FORUM
Krajowy program odbudowy pogłowia trzody chlewnej
-
- Posty: 5786
- Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
- Lokalizacja: Malopolska
Tym ktorzy myślą , że rolnictwo bez doplat się opłaci podam przykład ;
warchlak dunski kosztuje w Dani powiedzmy 30 kilo 250 i im się to oplaci powiedzmy
a ile ma na godzine poza rolnictwem dunczyk ????
znajomy robił w tamtym roku w Dani jako spawacz , na miesiąc 15 000 zł na czysto robota niby 12 na dobe
ale jak za poł roku wrócił i pierdol...ł kase na stół to się stół złamał
a siedzacy przy nim oniemieli
teraz się i tam troszke podobno pogorszyło
warchlak dunski kosztuje w Dani powiedzmy 30 kilo 250 i im się to oplaci powiedzmy

znajomy robił w tamtym roku w Dani jako spawacz , na miesiąc 15 000 zł na czysto robota niby 12 na dobe





teraz się i tam troszke podobno pogorszyło
Na wlkp tak jest i w inne rejony juz niedługo te ceny zawitaja . I beda takie rozmowy przy stole jak u mnie w domu - "trzeba było brac jak było po 20 000 - 30 000" .MekkaB pisze:W mojej okolicy jak już się jakieś ha pojawi to niżej 45 tys. zapomnij. No ewentualnie jakieś mniejsze działki do 2-3 ha. Za takowe ok 35-40 tys. Znajomy kupił po żniwach w okolicach Gniezna 20 ha w 2 działkach 48 tys/ha te 2 tys zbił bo kupił całość. Wszystko w kredyt. Swego wkładu 0!!! no może poza tym, że podorywki sam już robił
http://www.arimr.gov.pl/dla-beneficjent ... g-gus.htmlStanislaw pisze:To co bral komercyjny,bo przy preferencyjnym musial 20% swoich
Jaka jest obecnie cena GUSowska
Jak by na to nie patrzeć to ziemia nawet po 50 za ha wydaje się być lepszą inwestycją niż ta świniarnia. Ziemia się nie rozciągnie, dopłaty będą, a w razie czego zawsze można ją komus ambitnemu opchnąć. A taką chlewnie jak sobie postawie na ogrodzie, to kto mi ją kupi jak do świn trzeba będzie dokładać? Zostanie jedynie agri , a to taki sam zapierdol jak przy swoich. A ziemie u nas żeby staniała to zboże po te 100 euro to z 10 lat by musiało być a na to się nie zanosi.
no to mamy już pierwsze ustalenia odnośne tego poronionego programu:
http://www.rolpetrol.com.pl/wiadomosci/ ... owia-swin/
zastanawia mnie cały czas ta magiczna liczba 150 loch, może ktoś z was potrafi to wyjasnić. Czyżby wychodzili z założenia że jak będzie dużo krajowego prosiaka to będzie po 100 PLN za sztukę i stąd ma być ta opłacalność dalszego tuczu.
http://www.rolpetrol.com.pl/wiadomosci/ ... owia-swin/
zastanawia mnie cały czas ta magiczna liczba 150 loch, może ktoś z was potrafi to wyjasnić. Czyżby wychodzili z założenia że jak będzie dużo krajowego prosiaka to będzie po 100 PLN za sztukę i stąd ma być ta opłacalność dalszego tuczu.
Cóż maja bardzo racjonalne podejście, słusznie uwazaja że kluczowym ogniwem przy produkcji trzody jest rozród, co sie urodzi taką czy inna droga trafi na rynek w postaci tucznika. Ten program powstaje na zamówienie zakładów przetwórczych i w ich interesie, teraz dla równowagi pora zrobic cos dla producentów trzody, np. wprowadzic obiektywna kontrole oceny wbc.
Na obiektywno kontrole są potrzebne pieniądze chęci nic nie dadzo ja już to wiem nie raz to postulowano i to w różnych gremiach związki grupy produceckie kto ma kase ten ma władze a nasze władze dziś dbają tylko o własny wizerunek i to jest prorytet nad wszystko . boli ale to prawda .baraki pisze:Cóż maja bardzo racjonalne podejście, słusznie uwazaja że kluczowym ogniwem przy produkcji trzody jest rozród, co sie urodzi taką czy inna droga trafi na rynek w postaci tucznika. Ten program powstaje na zamówienie zakładów przetwórczych i w ich interesie, teraz dla równowagi pora zrobic cos dla producentów trzody, np. wprowadzic obiektywna kontrole oceny wbc.
Chyba nie o pieniądze tu chodzi, to kwestia organizacyjna!
Zakład który bije tylko tyś sztuk dziennie kupuje tuczniki wartości 600000zł, tylko jedna dziesiąta % od tej kwoty daje 600zł i tyle już moim zdaniem wystarczy żeby oddelegowac i opłacić człowieka który będzie nadzorował prawidłowość wyceny według wbc.
0,1% wiele nalezności nie uszczupli ale już 2% na wybojowości albo na mięsności potrafi tąnależność za sprzedane tuczniki nieźle uszczuplić.
SPPTCh bądzie dążyć do jak najszybszego wprowadzenia kontroli z ramienia dostawców nad ubojem, i uważam że nikt niema prawa nam tego odmówić ani zabronić!
Zakład który bije tylko tyś sztuk dziennie kupuje tuczniki wartości 600000zł, tylko jedna dziesiąta % od tej kwoty daje 600zł i tyle już moim zdaniem wystarczy żeby oddelegowac i opłacić człowieka który będzie nadzorował prawidłowość wyceny według wbc.
0,1% wiele nalezności nie uszczupli ale już 2% na wybojowości albo na mięsności potrafi tąnależność za sprzedane tuczniki nieźle uszczuplić.
SPPTCh bądzie dążyć do jak najszybszego wprowadzenia kontroli z ramienia dostawców nad ubojem, i uważam że nikt niema prawa nam tego odmówić ani zabronić!
-
- Posty: 444
- Rejestracja: środa 24 mar 2010, 10:14
Znasz takiego człowieka do pełnienia w.w. funkcji [uczciwego Polaka.]baraki pisze:Chyba nie o pieniądze tu chodzi, to kwestia organizacyjna!
Zakład który bije tylko tyś sztuk dziennie kupuje tuczniki wartości 600000zł, tylko jedna dziesiąta % od tej kwoty daje 600zł i tyle już moim zdaniem wystarczy żeby oddelegowac i opłacić człowieka który będzie nadzorował prawidłowość wyceny według wbc.
0,1% wiele nalezności nie uszczupli ale już 2% na wybojowości albo na mięsności potrafi tąnależność za sprzedane tuczniki nieźle uszczuplić.
SPPTCh bądzie dążyć do jak najszybszego wprowadzenia kontroli z ramienia dostawców nad ubojem, i uważam że nikt niema prawa nam tego odmówić ani zabronić!
Pewnie ze o pieniądze że było obiektywnie muszą być pieniadze i to spore bo to musi profesjonalnie robine i zgodnie z prawem oczywiście jestem za tylko troche znam te niuanse .baraki pisze:Chyba nie o pieniądze tu chodzi, to kwestia organizacyjna!
Zakład który bije tylko tyś sztuk dziennie kupuje tuczniki wartości 600000zł, tylko jedna dziesiąta % od tej kwoty daje 600zł i tyle już moim zdaniem wystarczy żeby oddelegowac i opłacić człowieka który będzie nadzorował prawidłowość wyceny według wbc.
0,1% wiele nalezności nie uszczupli ale już 2% na wybojowości albo na mięsności potrafi tąnależność za sprzedane tuczniki nieźle uszczuplić.
SPPTCh bądzie dążyć do jak najszybszego wprowadzenia kontroli z ramienia dostawców nad ubojem, i uważam że nikt niema prawa nam tego odmówić ani zabronić!
Sa skoro się na tym znasz to zapraszam do rzeczowej dyskusji, co wiesz na ten temat? Czy były już koncepcje wprowadzenia takiej kontroli, na czym polegały i jakie były przeszkody.
Jak taki nadzór miał by wyglądać? Tego dokładnie nie wiem, ale w każdej dziedzinie sa fachowcy którzy się an tym znają i wystarczy skorzystac z ich porad i pomocy.
Osobiście byłem kilka razy na uboju i wtedy dziwnym zbiegiem okoliczności super mięsność wychodziła, bo nawet gołym okiem widać czy słonina gruba czy cienka, ale czego oczy nie widzą...
Jak taki nadzór miał by wyglądać? Tego dokładnie nie wiem, ale w każdej dziedzinie sa fachowcy którzy się an tym znają i wystarczy skorzystac z ich porad i pomocy.
Osobiście byłem kilka razy na uboju i wtedy dziwnym zbiegiem okoliczności super mięsność wychodziła, bo nawet gołym okiem widać czy słonina gruba czy cienka, ale czego oczy nie widzą...
Nemazis na wszystko jest sposób . Jeśli " nasz " nadzorujący będzie to robił charytatywnie , to na pewno zrobi to pod ZM . Natomiast jeśli były by na niego środki i otrzymywał by odpowiednio wysokie wynagrodzenie , to nie dał by się skorumpować i by dbał o nasze interesy . Koniec końcem nas kosztowałoby to tak naprawdę śmieszne pieniądze . W starym roku sprzedałem 152 kilowe sztuki a w tym 130 , te drugie miały aż o 3% gorszą mięsność . W obydwu sprzedażach świnie były o tym samym numerze kolczyka i na dodatek te większe były żywione ową banią .
Nie uda się ten związek jeśli będziemy w nim tylko my pierwsi w liczbie 16 . Aby coś takiego miało rację bytu , musi w nim być hodowców liczonych co najmniej w setkach .
Nie uda się ten związek jeśli będziemy w nim tylko my pierwsi w liczbie 16 . Aby coś takiego miało rację bytu , musi w nim być hodowców liczonych co najmniej w setkach .
Już kiedys pisałem na ten temat, wystarczy dokumentacja fotograficzna, półtusza wisi na haku który jest w strefie modułu wagowego, w zasięgu obiektuwu aparatu mamy duży czytelny wyświetlacz legalizowanej wagi, nadzorujący człowiek robi w tym momencie zdjęcie i potem rolnik w razie wątpliwości może sobie zobaczyc swoją półtusze z własnym numerem gospodarstwa, jak ona wygląda, czy z głowa czy bez, czy z tym czy z tamtym, a na wyświetlaczu odczytac wagę.SA pisze:CHodzi jeszcze o to żeby ta komisja nie dała się przekupic ZM
Drugie zdjęcie robimy w momencie badania mięsności, ujęcie powinno byc tak zrobione by na zdjęciu było widać sposób przyłożenia aparatu,nr półtuszy, mięsność wyświetlana bezpośrednio na urządzeniu (i wtedy mamy pewność że mięsność jest wedle wskazań urządzenia a nie wpisywana ręcznie na wydruku.
Tak naprawde wystarczyły by 2 kamerki z dostępem online i kazdy sam by to nadzorował. Dzisiaj w każdym sklepie kamerki nadzorują jak robisz zakupy za 10zł w markecie, jak tankujesz paliwo za 100zł na stacji benzynowej i nikogo to nie dziwi tym bardziej nie powinno dziwic ze ktos chce kontrolowac zakupy kiedy w gre wchodza setki tyś złotych!
Masz rację, ale tez nasza głowa w tym żeby tych hodowców do naszych pomysłów przekonać, jak im nie zaproponujemy czegoś co ich przyciągnie to nikt do nas nie będzie dolączał.mietko75 pisze: Nie uda się ten związek jeśli będziemy w nim tylko my pierwsi w liczbie 16 . Aby coś takiego miało rację bytu , musi w nim być hodowców liczonych co najmniej w setkach .
Tak wiem . Byłem na tym spotkaniu i nie było na nim mowy o tym aby robić z tego stowarzyszenia czegoś w rodzaju grupy . To ma być twór który miałby dbać o to aby sztuki które my samodzielnie wyprodukujemy były od nas kupione nie taniej jak te z poza naszych granic i aby były rzetelnie zważone , zbadane i uregulowane .
Nie trzeba dużo pisać bo takie komisje funkcjonują na zachodzie są opłacane przez tamtejsze związki bo on mają na to piniądze u nas tesz są związki tylko poprostu niemają pieniedzy nawet na swoją dzałalnść statutową iwyciagają reke do ministerstwa rolnictwa odofinasowanie jest to temat wstydliwy ale tak jest i dlatego ruszyłem ten temat i nie krytykuje działania tylko nakreślam problem który jest trudny.
Brzydal masz rację, wkoncu sa magicy którzy potrafią na naszych oczach kobite przepiłować i nawet kropli krwi przy tym nie rozlać i nikt nie wie jak to robią. Pewnie nigdy nie będzie 100% pewności że ktos czegośnioe naciąga, ale przynajmiej będfzie można mówić o jakims nadzorze! Teraz niema nic, ubojnia na wbc moze zapłacić Tobie ile jej się żywnie podoba i możesz ja pocałować!
Tak, na nadzór nad wbc pieniędzy niema, ale na jakis fundusz promocji mięsa to się pieniadze znalazły i to w kieszeni rolników, tu w mig się znalzły odpowiednie przepisy pozwalające sięgnąc do naszych kieszeni.SA pisze:Nie trzeba dużo pisać bo takie komisje funkcjonują na zachodzie są opłacane przez tamtejsze związki bo on mają na to piniądze u nas tesz są związki tylko poprostu niemają pieniedzy nawet na swoją dzałalnść statutową iwyciagają reke do ministerstwa rolnictwa odofinasowanie jest to temat wstydliwy ale tak jest i dlatego ruszyłem ten temat i nie krytykuje działania tylko nakreślam problem który jest trudny.
TEN problem rozwiozać chcieli już różni od co najmniej 10lat kto to zrobibaraki pisze:Brzydal masz rację, wkoncu sa magicy którzy potrafią na naszych oczach kobite przepiłować i nawet kropli krwi przy tym nie rozlać i nikt nie wie jak to robią. Pewnie nigdy nie będzie 100% pewności że ktos czegośnioe naciąga, ale przynajmiej będfzie można mówić o jakims nadzorze! Teraz niema nic, ubojnia na wbc moze zapłacić Tobie ile jej się żywnie podoba i możesz ja pocałować!
TO JEST WIELKI
Pomysł z nadzorowaniem uboju dobry , choć nie nowy. Swego czasu o niezależnych klasyfikatorach sporo mówiło się w Polsusie - póżniej miała powstać tzw komisja cenowa ...co z tego wyszło , wszyscy wiemy.
Pytanie... w jaki sposób zamierzacie przekonać/zmusić właścicieli ZM do dopuszczenia w uczestnictwie oceny mięsności- ważenia takiego niezależnego/zależnego klasyfikatora?
Pytanie... w jaki sposób zamierzacie przekonać/zmusić właścicieli ZM do dopuszczenia w uczestnictwie oceny mięsności- ważenia takiego niezależnego/zależnego klasyfikatora?
TO jest to i tysiące etatów w skali kraju do opłacenia ale trzeba to wkońcu zrobićbezbarwny pisze:Pomysł z nadzorowaniem uboju dobry , choć nie nowy. Swego czasu o niezależnych klasyfikatorach sporo mówiło się w Polsusie - póżniej miała powstać tzw komisja cenowa ...co z tego wyszło , wszyscy wiemy.
Pytanie... w jaki sposób zamierzacie przekonać/zmusić właścicieli ZM do dopuszczenia w uczestnictwie oceny mięsności- ważenia takiego niezależnego/zależnego klasyfikatora?
Mietko w Polsce to tylko ryba nie bierze ,wysokie wynagrodzenie -co cwańszy zacznie działac na dwa fronty.Ja tu widze tylko odpowiedzialnosc własnym majatkiem takiego delikwenta w przypadku przyłapania.Co do zwiazku to narazie nikt nie napisał czy to jest dla 1000 czy 5cio ogoniastych nasze te ogony czy dunskie.mietko75 pisze:Nemazis na wszystko jest sposób . Jeśli " nasz " nadzorujący będzie to robił charytatywnie , to na pewno zrobi to pod ZM . Natomiast jeśli były by na niego środki i otrzymywał by odpowiednio wysokie wynagrodzenie , to nie dał by się skorumpować i by dbał o nasze interesy . Koniec końcem nas kosztowałoby to tak naprawdę śmieszne pieniądze . W starym roku sprzedałem 152 kilowe sztuki a w tym 130 , te drugie miały aż o 3% gorszą mięsność . W obydwu sprzedażach świnie były o tym samym numerze kolczyka i na dodatek te większe były żywione ową banią .
Nie uda się ten związek jeśli będziemy w nim tylko my pierwsi w liczbie 16 . Aby coś takiego miało rację bytu , musi w nim być hodowców liczonych co najmniej w setkach .
-
- Posty: 439
- Rejestracja: wtorek 15 mar 2011, 21:42
http://www.e-biotechnologia.pl/Artykuly ... eprzowych/
A może by odpowiednie instytucje trzabyłoby bardziej zmobilizować do intensywniejszej kontroli i nadzoru nad ZM
A może by odpowiednie instytucje trzabyłoby bardziej zmobilizować do intensywniejszej kontroli i nadzoru nad ZM
-
- Posty: 5786
- Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
- Lokalizacja: Malopolska
1. jak hodowca chodził przy świniach pół roku i nie zdechły
to i konsument nie umrze od tego jak hodowca sam stanie przy lini ubojowej jak lecą jego kabany , pewnie jakies tam warunki musi spełnić ale mu się to należy jak psu buda
2. jak tego delegata pośrednicy wezmą w obroty to albo podskoczy o milion miejsc na liscie najbogatszych Polaków za miesiac , albo będzie jeżdzil na wózku inwalidzkim za tydzień
3.jak chcecie z pośredników i handlarzy zrobić harytatywnych przewożników zwierząt to szczęsć BOŻE

2. jak tego delegata pośrednicy wezmą w obroty to albo podskoczy o milion miejsc na liscie najbogatszych Polaków za miesiac , albo będzie jeżdzil na wózku inwalidzkim za tydzień
3.jak chcecie z pośredników i handlarzy zrobić harytatywnych przewożników zwierząt to szczęsć BOŻE
do tego własnie z założenia ma służyc nasz zwiazek żebyśmy mieli chociaz minimalny w pływ na tworzenie prawa które bezpośrednio ma nas dotyczyćnemezis pisze:W europie zachodniej jest inne prawo mentalnosc i przedewszystkim kultura.brzydal pisze:jeśli w europie zachodniej taki nadzór funkcjonuje to musimy sie jak najwiecej o nim dowiedziec i skopiować to u nas
Stan masz rację . jeśli ubojnia jest niedaleko , można pojechać i obserwować. Gorzej gdy świnki jadą kilkaset kilometrów. ZM z wejściem na linię produkcyjną raczej problemów nie robią , wystarczy założyć biały kitel , foliowe buty , czepek i można oglądać. Wiem , bo kiedyś często bywałem... dzisiaj niestety , jadą kilkaset kilometrów.stan1069@o2.pl pisze:1. jak hodowca chodził przy świniach pół roku i nie zdechłyto i konsument nie umrze od tego jak hodowca sam stanie przy lini ubojowej jak lecą jego kabany , pewnie jakies tam warunki musi spełnić ale mu się to należy jak psu buda
a może by tak wykorzystać wzór podobny do badania mięsa na włośnia w każdym zakładzie musi być wet a nawet kilku i nie są oni zatrudnieni przez zakład tyko robią usługę coś około 6 zeta od sztuki ale mogę się mylić zakłady psioczą ale płacą a wetki nawet nie pomyślą o naciąganiu wyników bo na ich miejsce są inni a sami pomyślcie jaka to kasa dla uslugobiorcow
-
- Posty: 439
- Rejestracja: wtorek 15 mar 2011, 21:42
Re: Ceny
http://nowastrona.polsus.pl/photos/info ... _nr_13.pdf
Zasady ustalania cen w Austrii.Komitet cenowy .......itp. str 19
Zasady ustalania cen w Austrii.Komitet cenowy .......itp. str 19
Nie wiem czy chcieli, byłem kiedys na spotkaniu w małym gronie u ministra M. Sawickiego, rozmawialiśmy tez miedzy innymi na temat kontroli nad wbc, Sawicki mówł miej więcej tak: "Chłopy w czym problem? Dajcie jakiś pomysł ja wam chętnie pomogę go wprowadzić w życie, proponowałem już ten temat IR , Polsusowi, nie byli zainteresowani! Rozmawiajcie z waszymi związkami niech daja propozycje a ja popre wszelką inicjatywę"SA pisze:TEN problem rozwiozać chcieli już różni od co najmniej 10lat kto to zrobibaraki pisze:Brzydal masz rację, wkoncu sa magicy którzy potrafią na naszych oczach kobite przepiłować i nawet kropli krwi przy tym nie rozlać i nikt nie wie jak to robią. Pewnie nigdy nie będzie 100% pewności że ktos czegośnioe naciąga, ale przynajmiej będfzie można mówić o jakims nadzorze! Teraz niema nic, ubojnia na wbc moze zapłacić Tobie ile jej się żywnie podoba i możesz ja pocałować!
TO JEST WIELKI
Więc tak się zastanawiam któ łże? Minister Sawicki czy nasze organizacje które udają że coś robią a nie robią.
Zaraz po rejestracji naszego związku zamierzam powołać zespół roboczy który zajmie się sprawą kontroli nad wbc. Wszystkie pomysły w tej sprawie mile widziane!
Jesli sie chce miec jakis wpływ na tworzenie prawa które nas i przyszłych pokolen ma dotyczyc to trza ruszyc du..e isc na wybory i oddac głos dla odpowiedniej osoby a nie dla rudego zydostwa z korzeniami nazistowskimi,.brzydal pisze:do tego własnie z założenia ma służyc nasz zwiazek żebyśmy mieli chociaz minimalny w pływ na tworzenie prawa które bezpośrednio ma nas dotyczyćnemezis pisze:W europie zachodniej jest inne prawo mentalnosc i przedewszystkim kultura.brzydal pisze:jeśli w europie zachodniej taki nadzór funkcjonuje to musimy sie jak najwiecej o nim dowiedziec i skopiować to u nas