FORUM
ceny śruty sojowej
- mytotoksyna1
- Posty: 6025
- Rejestracja: czwartek 15 paź 2009, 11:45
-
- Posty: 5786
- Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
- Lokalizacja: Malopolska
Koncentratem proszę pana albo wysprzedać śmierdzielenemezis pisze:U mnie kiele 250. Do hhhhh...ja czym to zastapic macie jakies tansze bialko.


tydzien temu miałem zamiar kupić worek soji żeby zrobić brojlerkowi paszy, którego miałem kupić odchowanego i jeszcze podtuczyć żeby był smaczny

już go nawet niosłem do bagażnika ale po drodze mi pani powiedziała ile on kosztuje i mi wypadl z rąk



Jest pewien sposób na pozyskanie taniego, niemal darmowego białka, do jego produkcji wykorzystuje się... dżdżownice kalifornijskie. Wpuszcza się to robactwo w obornik oraz wszelkiego rodzaju odpady organiczne, tam sie to mnoży, objada się przerabiając wsad na wysokij jakości humus poszukiwany przez ogrodników, a jak juz przerobi cały to wystarczy wszystko przesiac przez sito i mamy substytut śruty sojowej który jest od niej znacznie lepszy pod względem składu aminokwasów i przyswajalności. Dżdzownice można skarmiac na świeżo jesli mamy linię do zywienia na mokro a po wysuszeniu można przechowywac w workach typu big-bag i używac wedle potrzeb. Posiadacze brojlerów jak np. Stan moga nawet pominąć etap przesiewania, cały proces separacji ptaki wykonaja samodzielnie.
Oczywiście to rozwiązanie najłatwiej moga wdrożyc ci którzy mają glęboką/płytką ściółkę gdyż w gnojowicy owe pożyteczne organizmy nie sa wstanie przezyć.
Oczywiście to rozwiązanie najłatwiej moga wdrożyc ci którzy mają glęboką/płytką ściółkę gdyż w gnojowicy owe pożyteczne organizmy nie sa wstanie przezyć.
-
- Posty: 5786
- Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
- Lokalizacja: Malopolska
Toz to perpetuum mobile Baraki nobla powinienes dostac własnie rozwiazałes problem głodu i niedozywienia na swieciebaraki pisze:Jest pewien sposób na pozyskanie taniego, niemal darmowego białka, do jego produkcji wykorzystuje się... dżdżownice kalifornijskie. Wpuszcza się to robactwo w obornik oraz wszelkiego rodzaju odpady organiczne, tam sie to mnoży, objada się przerabiając wsad na wysokij jakości humus poszukiwany przez ogrodników, a jak juz przerobi cały to wystarczy wszystko przesiac przez sito i mamy substytut śruty sojowej który jest od niej znacznie lepszy pod względem składu aminokwasów i przyswajalności. Dżdzownice można skarmiac na świeżo jesli mamy linię do zywienia na mokro a po wysuszeniu można przechowywac w workach typu big-bag i używac wedle potrzeb. Posiadacze brojlerów jak np. Stan moga nawet pominąć etap przesiewania, cały proces separacji ptaki wykonaja samodzielnie.
Oczywiście to rozwiązanie najłatwiej moga wdrożyc ci którzy mają glęboką/płytką ściółkę gdyż w gnojowicy owe pożyteczne organizmy nie sa wstanie przezyć.

nie będę polemizował bo nie biore w ogóle po uwage stosowania plazmy w żywieniu tuczników ,dziś nie są czasy na eksperymenty ,wiadomo papier z zaleceniami przyjmie wszystko a jak naprawde kabanki zareagują ? oto jest pytanie na które nie chce mi się szukac odpowiedzimytotoksyna1 pisze:andre pisze:nie testowałem jeszcze tego ale mój żywieniowiec twierdzi że 15 kg plazmy na tone zastępuje soje i daje oszczędnosci około 50 zeta na tonie[/quote
no!! to niech tą plazmę zje......
mam tansze premiksy i soje[/quote]MekkaB pisze:
szczęsciaż[/quote] Mekka to nie szczescie tylko u Ciebie cos drogo ,przycisnij dostawce, szukaj innego i nie daj sobie wciskac kitu ze gdzies u innego goscia ten sam towar jest droższy.Przy zakupie towaru trzeba tak samo twardo targowac sie jak przy sprzedaży ogonów.
- marek mokwa
- Posty: 634
- Rejestracja: poniedziałek 04 cze 2007, 21:00
- Lokalizacja: --SUBKOWY
- Kontakt:
- zzetor11441
- Posty: 222
- Rejestracja: środa 05 gru 2012, 20:24
- Lokalizacja: WLKP
Soje kupuje troche drożej, rzepak i otręby taniej niż w agroloku. Dużo ostatnio się słyszy o fałszowaniu soi, szczególnie kredą paszową. Tak organoleptycznie bez badań na co zwracacie uwagę przy zakupie soi gdy ją widzicie. Chodzi o mniejsze ilości bo na łódki to wiadomo, że opłaci się dać do analizy. Ja kupuje workowaną ostatnio z jednego żródła i jest bardzo gruba. Jakby płatki sojowe, praktycznie nie ma frakcji drobnej pylistej. Worek z etykietą, nazwa firmy pakującej. Z tej samej firmy biorę rzepak. Bardzo świeży jest zawsze,nawet pachnie świeżością. Uważam,że jakość dobra, ale specem nie jestem bo nigdy do analizy nie dawałem. Ktoś może się podzielić swoim doświadczeniem w tej dziedzinie?
-
- Posty: 5786
- Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
- Lokalizacja: Malopolska
-
- Posty: 359
- Rejestracja: środa 20 kwie 2011, 22:12
- Lokalizacja: Polska
-
- Posty: 875
- Rejestracja: czwartek 31 maja 2007, 09:40
- Lokalizacja: Wlkp
-
- Posty: 2836
- Rejestracja: wtorek 03 lis 2009, 20:15
- Lokalizacja: lubelskie