FORUM
Kolektory słoneczne
Kolektory słoneczne
Panowie w mojej gminie ruszyła akcja zakładanie kolektorów słonecznych z dofinansowaniem 45 %
Ma ktoś z was to dobrodziejstwo u siebie w domciu ? zdaje to egzamin , warto w to inwestować czy nie bardzo podzielcie się swoimi opiniami na ten temat
Ma ktoś z was to dobrodziejstwo u siebie w domciu ? zdaje to egzamin , warto w to inwestować czy nie bardzo podzielcie się swoimi opiniami na ten temat
-
ChlewMistrz
- Posty: 137
- Rejestracja: wtorek 22 lis 2011, 02:29
- Kontakt:
-
turbogrocho49
- Posty: 2836
- Rejestracja: wtorek 03 lis 2009, 20:15
- Lokalizacja: lubelskie
Więc tak na 5 osobową rodzinkę gościu wyliczył mi koszt 7890 po odliczeniu dotacji tyle muszę ja zapłacić oni załatwiają wszystkie papiery łącznie z kredytem nawet na 9 lat. Kolektory próżniowo-rurowe i zasobnik na wodę 250 litrów okres gwarancji 10 lat kolektory, zasobnik 6 lat a na montaż już tylko 2 lata gwarancji w 3 , 6 i 9 roku użytkowania przegląd gwarancyjny połączony z wymianą glikolu koszt prawie 200 zł po okresie gwarancyjnym powinno się wymieniać glikol co 5 lat tyle mi dziś powiedział miły pan który robił mi wycenę.
Co o tym myślicie
Co o tym myślicie
Marucha właśnie przeglądam allegro i stwierdzam że jeśli coś to właśnie taki kolektor jak na tym linku stawiam na dachu podpinam wodę wpinam się w instalacje w domu i po sprawie woda ciepła i kieszeń mniej obciążona tylko zastanawiam się co zimą trzeba z niego spuszczać wodę ? masz taki kolektor jak on sie sprawuje ?
nie mam, ale się zastanawiałem. Zadzwoń do sprzedawcy popytaj. Ja mam 2 taryfę prądu i woda na prąd. 3-4 godziny dziennie grzałka 1,4 kw. kilowatogodzina dwadzieścia kilka groszy. Dobra złotówka dziennie. Dla kilku osób wystarczy wody. Koszt ogrzewania rocznie, kilkaset złotych, kilka tysięcy przez 10 lat. Dlatego na pewno nie zamontuję czegoś za 8 tysięcy, Za 2 tysiące może bym zaryzykował. Nie wiem tylko jak będzie grzało w trzaskające mrozy i pochmurną pogodę. Czy ktoś da gwarancję że będzie ta woda. Podobnie jak z domowymi wiatrakami. U nas prawie nie wieje. Nie można nawet porządnie na desce polatać.
8 tysięcy na lokacie 6 procentowej da mi 480 złotych na opłacenie rachunków rocznych za wodę. Jakoś te solary do samego grzania wody w moim przypadku mnie nie przekonują. Kuzyn ma porządne solary na dachu.
jesienią i zimą wspomagają w sposób istotny istniejące CO ale go nie zastępują. Latem ma gorącej wody wbród ale jeszcze nie wybudował basenu aby tę masę ciepłej wody latem wykorzystać. Po co mu więc ona?
Na pewno każdy powinien sam sobie przeanalizować a nie poddawać się owczemu pędowi. Gdyby było tak pięknie jak opowiadają to wupece powinny zamiast węgiel spalać solary stawiać. Jak ktoś ma już CO to do ogrzania kilku wiader ciepłej wody potrzeba naprawdę bardzo niewiele więcej. W zeszłym roku dom prądem w 2 taryfie grzałem i z torbami jak widać jeszcze nie poszedłem. Prąd w 2 taryfie i ciepły energooszczędny dom. To moim zdaniem najtańsze żródło energii licząc zarówno koszty eksploatacji w połączeniu z niewielkimi w przypadku ogrzewania elektrycznego kosztami inwestycyjnymi. Oczywiście najtaniej jest palić kradzionym z lasu drewnem lub swoim dewnem z lasu, jeśli nie liczymy swojego czasu lub możliwości spienięzenia drewna. To najtańsze żródła energii.
ps
W mojej kalkulacji zysków z lokaty zapomniałem że trochę skubnie Belka.
8 tysięcy na lokacie 6 procentowej da mi 480 złotych na opłacenie rachunków rocznych za wodę. Jakoś te solary do samego grzania wody w moim przypadku mnie nie przekonują. Kuzyn ma porządne solary na dachu.
jesienią i zimą wspomagają w sposób istotny istniejące CO ale go nie zastępują. Latem ma gorącej wody wbród ale jeszcze nie wybudował basenu aby tę masę ciepłej wody latem wykorzystać. Po co mu więc ona?
Na pewno każdy powinien sam sobie przeanalizować a nie poddawać się owczemu pędowi. Gdyby było tak pięknie jak opowiadają to wupece powinny zamiast węgiel spalać solary stawiać. Jak ktoś ma już CO to do ogrzania kilku wiader ciepłej wody potrzeba naprawdę bardzo niewiele więcej. W zeszłym roku dom prądem w 2 taryfie grzałem i z torbami jak widać jeszcze nie poszedłem. Prąd w 2 taryfie i ciepły energooszczędny dom. To moim zdaniem najtańsze żródło energii licząc zarówno koszty eksploatacji w połączeniu z niewielkimi w przypadku ogrzewania elektrycznego kosztami inwestycyjnymi. Oczywiście najtaniej jest palić kradzionym z lasu drewnem lub swoim dewnem z lasu, jeśli nie liczymy swojego czasu lub możliwości spienięzenia drewna. To najtańsze żródła energii.
ps
W mojej kalkulacji zysków z lokaty zapomniałem że trochę skubnie Belka.
i o to właśnie chodzi, koszty inwestycji. A 300 zeta na miesiąc to tez jest jakaś kasa. A jakby pompy takie opłacalne były to każdy nowy dom by je posiadał, tylko że tyle kosztują że może nasze wnuki lub prawnuki dopiero będą na plusie. A każdy wolny pieniądz zainwestowany dochody powinien nie kilkuprocentowe przynosić.
A ja lasu nie mam i drewna nie kradnę i w tym roku mamy cały czas ciepłą wodę i w domku cieplutko i nic nas to nie kosztuje . Miałem 5h łubinu i całą słomę z niego sprasowałem w małą kostkę . W piecu miałowym jedna kostka na letni dzień i woda ciepła a przy obecnych temperaturach 3 kostki na dobę i chata ogrzana i wody ciepłej do oporu .Jak przyjdą mrozy puszczę patyki z łubinu na rębak i dołożę trochę miału i za niewielkie pieniądze będzie ciepło i przyjemnie .
Gdy przyniosłem pierwszą belkę do palenia , to ojciec oznajmił że ten głupi co tych badyli nasprzątał , niech teraz sam je kładzie do pieca . Gdy posłuchał jak patyki w piecu strzelają i temperatura się podnosi , to do dziś mam palenie z głowy .
Gdy przyniosłem pierwszą belkę do palenia , to ojciec oznajmił że ten głupi co tych badyli nasprzątał , niech teraz sam je kładzie do pieca . Gdy posłuchał jak patyki w piecu strzelają i temperatura się podnosi , to do dziś mam palenie z głowy .
pomysl mietka jest najlepszy tylko troche malo efektywny. nikt wam nie wciska kitu ze pompy ciepla sa najlepsze. ogladalem niedawno inwestycje za 2 ml. pompy chodza 7 lat i sa na wykonczeniu. nikt wam nie da gwarancji na 40 lat. no chyba ze na jakis plastik. owszem mozna zainwestowac w gruntowy wymiennik ciepla esli ktos ma dzialke na to pozwalajaca a najlepiej jakis stawik bo wtedy sprawnosc jest najwieksza takiego uzadzenia
osobiscie polecam cos takiego. sam nie mam bo mam sporo lasu i opala drzewem ale w przyszlosci kto wie.
http://allegro.pl/peleciarka-2-2kw-pele ... 82876.html
godznina przy maszynie i macie paliwo dla domku z wlasnej slomy czy siana. wartosc opalowa peletu ze slomy to okolo 18MJ ( w zaleznosci jaka sloma i jaka wilgotnosc)
osobiscie polecam cos takiego. sam nie mam bo mam sporo lasu i opala drzewem ale w przyszlosci kto wie.
http://allegro.pl/peleciarka-2-2kw-pele ... 82876.html
godznina przy maszynie i macie paliwo dla domku z wlasnej slomy czy siana. wartosc opalowa peletu ze slomy to okolo 18MJ ( w zaleznosci jaka sloma i jaka wilgotnosc)
-
stan1069@o2.pl
- Posty: 5786
- Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
- Lokalizacja: Malopolska
A ja sie zastanawiam jak by wymodzic taką oczyszczalnie oczywiscie nie dupną i tanią i najwazniejsze dla PAPIERKA. M acie jakies pomysły?????baraki pisze:Kolejne marnotractwo pieniędzy podatników, podobnie jak niedawna akcja budowy płyt obornikowych których conajmiej połowa juz stoi nieużywana bo rolnicy porzucili hodowle z różnych względów. W mojej gminie i okolicznych jest tez akcja montażu takich dupnych przydomowych oczyszczalni ścieków.
Odnośnie oczyszczalni to w sąsiedniej gminie ruszył taki projekt i tam zakładaja to masowo w każdym domu koszt jedyne 1300 zł a oczyszczalnia ful wypas z przepompownią i napowietrzaniem praktycznie bezobsługowa.
Teraz robie u gościa elewacje i on sam sobie robił oczyszczalnie a dokładnie kupił gotowe szambo i rury zrobił rozsącze i mówi działa ale jak wiatr zawieje to wytrzymać nie idzie
Teraz robie u gościa elewacje i on sam sobie robił oczyszczalnie a dokładnie kupił gotowe szambo i rury zrobił rozsącze i mówi działa ale jak wiatr zawieje to wytrzymać nie idzie
-
stan1069@o2.pl
- Posty: 5786
- Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
- Lokalizacja: Malopolska
Jak potrzebujesz papierka to zawież beczke na oczyszczalnie ścieków i Ci napiszą papierek , a reszte wypier... w pole i spokójnemezis pisze:A ja sie zastanawiam jak by wymodzic taką oczyszczalnie oczywiscie nie dupną i tanią i najwazniejsze dla PAPIERKA. M acie jakies pomysły?????baraki pisze:Kolejne marnotractwo pieniędzy podatników, podobnie jak niedawna akcja budowy płyt obornikowych których conajmiej połowa juz stoi nieużywana bo rolnicy porzucili hodowle z różnych względów. W mojej gminie i okolicznych jest tez akcja montażu takich dupnych przydomowych oczyszczalni ścieków.
-
ChlewMistrz
- Posty: 137
- Rejestracja: wtorek 22 lis 2011, 02:29
- Kontakt:
Temat o solarach, no to wrzuce filmik 
http://www.youtube.com/watch?v=KJ0vYDb-CLw
A co powiecie o oczyszczalni trzcinowej??
http://www.budujemydom.pl/component/opt ... /Itemid,41
http://www.youtube.com/watch?v=KJ0vYDb-CLw
A co powiecie o oczyszczalni trzcinowej??
http://www.budujemydom.pl/component/opt ... /Itemid,41
Wczoraj byłem na spotkaniu z firmą , która ma zakładać kolektory w naszej gminie .Warunki i koszty podobne jak u Błażeja .Firma pochodzi ze Skierniewic .Cały system nie tylko ma ogrzewać wodę , ale CO do temperatury 30 stopni też .My się na takie rozwiązanie piszemy .Gdy będzie nas zakładało minimum 10 domów , to dostanie każdy urządzenie pomocnicze na czas braku prądu(500zł) .
-
mytotoksyna1
- Posty: 6025
- Rejestracja: czwartek 15 paź 2009, 11:45
Solary to SCIEMA!marucha pisze:Mietek
to ta słoma z łubinu nie taniej wyjdzie? Przecież i tak centralnego ci solary nie załatwią.
A często u was prądu nie ma? Nie za drogo ta kąpiel za 500 złotych wyjdzie?
Za 500 to chyba się można i wykąpać porządnie i wymasować przy okazji
Węgiel , gaz i nawet zwykłe DREWNO - wygrywa już nA starcie.
To POLSKA ,a nie Hiszpaniaaaaaaaaaaa.
Pozdr.
Całe lat na solarach ciepła woda bez paprania i subiekcji . Natomiast ta 500 zł to teoretyczny koszt zakupu tej zabawki na czas braku prądu . Może ona być , ale nie musi .Podobno przy takiej pogodzie jak dziś ,czy wczoraj , będą działać na 100% mocy , bo wykorzystują promienie rozproszone . W naszej gminie jest już kilka sztuk tej firmy i przed podpisaniem umowy dopytam użytkowników .Być może gdyby były solary , to w tęgie mrozy wystarczyła by tylko ta słoma i solary . Pożyjemy zobaczymy .
-
stan1069@o2.pl
- Posty: 5786
- Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
- Lokalizacja: Malopolska
Mietek, szczerze powiem, że za tyle kasy to ja bym się zastanowił, czy to ma sens.
Mam kolektory, zakładała mi je prawdopodobnie ta sama firma co była u Ciebie. Tak do max 5 tyś to na pewno warto, powyżej należałoby się zastanowic. Idea działania kolektorów to zamiana energii promieniowania słonecznego na ciepło, przy czym, niezbędna jest do tego energia elektryczna, za którą trzeba zapłacic. W układzie będzie chodzic minimum jedna pompka, która zapenia obieg glikolu w instalacji. W dni bez słońca lub w dni pochmurne, wody do mycia nawet intalacja nie nagrzeje a o podgrzaniu wody w instalacji c.o. nie ma co marzyc. W długie dni słoneczne, temperatura wody osiąga nawet po 80 stopni - to fakt.
Mam kolektory, zakładała mi je prawdopodobnie ta sama firma co była u Ciebie. Tak do max 5 tyś to na pewno warto, powyżej należałoby się zastanowic. Idea działania kolektorów to zamiana energii promieniowania słonecznego na ciepło, przy czym, niezbędna jest do tego energia elektryczna, za którą trzeba zapłacic. W układzie będzie chodzic minimum jedna pompka, która zapenia obieg glikolu w instalacji. W dni bez słońca lub w dni pochmurne, wody do mycia nawet intalacja nie nagrzeje a o podgrzaniu wody w instalacji c.o. nie ma co marzyc. W długie dni słoneczne, temperatura wody osiąga nawet po 80 stopni - to fakt.
Jarek mnie taż trochę ta cena odpycha ,ale wygoda kosztuje . Arek ślubnej łazienkę zrobił za ponad 50 000 zł , to te kolektory to mały pikuś.
Jest kilka założonych w naszej gminie przed podjęciem ostatecznej decyzji porozmawiam z użytkownikami .
Jarku a te kolektory które użytkujesz to są próżniowe , czy te płaskie .
Jest kilka założonych w naszej gminie przed podjęciem ostatecznej decyzji porozmawiam z użytkownikami .
Jarku a te kolektory które użytkujesz to są próżniowe , czy te płaskie .
I z ceną też jest rożnie. Możesz mieć instalację za 15 a mozesz za 8 wszysko zalezy czego oczekujesz.
Ja jestem po zrobieniu elektryki u siebie w domu. To koszt w chacie 160 m2 + garaż 30m + gabinet 20m wyniósł mnie bagatela 12 000.
Sporo nie?
Fakt że jest dużo dodatkowych instalacji i koszt się rozłożył 4 tys robocizna a 8 materialy to jednak przetrawic mi to ciężko.
Ja jestem po zrobieniu elektryki u siebie w domu. To koszt w chacie 160 m2 + garaż 30m + gabinet 20m wyniósł mnie bagatela 12 000.
Sporo nie?
Fakt że jest dużo dodatkowych instalacji i koszt się rozłożył 4 tys robocizna a 8 materialy to jednak przetrawic mi to ciężko.
Mietek, ja mam próżniowe, ponoc są lepsze.
Jeśli chodzi o ścisłośc, to ja mam zasobnik właśnie 300l, zawór ustawiony jest tak, że więcej niż 60 stopni w instalację nie puści. Przy czym w lecie często sterownik pokazuje, że na kolektorach temp. to ponad 100 stopni i glikol o takiej temperaturze krąży w instalacji. W moim przypadku, dodatkowy rachunek za prąd to około 30-35 zł/miesiąc. Przy takiej pogodzie jak ostatnio, wodę i tak grzeje piec, bo słońca albo brak, albo świeci zbyt krótko.
Rozważając zasadnośc montażu kolektorów moim zdaniem powinno się brac pod uwagę tylko okres, kiedy nie działa centralne ogrzewanie, bo wtedy właśnie trzeba urachamiac kocił tylko do podgrzania wody.
Jest to na pewno duża wygoda, tylko trzeba zawsze indywidualnie przeanalizowac ile można za to zapłacic.
Jeśli chodzi o ścisłośc, to ja mam zasobnik właśnie 300l, zawór ustawiony jest tak, że więcej niż 60 stopni w instalację nie puści. Przy czym w lecie często sterownik pokazuje, że na kolektorach temp. to ponad 100 stopni i glikol o takiej temperaturze krąży w instalacji. W moim przypadku, dodatkowy rachunek za prąd to około 30-35 zł/miesiąc. Przy takiej pogodzie jak ostatnio, wodę i tak grzeje piec, bo słońca albo brak, albo świeci zbyt krótko.
Rozważając zasadnośc montażu kolektorów moim zdaniem powinno się brac pod uwagę tylko okres, kiedy nie działa centralne ogrzewanie, bo wtedy właśnie trzeba urachamiac kocił tylko do podgrzania wody.
Jest to na pewno duża wygoda, tylko trzeba zawsze indywidualnie przeanalizowac ile można za to zapłacic.
Dokładnie tak jest jak piszesz . Ja jednak pokusiłbym się na zbiornik 500l, większy zapas ciepła .
Lukas kolektory muszą być dopasowane z wodą . Jak będzie ich zbyt dużo będą się przegrzewać podobno a to jest z kolei najczęstsza przyczyna awarii .Gość opowiadał że jakaś firma pozakładała za dużo kolektorów względem wody , to latem ludzie nakrywają je czym się da aby słońce tak nie grzało .
Lukas kolektory muszą być dopasowane z wodą . Jak będzie ich zbyt dużo będą się przegrzewać podobno a to jest z kolei najczęstsza przyczyna awarii .Gość opowiadał że jakaś firma pozakładała za dużo kolektorów względem wody , to latem ludzie nakrywają je czym się da aby słońce tak nie grzało .
kominka nie mam. Nawiew będzie z reku. Pozostale instalacje są. Dodatkowo wyprowadzenie pod agregat, instalka pod reku i odkurzacz centralny. Osobna instalacja pod 3 punkty rtv dzieki czemu jednym przyciskiem przed nyny wyłącze wszyskie diody.
Troche kable jest tez puszczone pod ledy na schodach i w salonie.
Troche kable jest tez puszczone pod ledy na schodach i w salonie.
Mietek, z tym zbiornikiem 500l to się nie rozpędzaj, strzelisz sobie w kolano. Nagrzany zbiornik 500l wody starczy na dłużej, tylko taką ilośc wody podgrzac o 1 stopień to trzeba godzinę pracy instalacji. Wtedy dobrze będzie od maja do września,a poza tym raczej lipa. Pompka załącza się przy różnicy tem. na kolektorze i zasobniku wynoszącej 10 stopni, przy zbyt dużym zbiorniku pompka będzie pracowac więcej, bo zbiornik będzie się bardzo wolno nagrzewał. Przesada w każdą stronę nie wyjdzie tu na dobre.
-
stan1069@o2.pl
- Posty: 5786
- Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
- Lokalizacja: Malopolska
Zaraz po świętach ma być montaż , ale czuję się zobowiązany ostrzec Was o haczyku . Refundacja teoretycznie wynosi 45 % ale aby była, wszystko musi iść przez bank w kredycie . Oprocentowanie wynosi 8- 11 procent + prowizja . Przy najszybszym terminie spłaty koszt 500 zł . Największy haczyk jest na końcu i każdy dowiaduje się o nim w trakcie podpisywania umowy z bankiem . Po roku od sumy refundowanej każdy musi odprowadzić do urzędu skarbowego 19 % .
