FORUM
Masz problem zdrowotny w stadzie?Moge Ci pomoc.
-
- Posty: 102
- Rejestracja: poniedziałek 31 mar 2008, 21:22
dzięki za odpowiedż
co do wilgoci to masz racje sektor porodowy mam na ruszcie i mam
z tym problem szczegulnie zimą
a jeśli chodzi o kokcydioze to podawalem zapobiegawczo baycox
mizerny efekt dawałzrobiłem badania bakteriologiczne u pana Jędryczki
kał+zwłoki prosiaka wyszedł wynik cytuję (beztlenowce)\ clostridium
perfriingens-wątroba,jelita+kał
antybiogram wykazał najskuteczniejsze antybiotyki floron i ceftiofur(excenel)
jednak z mojej praktyki najlepszy efekt daje podawanie lochom
wysoko prośnym kał chorych prosiąt no i tak jak napisałeś dezynfekcja
chorobę tym sposobem ograniczyłem prawie do minimum aczkolwiek
zdarzają się pojedyńcze przypadki zachorowań
co do wilgoci to masz racje sektor porodowy mam na ruszcie i mam
z tym problem szczegulnie zimą
a jeśli chodzi o kokcydioze to podawalem zapobiegawczo baycox
mizerny efekt dawałzrobiłem badania bakteriologiczne u pana Jędryczki
kał+zwłoki prosiaka wyszedł wynik cytuję (beztlenowce)\ clostridium
perfriingens-wątroba,jelita+kał
antybiogram wykazał najskuteczniejsze antybiotyki floron i ceftiofur(excenel)
jednak z mojej praktyki najlepszy efekt daje podawanie lochom
wysoko prośnym kał chorych prosiąt no i tak jak napisałeś dezynfekcja
chorobę tym sposobem ograniczyłem prawie do minimum aczkolwiek
zdarzają się pojedyńcze przypadki zachorowań
miachał ja ten kał zamieniłbym na szczepionkę 2-3 tyg przed porodem(GLETVAX,COLISUIN),
-przed porodem dezynfekcja
-po porodzie posypuj srodkiem do dezynfekcji na sucho
jestem podobnego zdania co J.W i kokcydia napewno mają tu swoj udział,jezeli chcesz sie upewnic to wyslij kał od tych prosiąt do badania
-przed porodem dezynfekcja
-po porodzie posypuj srodkiem do dezynfekcji na sucho
jestem podobnego zdania co J.W i kokcydia napewno mają tu swoj udział,jezeli chcesz sie upewnic to wyslij kał od tych prosiąt do badania
Jezeli mowimy o tych biegunkach o ktorych wspomnial Michal to ja bym sie upieral ze Clostridium moze tez dzialac.Bo mamy Clostridium perfringers typ C /objawy do 5dnie zycia / oraz typ A /objawy do 10-15 dnia zycia.Badanie lab.nie roznicuje tych bakt.ale to tez trzeba uwzglednic.Jest to byc moze nowy problem, gdzie spotkalem sie z opina prof.Pejsaka ze typ A nie ma znaczenia chorbotworczego ale dla mnie jest to problem dyskusyjny.Dla mnie jezeli podajemy Baytril w 3 dniu po por.i mamy biegunke to przyczyna nie jest kokcydioza bo BAYTIL NA KOKCYDIE DZIALA.Jest pytanie jak zostaly pobrane proby.Bo stwierdzenie ze u POJEDYNCZEGO prosiaka wynik bad.pokazuje Clostridium nie znaczy ze jest to problem COLEGO STADA.
Rozwiazane tego problemu jest proste:
podac prosietom w 1 i 3dniu po porodzie 1ml.normalnej penicyliny /nie LA/ ale DO PYSKA!!!!! np.przez dozownik od Bayrtilu .Jezeli bedzie WIDOCZNA poprawa to przyczyna jest Closrtidium,jezeli nie trzeba poszukac innych przyczyn.Jezeli ktos ma inne doswiadczenia chetnie wezme udzial w dyskusji .
Rozwiazane tego problemu jest proste:
podac prosietom w 1 i 3dniu po porodzie 1ml.normalnej penicyliny /nie LA/ ale DO PYSKA!!!!! np.przez dozownik od Bayrtilu .Jezeli bedzie WIDOCZNA poprawa to przyczyna jest Closrtidium,jezeli nie trzeba poszukac innych przyczyn.Jezeli ktos ma inne doswiadczenia chetnie wezme udzial w dyskusji .
-
- Posty: 102
- Rejestracja: poniedziałek 31 mar 2008, 21:22
wielkie dzięki za odpowiedz
zgadzam się z panem panie Marku podawałem baycox zapobiegawczo
w trzecim dniu życia a i tak pojawiła się biegunka w siódmym dniu
więc myślę że to nie kokcydioza,
i tak jak Pan napisał nie we wszystkich miotach występuje biegunka.
im liczniejszy miot tym większy problem sądzę że jest to związane
z mniejszym pobraniem ciał odpornościowych zawartych w siarze
lochy,mój problem tak jak pisałem wcześniej rozwiązał się w 90%
poprzez podanie trimetosula zapobiegawczo w piątym dniu życia
ale spróbuje dostosować się do Pańskich wskazówek które sobie
bardzo cenie.
zgadzam się z panem panie Marku podawałem baycox zapobiegawczo
w trzecim dniu życia a i tak pojawiła się biegunka w siódmym dniu
więc myślę że to nie kokcydioza,
i tak jak Pan napisał nie we wszystkich miotach występuje biegunka.
im liczniejszy miot tym większy problem sądzę że jest to związane
z mniejszym pobraniem ciał odpornościowych zawartych w siarze
lochy,mój problem tak jak pisałem wcześniej rozwiązał się w 90%
poprzez podanie trimetosula zapobiegawczo w piątym dniu życia
ale spróbuje dostosować się do Pańskich wskazówek które sobie
bardzo cenie.
Kokcydioza
Baycox należy podawać tylko i wyłącznie 4 dnia życia.Jest to związane z cyklem rozwojowym tego pasozyta.I tylko wtedy podziała
Panu Markowi zapewne chodziło o Baycox a nie o Baytril, który jest na coli ??MAREK.R pisze:Jezeli mowimy o tych biegunkach o ktorych wspomnial Michal to ja bym sie upieral ze Clostridium moze tez dzialac.Bo mamy Clostridium perfringers typ C /objawy do 5dnie zycia / oraz typ A /objawy do 10-15 dnia zycia.Badanie lab.nie roznicuje tych bakt.ale to tez trzeba uwzglednic.Jest to byc moze nowy problem, gdzie spotkalem sie z opina prof.Pejsaka ze typ A nie ma znaczenia chorbotworczego ale dla mnie jest to problem dyskusyjny.Dla mnie jezeli podajemy Baytril w 3 dniu po por.i mamy biegunke to przyczyna nie jest kokcydioza bo BAYTIL NA KOKCYDIE DZIALA.Jest pytanie jak zostaly pobrane proby.Bo stwierdzenie ze u POJEDYNCZEGO prosiaka wynik bad.pokazuje Clostridium nie znaczy ze jest to problem COLEGO STADA.
Rozwiazane tego problemu jest proste:
podac prosietom w 1 i 3dniu po porodzie 1ml.normalnej penicyliny /nie LA/ ale DO PYSKA!!!!! np.przez dozownik od Bayrtilu .Jezeli bedzie WIDOCZNA poprawa to przyczyna jest Closrtidium,jezeli nie trzeba poszukac innych przyczyn.Jezeli ktos ma inne doswiadczenia chetnie wezme udzial w dyskusji .
Re: Kokcydioza
Wiesz to z własnego doświadczenia ,czy gdzieś o tym przeczytałaś ? W ulotce do Baycoxu producent o tym nie wspomina !leonijka pisze:Baycox należy podawać tylko i wyłącznie 4 dnia życia.Jest to związane z cyklem rozwojowym tego pasozyta.I tylko wtedy podziała
RE Baycox
O stosowaniu Baycoxu wiem i z własnego doświadczenia i z bywania na róznych sympozjach i wykładach. Do pewnych rzeczy dochodzi się metodą prób i błędów.A producenci leków...no cóż na szczepionce porcillis coli też zalecane jest podanie na 14 dni przed porodem a doświadczenia już donoszą ,iż powinno wykonać się je 21 dni -chodzi o wytwarzanie przeciwciał Pozdrawiam
Ostatnio oprosiła sie maciora WBPxPBZxPIETRAIN, ma 13 prosiąt. Jest 11 loszek i 2 knurki. Ale teraz zauwazyłem że jedna z loszek ma jądra.
Nie wiem jak to jest mozliwe ale tak jest, sam jestem zdziwiony bo nigdy takie coś sie u mnie nie zdarzyło. Ciekawe czy przy kastracji bedzie wszystko ok ???
A wy mieliscie takie dziwne przypadki.?
Nie wiem jak to jest mozliwe ale tak jest, sam jestem zdziwiony bo nigdy takie coś sie u mnie nie zdarzyło. Ciekawe czy przy kastracji bedzie wszystko ok ???
A wy mieliscie takie dziwne przypadki.?
Z dziwnych przypadków to trafił mi się prosiak z sześcioma nogami. Dwie dodatkowe kończyny wyrastały pomiędzy tylnymi nogami. Urodził się martwy ale musiał paść podczas porodu gdyż nie było widać rozpoczętych procesów gnilnych na ciele. To było jakieś 15 lat temu.DUDUŚ pisze: A wy mieliscie takie dziwne przypadki.?
A w zeszłym roku na świat przyszła sztuka z trzema nogami (bez jednej tylnej). Dożył nawet wagi tucznika i pojechał do ubojni, niestety sklasyfikowany w klasie A (pozaklasowy). Tak do czwartego miesiąca życia rósł najszybciej z grupy, nie ruszał się od karmika. Z czasem gdy masy mu przybywało zaczęły pojawiać się problemy. Na końcu kikuta zaczęła robić się otwarta rana. Żeby nie dopuścić do infekcji organizmu raz w tygodniu podawałem mu penicylinę. I tak doczekał się spotkania z rzeźnią.
Nie polecam ratowania takich prosiąt gdyż problemy i męki zwierzęcia zaczynają się wraz z przyrostem masy.
-
- Posty: 5
- Rejestracja: czwartek 29 maja 2008, 22:33
-
- Posty: 22
- Rejestracja: środa 19 gru 2007, 13:10
- Lokalizacja: Subkowy
-
- Posty: 22
- Rejestracja: środa 19 gru 2007, 13:10
- Lokalizacja: Subkowy
-
- Posty: 22
- Rejestracja: środa 19 gru 2007, 13:10
- Lokalizacja: Subkowy
Dzień dobry. P. Marku proszę o poradę.Na partii 320 szt. tuczników (prosięta z zakupu z fermy- naima) na początku czerwca złapałem grypę. Zastosowałem amoxy przez 7 dni do wody, lecz nie było poprawy.Lekarz po sekcji padłego stwierdził app z powikłaniami grypowymi, jeszcze raz amoxy (suramox).Lecz dalej bez poprawy, poprawka doxy przez 7 dni, a póżniej tiamulina. Bez efektu. W między czasie szczepię świnie floronem po którym następuje poprawa na parę dni i od nowa problem.Świnie mało jedzą ( około 1,5 kg/szt/dobę ) . W tej chwili waga około 70kg. Jest sens leczyć floronem do wody lub paszy?, czy zastosować coś innego, a jeżeli tak , to co to może być?
- Muchozolali
- Posty: 3339
- Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:17
tomek 3!!! Po pierwsze skad wiesz ze to byla grypa? Jezeli to tak wygladalo ze swinie zaczely ci kaszlec i choroba rozprzestrzenila sie BARDZO STYBKO to jest w ciagu 3-4 dni to moze to WSKAZYWAC ze to byla grypa.I w tym momencie /3-4 dzien/ mozna zastosowac aspiryne + Vit.C w maksymalnycz dawkach.Potem jest juz za pozno bo zaczynaja dzialac bakterie i trzeba podac antybiotyk.To ze zastosowales amoksycyline to b.dobrze.Tylko pytanie w jakich dawkach i CZY NIE ZA POZNO.Jezeli lek.wet. stwierdzil zrosty w plucach i w osierdziu,ropny wysiek itp.to znaczy ze bakterie np. APP /ale nie tylko/ zadzialaly.I swin z tego typu zmianami WYLECZYC SIE NIE DA.One beda wolniej rosly,kaszlaly,charlaczaly.Mozemy zastosowac Floron po to by ograniczyc rozwoj bakterii w calym stadzie np.5-7 dni w max.dawkach tylko pytanie o koszty.Jezeli masz na 320 sztuk 10-15 swin czarlaczych a reszta nie wykazuje objawow choroby to trzeba je zlikwidowac/leczenie nie da efektu/a POJEDYNCZE sztuki leczyc indywidualnie .Ale tez nie za wszelka cene.Ogolnie powiedzial bym tak: masz stado po przebytej grypie??? powiklanej bakteriami .Zwierzeta odstajace od reszty eliminowac reszte sprzedac nawet w nizszej wadze bo z tego stada zysku osiagnac sie nie da.Leczenie Floron-ale karencja!!!! Baytril.Jezeli po TRZECH DNIACH brak poprawy-dalsze podawanie leku nie ma sensu/niodwracalne zmiany w plucach.
problem
Witam Panie Marku zasiedlam nową porodówke iw ostatnim transporcie loszek po tygodniu 30% zaczeło kuleć obżęki stawów brak apetytu zalegania a teraz loszka prośna na 3 tyg. przed porodem zalega brak apetytu chwiejny zad obżęk stawu na tylnej nodze temp. 39,8-podałem prolgine amoxsy-vetimoxin słaba poprawa po 3 podaniach podejżewam streptokokoze ciąża nie moge podać dexsametazonu .proze oporade idzięki za odpowiedz.
Tereniu ! Mnie się raczej zdaje, że te problemy będą na tle choroby Glassera, bo niekiedy sie mówi że to choroba potransportowa, jeśli twoje loszki pochodzą z firmy komercyjnej (wysoki status) to tym bardziej podejrzewałbym Glassera ! zgadzam się w pełni z tym co napisał Hyop ,jak najszybciej znajdź dobrego weterynarza od świń, samej będzie ci na prawdę ciężko ! Pozdrawiam !
terenia!! Mysle ze Robek i YOP moja racje .To moze byc streptokokoza albo Glasser.Przyczyny moga byc rozne np.zbat krotka aklimatytacja czyli zbyt szybkie wprowadzenie nowyc zwierzat do stada.Leczenie zap.stawow jast klopotliwe i dlogotrwale.Antabiotyki slabo przenikaja do stawow.W tym wypadku amoksycylina powinna dzialac.Jezeli nie to Cobaktan ale co najmniej 3-4dni ale to kosztowna terapia.POniewaz duzo loszek coruje to ja bym im podal /wszystkim/amoksycyline+ trimerazin przez 7-10dni .Mysle ze bez wizyty lek.wet sie nie obejdzie bo trzeba znalesc przyczyny tego stanu.
co to moze byc prosiaki zaraz po urodzeniu wygladaja normalnie pozniej wygladaj jakbysie pogryzly a jeszcze pozniej dostaja podskorne siniaki bez zadnego krwawienia wiekszosc takich prosiat pada w koncowej fazie wystepuje biegunka prosieta w pierwszej dobie normalnie pobieraja pokarm pozniej w miare slabniecia przestaja pobierac dzieje sie to tylko przy jednej maciorze dodam jeszcze ze to jej drugi miot
choroby świn
Panie Marku prosze o porade u warchlaka najpierw niewład tylnich kończyn a nastenie przednich , obrzmienie po jakiś paru godzinach zwierze padło czy to może być streptokokoza, pozostale warchlaki z tego kojca mają jakieś dziwne czerwone cetki na ciele.dziekuje pozdrawiam[/list]
ciacho!!Z tych objawow ktore opisales wyglada ze MOZE to byc streptokokoza.Jezeli te czerwone cetki wystepuja u WSZYSKTICH warchlakow i sa ca CALYM ciele to bedzie to uczulenie.Jezeli u POJEDYNCZEJ sztuki i tylko np.na szynkach to moze to byc PDNS tj.circowiroza/brak mozliwosci leczenie/.Przy rozpoznaniu trzeba by tez wziasc pod uwage chor.obrzekowa.
Podałeś za mało danych ! Oprócz tego co widać na wierzchu trzeba zrobić sekcję ,najlepiej przez lekarza ! To co opisujesz to poprostu wybroczyny podskórne ale takie moga wystapić przy wielu chorobach i nie są charakterystyczne dla jakiej konkretnej bakterii czy wirusa ! Przypominam sobie kilka lat temu, miałem kolejno kilka takich przypadków i okazało się, że to kolibkterioza ! Też na początku bez biegunki tylko dostawały takich czerwonych ,potem sinych plam na skórze i padały , potem dopiero dołączała się biegunka u pojedynczych sztuk w miocie to, że to u tej samej maciory może nie mieć żadnego znaczenia !arek pisze:co to moze byc prosiaki zaraz po urodzeniu wygladaja normalnie pozniej wygladaj jakbysie pogryzly a jeszcze pozniej dostaja podskorne siniaki bez zadnego krwawienia wiekszosc takich prosiat pada w koncowej fazie wystepuje biegunka prosieta w pierwszej dobie normalnie pobieraja pokarm pozniej w miare slabniecia przestaja pobierac dzieje sie to tylko przy jednej maciorze dodam jeszcze ze to jej drugi miot
Z resztą może pan Marek sie wypowie ,on jest fachowcem !
-
- Posty: 64
- Rejestracja: poniedziałek 06 paź 2008, 18:44
Jak igla zostala pod skora to nie ma co szukac bo i tak sie jej nie wyciagnie.O nacinaniu nie ma mowy, zrobi sie duza rane bedzie wiecej problemow.Niech to zostanie tak jak jest.Bedzie miejscowe zapalenie to zrobi sie ropien wtedy go trzeba naciac.Moze tez igla wrosnac w miesien lub tez miesnie przy ruchu ja wypchaja i wypadnie na zewnatrz.Bez paniki spij spokojnie.
Don pisze:10% warchlaków okolo 50 kilogramowych siedzi na tylnych kończynach, problem z płynnym chdzeniem, utykają na tylne nogi. Brak objawów wizualnych( nie ma zgrubień, ropieni itp) .
Może to zbyt szybki wzrost tkanki mięsniowej w stosunku do koścca
Można temu zaradzic?
i pewni sa trochę sztywne co...??? osłab pasze w białko tylko nie za mocno miałem podobny przypadek też dawałem do oporu i już nie chciały wcale chodzić..!!!!!
Mam problem z adenomatozą.Jeden lekarz zalecił stosowanie Tylan do paszy i Biotyl200,natomiast drugi Tiamutin45 do wody i szczepionke Biomutin20.Co jest lepsze?A może jeszcze coś innego.Choroba jest w stadzie od czerwca.Jakie są szanse na całkowite wyleczenie?Co stosować?Czy izolowanie chorych sztuk pomoze.