużytków tylko dla dopłat.
A wy co w tej wielkopolsce? Macie 2,3,4 klase i jeszce płaczecie i narzekacie non stop jak dzieci, a to wyschło, a to wymarzło, a to... a tamto.. a to dopłaty niesprawiedliwe. Ja mam połowę hektarów przeliczeniowych w stosunku do fizycznych i nie narzekam i bez problemu prowadze towarową produkcję, więc może daruj sobie te docinki w stosunku do tych rolników którym przyszło gospodarowac w nieco trudniejszych warunkach środowiskowych, bo na 2 klasie to byle pierdoła może zebrać 8 ton zboża a le nasłabej glebie to jest dopiero sztuka która zasługuje na podziw i szacunek.
A teraz kilka niskich cen zboża które przewidywałeś.
Ceny z punktu sprzedaży, dzisiejsze,brutto.
Zboża paszowe
jęczmień-1130 zł tona
pszenica-1060 zł tona
kukurydza-1050zł tona
mieszanka-980zł tona
owies-900zł tona
Jak te ceny mają się do Twoich pożal się Boże prognoz.
Pora uderzyć się w piersi Panie Baraki i przyznać się do niewiedzy albo pójść drogą Maruchy oraz młodego Walizy i dostać pomroczność jasną. A może nie dojechało do nas to zboże z Mazowieckiego od tych Twoich super rolników co zbierają 8 ton ale z 10ha i dlatego jest tak drogo.
PO-pulista, te ceny co podałeś to są po ile ktoś chce sprzedać? Skąd Ty je wziąłeś? Ja najdrożej jak dotychczas za pszenicę płaciłem w ubiegłym tygodniu po 1000 brutto, ale też i po 800. A mieszkam na północnym Mazowszu gdzie głównie 5 i 6 klasa, sporadycznie trafia się 4. 3 dni bez opadów i już sucho. Na dobrej 5 klasie na mocnym spodzie też można 5 i 6 ton z ha wyciągnąć.
2 dni temu kupiłem 30 ton pszenżyta po 80+wat i 8 ton jęczmienia po 76+wat. Zakup był od znajomego rolnika z okolic Ciechanowa, podzwonił do paszarni i do pośredników i sprzedał mi po najwyższej cenie jaką mu oferował jeden pośrednik, w paszarniach dawali mu dużo miej.
Rolnictwo cały czas się zmienia, unowocześnia, w mazowieckiem także te zmiany zachodzą, jeszcze ze 2-3 lata wstecz było sporo marnych upraw tylko dla dopłat aby coś rosło, teraz jest juz tego niewiele, takie pola poprzejmowali co lepsi gospodarze i uprawy juz nie sa marne.
Rolnictwo cały czas się zmienia, unowocześnia, w mazowieckiem także te zmiany zachodzą, jeszcze ze 2-3 lata wstecz było sporo marnych upraw tylko dla dopłat aby coś rosło, teraz jest juz tego niewiele, takie pola poprzejmowali co lepsi gospodarze i uprawy juz nie sa marne.
-
- Posty: 1018
- Rejestracja: sobota 02 lut 2008, 19:19
- Lokalizacja: Wielkopolska
A dlaczego miał bym podawać ceny po ile ktoś chce kupić. Mamy kilku specjalistów w takich cenach ja do nich nie należę. Bardzo mnie dziwi że wątpisz w te ceny jak już za pszenicę paszową płaciłeś tylko 6% mniej. Zresztą dla chcącego mogę podać telefon firmy, faktury jak Maryla nie przedstawię gdyż nie zmierzam kupować zbóż w tej cenie.krzywy pisze:PO-pulista, te ceny co podałeś to są po ile ktoś chce sprzedać? Skąd Ty je wziąłeś? Ja najdrożej jak dotychczas za pszenicę płaciłem w ubiegłym tygodniu po 1000 brutto, ale też i po 800. A mieszkam na północnym Mazowszu gdzie głównie 5 i 6 klasa, sporadycznie trafia się 4. 3 dni bez opadów i już sucho. Na dobrej 5 klasie na mocnym spodzie też można 5 i 6 ton z ha wyciągnąć.
-
- Posty: 1018
- Rejestracja: sobota 02 lut 2008, 19:19
- Lokalizacja: Wielkopolska
-
- Posty: 1018
- Rejestracja: sobota 02 lut 2008, 19:19
- Lokalizacja: Wielkopolska
W Twoim wypadku diagnoza może być tylko jedna pomroczność jasna. Nadal uważasz się za najlepszego nieomylnego eksperta znającego się na wszystkim. Tylko dziwi mnie że co innego piszesz na PPR a co innego na Trzodzie , tak jakbyś był za a nawet przeciw.baraki pisze:2 dni temu kupiłem 30 ton pszenżyta po 80+wat i 8 ton jęczmienia po 76+wat. Zakup był od znajomego rolnika z okolic Ciechanowa, podzwonił do paszarni i do pośredników i sprzedał mi po najwyższej cenie jaką mu oferował jeden pośrednik, w paszarniach dawali mu dużo miej.
Rolnictwo cały czas się zmienia, unowocześnia, w mazowieckiem także te zmiany zachodzą, jeszcze ze 2-3 lata wstecz było sporo marnych upraw tylko dla dopłat aby coś rosło, teraz jest juz tego niewiele, takie pola poprzejmowali co lepsi gospodarze i uprawy juz nie sa marne.
Wiem rolnictwo w Polsce się zmienia sam widzę jaka była różnica pomiędzy Wielkopolską a Dolnym Śląskiem 20 lat temu a jak jest teraz. Tylko że nadal jest to przepaść którą latami jeszcze trzeba będzie niwelować. Nie chcę porównywać Wielkopolski do Mazowsza ale jedna sprawa nasunęła się od Ciebie. Kiedyś pisałeś że ten który u was dzierżawi od sąsiada grunty chciałby jeszcze na dodatek od niego dopłaty bezpośrednie. U nas za dzierżawę płaci się 1000zł z ha i nikomu nie przyjdzie do głowy myśl o dopłatach.
zmiany zachodzą w 1997 to w lutym / marcu polna droga prowadząca do mnie była cała błotna, obecnie w lutym jeździ się bez problemów.
Dlatego przewagą były oziminy - ten element przewagi został wyeliminowany w tym roku, a już leci 3 tydzień bez konkretnego deszczu - pewnie że jest z rosy i jakieś rezerwy jeszcze mamy. Ale przy tym afrykańskim upale daleko nie zajedziemy na pustyni wielkopolska. Można mieć 5 klasę i 'dobrze' sprzątać jak deszczyk przyjdzie w miarę regularnie.
a jak się mieszka w trójkącie bermudzkim to i deszcz idzie do Warty i innych rzek i jezior dopiero krajówka ratuje.
Dlatego przewagą były oziminy - ten element przewagi został wyeliminowany w tym roku, a już leci 3 tydzień bez konkretnego deszczu - pewnie że jest z rosy i jakieś rezerwy jeszcze mamy. Ale przy tym afrykańskim upale daleko nie zajedziemy na pustyni wielkopolska. Można mieć 5 klasę i 'dobrze' sprzątać jak deszczyk przyjdzie w miarę regularnie.
a jak się mieszka w trójkącie bermudzkim to i deszcz idzie do Warty i innych rzek i jezior dopiero krajówka ratuje.
- Muchozolali
- Posty: 3339
- Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:17
- Muchozolali
- Posty: 3339
- Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:17
-
- Posty: 2836
- Rejestracja: wtorek 03 lis 2009, 20:15
- Lokalizacja: lubelskie
- mytotoksyna1
- Posty: 6025
- Rejestracja: czwartek 15 paź 2009, 11:45
-
- Posty: 5786
- Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
- Lokalizacja: Malopolska
O ile dobrze pamiętam sprzedałeś kabanyDon pisze:najdrozsze zboze w zyciu kupione 31 ton z dowozem pszenica 990+5%, chciałem sam umieszac starterke ale nie wyjdzie nic taniej jak pelnoporcjówka a moze troche drozej
miałeś wywieść gnój i udać się na majówke
Tobie się pierdo... czy mnie ??? , a może wszystkim się pier..., bo niby nikkt nie chowa a wszystcy mają


stan zgdadza się głeboka ściółka zeszła mi , ale majówka mineła i gdybym się zdecydował na jakies wstawienie to starter bedzie potrzebny, zuzył bym przy okazji pozostałe dodatki które mi pozostały jeczmien soja rzepak premiksy, słome. W mniejszym budynku gdzie swinki bede sprzedawał w czerwcu leci pełnoporcjówka.
Zaczynają dzwonić handlarze. Pszenica po 900 netto ( a nie 1000), jęczmień 920 ( a nie pow. 1000), pszenżyto ostatnio kupowałem po 850 i tendencja spadkowa. Po jarmarku przyjechał do mnie klient z pszenicą, sprzedał kilka worków. A ma do sprzedania 15 ton. Inny ma ponad 60t pszenżyta. Od żniw nic nie sprzedawał. Wszyscy czekali, a teraz będą sprzedawać. Po ile to zależy od nas, kupujących.
Ceny zbóż spadają ? No i dobrze niech spadają , na pewno te obniżki zmobilizują producentów zbóż do posiewania nawozów . Wczoraj , albo przedwczoraj gostek mówił że zboża są w takiej fazie że co drugi dzień powinno dobrze popadać , skoro nie pada rolnicy powinni nawadniać a o nawożeniu to już się nie mówi . U nas wszyscy warzywnicy bomblują wodę w pola bo jest już mocno sucho a na zboża nikt nie myśli , bo nawadnianie to nie małe koszty .
Do mnie też dzwonią i to tacy którzy mi odmawiali jeszcze 2 tyg. temu mimo że byliślmy wstępnie dogadani ,a dziś to telefony do kolegów ze zbożem nawet podsyła bo a nóż coś mi się przyda kupic . I tak trzymac panowie zbożowcy ,też jestem za tym abyście żyli ze swojej produkcji ale ostatnie Wasze ceny to już była zachłannośckrzywy pisze:Zaczynają dzwonić handlarze. Pszenica po 900 netto ( a nie 1000), jęczmień 920 ( a nie pow. 1000), pszenżyto ostatnio kupowałem po 850 i tendencja spadkowa. Po jarmarku przyjechał do mnie klient z pszenicą, sprzedał kilka worków. A ma do sprzedania 15 ton. Inny ma ponad 60t pszenżyta. Od żniw nic nie sprzedawał. Wszyscy czekali, a teraz będą sprzedawać. Po ile to zależy od nas, kupujących.
ceny skupu zbóż
Andre,Krzywy napisał,że handlarze zaczynają dzwonić, a ty się czepiasz producentów.Tak więc nie wiem kto jest zachłanny, co do cen byłem na jarmarku i pszenica 800zł tona jęczmień 700 od producenta ja nikomu nie żałuje .Pozdrawiam.
ceny skupu zbóż
Aha, jeszcze owies 500zł/t tak płacą handlarze, pszenżyta brak
-
- Posty: 1018
- Rejestracja: sobota 02 lut 2008, 19:19
- Lokalizacja: Wielkopolska
Przecież te obniżki są tylko chwilowe jak ktoś ma pełne magazyny to nie opuszcza i sprzedaje. Ale jeżeli ktoś ma pszenice,pszenżyto to jeżeli przetrzyma do żniw na pewno na tym nie straci. Ciekawe ile ton pszenicy kupią okoliczne punkty skupu w żniwa ja przypuszcza a nawet jestem pewien że to będzie 0 ton. Gorzej będzie z jęczmieniem i to wykorzystają różnego rodzaju szuje co to nie sieją a plon chcieli by zebrać.
Re: ceny skupu zbóż
Ja sięnie czepiam handlarzy bo z nimi nie handluje tylko co niektórym producentom w głowach się po przewaracało a pozatym drodi kolego nie przyrównuj np.małopolski z wielkopolską bo rozrzut cenowy poraża .W naszym rejonie np. jęczmień po 700 jak piszesz to cena marzenie przynajmniej naraziedługi pisze:Andre,Krzywy napisał,że handlarze zaczynają dzwonić, a ty się czepiasz producentów.Tak więc nie wiem kto jest zachłanny, co do cen byłem na jarmarku i pszenica 800zł tona jęczmień 700 od producenta ja nikomu nie żałuje .Pozdrawiam.
- Muchozolali
- Posty: 3339
- Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:17
ceny skupu zbóż
Koledzy, z chandlarzami jest różnie jedni kupują w workach inni luzem, ale jakby nie było jest to zbieranina.Taki mają sposób na życie.Wybór należy do was.
ceny skupu zbóż
Jeśli chodzi o worki ,to dopiero jest ubaw, skacząsobie do gardła bardziej niż o cenę zboża. Worek za worek , a jak dziurawy to jatka.
[/i][/url][/list][/list][/quote]
[/i][/url][/list][/list][/quote]