FORUM
Rynek trzody chlewnej (prognozy i wszelkie przemyślenia)
-
- Posty: 1187
- Rejestracja: wtorek 04 lis 2008, 00:49
- Kontakt:
Myślę że wystarczy dopracowac szcegóły techniczne i pojenie serwatka jest do zrobienia, tylko napewno nie nadaja się do tego smoczki gdzie trzeba stosować dyszę żeby dopasować przepływ a gdzie dysza tam i sitko konieczne, chyba najlepiej było by podłaczyć pod zraszacze w autokarmikach, tam ograniczenie przepływu nie jest potrzebne więc można wypierdzielić dysze i sitka całkowicie i nie powinno się nic zapychać. Co do osadu w rurach to trzeba zminimalizowac długość nitki, jak najcieńsza srednica i rury 100% z tworzywa sztucznego (na plastiku się miej osadza).
- Muchozolali
- Posty: 3339
- Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:17
osadza sie tak samobaraki pisze:Myślę że wystarczy dopracowac szcegóły techniczne i pojenie serwatka jest do zrobienia, tylko napewno nie nadaja się do tego smoczki gdzie trzeba stosować dyszę żeby dopasować przepływ a gdzie dysza tam i sitko konieczne, chyba najlepiej było by podłaczyć pod zraszacze w autokarmikach, tam ograniczenie przepływu nie jest potrzebne więc można wypierdzielić dysze i sitka całkowicie i nie powinno się nic zapychać. Co do osadu w rurach to trzeba zminimalizowac długość nitki, jak najcieńsza srednica i rury 100% z tworzywa sztucznego (na plastiku się miej osadza).
a tak propo serwatka to
można tylko sobie zaszkodzic
cudowne bakterie sobie wprowadzic
-
- Posty: 439
- Rejestracja: wtorek 15 mar 2011, 21:42
Ceny
Kto z was wybiera się na"" majówkę z WIPASZ-em""" do Międzyrzeca Podlaskiego w piątek.?
-
- Posty: 2837
- Rejestracja: wtorek 03 lis 2009, 20:15
- Lokalizacja: lubelskie
wokół kukurydzy, serwatki, śruty rzepakowej, jęczmienia, narosło wiele mitów. Im więcej hodowców w nie wierzy tym lepiej dla tych, którzy wsadzili je między bajki. Prawdą jest natomiast, że to co sprawdza się na jednej fermie zupełnie nie wychodzi na drugiej.
Złotówka coraz słabsza, czekamy na Niemca oraz na telefony z zm.
Aktualności
Coraz mniej lochy w Danii : • 5/15/2012
Złotówka coraz słabsza, czekamy na Niemca oraz na telefony z zm.
Aktualności
Coraz mniej lochy w Danii : • 5/15/2012
Tak Marucha , czas najwyższy abyście nie zaniżali w Parcewie ceny za tuczniki . Za tak wyselekcjonowane sztuki i to w takich ilościach , tylko 5,0 zł ? To lepiej tę kukurydzę i prosięta wyprzedać i nie dokładać do biznesu .Świń jest historycznie mało a szuja straszy ludzi szybką konsolidacją i co za tym idzie jeszcze większym monopolem . Wieprzy jest mało a te bestie nadal się zmawiają . Powinni wszyscy tuczarze wstrzymać wstawianie i niech się konsolidują i zmawiają i leją samą wodę i chemię do wędlin .
Mendy myślą że Świat należy do nich a my jesteśmy ich niewolnikami .
Mendy myślą że Świat należy do nich a my jesteśmy ich niewolnikami .
Mietku
zadzwoń, przedpłać i zabieraj. Jeszcze do każdej 100 łyskacza dołożą jak kupisz od nich te super świnie. Pisali dla 3 pierwszych klientów super cena za super towar. Dotrzymają słowa. Rób dobre interesy. Teraz na żywcu. Każdy świniak kosztuje przynajmniej 1000 netto a cena symboliczna 5,0 za kilogram.
zadzwoń, przedpłać i zabieraj. Jeszcze do każdej 100 łyskacza dołożą jak kupisz od nich te super świnie. Pisali dla 3 pierwszych klientów super cena za super towar. Dotrzymają słowa. Rób dobre interesy. Teraz na żywcu. Każdy świniak kosztuje przynajmniej 1000 netto a cena symboliczna 5,0 za kilogram.
Teraz rynki walutowe powinny zaszaleć i pewnie zaszaleją , bo Unia się mocno chwieje . Niech euro kosztuje i 6 zł , to może ten zakichany koncern mięsny z nazwą na D i jego prezesa szlak trafi i inni wtedy przejrzą na oczy .
Zakłady mięsne powinny złożyć pozew zbiorowy przeciwko temu pajacowi co w agrobiznesie występuje w imieniu wędliniarzy i zastrasza rolników oraz celowo wprowadza ich w błąd , co z kolei prowadzi do dalszej redukcji stad !!
Gnojce jak nie mogą sprzedać towaru to niech robią wędliny z mięsa a nie z chemii a nie wystąpi taki cwany *** w telewizji i opowiada że konsument nie jest w stanie zaakceptować wyższych cen .
Zakłady mięsne powinny złożyć pozew zbiorowy przeciwko temu pajacowi co w agrobiznesie występuje w imieniu wędliniarzy i zastrasza rolników oraz celowo wprowadza ich w błąd , co z kolei prowadzi do dalszej redukcji stad !!
Gnojce jak nie mogą sprzedać towaru to niech robią wędliny z mięsa a nie z chemii a nie wystąpi taki cwany *** w telewizji i opowiada że konsument nie jest w stanie zaakceptować wyższych cen .
- Muchozolali
- Posty: 3339
- Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:17
-
- Posty: 1018
- Rejestracja: sobota 02 lut 2008, 19:19
- Lokalizacja: Wielkopolska
Niech pan M.Duda przyzna ile procent świń ściąga z zachodu i jaką tam płaci za nie cenę. Skończyły się świnie w Polsce po 3 zł i skończył się zysk koncernu. Zawsze najłatwiej dorobić się na czyjejś krzywdzie, gorzej jak przychodzi zapłacić uczciwą cenę. Ale widać że Prezes ciągle marzy o cenie 3 zł tylko jak będzie tak dalej postępował z cenami w swoim zakładzie w Polsce 6.20 za E a w Niemczech 7.10 plus transport to się nigdy tej ceny nie doczeka. Co mi się jeszcze bardzo nie spodobało w tym wywiadzie to zgonka na drogie pasze ale to ile podrożało wyprodukowanie zboża poprzez podniesienie cen paliw, drastyczne nawozów sztucznych,sor. i innych kosztów tego prezes nie wspomniał.
-
- Posty: 1018
- Rejestracja: sobota 02 lut 2008, 19:19
- Lokalizacja: Wielkopolska
Ale i tak Makaroniarz jest cwańszy od tego pajaca , bo w tabeli pokazuje błaznowi jak mało płaci a w rzeczywistości towar mu podprowadza płacąc inne ceny i o swój interes dba .
Najgorsze jednak jest to że nie ma dokładnych wytycznych ile ma być mięsa w mięsie w karmie dla ludzi , bo dla zwierząt wytyczne są i każdy podmiot który chce zwierzakom produkować musi się tych ramek trzymać .
Najgorsze jednak jest to że nie ma dokładnych wytycznych ile ma być mięsa w mięsie w karmie dla ludzi , bo dla zwierząt wytyczne są i każdy podmiot który chce zwierzakom produkować musi się tych ramek trzymać .
-
- Posty: 5786
- Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
- Lokalizacja: Malopolska
Trochę myślicie dżiecinnie
jakbyście tańsze zboże mieli za granicą gdzie byście kupili ???
pewnie za granicą i producenta polskiego zboża mielibyście w du..
albo byście kupili drożej za granicą żeby polskiego postraszyć co nie
a w,w pan oprócz Was jeszcze ma akcjonariuszy na głowie i połykanie konkurencji i oczywiście zysk
jakbyście tańsze zboże mieli za granicą gdzie byście kupili ???
pewnie za granicą i producenta polskiego zboża mielibyście w du..
albo byście kupili drożej za granicą żeby polskiego postraszyć co nie
a w,w pan oprócz Was jeszcze ma akcjonariuszy na głowie i połykanie konkurencji i oczywiście zysk
Dudkowi się styki jarają bo przecież do 2012 r banki dały mu czas ,a tu kolorowo "nima" i teraz wina głupich chłopków że nie chcą tanio nie sprzedawac a należałoby powiedziec oddawac swoich kabanów. Czas się obudzic królu maciusiu swoją polityką ty i reszta ZM doprowadziliście że tych świnek najzwyczajniej w świecie nie ma i przy takich cenach min.zboża , soi energii etc. ich z pewnością nie przybędzie ,ale co tam wozi się dupsko białym merolem bo przecież jest taka moda ,a dzieci odbiera się ze szkoły czarnym karawanem dziadka bo przecież z hołotą jezdzic nie wypada autobusem . I tak trzymac 

- Muchozolali
- Posty: 3339
- Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:17
Panowie i Panie od ponad 3/4 roku nic nie pisałem na forum , tylko czytałem gdyż likwidowałem stado . Miałem 10 - 12 loch zawsze na stanie od których sprzedawałem rocznie 220 do 250 szt tucznika . Dwa lata temu jako zysk został mi gnój i muchy wszędobylskie uodpornione na wszystkie środki . Wczoraj sprzedałem przedostatnią partyjkę świń w ilości 12 szt , zostało mi jeszcze do sprzedania 16 tuczników i jedna locha z przychówkiem . Klatki porodowe w ilości 4 sztuki już wyciąłem z chlewni - porodówki , podobnie z przegrodami kojców indywidualnych (Rol-stalu). Ostatnia locha ma do dyspozycji całą porodówkę . Prosięta i tuczniki zejdą mi w pierwszych dniach czerwca. Dziękuje teraz opatrzności że pomogła mi podając decyzje zlikwidować stado świń , pseudo produkcji i pseudo dochodów. Życzę wam wszystkim powodzenia w chowie i hodowli świń , ja wysiadłem z tego "pociągu" wy jedźcie dalej niech los wam sprzyja .
Jak by kto chciał to tanio sprzedam 4 klatki porodowe i przegrody indywidualne, niech prześle wiadomość na PW
Jak by kto chciał to tanio sprzedam 4 klatki porodowe i przegrody indywidualne, niech prześle wiadomość na PW
W nowym Tygodniku Rolniczym jest artykół o dobrodziejstwach tuczu usługowego dla dudy. Chyba zadzwonie do gazety powiedzieć że zrywam prenumerate, bo nie mam zamiaru płacić za takie brednie,że niby ktoś za 40 zł od szt. zarabia na tuczu tucznika. Nawet słowem nie wspominają o tym ile od tych 40 dych trzeba odjąć na koszty ponoszone przez rolnika. Musieli komuś ładnie posolić,że 2 strony reklamy im zrobili.
-
- Posty: 468
- Rejestracja: sobota 07 lis 2009, 12:46
- Lokalizacja: wielkopolska



- Muchozolali
- Posty: 3339
- Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:17
40 zł to jak dasz zastaw hipotecznyPablo80 pisze:W nowym Tygodniku Rolniczym jest artykół o dobrodziejstwach tuczu usługowego dla dudy. Chyba zadzwonie do gazety powiedzieć że zrywam prenumerate, bo nie mam zamiaru płacić za takie brednie,że niby ktoś za 40 zł od szt. zarabia na tuczu tucznika. Nawet słowem nie wspominają o tym ile od tych 40 dych trzeba odjąć na koszty ponoszone przez rolnika. Musieli komuś ładnie posolić,że 2 strony reklamy im zrobili.
i tak jak by to umnie wychodziło
15zł słoma do sztuki
woda 3zł prąd ok 1000zł na tucz ok 300sztuk
nielicze kosztów usuwania obornika
czasu i remontów itp
może sie tak zdazyc ze zostanie 5zł
i tak dymaja ludzi
dziadek51 pisze:Panowie i Panie od ponad 3/4 roku nic nie pisałem na forum , tylko czytałem gdyż likwidowałem stado . Miałem 10 - 12 loch zawsze na stanie od których sprzedawałem rocznie 220 do 250 szt tucznika . Dwa lata temu jako zysk został mi gnój i muchy wszędobylskie uodpornione na wszystkie środki . Wczoraj sprzedałem przedostatnią partyjkę świń w ilości 12 szt , zostało mi jeszcze do sprzedania 16 tuczników i jedna locha z przychówkiem . Klatki porodowe w ilości 4 sztuki już wyciąłem z chlewni - porodówki , podobnie z przegrodami kojców indywidualnych (Rol-stalu). Ostatnia locha ma do dyspozycji całą porodówkę . Prosięta i tuczniki zejdą mi w pierwszych dniach czerwca. Dziękuje teraz opatrzności że pomogła mi podając decyzje zlikwidować stado świń , pseudo produkcji i pseudo dochodów. Życzę wam wszystkim powodzenia w chowie i hodowli świń , ja wysiadłem z tego "pociągu" wy jedźcie dalej niech los wam sprzyja .
Jak by kto chciał to tanio sprzedam 4 klatki porodowe i przegrody indywidualne, niech prześle wiadomość na PW
http://www.farmer.pl/produkcja-zwierzec ... 36431.html
- Muchozolali
- Posty: 3339
- Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:17
- Muchozolali
- Posty: 3339
- Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:17
http://www.farmer.pl/produkcja-zwierzec ... 36419.html
Duda i inni ma straty bo nie może kupić w kraju wystarczająco dużej ilości TANICH świń. Postanowiono znaleźć więcej tanich świń obniżając ceny na te krajowe, które były droższe i przez to stały się tańsze. Jak by obniżyli o 20 groszy to byłyby jeszcze tańsze. Obniżanie ceny to najlepsza metoda na zwiększenie ilości tanich świń w Polsce. Salomon nawet by tego lepiej nie wymyślił. A może tak - dostawy obowiązkowe wprowadzić. Mielibyśmy tanich świń pod dostatkiem.
Duda i inni ma straty bo nie może kupić w kraju wystarczająco dużej ilości TANICH świń. Postanowiono znaleźć więcej tanich świń obniżając ceny na te krajowe, które były droższe i przez to stały się tańsze. Jak by obniżyli o 20 groszy to byłyby jeszcze tańsze. Obniżanie ceny to najlepsza metoda na zwiększenie ilości tanich świń w Polsce. Salomon nawet by tego lepiej nie wymyślił. A może tak - dostawy obowiązkowe wprowadzić. Mielibyśmy tanich świń pod dostatkiem.
- Muchozolali
- Posty: 3339
- Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:17
-
- Posty: 1187
- Rejestracja: wtorek 04 lis 2008, 00:49
- Kontakt:
Skoro jest stosowny dział, żal nie skorzystać. Krótka charakterystyka rynku.
Duże sieci handlowe
Udział tego segmentu rynku jest oceniany na 35-40% do 65-70%. Możliwe, że obie liczby są prawdziwe, tylko jedna dotyczy sprzedaży na własny rachunek, a druga łącznie ze stoiskami producentów oraz innych form sprzedaży poza kasami sieci. Taka wielkość powoduje faktyczne przejęcie kontroli nad rynkiem, a konkurencja między poszczególnymi sieciami nie ma wielkiego wpływu na ich strategie zakupowe-są niemal identyczne i równie agresywne.
Mięso wieprzowe jest taktowane jako dział w którym stale udział marży, zarówno kwotowy jak i procentowy ma rosnąć. Szybki wzrost cen dla konsumenta skończy się spadkiem sprzedaży i zysku, co nie jest do przyjęcia.
Co się stanie, gdy spadek produkcji wymusi wzrost cen? Wieprzowina stanie się artykułem luksusowym, z jeszcze większą marżą, aby jej wzrost zrekompensował spadek sprzedaży(w masie towarowej). Ten scenariusz ziści się, gdy produkcja spadnie w okolice 6-10 mln sztuk rocznie, a UE pozostanie rynkiem niedoboru. Jak to jest w praktyce- wystarczy rzucić okiem za Bug. Od takiej alternatywy dzieli nas zapewne, co najmniej, kilka lat. Nie wiem czy na szczęście.
Przemysł mięsny
Na tą część gospodarki trudno wylać mnie niż kubeł pomyj, choć nie wszystkim i nie po równo. Po potędze z przełomu wieków, która mocno dała się we znaki, choćby Czechom, nie pozostał ślad. Branża jest słaba kapitałowo i zadłużona (spora część banków uważa, że dalsze kredytowanie jest niebezpieczne), brak jej zaplecza surowcowego (na własne zresztą życzenie), rozdrobnienie i brak chęci współpracy zepchnął ją do biernej roli w kontaktach z sieciami, nieumiejętność znalezienia niszy rynkowej i pchanie się za wszelką cenę na zatłoczony rynek itd. itp.
Poznęcam się i nad PKM, firmie istniejącej dzięki strachowi banków przed utratą swoich środków, po wniosku Kredyt Banku. Możemy przeczytać o pieniądzach na np. przejęcia i inwestycje, tylko pochodzących z emisji akcji. Akcje musi ktoś objąć, co przy stratach nie będzie łatwe, a środki poprzednio były przeznaczane na kapitał obrotowy (w dużym uproszczeniu-przejadane). Najwyraźniej kierownictwo nie radzi sobie w trudnych czasach, a dobrych zarządzających nie poznaje się w chwilach, gdy wszystko idzie dobrze.
Wydaje się, że gros wysiłków przeznaczane jest na, choćby takie, „działania marketingowe”:
„Mamy teraz taki produkt, który spowoduje, że konkurencja będzie mogła sobie swego Kabanosa Dziadunia w … wsadzić. Udowodnimy, że w naszą Szynkę Babuni będzie można zatopić nie tylko zęby.”
Hodowcy
Najciekawszy jest oczywiście poziom cen. Dopóki mamy względną stabilizację zależy ona od kursu euro, ale byłbym daleki od optymizmu (pisałem o tym wyżej) na ceny 7-10zł za żywiec przyjdzie jeszcze poczekać.
Ze statystyk wynika, że niedobory żywca powinny się zacząć w lipcu. Decyzja KE o wstrzymaniu dopłat do eksportu spowoduje oddalenie tego terminu, lecz nie na długo. Kolejne niedobory to połowa przyszłego roku i wycofanie kojców pojedynczych. Do rzeźni trafi 15-20 mln tuczników mniej, a to ilość równa eksportowi poza UE i importowi do Polski. Szansa na łatwe uzupełnienie przez rodzime ZM jest znikoma. Po wybuchu paniki wahania mogą sięgać tygodniowo nie 20gr, a 20%. Wtedy pewność zapłaty będzie ważniejsza od ceny. Nie przewiduję radykalnej poprawy zysków. Na to i na nowe inwestycje przyjdzie pora po ustabilizowaniu rynku, bo w innym przypadku to hazard.
Trochę wyliczeń amortyzacji: tuczarnia na 1000 stanowisk, 10 lat na zwrot-w tym 1 rok na przygotowania i budowę, 9 lat po 3000.
Wariant I
Koszt budowy 800 000zł( z forum), kapitał własny oprocentowany na 5%, rata 10%.
kapitał 800 000zł
odsetki 220 000zł
na sztukę 37,78zł
Wariant II
Mamy pecha. Koszt 1 000 000zł, kredyt 10%, bez prowizji.
kapitał 1 000 000zł
odsetki 550 000zł
na sztukę 57,41zł
To dla chętnych zabawy w tucz kontraktowy. Wariant II uważam za bardziej realny. Obsada nie zawsze jest maksymalna a koszty budowy rosną powyżej inflacji.
Duże sieci handlowe
Udział tego segmentu rynku jest oceniany na 35-40% do 65-70%. Możliwe, że obie liczby są prawdziwe, tylko jedna dotyczy sprzedaży na własny rachunek, a druga łącznie ze stoiskami producentów oraz innych form sprzedaży poza kasami sieci. Taka wielkość powoduje faktyczne przejęcie kontroli nad rynkiem, a konkurencja między poszczególnymi sieciami nie ma wielkiego wpływu na ich strategie zakupowe-są niemal identyczne i równie agresywne.
Mięso wieprzowe jest taktowane jako dział w którym stale udział marży, zarówno kwotowy jak i procentowy ma rosnąć. Szybki wzrost cen dla konsumenta skończy się spadkiem sprzedaży i zysku, co nie jest do przyjęcia.
Co się stanie, gdy spadek produkcji wymusi wzrost cen? Wieprzowina stanie się artykułem luksusowym, z jeszcze większą marżą, aby jej wzrost zrekompensował spadek sprzedaży(w masie towarowej). Ten scenariusz ziści się, gdy produkcja spadnie w okolice 6-10 mln sztuk rocznie, a UE pozostanie rynkiem niedoboru. Jak to jest w praktyce- wystarczy rzucić okiem za Bug. Od takiej alternatywy dzieli nas zapewne, co najmniej, kilka lat. Nie wiem czy na szczęście.
Przemysł mięsny
Na tą część gospodarki trudno wylać mnie niż kubeł pomyj, choć nie wszystkim i nie po równo. Po potędze z przełomu wieków, która mocno dała się we znaki, choćby Czechom, nie pozostał ślad. Branża jest słaba kapitałowo i zadłużona (spora część banków uważa, że dalsze kredytowanie jest niebezpieczne), brak jej zaplecza surowcowego (na własne zresztą życzenie), rozdrobnienie i brak chęci współpracy zepchnął ją do biernej roli w kontaktach z sieciami, nieumiejętność znalezienia niszy rynkowej i pchanie się za wszelką cenę na zatłoczony rynek itd. itp.
Poznęcam się i nad PKM, firmie istniejącej dzięki strachowi banków przed utratą swoich środków, po wniosku Kredyt Banku. Możemy przeczytać o pieniądzach na np. przejęcia i inwestycje, tylko pochodzących z emisji akcji. Akcje musi ktoś objąć, co przy stratach nie będzie łatwe, a środki poprzednio były przeznaczane na kapitał obrotowy (w dużym uproszczeniu-przejadane). Najwyraźniej kierownictwo nie radzi sobie w trudnych czasach, a dobrych zarządzających nie poznaje się w chwilach, gdy wszystko idzie dobrze.
Wydaje się, że gros wysiłków przeznaczane jest na, choćby takie, „działania marketingowe”:
„Mamy teraz taki produkt, który spowoduje, że konkurencja będzie mogła sobie swego Kabanosa Dziadunia w … wsadzić. Udowodnimy, że w naszą Szynkę Babuni będzie można zatopić nie tylko zęby.”
Hodowcy
Najciekawszy jest oczywiście poziom cen. Dopóki mamy względną stabilizację zależy ona od kursu euro, ale byłbym daleki od optymizmu (pisałem o tym wyżej) na ceny 7-10zł za żywiec przyjdzie jeszcze poczekać.
Ze statystyk wynika, że niedobory żywca powinny się zacząć w lipcu. Decyzja KE o wstrzymaniu dopłat do eksportu spowoduje oddalenie tego terminu, lecz nie na długo. Kolejne niedobory to połowa przyszłego roku i wycofanie kojców pojedynczych. Do rzeźni trafi 15-20 mln tuczników mniej, a to ilość równa eksportowi poza UE i importowi do Polski. Szansa na łatwe uzupełnienie przez rodzime ZM jest znikoma. Po wybuchu paniki wahania mogą sięgać tygodniowo nie 20gr, a 20%. Wtedy pewność zapłaty będzie ważniejsza od ceny. Nie przewiduję radykalnej poprawy zysków. Na to i na nowe inwestycje przyjdzie pora po ustabilizowaniu rynku, bo w innym przypadku to hazard.
Trochę wyliczeń amortyzacji: tuczarnia na 1000 stanowisk, 10 lat na zwrot-w tym 1 rok na przygotowania i budowę, 9 lat po 3000.
Wariant I
Koszt budowy 800 000zł( z forum), kapitał własny oprocentowany na 5%, rata 10%.
kapitał 800 000zł
odsetki 220 000zł
na sztukę 37,78zł
Wariant II
Mamy pecha. Koszt 1 000 000zł, kredyt 10%, bez prowizji.
kapitał 1 000 000zł
odsetki 550 000zł
na sztukę 57,41zł
To dla chętnych zabawy w tucz kontraktowy. Wariant II uważam za bardziej realny. Obsada nie zawsze jest maksymalna a koszty budowy rosną powyżej inflacji.
-
- Posty: 439
- Rejestracja: wtorek 15 mar 2011, 21:42
Nie mam czym się chwalić ,cena żywca w moim regionie jest podobna jak w całym kraju tz.5,70 -5.80zł .Myślę że 6.50zł/kg żywej będzie osiągalne w przyszłym tygodniu.W tym tygodniu partyjka poszła po 5,80zł minus 1% .Następna partia aż za 3-4 tygodnie i myślę że będzie w tym czasie osiągalna 7-ka z przodu.1963 pisze:co sie marylka czaisz pewnie u ciebie juz jakies 6.5 na zywo pochwal sie
- Muchozolali
- Posty: 3339
- Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:17
-
- Posty: 1187
- Rejestracja: wtorek 04 lis 2008, 00:49
- Kontakt:
28.05.2012 Podawanie zaniżonych notowań cen trzody chlewnej przez wiodące serwisy informacyjne.
http://www.cenyrolnicze.pl/news/1640
http://www.cenyrolnicze.pl/news/1640