Strona 36 z 72

: piątek 21 wrz 2012, 08:19
autor: gofer
jędrek pisze:czyli ma byc cos w stylu kwot mlecznych czy jak to inaczej nazwac, holandia tez ma wielkość hodowli uzależnioną od ilości pola.
Holender, u którego byłem miał podpisaną umowę z Niemcem na dostwę gnojowicy i jemu to wystarczało do normalego działania na stadzie 500 loch.

: sobota 22 wrz 2012, 05:29
autor: jędrek
lukas1982 pisze: He he byłeś kiedyś u trzodziarzy w Holandii????
Oni ziemi nie mają wcale. Gnojowicę muszą utylizować za duże pieniądze.
Ziemię w holandi posiadają krowiarze.
ok może niedużo widziałem i nie znam tego tak jak Ty ale większość się pewnie domyśla o co mi chodzi, bo tu raczej nie chodzi o niedobory paszy zwiazane z mala ilością pola a raczej ta gnojowice którą trzeba gdzieś zagospodarować... Przeciez nie do rowu nie wylewają a mają ich pod dostatkiem ;) a tak serio to nie wiem co z tą utylizacją wydaje mi się że to nie są takie grube pieniądze bo raczej jest pozniej wykorzystana czy jako nawóz czy w biogazowniach

: sobota 22 wrz 2012, 09:18
autor: Gerda
tam buduje sie biogazownie przy fermach <tych wiekszych oczywiscie> tak yez sie dzieje w polsce. firmy zagraniczne ktore stawiaja chlewnie w polsce praktycznie w tym samym czasie powstaje biogazowni obok na gnojowice. zyski sa sporo bo nic ich nie kosztuje prad w tuczarni a jak dostana zezwolenie to jeszcze sprzedaja prad do sieci energetycznej.

: sobota 22 wrz 2012, 12:44
autor: jaqbn
W Holandii firma która odbiera z fermy gnojowice liczy sobie za 1m3 21-23 euro

: sobota 22 wrz 2012, 14:21
autor: Bobo
To moze jeszcze to statkami do nas przypłynie zamiast ropki :D

: sobota 22 wrz 2012, 20:22
autor: andre
A ja tak sobie myśle że jeżeli wprowadzą taką zależnosc pola od dopłat to zdecydowana większosc z nas będzie ukarana niższymi dopłatami tylko dlatego że chcemy w tym świnskim bagnie pracowac, bo ilu z nas jest samo wystarczalnych w własną pasze czytaj pole

: sobota 22 wrz 2012, 20:55
autor: nemezis
Taka zależność kopała by w d...pe mało hektarowe gospodarstwa.Osobisciesie zastanawiam sie czy takim zapisem nie zbiją cen ziemi u nas.

: sobota 22 wrz 2012, 21:18
autor: andrzej-guzik
Podobno były próby wywozu gnojowicy tankowcami ale zżerała ona tankowce i nie wyszło :)

: niedziela 23 wrz 2012, 10:22
autor: F1
Moim zdaniem tylko hodowla oparta na własnych paszach może na dziś zapewnić względną opłacalność produkcji kupując dziś zboże i warchlaka trudno liczyć na zyski 8)

: niedziela 23 wrz 2012, 15:41
autor: Muchozolali
mnie nerw bierze jak słysze dużo kosztuje i moim zdaniem
pytanie brzmi czy zrobiles jakąs analizę

: niedziela 23 wrz 2012, 16:38
autor: Peron
A czy to ma jakieś znaczenie, czy na swoim zbóżu, czy nie? Swoje zboże z nieba nie skapło. Gdybyś chciał je sprzedać, to liczyłbyś po cenie rynkowej, czy po kosztach produkcji? Dlatego do kalkulacji powinno przyjmować się cenę rynkową.

: niedziela 23 wrz 2012, 18:36
autor: stan1069@o2.pl
Zawsze było tak że jak się wszystko kupi to zostaje gówno :lol: z którym bez pola nie wiadomo co zrobić w niektórych przypadkach :roll:
no może nie zawsze ale prawie zawsze , a jak zboże takie drogie jak ostatnio to zawsze trzeba dołożyć 8)

: niedziela 23 wrz 2012, 18:44
autor: stan1069@o2.pl
andre pisze:A ja tak sobie myśle że jeżeli wprowadzą taką zależnosc pola od dopłat to zdecydowana większosc z nas będzie ukarana niższymi dopłatami tylko dlatego że chcemy w tym świnskim bagnie pracowac, bo ilu z nas jest samo wystarczalnych w własną pasze czytaj pole
Taka zależność może Was tylko wyzwolić
być może że ci co kiedyś nabyli pole za grosze wprowadzą zalezność żeby sprzedać pole po zależności i zarobić :lol: :lol: :lol:

: niedziela 23 wrz 2012, 19:08
autor: F1
Muchozolali pisze:mnie nerw bierze jak słysze dużo kosztuje i moim zdaniem
pytanie brzmi czy zrobiles jakąs analizę
Mnie nerw bierze że myśli się o odbudowie stad za pieniądze podatników :evil: a jeśli połowa chlewni stoi pusta to widocznie są tacy co takie kalkulacje robili :lol: a pisze< moim zdaniem> bo to moja opinia i nikt się z nią zgadać nie musi :roll:

: niedziela 23 wrz 2012, 20:15
autor: baraki
Peron pisze:A czy to ma jakieś znaczenie, czy na swoim zbóżu, czy nie? Swoje zboże z nieba nie skapło. Gdybyś chciał je sprzedać, to liczyłbyś po cenie rynkowej, czy po kosztach produkcji? Dlatego do kalkulacji powinno przyjmować się cenę rynkową.
W prostej kalkulacji niema znaczenia ale jeśli spojrzeć na gospodarstwo jako zorganizowana całość która ma inwestować zaciągac kredyty, spłacać je i nie zbankrutować to się okazuje że to znaczenie jednak jest.

: niedziela 23 wrz 2012, 20:15
autor: andre
stan1069@o2.pl pisze:
andre pisze:A ja tak sobie myśle że jeżeli wprowadzą taką zależnosc pola od dopłat to zdecydowana większosc z nas będzie ukarana niższymi dopłatami tylko dlatego że chcemy w tym świnskim bagnie pracowac, bo ilu z nas jest samo wystarczalnych w własną pasze czytaj pole
Taka zależność może Was tylko wyzwolić
być może że ci co kiedyś nabyli pole za grosze wprowadzą zalezność żeby sprzedać pole po zależności i zarobić :lol: :lol: :lol:
Nie wiem jak w Twoich stronach ale u nas w tej chwili ha już kosztuje 50000 tys . wiec dziekuje za taką zależnośc i jasne że nikt mnie nie zmusza do produkcji tucznika ale tylko dlatego że nie ma zbytnio możliwosci nabycia ziemi albo jej zaporowa cena ma byc decydująca o losach mojego gosp.?Ładowałem sie ostatnio u dwóch rolników "wielkoobszarowych" każdy powyżej 100ha i oboje uprawiają to ekstensywnie po jak najniższych kosztach tylko żeby dopłaty zgarnąc ,jeżeli tak ma to byc zrobione to delikatnie mówiąc to wygląda na dyskryminacje ,

: niedziela 23 wrz 2012, 20:19
autor: buntownik72
Dzisiaj gdyby nie dopłaty unijne do pola i sprzętu to wielu "rolników" tuczyło by świnie w Niemczech lub Irlandii u tamtejszych farmerów .

: niedziela 23 wrz 2012, 20:24
autor: baraki
Od jakiegos czasu słyszymy że ma powstac jakis program odbudowy stad i na tym informacja na ten temat sie kończy. Może by tak zorganizować na naszym forum czat z osoba odpowiedzialna za ten program by rzucic troche światła na te ważna dla nas sprawy.
Co wy na to?

: niedziela 23 wrz 2012, 20:33
autor: kuzaj63
A co w takim układzie z fermami kture mają zero pola a mnóstwo świń?
Pole do popisu dla kombinatorów (czyt.przedsiębiorczych).
Masz 20 ha i 500 szt tucznika.
Odpisujesz tacie 2ha i całą hodowlę a sobie zostawiasz 18 ha bez hodowli.... :)

: niedziela 23 wrz 2012, 20:43
autor: andre
kuzaj63 pisze:A co w takim układzie z fermami kture mają zero pola a mnóstwo świń?
Pole do popisu dla kombinatorów (czyt.przedsiębiorczych).
Masz 20 ha i 500 szt tucznika.
Odpisujesz tacie 2ha i całą hodowlę a sobie zostawiasz 18 ha bez hodowli.... :)
Też tak można ale czy w tym chorym kraju trzeba zawsze kombinowac żeby utrzymac się na powierzchni ?,a ta cała debata o odbudowie stada jest dla mnie śmieszna bo oprócz drogiej paszy główną przyczyną spadku były ceny skupu ,przecież ZM jezdziły po nas jak na łysej kobyle a dziś udawają że nie wiedzą o co chodzi? Ale znowu zostanie powołany jakiś zespół ekspertow opłacony z funduszu promocji i tak sobie będą debatowac za nasze pieniążki a tym czasem nam się przykręca normy środowiskowe ,dobrostanu etc. na pewno to nam pomoże i jeszcze wizja tych tych dopłat o których piszecie

: niedziela 23 wrz 2012, 20:46
autor: nemezis
baraki pisze:Od jakiegos czasu słyszymy że ma powstac jakis program odbudowy stad i na tym informacja na ten temat sie kończy. Może by tak zorganizować na naszym forum czat z osoba odpowiedzialna za ten program by rzucic troche światła na te ważna dla nas sprawy.
Co wy na to?
Prawde mówiac byłbym zainteresowany jakimiś info. na temat tego projektu.

: niedziela 23 wrz 2012, 20:51
autor: buntownik72
andre pisze:
stan1069@o2.pl pisze:
andre pisze:A ja tak sobie myśle że jeżeli wprowadzą taką zależnosc pola od dopłat to zdecydowana większosc z nas będzie ukarana niższymi dopłatami tylko dlatego że chcemy w tym świnskim bagnie pracowac, bo ilu z nas jest samo wystarczalnych w własną pasze czytaj pole
Taka zależność może Was tylko wyzwolić
być może że ci co kiedyś nabyli pole za grosze wprowadzą zalezność żeby sprzedać pole po zależności i zarobić :lol: :lol: :lol:
Nie wiem jak w Twoich stronach ale u nas w tej chwili ha już kosztuje 50000 tys . wiec dziekuje za taką zależnośc i jasne że nikt mnie nie zmusza do produkcji tucznika ale tylko dlatego że nie ma zbytnio możliwosci nabycia ziemi albo jej zaporowa cena ma byc decydująca o losach mojego gosp.?Ładowałem sie ostatnio u dwóch rolników "wielkoobszarowych" każdy powyżej 100ha i oboje uprawiają to ekstensywnie po jak najniższych kosztach tylko żeby dopłaty zgarnąc ,jeżeli tak ma to byc zrobione to delikatnie mówiąc to wygląda na dyskryminacje ,
Piszesz "ładowałem się" to znaczy wozisz żywiec czy kupowałeś prosiaka ?

: niedziela 23 wrz 2012, 20:55
autor: kuzaj63
No my raczej tego chorego kraju nie wyleczymy( ruscy na bazarach przestali kałaszami handlować :) ) a masz łeb i h... to kombinuj.
Niestety smutna prawda ale umiesz liczyć licz na siebie.
Program odbudowy stad -a po co ???
Bo rzeźnikom zaczeło żyć się gorzej ???

: niedziela 23 wrz 2012, 21:04
autor: Muchozolali
jakie odbudowy to nie nastąpi
pytanie z czego to masz zrobić
sam myślę o stadzie podstawowym
aby sie rozwijać czytaj dalej zwiększać marże
nawet już zakłady pogodziły się z tym ze niewielki uboje
tylko sprzedaż mięsa i wyrobów bo żywca brakuje
ale zawsze mnie nurtuje pytanie czy sam dam rade przy 180 lochach
a może jakiś inny drugi biznes rozwijać

: niedziela 23 wrz 2012, 21:08
autor: arek
panowie jeżeli chodzi o program odbudowy stad to takowego jeszcze nie ma jest tylko hasło rzucone ministrowi byłemu zresztą jest nowy minister to i pewnie nic nie wie tak że dyskutować nie ma o czym no chyba ze w ostatnim tygodniu coś się zmieniło

: niedziela 23 wrz 2012, 21:18
autor: andre
buntownik72 pisze:
andre pisze:
stan1069@o2.pl pisze:Taka zależność może Was tylko wyzwolić
być może że ci co kiedyś nabyli pole za grosze wprowadzą zalezność żeby sprzedać pole po zależności i zarobić :lol: :lol: :lol:
Nie wiem jak w Twoich stronach ale u nas w tej chwili ha już kosztuje 50000 tys . wiec dziekuje za taką zależnośc i jasne że nikt mnie nie zmusza do produkcji tucznika ale tylko dlatego że nie ma zbytnio możliwosci nabycia ziemi albo jej zaporowa cena ma byc decydująca o losach mojego gosp.?Ładowałem sie ostatnio u dwóch rolników "wielkoobszarowych" każdy powyżej 100ha i oboje uprawiają to ekstensywnie po jak najniższych kosztach tylko żeby dopłaty zgarnąc ,jeżeli tak ma to byc zrobione to delikatnie mówiąc to wygląda na dyskryminacje ,
Piszesz "ładowałem się" to znaczy wozisz żywiec czy kupowałeś prosiaka ?
Ani jedno ani drugie po prostu też mi brakuje pola i muszę kupowac zboże

: niedziela 23 wrz 2012, 21:37
autor: Peron
chyba jedyną formą pomocy przy odbudowie pogłowia jaką bym zaakceptował to conajmniej 80 procentowy zwrot poniesionych kosztów z tym związanych, jesli nie 100 procent. Każda inna forma, typu 50 procent, niskooprocentowany kredyt jest niedozaakceptowania. Dobrze gadacie, głośno sie robi o odbudowie pogłowia, bo ZM sie grunt pali, zaczynają dyszać, skoro w ciągu niecałych 2 lat muszą wyłożyć dwa razy tyle kasy na zakup towaru, a same zakredytowane są do bólu i płynność finansowa to dla nich pojęcie obce. Żaden kredyt obrotowy sprawy nie rozwiąże.

: niedziela 23 wrz 2012, 21:41
autor: stan1069@o2.pl
andre pisze:
stan1069@o2.pl pisze:
andre pisze:A ja tak sobie myśle że jeżeli wprowadzą taką zależnosc pola od dopłat to zdecydowana większosc z nas będzie ukarana niższymi dopłatami tylko dlatego że chcemy w tym świnskim bagnie pracowac, bo ilu z nas jest samo wystarczalnych w własną pasze czytaj pole
Taka zależność może Was tylko wyzwolić
być może że ci co kiedyś nabyli pole za grosze wprowadzą zalezność żeby sprzedać pole po zależności i zarobić :lol: :lol: :lol:
Nie wiem jak w Twoich stronach ale u nas w tej chwili ha już kosztuje 50000 tys . wiec dziekuje za taką zależnośc i jasne że nikt mnie nie zmusza do produkcji tucznika ale tylko dlatego że nie ma zbytnio możliwosci nabycia ziemi albo jej zaporowa cena ma byc decydująca o losach mojego gosp.?Ładowałem sie ostatnio u dwóch rolników "wielkoobszarowych" każdy powyżej 100ha i oboje uprawiają to ekstensywnie po jak najniższych kosztach tylko żeby dopłaty zgarnąc ,jeżeli tak ma to byc zrobione to delikatnie mówiąc to wygląda na dyskryminacje ,
Za 30 000 u nas by ha kupil
50 000 dać za ha pod uprawe to trzeba być jebn...albo tą kase wygrać lub zapier...przecież to zboże zawsze po 1000 nie będzie :lol:
to że ci obszarowcy uprawiają ekstensywnie swiadczy o tym że mają łeb na karku :roll: przy tak wysokich cenach nawożów , antywylegaczy i oprysków pchanie się we wydajności bez ceny gwarantowanej to samobójstwo :wink:
jak dobrze pomyśli to doplaty do 2000 za ha jest :lol: :lol: x 100 =200 000 jest :roll: noi dla relaksu w wolnych chwilach traktorkiem pojeżdzić można
przecież pole po to rolnik ma żeby na nim zarabiał nawet podczas snu :lol:

: niedziela 23 wrz 2012, 21:52
autor: stan1069@o2.pl
Peron pisze:chyba jedyną formą pomocy przy odbudowie pogłowia jaką bym zaakceptował to conajmniej 80 procentowy zwrot poniesionych kosztów z tym związanych, jesli nie 100 procent. Każda inna forma, typu 50 procent, niskooprocentowany kredyt jest niedozaakceptowania. Dobrze gadacie, głośno sie robi o odbudowie pogłowia, bo ZM sie grunt pali, zaczynają dyszać, skoro w ciągu niecałych 2 lat muszą wyłożyć dwa razy tyle kasy na zakup towaru, a same zakredytowane są do bólu i płynność finansowa to dla nich pojęcie obce. Żaden kredyt obrotowy sprawy nie rozwiąże.
Kolego Ty się dobrze czujesz ?? :lol:
przecież chlewni jest na 30 milionów sztuk :shock:
problem tylko w tym , że tych hodowców z popsutymi kalkulatorami zostalo tylko na 10 milionów sztuk pogłowia :roll:

: niedziela 23 wrz 2012, 21:52
autor: F1
Peron pisze:chyba jedyną formą pomocy przy odbudowie pogłowia jaką bym zaakceptował to conajmniej 80 procentowy zwrot poniesionych kosztów z tym związanych, jesli nie 100 procent. Każda inna forma, typu 50 procent, niskooprocentowany kredyt jest niedozaakceptowania. Dobrze gadacie, głośno sie robi o odbudowie pogłowia, bo ZM sie grunt pali, zaczynają dyszać, skoro w ciągu niecałych 2 lat muszą wyłożyć dwa razy tyle kasy na zakup towaru, a same zakredytowane są do bólu i płynność finansowa to dla nich pojęcie obce. Żaden kredyt obrotowy sprawy nie rozwiąże.
Jak zboże stanieje to pogłowie sie odbuduje szybciej niż rząd jakikolwiek program uruchomi :lol:

: niedziela 23 wrz 2012, 21:55
autor: arek
nie wiem jak u was ale u mnie takich sezonowych hodowców już nie ma ziemie wydzierżawili a budynki rozebrali albo przekształcili na domy biesiadne lub agroturystykę czyli tak szybko się nie odbuduje

: niedziela 23 wrz 2012, 22:02
autor: F1
arek pisze:nie wiem jak u was ale u mnie takich sezonowych hodowców już nie ma ziemie wydzierżawili a budynki rozebrali albo przekształcili na domy biesiadne lub agroturystykę czyli tak szybko się nie odbuduje
Kolego jesteśmy z tego samego rejonu pełno chlewni stoi pustych zapewne również w okół Ciebie i nie na 20 30 sztuk tylko pare setek sie tam zmieści a właściciele uprawiają zboże które na dziś jest w cenie ale jak stanieje te chlewnie sie zapełnią szybciej niż myślisz 8)

: niedziela 23 wrz 2012, 22:19
autor: buntownik72
Podobno na świniach zarabia sie takie kokosy i potrzebny jest jakiś program pomocowy ? A zabrać dopłaty do pola i zwroty na sprzęt .Część zes ra się na perłowo wtedy do reszty a ci co zostaną będą produkować na zdrowych rynkowych zasadach .Towar będzie w cenie i nie będzie nadprodukcji .

: niedziela 23 wrz 2012, 22:19
autor: baraki
Czym zapełnią? Zapełnianie zaczyna sie od pokrycia lochy, na dzien dzisiejszy kryje się tyle ile sie kryje i nikt nagle klaśnięciem nie pokryje 2x więcej niż zwykle bo komus tam zboże tanieje, to już nie te czasy!

: niedziela 23 wrz 2012, 22:23
autor: Peron
Mam na myśli budowę nowych budynków typowo przystosowanych do produkcji polskiego prosiaka. Pogłowie zaczyna się od prosiaka.

: niedziela 23 wrz 2012, 22:25
autor: baraki
buntownik72 pisze:Podobno na świniach zarabia sie takie kokosy i potrzebny jest jakiś program pomocowy ? A zabrać dopłaty do pola i zwroty na sprzęt .Część zes ra się na perłowo wtedy do reszty a ci co zostaną będą produkować na zdrowych rynkowych zasadach .Towar będzie w cenie i nie będzie nadprodukcji .
Co Cie chłopie z tymi dopłatami ubodło? Że sam nie dostajesz to innym żałujesz?

: niedziela 23 wrz 2012, 22:29
autor: baraki
Peron pisze:Mam na myśli budowę nowych budynków typowo przystosowanych do produkcji polskiego prosiaka. Pogłowie zaczyna się od prosiaka.
Peron zbudować budynek to nie problem.

: niedziela 23 wrz 2012, 22:35
autor: stan1069@o2.pl
buntownik72 pisze:Podobno na świniach zarabia sie takie kokosy i potrzebny jest jakiś program pomocowy ? A zabrać dopłaty do pola i zwroty na sprzęt .Część zes ra się na perłowo wtedy do reszty a ci co zostaną będą produkować na zdrowych rynkowych zasadach .Towar będzie w cenie i nie będzie nadprodukcji .
Doplaty do pola podczas gdy zboże jest po 1000 powinno być wstrzymane :wink: a pieniądze przeznaczone na dożywianie najbiedniejszych wieprzowinką :lol: :lol: :lol:

: niedziela 23 wrz 2012, 22:36
autor: buntownik72
baraki pisze:
buntownik72 pisze:Podobno na świniach zarabia sie takie kokosy i potrzebny jest jakiś program pomocowy ? A zabrać dopłaty do pola i zwroty na sprzęt .Część zes ra się na perłowo wtedy do reszty a ci co zostaną będą produkować na zdrowych rynkowych zasadach .Towar będzie w cenie i nie będzie nadprodukcji .
Co Cie chłopie z tymi dopłatami ubodło? Że sam nie dostajesz to innym żałujesz?
A czego ja mam żałować ? Roboty na tych chektarach ? Problem tkwi w tym że jeżeli ktoś ma np.50 ha to ma ok.50000 zł darmych pieniędzy .Jeżeli "przepierze" te pieniądze w chlewni to na rynek trafia 100 wieprzy wyprodukowanych przy zerowym wkładzie własnym .W ten sposób powstaje to od czego później ten sam farmer płacze .Nadprodukcja .No i tu jest problem .

: niedziela 23 wrz 2012, 22:36
autor: Peron
Finansować ten budynek to jest problem. Lochy to nietakie ciastko z mlekiem jak tuczniki przecież. W tuczeniu ma się ten komfort, że jak cena nie odpowiada, to się nie tuczy, zboże można sprzedać i iść do jakiejkolwiek roboty.

: niedziela 23 wrz 2012, 22:42
autor: baraki
Peron dlatego właśnie twierdze że postawic to nie problem (kredyty są) tylko poprowadzic tę produkcje tak by nie zbankrutować.

: niedziela 23 wrz 2012, 22:45
autor: stan1069@o2.pl
Peron pisze:Mam na myśli budowę nowych budynków typowo przystosowanych do produkcji polskiego prosiaka. Pogłowie zaczyna się od prosiaka.
Takie budyneczki też stoją puste , bo zachodni byl lepszy :roll:
Muchozol już nawet myśli o swoim prosiaku , a to by oznaczało że pomału Was wyleczyli cenami :roll:

: niedziela 23 wrz 2012, 22:46
autor: baraki
buntownik72 pisze:
baraki pisze:
buntownik72 pisze:Podobno na świniach zarabia sie takie kokosy i potrzebny jest jakiś program pomocowy ? A zabrać dopłaty do pola i zwroty na sprzęt .Część zes ra się na perłowo wtedy do reszty a ci co zostaną będą produkować na zdrowych rynkowych zasadach .Towar będzie w cenie i nie będzie nadprodukcji .
Co Cie chłopie z tymi dopłatami ubodło? Że sam nie dostajesz to innym żałujesz?
A czego ja mam żałować ? Roboty na tych chektarach ? Problem tkwi w tym że jeżeli ktoś ma np.50 ha to ma ok.50000 zł darmych pieniędzy .Jeżeli "przepierze" te pieniądze w chlewni to na rynek trafia 100 wieprzy wyprodukowanych przy zerowym wkładzie własnym .W ten sposób powstaje to od czego później ten sam farmer płacze .Nadprodukcja .No i tu jest problem .
I to jest ten problem? A ile wieprzy trafia na rynek wyprodukowanych przez kontraktowców przy ich zerowym wkładzie?

: niedziela 23 wrz 2012, 22:53
autor: wojce
buntownik72 pisze:
baraki pisze:
buntownik72 pisze:Podobno na świniach zarabia sie takie kokosy i potrzebny jest jakiś program pomocowy ? A zabrać dopłaty do pola i zwroty na sprzęt .Część zes ra się na perłowo wtedy do reszty a ci co zostaną będą produkować na zdrowych rynkowych zasadach .Towar będzie w cenie i nie będzie nadprodukcji .
Co Cie chłopie z tymi dopłatami ubodło? Że sam nie dostajesz to innym żałujesz?
A czego ja mam żałować ? Roboty na tych chektarach ? Problem tkwi w tym że jeżeli ktoś ma np.50 ha to ma ok.50000 zł darmych pieniędzy .Jeżeli "przepierze" te pieniądze w chlewni to na rynek trafia 100 wieprzy wyprodukowanych przy zerowym wkładzie własnym .W ten sposób powstaje to od czego później ten sam farmer płacze .Nadprodukcja .No i tu jest problem .
No teraz widać tą nadprodukcję świnek dopłaty teraz nie idą przez chlew tylko ten co ma hektary to myśli co kupić ??nowego John deerea czy mercedesa klasy E :D

: niedziela 23 wrz 2012, 22:59
autor: stan1069@o2.pl
To że ceny podnieśli to nie znaczy że wieprzowiny brakuje , tylko żeby jej za 2 lata nie zabraklo
kto sobie nagromadzil to sobie zarobi

: poniedziałek 24 wrz 2012, 06:24
autor: mietko75
Wczoraj była niedziela , to i mogliście panowie nie kontaktować . O czym Wy w ogóle dyskutowaliście ?? Świń jest mało , bo banda do taj pory zbijała ceny jak mogła . Dożynali nas , dorzynali a i tak jeszcze paru zostało . A co to są za ceny op 6 zł ? Marchew na wiosnę przez dwa lata była po 50 groszy , to i nie jednego zniechęciło a jak zniechęciło , to w tym roku złoty siedemdziesiąt była .
Program odbudowy stad , to kolejny sznur na głowę . Niech nasi włodarze pilnują lepiej granic i niech patrzą na ręce ZM . Naściągali w krytycznym momencie mięsa z dioksynami i teraz się dziwią że pogłowie wciąż spada .

: poniedziałek 24 wrz 2012, 08:17
autor: marucha
na jutro partyjka po 6,3 netto. Zaczyna się czas że ceny robią mali odbiorcy. Nie chcą płacić więcej bo cen w sklepie podnieść nie mogą zanim duży nie podniesie, ale muszą zapłacić więcej bo przecież w sklepie towar być musi. Drobnicy brak, taniego brak.
Jak mali wybiorą żywiec dużym, to duży bez towaru zostanie - wtedy podniesie. I w skupie i w sklepie.

: poniedziałek 24 wrz 2012, 08:52
autor: lukas1982
A ja w dupie mam program odbudowy stad. Jeszcze może za moją kasę?
Przecież czy teraz jest źle?
Im nas będzie więcej tym gorzej.
A ja czekam na dopłaty z Unii do produkcji, to było by życie

: poniedziałek 24 wrz 2012, 09:01
autor: F1
lukas1982 pisze:A ja w dupie mam program odbudowy stad. Jeszcze może za moją kasę?
Przecież czy teraz jest źle?
Im nas będzie więcej tym gorzej.
A ja czekam na dopłaty z Unii do produkcji, to było by życie
Tego się nie doczekasz :lol: rozumiem że są gospodarstwa którym opłaca się produkować po tej cenie i one skoro im się to opłaca niech rozwijają produkcję z tych dochodów a nie za pieniądze podatników :roll: a prosięta sprowadzimy sobie z zagranicy skoro większość uważa że są takie super :lol:

: poniedziałek 24 wrz 2012, 09:13
autor: marucha
tak więc rynek świń i rynek marchwi to takie same rynki. Jak towaru brak to jest cena, jak towaru pod dostatkiem to ceny nie ma. Jakoś nie słyszałem aby ktoś tworzył program odbudowy rynku marchwianego.
Zakładom i Państwu potrzeba taniego mięsa. Zakłądy chcą robić dobre interesy a Państwo chce mieć ludzi w domach a nie na ulicach. Cena jest pochodną kosztów ( powinna być). Tanie tuczniki będą tylko wtedy kiedy producenci w desperacji będą wyprzedawać stada które przedtem odtworzyli. Tanie może być też wtedy, kiedy producent do każdego kilograma sprzedanego tucznika dostanie kilka złotych dopłat. Tylko że będzie awantura i mieszczuchy będą krzyczeli jak to rolnictwo jest dotowane, a to oni a nie rolnictwo jest dotowane. Można też dokładać tym których na mięso nie stać. Ale i kasy nie ma i system rozdawnictwa jest drogi. A jeszcze nie wiadomo czy pieniądze trafiają do rzeczywiście potrzebujących ( wdów i sierot) czy do cwaniaków co im się pracować nie opłaca.