Trzoda-Chlewna - Forum

Na wilgotnej 3 klasie to kukurydza da 13-14t minimum, więc ja wiem czy jest sens w bobik się bawić? Dla samych dopłat chyba tylko.. No i przedplon bardzo dobry... Ale i po ziarnistej kukurydzy też zboża ładnie rosną.. Mój rekord to ok. 9,5t/ha pszenicy, a normalnie zboże po zbożu sypała z ledwością 8t..

Kazik strączkowe po to żeby było zazielenienie

F1 pisze:E tam miw tym roku na 4 mimo suszy dał ok 3 tony więc nie ma co narzekać m szyc praktycznie nie było wiec wszystko od roku zależy

Ja tu się zastanawiam co lepsze na 6 klasie, a Wy mi tu z 3 wyskakujecie

Bobik tylko raz w życiu mi się udał, na ciężkiej glinie jakies z 8 ton/ha wyszło jak nie lepiej (2 lata się zeszło zanim świnie go zjadły) Ale potem jeszce kilka razy uprawiałem i chyba nawet połowy tego rekordu nie przekroczyłem.

stan1069@o2.pl pisze:Kazik strączkowe po to żeby było zazielenienie

Żeby zrobić zazielenienie nie musisz zaraz pola na cały rok marnować na bobik.. Wystarczy jakiś marny międzyplon i z głowy...

Baraki litości

Kazik pisze:

stan1069@o2.pl pisze:Kazik strączkowe po to żeby było zazielenienie

Żeby zrobić zazielenienie nie musisz zaraz pola na cały rok marnować na bobik.. Wystarczy jakiś marny międzyplon i z głowy...

Jakie marnowanie pola masz 400 zł dopłat 3 tony bobiku i 2 tony zboza więcej z ha na drugi rok . A tych miedzyplonów 3x tyle posiać uprawić i jechać po soje po 2000 tona no ale jak doradca każe to trudno

Ja rozsiewaczem do nawozów sieję międzyplon i nawet nie bronuję tego, bo szkoda paliwa... Robię mieszankę z 2-3 gatunków i wysiewam, aby tylko było widać, że coś tam było posiane.. Dla mnie osobiście te zazielenienia to głupota.. To tylko wymuszania na rolnikach..

stan1069@o2.pl pisze:Baraki litości

No co... 8t/ha bobiku to przyzwoity plon

poplon poplonem, ale można by połączyć to co konieczne do dopłat z czymś pożytecznym

w tamtym roku miałem trochę grochu, i jak dla mnie ma to kilka zalet, mniej poplonów do siania, dobry przedplon pod zboże, mam własny materiał do siewu poplonów, wyższe dopłaty, i najważniejsze - oszczędność soi,

zastanawiałem się nad łubinem żółtym, ale w żniwa tego się raczej nie kosi, tylko później, no i trzeba raczej pryskać żeby w miarę równo dojrzał, a z groch ładnie doszedł, razem ze zbożami, nie trzeba było drugi raz kombajnu wyciągać

Kazik pisze:

stan1069@o2.pl pisze:Baraki litości

No co... 8t/ha bobiku to przyzwoity plon

W tym roku z 80 arów grochu miałem 800 kg i 500 kg piasku, bo wszystko jak zwalowane.

krzysieko o tym właśnie piszę... 800kg a 8t, to jednak spora różnica...

yaro_1 pisze:poplon poplonem, ale można by połączyć to co konieczne do dopłat z czymś pożytecznym

w tamtym roku miałem trochę grochu, i jak dla mnie ma to kilka zalet, mniej poplonów do siania, dobry przedplon pod zboże, mam własny materiał do siewu poplonów, wyższe dopłaty, i najważniejsze - oszczędność soi,

zastanawiałem się nad łubinem żółtym, ale w żniwa tego się raczej nie kosi, tylko później, no i trzeba raczej pryskać żeby w miarę równo dojrzał, a z groch ładnie doszedł, razem ze zbożami, nie trzeba było drugi raz kombajnu wyciągać

Każdy orze jak może... Ja już ze strączkowych się wyleczyłem... Też siałem swego czasu peluszkę..

To i ja się pochwalę swoim rekordem z łubinu wąskolistnego.
Unia mi każe ha rocznie posiać i w tamtym roku nasypał mi jakieś 600 kg z hektara
6 klasa.

Mimo wszystko w tym roku też poświęce jakiś słaby hektar na groch, chociażby dla doświadczenia i nauki, takie to ciekawski stworzenie z tego człowieka

Siejecie strączkowe na takich ziemiach że sosna usycha i się dziwicie że 800 kg. urobku takie ziemie można w ramach zazieleniania ugorować , bo jak lata suche to szkoda w nich grzebać są bobiki które równo dojrzewają , nie wymagaja doszuszania i jak w miarę dobra ziemia to około 3 tony i po co kombinować przypilnować szkodników opyskac po siewie i czekac na żniwa

stan1069@o2.pl pisze:Siejecie strączkowe na takich ziemiach że sosna usycha i się dziwicie że 800 kg. urobku takie ziemie można w ramach zazieleniania ugorować , bo jak lata suche to szkoda w nich grzebać są bobiki które równo dojrzewają , nie wymagaja doszuszania i jak w miarę dobra ziemia to około 3 tony i po co kombinować przypilnować szkodników opyskac po siewie i czekac na żniwa

Nie poświęce swoich jedynych 5ha 3klasy w całym gospodarstwie na groch czy lubin...

panowie aby zazielenienie spełnić wystarczy wsiać w pszenice czy pszenżyto troche gorczycy i masz załatwione problem jedynie taki ze oprysk wiosenny
gorczyca wymarza a pszenżyto czy pszenica zostaje na plon glowny

Ja robię międzyplony ścierniskowe.
Ale można i tak jak arek pisze..

stan1069@o2.pl pisze:Siejecie strączkowe na takich ziemiach że sosna usycha i się dziwicie że 800 kg. urobku takie ziemie można w ramach zazieleniania ugorować , bo jak lata suche to szkoda w nich grzebać są bobiki które równo dojrzewają , nie wymagaja doszuszania i jak w miarę dobra ziemia to około 3 tony i po co kombinować przypilnować szkodników opyskac po siewie i czekac na żniwa

Sęk w tym że obok na podobnej ziemi rośnie mieszanka i sypie 4 tony po herbicydzie i gnojówie
A to ciortostwo nie dość że bez paru oprysków tylko na zielnik dla dzieci się nadaje to i niewiele więcej sypie jak się posiało.

Przymierzał się już ktoś do pierwszej dawki azotu na żyto hybrydowe?
Pod koniec tygodnia nadają przymrozki i zastanawiam się czy nie za wcześnie wjechać z saletrą?
Ponoć bociany już są w drodze do Polski więc zimy chyba już nie będzie..

Kazik pisze:Przymierzał się już ktoś do pierwszej dawki azotu na żyto hybrydowe?
Pod koniec tygodnia nadają przymrozki i zastanawiam się czy nie za wcześnie wjechać z saletrą?
Ponoć bociany już są w drodze do Polski więc zimy chyba już nie będzie..

Ja chyba jednak jeszcze trochę poczekam, za dużo wody na polach.

No ja tez myślałem żeby już sypać, ale to za wcześnie jak na nasz rejon, jeszcze może być zima ze hoho, w prognozy wierze ale tak do 3 dni, trzeba do marca się. Wstrzymać, tymbardziej ze nie jest mokro z jesieni i zimy i powinno dać szybko wejsc

Nie jest mokro z jesieni? Przecież padało co kilka dni, że kukurydzy nie można było zebrać.. U nas wody na polach stoją po tych roztopach... Jeszcze ze 2 dni i wszystko się roztopi..
Ile planujecie dać N/ha w pierwszej dawce?

W lutym już zimy nie będzie..
http://www.yr.no/sted/Polen/Masovia/Prz ... arsel.html

Kazik
Swego czasu na żyto stosuje saletrosan 26 i szczerze to efekt piorunujący. Na pszenicę i
pszenzyto również. 200kg/ha na pierwszą dawkę.

mysle ze i w marcu na przymrozkach da rade rozrzucić, u nas mało wody, z jesieni co spadło to i do mrozów wsiąkło

Azotu trochę mało w tym saletrosanie.. Ale powiem szczerze, że ja pogłównie tylko saletrę daję... Nawozy już mam wszystkie kupione, ale chyba na przyszły rok spróbuję tego saletrosanu.. A jaka cena na dzień dzisiejszy?
Turbo żyto hybrydowe ponoć dobrze nawieźć jeszcze przed ruszeniem wegetacji...

Wszystko zależy od obsady roślin, kondycji plantacji, czasami lepiej celowo opznic kub zmniejszyć dawke

Wczoraj pisałem o bocianach, a przed chwilą dwa śmignęły mi nad domem

Na pewno to są bociany ??? może to jest flota antkowa

Bociany.. W lutym, to nie pamiętam żeby już przyleciały..

Francuzi ofseet realizują, na początek dwa bociany dla Kazika z H5N1

Ja tam drobiu nie mam, więc dla mnie wsio rybka
Ale kilku sąsiadów, jakby te bociany padły na H5N1, to biegunka murowana

Kazik pisze:Wczoraj pisałem o bocianach, a przed chwilą dwa śmignęły mi nad domem

Może jakieś opóźnione i dopiero do afryki leciały?

https://youtu.be/-Zn9V3YRnvY

ja dzisiaj też zobaczyłem bociana nad łąką, początkowo myślałem że jakaś czapla, ale na 99% bocian

Kazik pisze:Azotu trochę mało w tym saletrosanie.. Ale powiem szczerze, że ja pogłównie tylko saletrę daję... Nawozy już mam wszystkie kupione, ale chyba na przyszły rok spróbuję tego saletrosanu.. A jaka cena na dzień dzisiejszy?
Turbo żyto hybrydowe ponoć dobrze nawieźć jeszcze przed ruszeniem wegetacji...

Na dziś Ci nie powiem, ja zamawiałem część w lipcu po 820 a resztę w październiku po 845 brutto big bag w Ampolu.
Saletrosan zawiera siarkę i dużo azotu w formie amonowej, tj dłużej będzie dostępna dla rośliny. Dodatkowo siarka wspomaga pobieranie azotu, uczestniczy jako budulec.
Sama saletra jest ok w przypadku jak chcesz podgonić krzewienie (jeśli jesienią późno siałeś albo warunki nie pozwalały wykształcić odpowiedniej ilości krzewinek). Poza tym saletra ma sporo formy saletrzanej co raz że szybko wymywana a dwa nadmiernie nagromadzona w roślinie hamuje pobieranie potasu.
Wg mnie po samej saletrze no efekt w postaci koloru (ciemnozielony) no fakt - jest. Ale nie przekłada się to bezpośrednio na wysoki plon.
Ja jak już to stosuję saletrę wapniową, typu Can. Niby minimalna domieszka Mg i CaO ale efekt na przyczepie korzystniejszy

U mnie najlepsze wyniki tzw rekordy zawsze byly tylko po samej saletrze

Turbo, ale lejesz gnojowicę pogłównie na oziminy? Czy sama saletra idzie...
Cena niższa tego saletrosanu w porównaniu z saletrą, bo ja płaciłem bodajże 940 brutto w listopadzie.
U mnie żyto słabo się rozkrzewiło jesienią z powodu zbyt głębokiego siewu, więc stosując saletrę mam nadzieję, ze jeszcze się rozkrzewi.. I chyba będę nawoził w sobotę rano, jak prognozy się sprawdzą i będzie przymrozek.. Bo później już tylko cieplej...

No właśnie Kazik, ten głęboki siew.
Wiesz, jakie przysłowie na żyto jest? "żyto lubi widzieć niebo", tak gadają u mnie Ci najstarsi gospodarze.
I w tym jednym temacie się z nimi zgodzę. Pierwszą przygodę z żytem udupiłem bo za głęboko poszło, tzn, 4 cm. Plon słaby.
Kolejnym razem płyciutko, aby przykryć minimalnie ziemią. I wtedy dopiero był plon. I tego się trzymam.

Człowiek uczy się na błędach..
Też pierwszy rok siałem, na piachu i poszło głębiej jak 4 cm.. Żeby to była glina, to by płytko się zasiało.. Miejmy nadzieję, że trochę nadgoni po podaniu pierwszej dawki azotu...Jaki plon miałeś tego pierwszego roku, jak ziarno poszło za głęboko?

"kto sieje żytko ten ma się płytko "

Hybryda odmiana palazzo, z KWSu
Wtedy dało 5 ton
Ale sknociłem też ochronę grzybową.

Na jakiej klasie ziemi te 5 ton?

Ja mam Visello i Binntto z KWSu.. A ziemia IV-VI

W 75% IVa.

tomasz086 pisze:Hybryda odmiana palazzo, z KWSu
Wtedy dało 5 ton
Ale sknociłem też ochronę grzybową.

..wiem , wiem znam temat wlazł Ci sporysz w żytko.

U nas listonosz to oprocz tego co ma robic to jeszcze odczytuje wskazania gazomierza , opłaca Babciom rachunki , ostatnio sie dowiedziałem że nawet jak trzeba jedzie do apteki teraz jeszcze mu dojdzie ubezpieczanie upraw i podlewanie warzyw nie wiadomo czy mu jeszcze pis nie kaze liczyć telewizorów i radio w ramach abonamentu za tvpis dziwi mnie że wodomierzy nie odczytuje jeszcze ale pewnie dlatego ze pisiewicza zatrudnili

a potem sie dziwic, ze list 2,60 kosztuje...

Ten pomyśl to zajebisty jest akurat, siec poczta polska ma rozbudowana siwc placówek, grzech z tego nie korzystać