FORUM
Odzyskanie długu za sprzedany żywiec
Odzyskanie długu za sprzedany żywiec
Witam, 5 sierpnia sprzedałem żywiec do ubojni i do dzisiaj nie ma za niego należności. Firma nie odbiera żadnego telefonu, dwa tygodnie temu wysłałem ponaglenie zapłaty za potwierdzeniem odbioru bo tak mi kolega poradził. Odebrali, ale pieniędzy jak nie było tak nie ma... Jakie kroki mam podjąć żeby odzyskać swoje ciężko zarobione pieniądze ? Pozdrawiam i proszę o porady.
-
- Posty: 875
- Rejestracja: czwartek 31 maja 2007, 09:40
- Lokalizacja: Wlkp
-
- Posty: 875
- Rejestracja: czwartek 31 maja 2007, 09:40
- Lokalizacja: Wlkp
przez takie myślenie na pewno będzie miał większe prawa. jak odpuścisz i zapomnisz o całej sprawie to szybko ci przeleci 2 latka i praktycznie o kasie można zapomnieć. w mojej okolicy są 2 zakłady które taki postępowały z ludźmi ale rolnicy podawali sprawę do sądu. jeden zaczął wypłacać a drugi czeka na komornika aż sam ściągnie i narobi mu kosztów( kompletny debilizm).mietko75 pisze:Cinek , kup sobie dwie 0,7 na głowę i zapomnij o sprawie . Urodziłeś się i żyjesz w Polsce , a tu złodziej ma większe prawa jak TY.
-
- Posty: 5786
- Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
- Lokalizacja: Malopolska
Wyslać wezwanie do zapłaty do 7 dni , jak nie zaplaci
udać się do sądu i założyć sprawe
poprosić sąd o zwolnienie z kosztów [ bo chyba 15 % trzeba zabulić ] na wypadek jak nie ma z czego odzyskać przynajmniej nie trzeba dokładać
i czekać cierpliwie na piepieniążki
jak będzie z czego gamonia oskubać to możliwe że się doczekasz
w takich wypadkach też karki się czasami sprawdzają jak gościu płochliwy tylko tam marże podobno wysokie
udać się do sądu i założyć sprawe
poprosić sąd o zwolnienie z kosztów [ bo chyba 15 % trzeba zabulić ] na wypadek jak nie ma z czego odzyskać przynajmniej nie trzeba dokładać
i czekać cierpliwie na piepieniążki

jak będzie z czego gamonia oskubać to możliwe że się doczekasz
w takich wypadkach też karki się czasami sprawdzają jak gościu płochliwy tylko tam marże podobno wysokie

-
- Posty: 525
- Rejestracja: niedziela 31 sie 2008, 20:42
- Lokalizacja: Biała Podlaska
-
- Posty: 468
- Rejestracja: sobota 07 lis 2009, 12:46
- Lokalizacja: wielkopolska
stan1069@o2.pl nie polecaj nikomu karków jak nie miałeś do czynienia - kasę wykasują , oświecą cię mądrościami - i tyle będziesz ich i kasę widział , może nawet ułożą się z Twoim dłużnikiem tak że Ty będziesz miał kłopoty - to się wydaje nie logiczne lecz niestety realne szczególnie w naszym zbójeckim kraju.
-
- Posty: 5786
- Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
- Lokalizacja: Malopolska
-
- Posty: 525
- Rejestracja: niedziela 31 sie 2008, 20:42
- Lokalizacja: Biała Podlaska
Niestety o ile jesteśmy czyimś dłużnikiem firma windykacyjna może nam tak naprawde... naskoczyć .Bo co moze firma windykacyjna czego nie może sąd ? Nic więcej .No poza tym że może do nas wydzwaniać i ...prosić nas o spłatę zadłużenia .Oczywiście nie piszę o tzw"karkach" tylko o firmach działających zgodnie z prawem lub nawet na jego granicy .Jeżeli dłużnik jest cwany to pozostają jedynie metody powiedzmy "niestandartdowe" .No ale to już gangsterka i czasami warto przeliczyć czy skóra opłaci się za wyprawkę .Bo czasami będąc okradzionymi możemy jeszcze stać się oskarżonymi .Niestety to polska rzeczywistość .