Masz problem zdrowotny w stadzie?Moge Ci pomoc.

MAREK.R
Posty: 474
Rejestracja: poniedziałek 11 cze 2007, 21:23
Lokalizacja: niemcy

Post autor: MAREK.R »

Do tej pory nie stwierdzono bakt.adenomatozy opornych na tylozyne.Brak efektow przy leczeniu to:
-NIEPRAWIDLOWA DIAGNOZA
-za niskie dawki i dlugosc podania lek
-problemy z dezynfekcja- przy chowie na slomie jest to prawie niemozliwe
-zakup lekow niewiadomego pochodzenia-BYLE TANIO
Ja przy adenomatozie nie stosuje zakwaszonia paszy -ale problem jest dyskusyjny.Przy tylozynie w wodzie my dodajemy sacharyne to jest taki slodzik ktory poprawia smak.Sama tylozyna jest b.gorzkai swinie nie chca tego pic.Ten nowy antybiotyk to AIVLOSIN to jest NOWA FORMA TYLOZYNY.Ma taki sam zakres dzialania tylko lepiej sie wchlania z p.pok.
Moim zdaniem zadna rewelacja.PRZESTRZEGAM PRZED STOSOWANIM TEGO PREPARATU PRZY DEZANTERII choc firma pisze w ulotce ze to dziala.
J.W.
Posty: 100
Rejestracja: wtorek 29 maja 2007, 18:31

Post autor: J.W. »

Muchozolali pisze:Mam pytanie uwas dział na ademo tylozyna
a w polsce niemoga sobie z tym poradzic
Jak uwas sie stosuje w takim przypadku
tylozyne:
- jaki skład paszy w leczeniu
- jakie dodatkowe związki sie podaje np kwasy itp
- jaka dezynfekcja beżaca.
- czy jak do wody to rozcienczacie to z glugozą.
- czy jakos wody np zawartos miner, grzyby itp moga powodowac ze taki lek nie działa.
- Jakie nazwy hadlowe tylozyny stosujecie prosze o skład takich leków.


Pytanie drugie czy ten nowy makrolid na płuca jest naprawde tak skuteczny jak go sie opisuje.

pytanie czy Maxus Avilamycyna jest uwas stosowany na ademo lub inne.


pozdrowienia
Muchozolu ! Czy możesz rozwinąć tą tezę, że w Polsce sobie z tym nie radzą ....co masz konkretnie na myśli ?
Awatar użytkownika
Muchozolali
Posty: 3339
Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:17

Post autor: Muchozolali »

ademo ten problem dotyczy wielu rolnikow
sam jestem naocznym swiatkiem jak sie leczy swinie.
Zapisany jeden antybiotyk drugi i tak swinie leją.
Pyta sie czlowiek czy tylozyna była podawana tak była ale nie skutkuje
Oczywiscie moze byc inna przczyna itp
Rozumiem ze zaczne grono rolników ma swiadosc jak produkowac i współpracowac z lekrzmi.
Tak samo jest chorobach płucnych cały czas kaszel albo odpad.
U nas na wsi sa dwie chlewnie gdzie nie uraczysz sie takim odgłosami.
Moze juz to reguła.
maciek*
Posty: 2331
Rejestracja: wtorek 29 maja 2007, 08:45
Lokalizacja: szamotuły

Post autor: maciek* »

panowie nie wierze zeby tylozyna nie działa na adenomatoze jak nie tylozyna to co??????????????????.........????????????????????????????
chyba ze jest podawana w złych dawkach i w złych grupach wiekowych
Awatar użytkownika
Muchozolali
Posty: 3339
Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:17

Post autor: Muchozolali »

ja tam niewnikam
ale wiem ze miejcowi lekarze robia tak aby jak najwiecej kasy wyciągnoc
Pamietam jak dzis miałem parie swin i cos z nosami było
i mowie ze nosoryjówka chyba
otp
a jak nosryjówka to był by problem w całej chlewni a tylko u 10 sztuk
one poprostu sa chrapaki
i gdzie 7 dni mineło a nosy jesz sie zaczeł jednmu wykrencac no
to pojechał szukac innego lekarza
przyjechał i potwierdził
dostałem engemicin i po sprawie.
maciek*
Posty: 2331
Rejestracja: wtorek 29 maja 2007, 08:45
Lokalizacja: szamotuły

Post autor: maciek* »

no w koncu racja muchozol (lekarze) z małymi wyjatkami probuja sobie napedzic kasy a tylozyna jest najskuteczniejsza i najtansza bronia z adenomatoza
dani
Posty: 489
Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:28
Lokalizacja: kujawsko pomorskie

Post autor: dani »

witam mam problem z lochami otuz 3 lochy w jednakowym czasie przed 2 dniowym terninem oproszenia dostały wysokiej temperatury 41,2 innych objawuw nie maja tylko strasznie zieja,,, według mnie prawdopodobnie to jest ruzyca podałem duplociline i temperatura powoli spada przy czym lochy wszystkie w stadie sa szcepione na parvo i ruzyce
maciek*
Posty: 2331
Rejestracja: wtorek 29 maja 2007, 08:45
Lokalizacja: szamotuły

Post autor: maciek* »

a jak wyglada wymie????????????????
dani
Posty: 489
Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:28
Lokalizacja: kujawsko pomorskie

Post autor: dani »

witam mam prosbe mugłby mi ktos przeliczyc ile powinnem dac na tone paszy proszku o nazwie doxyhyklan 40 przy czym w instrukcji podaje sie go do wody 1g na 26kg mc. ,,
MAREK.R
Posty: 474
Rejestracja: poniedziałek 11 cze 2007, 21:23
Lokalizacja: niemcy

Post autor: MAREK.R »

DANI! Jak mamy do czynienia z rozyca to po podaniu penicyliny temp.spada dosc gwaltownie 1.5°C po pierwszym podaniu.Ale oczywiscie moze to byc rozyca.Jezeli temp. sie utrzymuje to proponuje Baytril,Marbocyl +Metacam w max.dawkach.
Jezeli chodzi o dawkowanie to :
- jezeli stosujemy 1kg.danego srodka na tone paszy to znaczy ze w 1kg paszy mamy 1gram tego preparatu-1kg.=1000gramow.
-jezeli dawka 26gr.na kg to znaczy ze swinia o wadze 26kg. by byl efekt leczniczy powinna ten 1gr.dostac w paszy w ciagu 1 dnia.
-warchlak o tej wadze spozywa ok.0.7kg paszy a wiec dostaje za malo
-a wiec powinno sie zastosowac ok.1.5 kg.tego srodka na tone paszy .
PROSZE ZWROCIC UWAGE NA SPOSOB ROZUMOWANIA BO TO SIE ZAWSZE PRZYDAJE.
Gregorx007
Posty: 49
Rejestracja: środa 13 cze 2007, 22:40
Lokalizacja: warmińsko-mazurskie

Post autor: Gregorx007 »

Panie marku co pan myśli o szczpince suwaxyn? mam jeszcze problem z jednym tucznikiem bo miał kaszel i biegunkę i podałem mu floron i poprawiło mu sie chodzi ale ma strasznie żółta biegunkę, myśle ze to żółć, jak moge mu pomóc
MAREK.R
Posty: 474
Rejestracja: poniedziałek 11 cze 2007, 21:23
Lokalizacja: niemcy

Post autor: MAREK.R »

Pytajac o szczep.Suwaksyn mysle ze mysz na mysli szczep.p.grypie Suwaxyn FLU.Jest to dobra szczepionka ale musi byc fachowo stosowana.
Zolta biegunka jest typowa dla Salmonellozy.Podaj ten preparat 3x +Colistyne do paszy.
arek
Posty: 4704
Rejestracja: piątek 01 cze 2007, 23:58
Lokalizacja: kuj-pom

Post autor: arek »

co moze byc przyczyna ostrego kanibalizmu dodam ze kojec to prowizorka zadnej wentylacji mysle ze to moze byc przyczyna swiki w wadze okolo 50 do60kg
MAREK.R
Posty: 474
Rejestracja: poniedziałek 11 cze 2007, 21:23
Lokalizacja: niemcy

Post autor: MAREK.R »

Ddpowiedziales sobie sam na to pytanie.Trzeba to zmienic to jest polepszyc wentylacje.CO Z ZAGESZCZENIEM? Wsyp im co jakis czas troche zboza beda mialy zajecie.
dani
Posty: 489
Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:28
Lokalizacja: kujawsko pomorskie

Post autor: dani »

arek krwawiace musisz odzielic od stada a pomieszzczenie najlepiej przyciemnij i wrzucaj do kojca co sie da klocki drewniane butelki plasikowe lancuchy rozwies itd.
arek
Posty: 4704
Rejestracja: piątek 01 cze 2007, 23:58
Lokalizacja: kuj-pom

Post autor: arek »

dzieki za podpowiedz wrzucam wszystko i jest spokuj jeden dwa dni a potem to samo jedyna nadzieja ze za kilka tygodni przeprowadze je do porzadnego kojca jak jeszcze cos zostanie
z nich
Don
Posty: 637
Rejestracja: czwartek 24 maja 2007, 19:34
Lokalizacja: wlkp

Post autor: Don »

Arek są spraye na kanibalizm (np w grene) są preparaty do paszy ( np w nutrenie) są preparaty do wody ( np w lnb) ale nie ma lepszego sposobu jak kij... tylko nie klep nim ryjka swinki jakby był tyłkiem panienki :lol:
Awatar użytkownika
Muchozolali
Posty: 3339
Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:17

Post autor: Muchozolali »

to jest tylko jak brakuje minerałów a głównia fe
Kup bioferon bardzo skuteczny
i dotego czerwonej gliny na kojec i to fest
a jak woda wyglada.
Pozdrownia
Filip
Posty: 5
Rejestracja: niedziela 02 wrz 2007, 01:14

Post autor: Filip »

Obrazek
Filip
Posty: 5
Rejestracja: niedziela 02 wrz 2007, 01:14

Post autor: Filip »

Obrazek
Filip
Posty: 5
Rejestracja: niedziela 02 wrz 2007, 01:14

Post autor: Filip »

Obrazek
Filip
Posty: 5
Rejestracja: niedziela 02 wrz 2007, 01:14

Post autor: Filip »

Przepraszam bardzo za wklejenie tej samej fotki kilka razy, chcialem tylko sprawdzic czy na silniku tego forum da sie wklejac zdjecia... i wiecie co? Da sie! :D
krims
Posty: 378
Rejestracja: czwartek 07 cze 2007, 19:07
Lokalizacja: Kruszwica

Post autor: krims »

*Filip

To jest Twoja małżonka? :)
Blazej
Posty: 605
Rejestracja: niedziela 05 sie 2007, 15:14
Lokalizacja: woj. lodzkie

Post autor: Blazej »

nie no ladne cacko :lol:
arek
Posty: 4704
Rejestracja: piątek 01 cze 2007, 23:58
Lokalizacja: kuj-pom

Post autor: arek »

a ja wam powiem ze zbyt dolikatna jak na gospodarstwo
krzyś
Posty: 41
Rejestracja: czwartek 07 cze 2007, 20:25
Lokalizacja: kuja-pomo

Post autor: krzyś »

ważne że jest blodyną to pasuje do tego forum
monika
Posty: 31
Rejestracja: czwartek 24 maja 2007, 20:05
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: monika »

2 maciory które miały sie wyprosić dokładnie za miesiąc poroniły z przerwą 1 dnia dodam ze były szczepione ery parwo .poprzednia ciąża przebiegła prawidłowo, ten sam knur odchowały każda po 11 sztuk . co to może być
krims
Posty: 378
Rejestracja: czwartek 07 cze 2007, 19:07
Lokalizacja: Kruszwica

Post autor: krims »

*Monika
Nie chorowały na różyce?
porażka
Posty: 89
Rejestracja: czwartek 24 maja 2007, 20:00
Lokalizacja: pleszew

Post autor: porażka »

krims są szczepione na różycę ery parvo więc chyba nie myślę o leptospirozie
monika
Posty: 31
Rejestracja: czwartek 24 maja 2007, 20:05
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: monika »

na poczatku roku chorowały na różyce były wyleczone i są szczepione teraz ery parwo . a podobno jak raz zachoruje to nabiera odporności i jest najwyzej nosicielem wiec nie wydaje mi sie zeby to była różyca
gregorius
Posty: 174
Rejestracja: wtorek 29 maja 2007, 22:09
Lokalizacja: kuj-pom

Post autor: gregorius »

czy w ostatnim czasie były kupowane jakies zwierzęta?czy w chlewni były osoby ktore miały kontakt ze swiniami z innego stada?
monika
Posty: 31
Rejestracja: czwartek 24 maja 2007, 20:05
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: monika »

stado to cykl zamkniety własny knur nikt obcy do chlewni nie wchodzi tylko ja i mąż szczepienia wykonuje sama .kontakt z weterynarzem telefoniczny
navaho13
Posty: 570
Rejestracja: niedziela 17 cze 2007, 14:32
Lokalizacja: Podlaskie ale nie Podlasie

Post autor: navaho13 »

czy można wyleczyć taką przypadłość. warchlak ok. 30 kg ma podwiniętą tylną raciczkę, jakby nie wykształcona, albo uszkodzona. nie może stąpać na tę nogę. pochodzi z zakupu. czasami się takie zdarzają. nie chodzi mi o przyczyny, ale o sposób leczenia, chociaż dorze wiedzieć skąd to się bierze
maciek*
Posty: 2331
Rejestracja: wtorek 29 maja 2007, 08:45
Lokalizacja: szamotuły

Post autor: maciek* »

moim zdaniem wada genetyczna ale nie jestem pewny!!!!!!!!!
MAREK.R
Posty: 474
Rejestracja: poniedziałek 11 cze 2007, 21:23
Lokalizacja: niemcy

Post autor: MAREK.R »

MONIKA! jEZELI PORONIONE PROSIETA BYLY PRAWIDLOWO ROZWINIETE tz.brak mumi czy tez wczesniej zamarlych prosiat to RACZEJ mozemy wykluczyc jako przyczyne wirusy czy bakt.Moim zdaniem mozemy miec do czynienia z tz.syndromem jesiennych poronien.Byl na ten temat b.ciekawy art.prof.Pejsaka wTrzodzie 7/2003.To nie jest nowy problem i dosc czesto wystepuje.
MAREK.R
Posty: 474
Rejestracja: poniedziałek 11 cze 2007, 21:23
Lokalizacja: niemcy

Post autor: MAREK.R »

NAVAHO! To moze byc wada genetyczna -brak mozliwosci leczenia.
monika
Posty: 31
Rejestracja: czwartek 24 maja 2007, 20:05
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: monika »

to znowu ja dzisiaj wyczyściła się kolejna maciora mineło 6 tygodni od krycia tylko że u niej jest coś jeszcze ma skaleczone wargi sromowe myślałam ze to inna maciora ją ugryzła ale teraz to już sie zastanawiam czy to tylko ugryzienie czy coś co ma wpływ na poronienia ,chociaż tamte są ok i jeszcze jedno niemoge nigdzi znależć o tych poronieniach jesiennych nie mam trzody z tamtego okresu
Awatar użytkownika
Muchozolali
Posty: 3339
Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:17

Post autor: Muchozolali »

a jaka pasza do macior czy jest dobrze wymieszana lub cos niejest przeterminowane. druga srawa jak uwas z grypą swin,
czy jakies zwierzęta mają dostep np koty psy
a jak myszy szczury itp
kieruj sie moze w kierunku chA.

pozdrownia
MAREK.R
Posty: 474
Rejestracja: poniedziałek 11 cze 2007, 21:23
Lokalizacja: niemcy

Post autor: MAREK.R »

MONIKA! Po tym ostatnim poronieniu zaczynam myslec coraz powazniej czy ze byc moze mamy tu do czynieni z wirusami czy bakteriami.Choc nie mozna tez wykluczyc np.zatrucia grzybami z paszy czy tez /w tym ostatnim przypadku / urazu mechanicznego.Bez lek. wet.tego nie da sie ruszyc,mozna tylko dalej snuc przypuszczenia.Niepokojace jest to ze ronia maciory w roznym okresie ciazy.
arek
Posty: 4704
Rejestracja: piątek 01 cze 2007, 23:58
Lokalizacja: kuj-pom

Post autor: arek »

pare lat do tylu sasiad mial podobny problem i okazalo sie ze pasza byla zagrzybiona po zmianie paszy wszystko sie unormowalo ale sasiada dosc drogo to kosztowalo mysle sobie ze w tym roku zbior mieszanek zbozowych byl kiepski ciagle wilgotne i moze to ich udzial w paszy moze byc przyczyna
ACONAR
Site Admin
Posty: 462
Rejestracja: wtorek 29 maja 2007, 07:23
Lokalizacja: Poznań

Post autor: ACONAR »

MAREK.R pisze:MONIKA! jEZELI PORONIONE PROSIETA BYLY PRAWIDLOWO ROZWINIETE tz.brak mumi czy tez wczesniej zamarlych prosiat to RACZEJ mozemy wykluczyc jako przyczyne wirusy czy bakt.Moim zdaniem mozemy miec do czynienia z tz.syndromem jesiennych poronien.Byl na ten temat b.ciekawy art.prof.Pejsaka wTrzodzie 7/2003.To nie jest nowy problem i dosc czesto wystepuje.
Artykuł Prof. Z. Pejsaka na temat jesiennych poronień loch można przeczytać na naszym www TCh >> WOKÓŁ ŚWINI >> Zakładka "Wokół Świni".
krims
Posty: 378
Rejestracja: czwartek 07 cze 2007, 19:07
Lokalizacja: Kruszwica

Post autor: krims »

Witam
Marku, napisałeś o problemach Moniki i uznałeś, że może to być jesienne poronienie loch. U mnie wystąpił ten sam problem z jedną lochą. Moje pytanie brzmi, czy taką lochę wyeliminować ze stada, czy dać jej szanse.
Drugie pytanie dotyczy braku mleka u maciory po wyproszeniu. Po zakończeniu proszenia dostała Pencilin L.A. Ten środek nie poskudkował i prosięta zaczęły upadać. Kolejne dawki Oxytocyny nic nie pomogły. Mogę ją zostawić czy sprzedać?
Czekam na opinie fachowców.
Awatar użytkownika
Muchozolali
Posty: 3339
Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:17

Post autor: Muchozolali »

moje pytanie
dlaczego nie inne lek niezostał podany jak jest zapalenie
np cobaktan lub comibijet a jeszcze lepszy jest eno.
A na mleko u lochy sa jeszcze inne srodki
bo niezawsze jest to zapalenie.

pozdrowienia
MAREK.R
Posty: 474
Rejestracja: poniedziałek 11 cze 2007, 21:23
Lokalizacja: niemcy

Post autor: MAREK.R »

KRIMS! Jezeli maciora roni 7-10 dni przed porodem, MA DOBRZE ROZWINIETE ,ROWNE PROSIETA!!!! to mozemy przypuszczac ze nie mamy do czynienia z czynnikiem zakaznym/wirusy.bakterie/.W tym momencie nie ma przeciwwskazan do ponownego krycia,choc jakies rezyko zawsze istnieje.
Jezwli maciora nie ma mleko po por.to MOZE BYC MMA- ale nie musi.W tym wypadku jezwli MAMY TEMP.powyzej 39.4 to stosujemy najlepiej Baytril, Marbocyl,Neopen,Coli-Amp, bo mamy do czynienia GLOWNIE z Colibakteriami.Stosowanie samej penicylinynie jest problematyczne!!!!
Przy MMA stosujemy antybityk+kortyzon najlepszy Metacam,jest drogi ale ratujemy tez prosieta.
krims
Posty: 378
Rejestracja: czwartek 07 cze 2007, 19:07
Lokalizacja: Kruszwica

Post autor: krims »

Marku, poronienie wystąpiło miesiąc przed planowanym wyproszeniem
MAREK.R
Posty: 474
Rejestracja: poniedziałek 11 cze 2007, 21:23
Lokalizacja: niemcy

Post autor: MAREK.R »

Jezeli prosieta byly prowidlowo rozwiniete to termin poronienia niczego tu nie zmienia.Oczywiscie lepiej taka maciore usunac ze stada bo nie wiemy jaka byla przyczyna.Ale znasz sytuacje w stadzie jak to byl wypadek odosobniony to ja bym zarezykowal i ja zostawil.
krims
Posty: 378
Rejestracja: czwartek 07 cze 2007, 19:07
Lokalizacja: Kruszwica

Post autor: krims »

Dziękuje Marku za pomoc i radę
lantier
Posty: 167
Rejestracja: czwartek 24 maja 2007, 21:42

Post autor: lantier »

witam

mam pytanie : czy mozna nazwijmy to "pilotazowo" zaszczepić pewna partie prosiat przeciwko cirkowirusowi???
ewentualny koszt ??

dziekuje
MAREK.R
Posty: 474
Rejestracja: poniedziałek 11 cze 2007, 21:23
Lokalizacja: niemcy

Post autor: MAREK.R »

LENTIER! Jak wprowadzamy jakiekolwiek szczep do stada to zasada jest taka:
-szczepimy WSZYSTKIE ZWIERZETA w danym wieku
-szczep.zwierzeta planowo az do ustapienia problemow zdrowotnych.
Szczep.POJEDYNCZEJ GRUPY ZWIERZAT NIE MA SENSU.
My tu w Niemczech zaczelismy/za specjalnym zezwoleniem/ szczep. warchlaki p.circo.Za wczesnie by cos powiedziec o efektach.
maciek*
Posty: 2331
Rejestracja: wtorek 29 maja 2007, 08:45
Lokalizacja: szamotuły

Post autor: maciek* »

a czy cyrkowirusy sa u ciebie az tak duzym problemme ze chycesz robic sobie koszty?
ODPOWIEDZ