Uprawa zboz

maciek*
Posty: 2331
Rejestracja: wtorek 29 maja 2007, 08:45
Lokalizacja: szamotuły

Post autor: maciek* »

lukas trend zmniejsza napiecie powierzchniowe wody - moze chodzi o to by ciecz spływala z lisci a nie na nich zostawala
robak
Posty: 678
Rejestracja: czwartek 04 lut 2010, 17:56

Post autor: robak »

Core2Ucho pisze:
sanczo44 pisze:
Core2Ucho pisze:Wybacz sanczo44, ale Twojego sposobu nijak nie mogę rozszyfrować. Najprostszy sposób zaproponował baraki.
Mój nie jest zaszyfrowany pierwszy od miedzy a potem co sześć przejazdów.
sanczo44 oczywiscie masz rację. Używam opryskiwacza 15m i nie mogłem zajarzyć Twojego sposobu :oops:
A jak ja u siebie mam to rozwiązać. belka12, siewnik 2,70 :wink: :lol:
arek
Posty: 4704
Rejestracja: piątek 01 cze 2007, 23:58
Lokalizacja: kuj-pom

Post autor: arek »

z siewnika zrób 2,40 i będzie git
brzydal
Posty: 2013
Rejestracja: czwartek 24 maja 2007, 19:50
Lokalizacja: północne mazowsze

Post autor: brzydal »

zaorałem dzisiaj kawałek pszenicy i posiałem w to miejsce jęczmień i tak sie teraz zastanawiam na pszenice dawałem saletre w 2 dawkach czy jęczmień wykorzysta azot z saletry która została przyorana wraz z "pszenicą" czy będę musiał jeszcze cos sypnąć ? może macie jakieś doświadczenia w tej materi
sanczo44
Posty: 122
Rejestracja: poniedziałek 31 sty 2011, 19:35
Lokalizacja: podlaskie

Post autor: sanczo44 »

Core2Ucho pisze:
sanczo44 pisze:
Core2Ucho pisze:Wybacz sanczo44, ale Twojego sposobu nijak nie mogę rozszyfrować. Najprostszy sposób zaproponował baraki.
Mój nie jest zaszyfrowany pierwszy od miedzy a potem co sześć przejazdów.
sanczo44 oczywiscie masz rację. Używam opryskiwacza 15m i nie mogłem zajarzyć Twojego sposobu :oops:
moja metoda nie jest do opryskiwacza 15 m przy której jedziesz normalnie i nie musisz liczyć Ale dzięki
nemezis
Posty: 2899
Rejestracja: piątek 04 lut 2011, 18:37

Post autor: nemezis »

robak pisze:
Core2Ucho pisze:
sanczo44 pisze: Mój nie jest zaszyfrowany pierwszy od miedzy a potem co sześć przejazdów.
sanczo44 oczywiscie masz rację. Używam opryskiwacza 15m i nie mogłem zajarzyć Twojego sposobu :oops:
A jak ja u siebie mam to rozwiązać. belka12, siewnik 2,70 :wink: :lol:
A ile razy pryskasz ten owies ,przy jednokrotnym zabiegu na jakies zielsko to moze sie mijac z celem zeby zostawiac sciezki,ale powiem Ci jak to robią w mojej okolicy ci co sieją poznaniakami.Jak juz wschodzi to zapinają kultywator mają cynki tylko za sladami traktora i zapierdala po polu co iles tam metrów jak im pasuje i takim sposobem mają sciezki
jaro89
Posty: 71
Rejestracja: wtorek 17 lut 2009, 20:31
Lokalizacja: Studzionka

Post autor: jaro89 »

Panowie mam problem z jednym kawałkiem pola. Mianowice dzierzawie go od kilku lat i co rok wyglada na tym polu gorzej, kukurydza nie rosnie, jeczmien w czystym siewie nie ma szans, pszenzyto w miare, mieszanki zbozowe zostaje praktycznie sam owies. Na wiosne po siewie mieszanki akurat w tym roku, wszystko pieknie ładnie powsochidzlo, jednak teraz jeczmien zaczyna zoklnac i usychac, poczatkowo myslalem drutowiec, niestety nie ma go tam, potem wapno, nie pomoglo, nawet podwojne dawki nawozow nie pomagaja. Dodam jeszcze ze jak orałem na jesien to pole to w ziemi bylo mase much rozmiarami podobnych do muchy domowej, aczkolwiek mucha domowa to nie byla. Co to moze byc? Jakies sugestie? Rady?
maciek*
Posty: 2331
Rejestracja: wtorek 29 maja 2007, 08:45
Lokalizacja: szamotuły

Post autor: maciek* »

odczyn jaki jest ???? bo to ze radzi sobie tylko owies wskazywalo by na dosc niskie pH

co do szkodnikow , one powodowaly by raczej uszkodzenia Placami a nie całosciowo

kiedys byly stosowane w kukurydzy bardzo agresywne zalegajace herbicydy ale skoro kukurydza nie rosnie to ta opcja odpada

trzeba zaczac od analizy gleby , bo jesli jest kwasna to nawet potrojne dawki nawozow nic nie dadza - nie zostanie on pobrany
nemezis
Posty: 2899
Rejestracja: piątek 04 lut 2011, 18:37

Post autor: nemezis »

jaro89 pisze:Panowie mam problem z jednym kawałkiem pola. Mianowice dzierzawie go od kilku lat i co rok wyglada na tym polu gorzej, kukurydza nie rosnie, jeczmien w czystym siewie nie ma szans, pszenzyto w miare, mieszanki zbozowe zostaje praktycznie sam owies. Na wiosne po siewie mieszanki akurat w tym roku, wszystko pieknie ładnie powsochidzlo, jednak teraz jeczmien zaczyna zoklnac i usychac, poczatkowo myslalem drutowiec, niestety nie ma go tam, potem wapno, nie pomoglo, nawet podwojne dawki nawozow nie pomagaja. Dodam jeszcze ze jak orałem na jesien to pole to w ziemi bylo mase much rozmiarami podobnych do muchy domowej, aczkolwiek mucha domowa to nie byla. Co to moze byc? Jakies sugestie? Rady?
Tez mysle tak jak Maciek daj glebe do analizy.A te muchy wbij w gogle-Ploniarka zbozówka,,,,Smietka ozimówka,,,,
TJ
Posty: 215
Rejestracja: niedziela 02 mar 2008, 22:31
Lokalizacja: śląskie

Post autor: TJ »

Pryskałem wczoraj pszenżyto "BALTIKO" na rdze DUETT-em 0.6l/ha wyglšdało bardzo żle,na górkach widać poważne objawy przysychania roœlin-wyglšda to nie ciekawie
brzydal
Posty: 2013
Rejestracja: czwartek 24 maja 2007, 19:50
Lokalizacja: północne mazowsze

Post autor: brzydal »

ja jestem strasznie nie zadowolony z pszenżyta mam borwo, pizarro i mieszanke grenado+ borwo na tych polach gdzie dałem obornik jesienią lub gnojowicę jest wmiarę ładne natomiast na polach gdzie obornik rok lub dwa lata wcześniej jest kiepskie duże spustoszenie zrobił mróz około 30% wypadło ale myślałem że reszta się szybko zregeneruje dałem saletre przed ruszeniem wegetacji i potem poprawiłem drugi raz około 15 kwietnia na lepszej ziemi nabrało koloru i trochę rośnie ale tam gdzie jest 5 i 6 klasa ma strasznie jasny kolor i nic nie rośnie pole wygląda okropnie dużo przebarwionych placy tak jak by je czymś przytruł nie wiem co to ma znaczyć i jak obserwuje to nie tylko na moim polu tak jest
maciek*
Posty: 2331
Rejestracja: wtorek 29 maja 2007, 08:45
Lokalizacja: szamotuły

Post autor: maciek* »

brzydal jak na moje brak potasu
brzydal
Posty: 2013
Rejestracja: czwartek 24 maja 2007, 19:50
Lokalizacja: północne mazowsze

Post autor: brzydal »

siałem jesienią 150 kg na ha soli potasowej chyba że ją deszcz przepłukał na lekkiej ziemi ? a tam gdzie obornik był to nic soli nie dawałem
maciek*
Posty: 2331
Rejestracja: wtorek 29 maja 2007, 08:45
Lokalizacja: szamotuły

Post autor: maciek* »

potas jest łątwo wymywany w głąb profilu a jesien byla obfita w opady
brzydal
Posty: 2013
Rejestracja: czwartek 24 maja 2007, 19:50
Lokalizacja: północne mazowsze

Post autor: brzydal »

trochę to aż nie wiarygodne żeby doszło tak ekstremalnego niedoboru pomimo stosowania soli jesienią i średnio co 3 lata obornika ale biorąc pod uwgę fakt że na sztywniejszej ziemi rośnie normalnie moze to być przyczyną a jak myślisz co teraz z tym zrobić ?
baraki
Posty: 4618
Rejestracja: środa 29 paź 2008, 17:55
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: baraki »

To są typowe objawy podeszwy płużnej.
jaro89
Posty: 71
Rejestracja: wtorek 17 lut 2009, 20:31
Lokalizacja: Studzionka

Post autor: jaro89 »

maciek* pisze:odczyn jaki jest ???? bo to ze radzi sobie tylko owies wskazywalo by na dosc niskie pH

co do szkodnikow , one powodowaly by raczej uszkodzenia Placami a nie całosciowo

kiedys byly stosowane w kukurydzy bardzo agresywne zalegajace herbicydy ale skoro kukurydza nie rosnie to ta opcja odpada

trzeba zaczac od analizy gleby , bo jesli jest kwasna to nawet potrojne dawki nawozow nic nie dadza - nie zostanie on pobrany
musze poszukac analizy to podam dokladnie pH gleby,co do tego obumierania roslin,to najlepiej widac w kukurydzy,ze np w jednej czesci pola kukurydza obumiera a jedna miedzy nimi rosnie sobie normalnie, dodam ze kukurydza byla wtedy zaprawiona Gaucho wiec drutowiec odpada.
maciek*
Posty: 2331
Rejestracja: wtorek 29 maja 2007, 08:45
Lokalizacja: szamotuły

Post autor: maciek* »

baraki twoja opcja tez jest bardzo mozliwa, mamy susze , podeszwa powoduje brak podsiąkania, orka w wilgotnych warunkach na jesieni i podeszwa murowana
baraki
Posty: 4618
Rejestracja: środa 29 paź 2008, 17:55
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: baraki »

Maciek tu nie tyle chodzi o brak podsiąkania, nawozy zastosowane jesienią zostały przemieszczone w głąb i zatzymały się w podeszwie która działa jak filtr, teraz ta warstwa jest toksyczna dla korzeni i nie puszcza ich wgłąb a warstwa orna jest juz pewnie za sucha. Spadnie deszcz to się sytuacja poprawi.
Na 5-6 klasie moim zdaniem błędem jest stosowanie soli potasowej jesienią, zwłaszcza w większych dawkach, lepiej to zrobic wczesna wiosna. Wczesne dawki azotu przed ruszeniem wegetacji tez czesto robia więcej szkody jak pożytku.
brzydal
Posty: 2013
Rejestracja: czwartek 24 maja 2007, 19:50
Lokalizacja: północne mazowsze

Post autor: brzydal »

wątpie żeby to była podeszwa płużna nie orałem jak było mokro i orka była robiona około 30 cm głęboko zreszto te objawy występują tylko na 5 i 6 klasie gleby
maciek*
Posty: 2331
Rejestracja: wtorek 29 maja 2007, 08:45
Lokalizacja: szamotuły

Post autor: maciek* »

brzydal a kiedy stosowales glebosz na tym polu ?
brzydal
Posty: 2013
Rejestracja: czwartek 24 maja 2007, 19:50
Lokalizacja: północne mazowsze

Post autor: brzydal »

nie stosowałem głębosza ale na piachu nie ma podeszwy płużnej całą czarna zie mia byłą przeorana aż do żółtego piachu to z kąd podeszwa
Arek39
Posty: 375
Rejestracja: poniedziałek 23 mar 2009, 22:04

Post autor: Arek39 »

może wyorałeś za dużo ,,żółtego piachu"
mietko75
Posty: 3588
Rejestracja: środa 12 sty 2011, 19:55
Lokalizacja: łódzkie

Post autor: mietko75 »

Panowie Wy tu dywagujecie czy to odczyn ph ,czy warstwa płużna a ja wam powiem że to brak życiodajnej wody . Wczoraj zrobiłem trasę z pod Łodzi, za Piłę i stwierdzam że w Północnej części kraju mamy poważną suszę . Rolnik u którego byłem mówił że u nich od zimy nie spadła ani jedna kropla deszczu .
Jeszcze jare zboża jakoś wyglądają , ale oziminy to tragedia , wszystko robi się żółte . Nawet koło Radziejowa na najlepszych glebach w kraju , widać brak deszczu .
robak
Posty: 678
Rejestracja: czwartek 04 lut 2010, 17:56

Post autor: robak »

u mnie żółte owsy odchorowały i robią sie ciemnozielone, te które nie zeżółkły są już całkiem duże, pszenżyta super :P , jęczmień ozimy względny :wink: , ale na słabszej ziemi woła deszczu, a na lepszej wyczyniec się w nim kłosi :x, żyto dość słabe :oops: , groch dwa wąsy :?: .
ROLAS 222
Posty: 435
Rejestracja: niedziela 30 sty 2011, 10:55
Lokalizacja: kuj. pom

Post autor: ROLAS 222 »

tak susza susza ja jestem z kuj pom u mnie tez nie bylo deszczu od zimy zboza jare zolkna wszedzie zimowe jakos sobie radza ale juz widac brak wody
maciek*
Posty: 2331
Rejestracja: wtorek 29 maja 2007, 08:45
Lokalizacja: szamotuły

Post autor: maciek* »

brzydal zółty piasek - Martwica (brak życia biologicznego) chyba mamy odpowiedz na twoje problemy
brzydal
Posty: 2013
Rejestracja: czwartek 24 maja 2007, 19:50
Lokalizacja: północne mazowsze

Post autor: brzydal »

bardziej prawdopodobne jest przepłukanie potasu na polach często nawozonych obornikiem nie może być braku mikroorganizmów. Wczoraj u nas troche popadało jak myślicie da jakiś efekt podanie potasu dolistnie ?
arek
Posty: 4704
Rejestracja: piątek 01 cze 2007, 23:58
Lokalizacja: kuj-pom

Post autor: arek »

jakim środkiem skracacie pszenice i pszenżyto
nemezis
Posty: 2899
Rejestracja: piątek 04 lut 2011, 18:37

Post autor: nemezis »

arek pisze:jakim środkiem skracacie pszenice i pszenżyto
po co sie pytasz narazie masz naturalny antywylegacz [zimno i susza]
nemezis
Posty: 2899
Rejestracja: piątek 04 lut 2011, 18:37

Post autor: nemezis »

brzydal podałes wczesnie pierwsza dawke azotu i pewnie saletre?????
maciek*
Posty: 2331
Rejestracja: wtorek 29 maja 2007, 08:45
Lokalizacja: szamotuły

Post autor: maciek* »

brzydal moze byc tak ze nie bedzie mikroorganizmów, chocby przy niskim pH
A skoro mowisz ze wyorales żółty piasek to ta zółta warstwa jest jałowa, nie posiada tez prochnicy, co za tym idzie pojemnosc sorpcyjna jest znikoma
Core2Ucho
Posty: 132
Rejestracja: poniedziałek 17 sty 2011, 17:28
Lokalizacja: środek

Post autor: Core2Ucho »

arek pisze:jakim środkiem skracacie pszenice i pszenżyto
Pszenica: ccc + Moddus w dwóch dawkach. Pszenżyto: na pierwszą dawkę ccc+Moddus, na drugą etefon.
brzydal
Posty: 2013
Rejestracja: czwartek 24 maja 2007, 19:50
Lokalizacja: północne mazowsze

Post autor: brzydal »

nie bez przesady z tym żółtym piaskiem żeby nie było mikroorganizmów to ja bym musiał zaorać głęboko warstwę ziemi do tej pory oraną a na wieżch wyciągnąć sam dziki piach a tak nie było zawsze mi się po górkachtochę żółtej ziemi pokazuje przy orce nie tylko w tym roku te objawy nie są tylko u mnie wmojej okolicy jest dużo podobnych plantacji
ROLAS 222
Posty: 435
Rejestracja: niedziela 30 sty 2011, 10:55
Lokalizacja: kuj. pom

Post autor: ROLAS 222 »

tez uwazam ze skracanie zboz mija sie z celem jest susza do tego zimno zboza sa niskie nie dlugo bedzie klos wiec po co meczyc jeszczete rosliny a deszczu nie widac wiec jak tak dalej bedzie to plony beda mizerne
Rob
Posty: 115
Rejestracja: niedziela 03 cze 2007, 10:08

Post autor: Rob »

u nas dzisiaj nareszcie troche popadało nie zaduzo ale dobre i to
Adrian
Posty: 246
Rejestracja: czwartek 17 kwie 2008, 20:26
Lokalizacja: War-Maz Lubawa

Post autor: Adrian »

Core2Ucho pisze:
arek pisze:jakim środkiem skracacie pszenice i pszenżyto
Pszenica: ccc + Moddus w dwóch dawkach. Pszenżyto: na pierwszą dawkę ccc+Moddus, na drugą etefon.

słoma zbóż skracana muddus nie jest za bardzo wskazana jako ściółka dla zwierząt :)
brzydal
Posty: 2013
Rejestracja: czwartek 24 maja 2007, 19:50
Lokalizacja: północne mazowsze

Post autor: brzydal »

konkretnie z jakiego powodu nie jest wskazana na ściółkę ?
Core2Ucho
Posty: 132
Rejestracja: poniedziałek 17 sty 2011, 17:28
Lokalizacja: środek

Post autor: Core2Ucho »

Adrian pisze: słoma zbóż skracana muddus nie jest za bardzo wskazana jako ściółka dla zwierząt :)
Kolego Adrian, przytocz chociażby jedno zdanie z etykiety Moddusa o przeciwskazaniach w stosowaniu słomy jako ściółki. Stosuję Moddus od paru lat i jeszcze świnie od niego jakoś nie pozdychały :lol:
Core2Ucho
Posty: 132
Rejestracja: poniedziałek 17 sty 2011, 17:28
Lokalizacja: środek

Post autor: Core2Ucho »

ROLAS 222 pisze:tez uwazam ze skracanie zboz mija sie z celem jest susza do tego zimno zboza sa niskie nie dlugo bedzie klos wiec po co meczyc jeszczete rosliny a deszczu nie widac wiec jak tak dalej bedzie to plony beda mizerne
Toteż właśnie piszę, że antywylegacze należy najlepiej stosować w kilku mniejszych dawkach dostosowanych do aktualnie panujących warunków (pogoda, podatność na wyleganie, nawożenie). Jeżeli już teraz nie zastosujesz pierwszej dawki antywylegacza na intensywnie prowadzonych zasiewach, to za kilkanaście dni, po poprawie pogody, może być już za późno.
Blazej
Posty: 605
Rejestracja: niedziela 05 sie 2007, 15:14
Lokalizacja: woj. lodzkie

Post autor: Blazej »

U mnie dzisiaj pada od rana momentami nawet sam śnieg :shock:
navaho13
Posty: 570
Rejestracja: niedziela 17 cze 2007, 14:32
Lokalizacja: Podlaskie ale nie Podlasie

Post autor: navaho13 »

Macie jakieś sprawdzone sposoby na odchwaszczenie jęczmienia jarego? Chodzi o to, żeby oprócz dwulisciennych powstrzymac tez jednoliścienne.
maciek*
Posty: 2331
Rejestracja: wtorek 29 maja 2007, 08:45
Lokalizacja: szamotuły

Post autor: maciek* »

jednoslicienne chodzi o owies głuchy ??? Puma lub basagran( niewiem czy jest jescze dostepny) , kiedys byl jeszcze Grasp , zwalczanie jednoslisciennych to droga zabawa w jarych
MM
Posty: 17
Rejestracja: sobota 15 mar 2008, 10:05
Lokalizacja: płn.Mazowsze

Post autor: MM »

maciek* pisze:jednoslicienne chodzi o owies głuchy ??? Puma lub basagran( niewiem czy jest jescze dostepny) , kiedys byl jeszcze Grasp , zwalczanie jednoslisciennych to droga zabawa w jarych
basagran służy do zwalczania jednorocznych chwastów dwuliściennych głównie w strączkowych i w zbożach z wsiewką motylkowatych.
Nie zwalcza owsa głuchego. Na owies to właśnie Puma lub Foxtrot- ten sam skład co Puma tylko ok. 30zeta tańszy.
W jęczmieniu jarym nie ma środka który jednocześnie zwalcza jednoliścienne i szeroką gamę dwulściennych.
Awatar użytkownika
Peron
Posty: 3582
Rejestracja: czwartek 09 paź 2008, 23:05
Lokalizacja: łódzkie

Post autor: Peron »

U mnie od kilku godzin jest biało od mokrego śniegu. Obawiam się, że może to poważnie zaszkodzić wiosennym zasiewom, zwłaszcza jeśli chodzi o łubin :(
robak
Posty: 678
Rejestracja: czwartek 04 lut 2010, 17:56

Post autor: robak »

ja na swoim 10-arowym poletku jęczmienia jarego zastosowałem pumę. Tanio to nie wyszło.

U mnie ciągle sucho.
arek
Posty: 4704
Rejestracja: piątek 01 cze 2007, 23:58
Lokalizacja: kuj-pom

Post autor: arek »

czym taki areał pryskałeś miotłą bo opryskiwaczem 12 metrowym jakoś tego nie widzę
Awatar użytkownika
lukas1982
Posty: 3752
Rejestracja: poniedziałek 10 mar 2008, 13:04

Post autor: lukas1982 »

Popadało, nie za dużo ale ziemia na 5cm zwilżona. Dobre i to.
nemezis
Posty: 2899
Rejestracja: piątek 04 lut 2011, 18:37

Post autor: nemezis »

navaho13 pisze:Macie jakieś sprawdzone sposoby na odchwaszczenie jęczmienia jarego? Chodzi o to, żeby oprócz dwulisciennych powstrzymac tez jednoliścienne.
jak ci sie uda szybko wpasc z opryskiwaczem to 0.6 pumy plus np sekator
turbogrocho49
Posty: 2837
Rejestracja: wtorek 03 lis 2009, 20:15
Lokalizacja: lubelskie

Post autor: turbogrocho49 »

0,6 pumy zwalczy owies głuchy?, też mam kilka działek gdzie mi dokucza, i planowałem dać 0,8 litra, ale jak można mniej to po co kasę wywalać na darmo, kiedy najlepiej pryskać pumą, owies głuchy jak i jęczmień mają już po 3 liście a nawet 4
ODPOWIEDZ