Masz problem zdrowotny w stadzie?Moge Ci pomoc.

sdcrisis
Posty: 22
Rejestracja: piątek 13 mar 2009, 20:17

Post autor: sdcrisis »

ADENOMATOZA,STREPTOKOKOZA jest jeszcze uzytkownikiem trzody bo nie moge do niego cos napisac a mam sprawe
Gość
Posty: 0
Rejestracja: czwartek 01 sty 1970, 02:00

Post autor: Gość »

sdcrisis

:?:
sdcrisis
Posty: 22
Rejestracja: piątek 13 mar 2009, 20:17

Post autor: sdcrisis »

no ten co zalozyl ten temat jest lekarzem weterynari i chce do niego napisac na PW ale nie idzie a czy kots jeszcze jest na tym forum lekarzem weterynarki?
Blazej
Posty: 605
Rejestracja: niedziela 05 sie 2007, 15:14
Lokalizacja: woj. lodzkie

Post autor: Blazej »

pewnie ci chodzi o pana MARKA.R poszukaj a znajdziesz :wink:
Robek
Posty: 368
Rejestracja: sobota 09 cze 2007, 10:27
Lokalizacja: Podkarpacie

Post autor: Robek »

sdcrisis pisze:no ten co zalozyl ten temat jest lekarzem weterynari i chce do niego napisac na PW ale nie idzie a czy kots jeszcze jest na tym forum lekarzem weterynarki?
Lekarzy weterynarki nie znajdziesz ale weterynarii to i owszem, chociażby użytkownicy: jarl, J.W. , wetman, Gregorius ...tylu kojarzę !!!
dani
Posty: 489
Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:28
Lokalizacja: kujawsko pomorskie

Post autor: dani »

witam może mi ktoś doradzić gdyz ostatnio przy odsadzeniu prosiąt po upływie 5 dni występuje na prosiakach streptococosa objawia sie zapaleniem opon muzgowych oczy wychodzą mu nawierzch przewraca sie i po upływie niecałych 24h od wystapienia obajawuw prosiak pada ,,,mozę mi ktoś doradzić jak zabezpieczać sztuki przed takim schorzeniami i co stosować w leczeniu sztukom z objawami podaje naxcel ele nie widać porawy z tym że utrzymuje sie przy życiu ,,,,,
wetman
Posty: 463
Rejestracja: poniedziałek 05 lis 2007, 01:14
Lokalizacja: radomskie

Post autor: wetman »

Dałbym sobie co nieco uciąć, że to jednak obrzękówka, ale ręce mi niestety potrzebne. Jeśli to streptokokoza, to zaszczep je penicilliną benzatynową przy odsadzaniu i będzie ok. Ale coś mi tu pachnie obrzękiem, ja zawsze podaję też coffeinę. Powodzenia.
dani
Posty: 489
Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:28
Lokalizacja: kujawsko pomorskie

Post autor: dani »

mi tez coś tu nie tak pachnie bo ze streptokokozą nie miałem problemuw ostatnio sztuki odsadzam zdrowe przy każdych kraych zabiegach pencilinum i tak nagle może muj doktorek wprowadził mnie w błąd stwierdził że to streptokokoza prosiak ma inne objawy jak przyobrzekuwce wyłupiaste oczy a nie zapadniete ale tez sie przewraca po paru godzinach i pada a przy streptokokozie choroba wynisdzcza organizm powoli pare dni musi minąc a tu do 24 godzinach i pada
,,,na obrzekuwke umnie działa tirsan w iniekcji musze przelecieć najgorsze sztuki i sie okaże bo pencilina i naxcel na sztuakch z objawami to praktycznie bez dobrych rezultatuw ,,,,,,,,
Blazej
Posty: 605
Rejestracja: niedziela 05 sie 2007, 15:14
Lokalizacja: woj. lodzkie

Post autor: Blazej »

Ja jakis czas temu tez mialem taki problem, objawy byly identyczne jak te co opisales i moj doktorek stwierdzil po kilku sekcjach ze to PMWS
daniel0
Posty: 691
Rejestracja: poniedziałek 22 wrz 2008, 17:42
Lokalizacja: podlaskie

Post autor: daniel0 »

PMWS nie działa tak gwałtownie.osłabia nam świnki i stają się bardziej podatne na patogeny.a tu mowa była o nagłym padnięciu.a w jakiej kondycji były te padłe maluchy?
baraki
Posty: 4618
Rejestracja: środa 29 paź 2008, 17:55
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: baraki »

Dani streptokokoza gdy zatakuje muzg zabija w pare godzin, w takich przypadkach działa dobrze tylko jeden lek ale nie pamiętam jak sie nazywa, może ktoś z forumowiczów bedzie wiedział co mam na myśli, pozostaje jeszcze pytanie jaki odsetek prosiąt ma te objawy bo strepto raczej nie występuje masowo, w przeciwnym razie może to jednak obrzękówka.
dani
Posty: 489
Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:28
Lokalizacja: kujawsko pomorskie

Post autor: dani »

na 50 sztuk 7 sztuk z takimi objawami było teraz tylko że po odsadzeniu u połowy sztuk na dwa dni wystapiła biegunka i po podaniu do wody colistyny biegunka ustapiła i wystapiły objawy podobne jak przy zapaleniu opon muzgowych a te objawy wytapiły u sztuk najsłabszych ,,,tez mi sie coś wydaje że to obrzękuwka zawsze obrzękuwka mi sie kojarzy z zapadniętymi oczami a tu jest odwrotnie ,,,,
baraki
Posty: 4618
Rejestracja: środa 29 paź 2008, 17:55
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: baraki »

Więc moim zdaniem to wyglada na streptokokoze. obrzękówka dotyczy raczej najlepszych sztuk a nie najsłabszych.
werkaa
Posty: 13
Rejestracja: środa 01 sie 2007, 14:26

Post autor: werkaa »

proszę o poradę.u moich warchlaków zauważyłem rany na obwodzie ucha.jeden kojec 30 sztuk w drugim ani jedna sztuka prośięta od tegosamego dostawcy .czym zagoić ew te rany.dziękuje
wetman
Posty: 463
Rejestracja: poniedziałek 05 lis 2007, 01:14
Lokalizacja: radomskie

Post autor: wetman »

Baraki, a jeśli one nie pobrały odpowiedniej ilości kolistyny, bo te większe ich "obżarły"? Zresztą obrzęk powiek świadczy o obrzękówce na 150%, a może nawet na dwieście. :D A ten PMWS u Błażeja rozwalił mnie dokumentnie :lol: Pozdrowienia.
dani
Posty: 489
Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:28
Lokalizacja: kujawsko pomorskie

Post autor: dani »

panowie a jaki według was jest najlepszy preparat w iniekcji na choroby obrzekowe..........
MAREK.R
Posty: 474
Rejestracja: poniedziałek 11 cze 2007, 21:23
Lokalizacja: niemcy

Post autor: MAREK.R »

Roznice w objawach chorobowych miedzy streptokokoza a chor.obrzekowa:
STREPTOKOKOZA CHOR.OBRZEKOWA
temp.40.5-41.5 39.5-38.0
obrzek powiek,oczy zapadniete wytrzeszcz oczu,przekrwienie
zimne uszy.zasinione uszy gorace,rozowe
glos piskliwy,bezglos bez zmian
porazenie konczyn intensywne ruchy
choruja sztuki najlepsze choroba dotyczy roznych zw.
To co napisalem nie musi wystapic u kazdej sztuki ale roznice sa dosc widoczne.Jak mamy watpliwosci to zastosowac antybiotyk np.amoksycyline+ dexametazon!!!!!!/koniecznie/ oraz colistyne do pyska. Jak zwierze lezy i wiosluje nogami to mu juz nic nie pomoze.Przy leczenu streptokokozy najlepszy Cobaktan bo po ok.15minutach jest juz w plynie mozgowo rdzeniowym.
arek
Posty: 4704
Rejestracja: piątek 01 cze 2007, 23:58
Lokalizacja: kuj-pom

Re: odp

Post autor: arek »

[quote="Scimitar"][quote="sentimo"]Padł tucznik ok. 70kg raczej niedawno bo jeszcze ciepły.Cechy charakterystyczne: sine uszy, sporo śladów po zębach na jednym boku, bardzo mocno zbeczkowany, zaraz go chyba rozsadzi. Co powiecie o takim przypadku?[/quote] Ślady po zębach bo go pogryźli koledzy, a pogryźli go bo się dziwnie zachowywał, a dziwnie się zachowywał bo go brzuch bolał, a brzuch go bolał bo pewnie clostridium mu dokuczało, też dlatego po śmierci ma ochotę pod sufit się wznieść (zbeczkowany) ot i cała filozofia pewnie[/quote] raz kolega sie wymadrzyl i na tym jego madrosci sie skonczyly
ciacho
Posty: 83
Rejestracja: środa 30 maja 2007, 20:22

choroby swin

Post autor: ciacho »

Pytanie do pana marka.Jaka iniekcje zastosowac w przypadku kulawki u warchlakow, co moze byc przyczyna powyzszgo problemu.Dziekuje pozdrawiam
MAREK.R
Posty: 474
Rejestracja: poniedziałek 11 cze 2007, 21:23
Lokalizacja: niemcy

Post autor: MAREK.R »

ciacho!!! Co masz na mysli piszac "kulawka u warchlakow? Podaj konkretne!!!! objawy.
ciacho
Posty: 83
Rejestracja: środa 30 maja 2007, 20:22

Post autor: ciacho »

Panie Marku warchlaki(20-35kg) utykaja na tylne kończyny, moje podejrzenia ida w kierunku zlego zbilansowania paszy(wapnia, fosforu)ale pewności niema,gdyz powyzsza sytuacja zdaża sie cyklicznie u warchlaków z jednej fermy u wrchlakow z inej jest ok.
baraki
Posty: 4618
Rejestracja: środa 29 paź 2008, 17:55
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: baraki »

Obejrzyj im raciczki w kierunku uszkodzeń, przyczyna może być wadliwa podłoga na fermoie z której pochodzą te warchlaki. Jakieś dwa numery "T ch" do tyłu był artykuł na ten temat.
jarekg
Posty: 8
Rejestracja: sobota 17 sty 2009, 14:32

pomocy

Post autor: jarekg »

czy ktoś z was miał problem z chorobą glassera czy to grożne? dostały floran
Marcin szadkowski
Posty: 22
Rejestracja: środa 19 gru 2007, 13:10
Lokalizacja: Subkowy

Post autor: Marcin szadkowski »

mam pytanie? Wie ktos jakie stosuje sie szczepionki na leptospiroze ?
elek25
Posty: 71
Rejestracja: niedziela 07 wrz 2008, 19:59
Lokalizacja: polska

Post autor: elek25 »

witam Panie Marku mam podobny problem już od roku .Prosięta niedawno po odsadzeniu przeszedłem na pasze zrobioną z koncentratu schaumana na mączce rybnej17,5% 60 % jęczmienia 40 % pszenicy i schemat był taki po 5 dniach zaczęły zdychać objawy pijane obrzęk powiek paraliż kończyn pasza wydaje się być dobrze zbilansowana po zbadaniu miała 13,7 procent białka w 3 badaniach dziwne bo objawy obrzęku a białka mało ostatnio odsadzałem 4 tygodniowe prosięta na vitameksie leczniczym z zawartością suibicolu i lincospectinu po 5 dniach podawania paszy zaczęły zdychać objawy pijane obrzęk powiek paraliż kończyn nadmienie że było to bardzo dziwne ponieważ nigdy mi nie zdychały prosięta odsadzane na vitameksie jedno co zrobiłem to wrzuciłem do tych prosiąt odsadzanych 1 prosiaka który był w miocie tych poprzednio odsadzonych ( schauman ) i był bardzo chory nawet miał paraliż ale przeżył i wyszedł z tego bez żadnych sladów choroby. czy jest to możliwe aby był nosicielem choroby X . Co pan sądzi o tym
monia25
Posty: 10
Rejestracja: środa 03 cze 2009, 10:07

Post autor: monia25 »

witam ja mam taki problem prosięta są odsadzane w wieku 6-7 tyg.(to jest mała chodowla 7-9 macior w cyklu zamkniętym)i po odsadzeniu za 6-7 tyg czyli jak mają po ok 12-14 tyg. mają takie objawy chudną ,dostają grzbietów niby jedzą ale nie rosną, brzuchy maja oklapnięte, kaszlą, mają krosty najpierw różowe a potem zmieniają kolor na fioletowy u ładnych sztuk znika po kilku dniach a u tych wychudzonych nie,nieraz żółta biegunka zwłaszcza u tych wychudzonych objawy takie ma ok 30% z pozostałymi jest wszystko dobrze
na początku objawy wskazywały na mykoplazmę bo mialy tylko kaszel czasami problemy ze stawami i podawaliśmy HIPROMOX-P i działal ale potem już coraz mniej,szczepiliśmy na mykoplazmę ( przetestowaliśmy respisure one,suwexyn,m-pac) ale to też nie pomogło ponieważ i tak ok 30% choruje,kaszlące ale nie wychudzone sztuki jeszcze dają się ratować Biotylem 200, teraz objawy się nasiliły na takie które wyżej wymieniłam i wydaje mi sie że to PMWS wywołwne cirkowirusem
baraki
Posty: 4618
Rejestracja: środa 29 paź 2008, 17:55
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: baraki »

Monia25 pewnie masz kolibakterioze w połączeniu z czyms jeszcze (obecni na forum lekarze dokładnie to zdiagnozują). A jak z warunkami w chlewni u ciebie?.
Moim zdaniem w twojej sytuacji najlepszym wyjściem będzie totalna wyprzedaż całego stada co do jednego ryjka, sprzatanie, dezynfekcja, kilka miesiecy wakacji i zakup nowych loszek z pewnego miejsca.
Przy twojej skali produkcji to najrozsądniejsze wyjście moim zdaniem, nie warto pakować sie w koszty djagnostyki i leczenia (co by to niebyło). Szczepienia sa dla ciebie za drogie z racji małej skali produkcji, po pierwsze szczepionki w małych opakowaniach sa czasem dwa razy droższe niz w dużych a i tak czasami połowa sie marnuje niewykorzystana. Jedyna wyjście to zdrowe świnki.
Robek
Posty: 368
Rejestracja: sobota 09 cze 2007, 10:27
Lokalizacja: Podkarpacie

Post autor: Robek »

Zwróc szczególną uwagę na warunki w swojej chlewni jeśli sa one kiepskie: zimno,wilgoć ,brak wentylacji,ciągły system produkcji,brak możliwości dezynfekcji..itd to nawet ze zdrowymi świniami po wymianie stada podobne problemy mogą się dość szybko pojawić !
Na dzisiaj są dwa wyjścia albo depopulacja jak radzi Baraki bez szukania istoty problemu, przy tak małym stadzie też byłbym za tym , albo precyzyjna diagnostyka (serologia,bakteriologia) angażując dobrego weterynarza i wdrożyć odpowiednie postępowanie jeśli ekonomicznie będzie miało to sens ! W zgadywanki szkoda zabawy a podejrzewam że problem sam raczej nie zniknie !!
Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
Muchozolali
Posty: 3339
Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:17

Post autor: Muchozolali »

ludzie kochani
najpierw to zaszczep lochy na paro i zzzn
dwa to problem mozesz miec z ademo .

tak ok 30% choruje,kaszlące ale nie wychudzone sztuki jeszcze dają się ratować Biotylem 200

powiedzmy ze tak ok podawac tylan, tiamutin, lincospektin, chlortetracykline o 10 tygodnia przez 21 dni
i po 14 powtórka.

poz
monia25
Posty: 10
Rejestracja: środa 03 cze 2009, 10:07

Post autor: monia25 »

maciory sa szczepione na parwo i różycę,warunki w chlewni sa dobre może zimą trochę wilgoci,problemów z porodami i małymi prosiętami nie ma ,lincnspectin stosowaliśmy nie pomagał
kolibakterioza to raczej nie jest bo biegunkę miały może ze 3szt ale wychudzone i to je dobiło
Młody
Posty: 16
Rejestracja: czwartek 29 lis 2007, 18:31

Post autor: Młody »

warchlak 50 kilo ma zółtą wodnistą biegunke, odstawał od dawna od reszty myslałem ze ma płuca chore ,reszta swin z kojca ma już 100 kilo. Co to może być i co zastosowac?
arek
Posty: 4704
Rejestracja: piątek 01 cze 2007, 23:58
Lokalizacja: kuj-pom

Post autor: arek »

mysle ze jedynym wyjsciem jest poczestowanie go siekiera
wetman
Posty: 463
Rejestracja: poniedziałek 05 lis 2007, 01:14
Lokalizacja: radomskie

Post autor: wetman »

Duża dawka żelaza na odpowiednio długim trzonku rzeczywiście ratuje niektóre przypadki chorobowe od permanentnego leczenia, ale można by pokusić się o właściwą diagnozę. Co jeszcze oprócz biegunki ma to prosię: gorączka, zażółcenie spojówek, jakieś zmiany na skórze, czy podawałeś jakieś leki, może znajdzie się jakaś przyczyna? Pozdrowienia.
brzydal
Posty: 2013
Rejestracja: czwartek 24 maja 2007, 19:50
Lokalizacja: północne mazowsze

Post autor: brzydal »

padł tucznik około 60 kg najpierw był bardzo blady jak go zegnałem trząsł sie i krzyczał i po kilkunastu godzinach padł załatwiał sie gestym smolistym kałem po przekrojeniu zauwazyłem zbity smolisty kał w okręznicy i żołądek miał bardzo duży a w nim jakby trochę gazu i pełno jakiegoś płynu z domieszką krwi może śluzu ciezko mi to opisać i nie mam pojecia co mogło spowodować takie zmiany ?
wetman
Posty: 463
Rejestracja: poniedziałek 05 lis 2007, 01:14
Lokalizacja: radomskie

Post autor: wetman »

Być może miał chorobę wrzodową i te wrzody mu pękły. Nie sprawdzałeś czy przypadkiem nie było perforacji żołądka? Trochę brak mi temperatury, powinna być poniżej normy. A były jakieś robaczki? Mogło być to też ciało obce (może brakuje Ci jednych wideł), żartowałem! :D Pozdrowienia.
Awatar użytkownika
Muchozolali
Posty: 3339
Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:17

Post autor: Muchozolali »

Przypadek pasuje bardziej do krwawej enteropati.
poz
baraki
Posty: 4618
Rejestracja: środa 29 paź 2008, 17:55
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: baraki »

Muchozolali nie myl zoładka z jelitem cienkim :D
brzydal
Posty: 2013
Rejestracja: czwartek 24 maja 2007, 19:50
Lokalizacja: północne mazowsze

Post autor: brzydal »

żadnego ciała obcego nie znalazłem w żołądku nie znam się zabardzo na tym ale ściany zołądka były gładkie tylko w części wpustowej u góry była taka plama brązowa miała może ze 2 x 3 cm tak mniej wiecej
dani
Posty: 489
Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:28
Lokalizacja: kujawsko pomorskie

Post autor: dani »

panowie co stosujecie na rozwarcie drug rodnych w czasie porodu ostatnio miałem pierwiastke to cieżko było mi zniej wydobyć ręką prosiaki a sama nie dawała rady wyrzucić , wczasie porodu podałem jej uterotonic i decomoton
lekwet
Posty: 54
Rejestracja: środa 17 cze 2009, 12:13

ALBO JEDNO ALBO DRUGIE

Post autor: lekwet »

UTEROTONIC POWODUJE LEPSZĄ WRAŻLIWOŚĆ RECEPTORÓW W MACICY NA OXYTOCYNĘ, MINIMALIZUJE STRES ZWIĄZANY Z PORODEM,
DODAJĄC DO TEGO LEK BĘDĄCY ANALOGIEM OXYTOCYNY I NA DODATEK DZIAŁAJĄCY O WIELE DŁUŻEJ I MOCNIEJ, NIC DOBREGO SZCZEGÓLNIE u PIERWIASTKI Z TEGO NIE BEDZIe.

Dosyc często dochodzi do problemów porodowych natury anatomicznej, wtedy nalezy najpierw zbadać i pomóc loszce wypchnąć prosiaka.
Ja bym podał simpanorm lub uterotonic + ewentualnie wapno, jesli poród byłby długi to obligatoryjnie antybiotyk i przeciwzapalny.

Oczywiście po podaniu leków trzepa sprawdzać loche co 30 min.

Pozdrawiam
marcin.ska
Posty: 5
Rejestracja: czwartek 29 maja 2008, 22:33

Post autor: marcin.ska »

witam... posiadam stado 32 lochy i chciałbym szczepić dywanowo stado respiporc art i clostriporc coli (colisuin cl).., względy ekonomiczne ponieważ nie za każdym razem da się zużyć całe opakowanie szczepionki a przy szczepieniu całego stada da się to pogodzić. Stąd moje pytanie w jaki sposób to przeprowadzić, czy można tak zrobić i w jakich terminach??? stado nigdy nie było szczepione na coli i zzzn...
Za pomoc z góry dziękuję
lekwet
Posty: 54
Rejestracja: środa 17 cze 2009, 12:13

prosta sprawa

Post autor: lekwet »

zzzn:


1.szczepienie---- wszystkie lochy i knury
2.szczepienie ----po 3 tg powtórka

Doszczepianie:
Jeśli chodzi o zzzn to wystarczy szczepić 2x w roku np. czerwiec , grudzień


Koli

Loszki:
I. SZCZEP. - wszystkie lochy i loszki do 80 Dnia CIĄŻY
II.SZCZEP NA 2 TYG PRZED PORODEM(100 DZIEŃ CIĄŻY)

Pozostałe lochy i loszki po 80 dniu zaszczepić w następnym cyklu.

dawka przypominająca dla loch --100 dzień ciąży
marcin.ska
Posty: 5
Rejestracja: czwartek 29 maja 2008, 22:33

Post autor: marcin.ska »

Wielkie Dzięki LEKWET

jeszcze jedno pytanie czy mam zasczepić coli również maciory z prosiakami ok 2tyg po porodzie...
lekwet
Posty: 54
Rejestracja: środa 17 cze 2009, 12:13

coli

Post autor: lekwet »

lochy przeciwko kolibakteriozie nie szczep przy prosiakach.

Jeśli szczepisz po raz pierwszy to możesz podać szczepionkę w 30,lub w 40, lub w 50,lub w 60,l ub w 70 -dniu po pokryciu.

Druga dawka koniecznie na 2 tyg przed porodem.

w kolejnych cyklach lochy ok. 100 dnia ciąży, nigdy po 100 dniu.

Nowe loszki zawsze nie póżniej niż 73 dnia i II DAWKA 100 dzień CIĄŻY

Pozdr.
koksiarz1990
Posty: 42
Rejestracja: środa 27 maja 2009, 21:37

Post autor: koksiarz1990 »

a co powiecie na koncentrat z LNB do małych prosiąt
wiki21
Posty: 17
Rejestracja: poniedziałek 13 lip 2009, 11:51
Lokalizacja: świetokrzyskie

streptokokoza u warchlaków

Post autor: wiki21 »

Witaj Marku! problem ze streptokokozą. od paru lat próbuję sobie z nią poradzić stosując dezynfekcję porodówek, zabezpieczam młode prosięta antybiotykiem, staram się utrzymywać dobry mikroklimat w chlewni i wszystko na nic!. Choroba ujawnia mi sie w trzecim tygodniu po odsadzeniu( odsadzam w 28 dniu) . jest to postać nerwowa połączona z kaszlem. analizując upadki zauważyłem że jak tylko przechodzę na następny rodzaj paszy( choć nie we wszystkich miotach) zachorowań jest więcej. jako lek stosuje floron. jest w miarę skuteczny chociaż kłopotliwy bo trzeba go powtarzać. zastanawiam się nad antybiotykiem do paszy tylko nie wiem jaki aby zabezpieczyć warchlaki. jeśli możesz odpisz na forum
lekwet
Posty: 54
Rejestracja: środa 17 cze 2009, 12:13

strepto

Post autor: lekwet »

dobrą szczepionką jest porcilis strepsuis , mozna stosować autoszczepionki.

Najlepsze leki na strepto do paszy to suramox, w iniekcji cobactan, penstrep, shotapen,i inne b-laktamy.
KRZYSZTOF11
Posty: 164
Rejestracja: czwartek 23 kwie 2009, 21:34

Post autor: KRZYSZTOF11 »

Najlepiej jest szlifować kiełki a nie obcinać .Obcięte kiełki to otwarta rana,otwarta droga dla bakterii. Pępowina musi być wydezynfekowana jodyną ,ogonki najlepiej przypalać.Posadzka musi być gładka.
j.m.
Posty: 1
Rejestracja: sobota 18 lip 2009, 06:48

Post autor: j.m. »

Witam wszystkich.Mam problem i proszę o pomoc .a mianowicie chory tucznik o masie ciała ok.65kg szybka utrata kondycji,tak jakby jakieś porażenie po kilku godzinach nie jest w stanie nawet wstać,i dotego żółty kiślowaty wyciek z odbytu temperatura 38,6 brak jakichkolwiek innych objawów ,reszta w kojcu w porządku.jeśli ktoś miał coś takiego proszę o wskazówki z góry dziękuję.
Pozdrawiam
siwy28
Posty: 34
Rejestracja: wtorek 29 maja 2007, 19:56

Ospa

Post autor: siwy28 »

Witam mam parę sztuk u których wystąpiła Ospa.Pomieszczenia zdezynfekowałem Rapicid a te warchlaki dostały penicyline.Co można jeszcze zrobić żeby się to nie rozprzestrzeniło??Na inne kojce.I co stosować?
ODPOWIEDZ