FORUM
Masz problem zdrowotny w stadzie?Moge Ci pomoc.
Lekarzy weterynarki nie znajdziesz ale weterynarii to i owszem, chociażby użytkownicy: jarl, J.W. , wetman, Gregorius ...tylu kojarzę !!!sdcrisis pisze:no ten co zalozyl ten temat jest lekarzem weterynari i chce do niego napisac na PW ale nie idzie a czy kots jeszcze jest na tym forum lekarzem weterynarki?
witam może mi ktoś doradzić gdyz ostatnio przy odsadzeniu prosiąt po upływie 5 dni występuje na prosiakach streptococosa objawia sie zapaleniem opon muzgowych oczy wychodzą mu nawierzch przewraca sie i po upływie niecałych 24h od wystapienia obajawuw prosiak pada ,,,mozę mi ktoś doradzić jak zabezpieczać sztuki przed takim schorzeniami i co stosować w leczeniu sztukom z objawami podaje naxcel ele nie widać porawy z tym że utrzymuje sie przy życiu ,,,,,
mi tez coś tu nie tak pachnie bo ze streptokokozą nie miałem problemuw ostatnio sztuki odsadzam zdrowe przy każdych kraych zabiegach pencilinum i tak nagle może muj doktorek wprowadził mnie w błąd stwierdził że to streptokokoza prosiak ma inne objawy jak przyobrzekuwce wyłupiaste oczy a nie zapadniete ale tez sie przewraca po paru godzinach i pada a przy streptokokozie choroba wynisdzcza organizm powoli pare dni musi minąc a tu do 24 godzinach i pada
,,,na obrzekuwke umnie działa tirsan w iniekcji musze przelecieć najgorsze sztuki i sie okaże bo pencilina i naxcel na sztuakch z objawami to praktycznie bez dobrych rezultatuw ,,,,,,,,
,,,na obrzekuwke umnie działa tirsan w iniekcji musze przelecieć najgorsze sztuki i sie okaże bo pencilina i naxcel na sztuakch z objawami to praktycznie bez dobrych rezultatuw ,,,,,,,,
Dani streptokokoza gdy zatakuje muzg zabija w pare godzin, w takich przypadkach działa dobrze tylko jeden lek ale nie pamiętam jak sie nazywa, może ktoś z forumowiczów bedzie wiedział co mam na myśli, pozostaje jeszcze pytanie jaki odsetek prosiąt ma te objawy bo strepto raczej nie występuje masowo, w przeciwnym razie może to jednak obrzękówka.
na 50 sztuk 7 sztuk z takimi objawami było teraz tylko że po odsadzeniu u połowy sztuk na dwa dni wystapiła biegunka i po podaniu do wody colistyny biegunka ustapiła i wystapiły objawy podobne jak przy zapaleniu opon muzgowych a te objawy wytapiły u sztuk najsłabszych ,,,tez mi sie coś wydaje że to obrzękuwka zawsze obrzękuwka mi sie kojarzy z zapadniętymi oczami a tu jest odwrotnie ,,,,
Roznice w objawach chorobowych miedzy streptokokoza a chor.obrzekowa:
STREPTOKOKOZA CHOR.OBRZEKOWA
temp.40.5-41.5 39.5-38.0
obrzek powiek,oczy zapadniete wytrzeszcz oczu,przekrwienie
zimne uszy.zasinione uszy gorace,rozowe
glos piskliwy,bezglos bez zmian
porazenie konczyn intensywne ruchy
choruja sztuki najlepsze choroba dotyczy roznych zw.
To co napisalem nie musi wystapic u kazdej sztuki ale roznice sa dosc widoczne.Jak mamy watpliwosci to zastosowac antybiotyk np.amoksycyline+ dexametazon!!!!!!/koniecznie/ oraz colistyne do pyska. Jak zwierze lezy i wiosluje nogami to mu juz nic nie pomoze.Przy leczenu streptokokozy najlepszy Cobaktan bo po ok.15minutach jest juz w plynie mozgowo rdzeniowym.
STREPTOKOKOZA CHOR.OBRZEKOWA
temp.40.5-41.5 39.5-38.0
obrzek powiek,oczy zapadniete wytrzeszcz oczu,przekrwienie
zimne uszy.zasinione uszy gorace,rozowe
glos piskliwy,bezglos bez zmian
porazenie konczyn intensywne ruchy
choruja sztuki najlepsze choroba dotyczy roznych zw.
To co napisalem nie musi wystapic u kazdej sztuki ale roznice sa dosc widoczne.Jak mamy watpliwosci to zastosowac antybiotyk np.amoksycyline+ dexametazon!!!!!!/koniecznie/ oraz colistyne do pyska. Jak zwierze lezy i wiosluje nogami to mu juz nic nie pomoze.Przy leczenu streptokokozy najlepszy Cobaktan bo po ok.15minutach jest juz w plynie mozgowo rdzeniowym.
Re: odp
[quote="Scimitar"][quote="sentimo"]Padł tucznik ok. 70kg raczej niedawno bo jeszcze ciepły.Cechy charakterystyczne: sine uszy, sporo śladów po zębach na jednym boku, bardzo mocno zbeczkowany, zaraz go chyba rozsadzi. Co powiecie o takim przypadku?[/quote] Ślady po zębach bo go pogryźli koledzy, a pogryźli go bo się dziwnie zachowywał, a dziwnie się zachowywał bo go brzuch bolał, a brzuch go bolał bo pewnie clostridium mu dokuczało, też dlatego po śmierci ma ochotę pod sufit się wznieść (zbeczkowany) ot i cała filozofia pewnie[/quote] raz kolega sie wymadrzyl i na tym jego madrosci sie skonczyly
choroby swin
Pytanie do pana marka.Jaka iniekcje zastosowac w przypadku kulawki u warchlakow, co moze byc przyczyna powyzszgo problemu.Dziekuje pozdrawiam
-
- Posty: 22
- Rejestracja: środa 19 gru 2007, 13:10
- Lokalizacja: Subkowy
witam Panie Marku mam podobny problem już od roku .Prosięta niedawno po odsadzeniu przeszedłem na pasze zrobioną z koncentratu schaumana na mączce rybnej17,5% 60 % jęczmienia 40 % pszenicy i schemat był taki po 5 dniach zaczęły zdychać objawy pijane obrzęk powiek paraliż kończyn pasza wydaje się być dobrze zbilansowana po zbadaniu miała 13,7 procent białka w 3 badaniach dziwne bo objawy obrzęku a białka mało ostatnio odsadzałem 4 tygodniowe prosięta na vitameksie leczniczym z zawartością suibicolu i lincospectinu po 5 dniach podawania paszy zaczęły zdychać objawy pijane obrzęk powiek paraliż kończyn nadmienie że było to bardzo dziwne ponieważ nigdy mi nie zdychały prosięta odsadzane na vitameksie jedno co zrobiłem to wrzuciłem do tych prosiąt odsadzanych 1 prosiaka który był w miocie tych poprzednio odsadzonych ( schauman ) i był bardzo chory nawet miał paraliż ale przeżył i wyszedł z tego bez żadnych sladów choroby. czy jest to możliwe aby był nosicielem choroby X . Co pan sądzi o tym
witam ja mam taki problem prosięta są odsadzane w wieku 6-7 tyg.(to jest mała chodowla 7-9 macior w cyklu zamkniętym)i po odsadzeniu za 6-7 tyg czyli jak mają po ok 12-14 tyg. mają takie objawy chudną ,dostają grzbietów niby jedzą ale nie rosną, brzuchy maja oklapnięte, kaszlą, mają krosty najpierw różowe a potem zmieniają kolor na fioletowy u ładnych sztuk znika po kilku dniach a u tych wychudzonych nie,nieraz żółta biegunka zwłaszcza u tych wychudzonych objawy takie ma ok 30% z pozostałymi jest wszystko dobrze
na początku objawy wskazywały na mykoplazmę bo mialy tylko kaszel czasami problemy ze stawami i podawaliśmy HIPROMOX-P i działal ale potem już coraz mniej,szczepiliśmy na mykoplazmę ( przetestowaliśmy respisure one,suwexyn,m-pac) ale to też nie pomogło ponieważ i tak ok 30% choruje,kaszlące ale nie wychudzone sztuki jeszcze dają się ratować Biotylem 200, teraz objawy się nasiliły na takie które wyżej wymieniłam i wydaje mi sie że to PMWS wywołwne cirkowirusem
na początku objawy wskazywały na mykoplazmę bo mialy tylko kaszel czasami problemy ze stawami i podawaliśmy HIPROMOX-P i działal ale potem już coraz mniej,szczepiliśmy na mykoplazmę ( przetestowaliśmy respisure one,suwexyn,m-pac) ale to też nie pomogło ponieważ i tak ok 30% choruje,kaszlące ale nie wychudzone sztuki jeszcze dają się ratować Biotylem 200, teraz objawy się nasiliły na takie które wyżej wymieniłam i wydaje mi sie że to PMWS wywołwne cirkowirusem
Monia25 pewnie masz kolibakterioze w połączeniu z czyms jeszcze (obecni na forum lekarze dokładnie to zdiagnozują). A jak z warunkami w chlewni u ciebie?.
Moim zdaniem w twojej sytuacji najlepszym wyjściem będzie totalna wyprzedaż całego stada co do jednego ryjka, sprzatanie, dezynfekcja, kilka miesiecy wakacji i zakup nowych loszek z pewnego miejsca.
Przy twojej skali produkcji to najrozsądniejsze wyjście moim zdaniem, nie warto pakować sie w koszty djagnostyki i leczenia (co by to niebyło). Szczepienia sa dla ciebie za drogie z racji małej skali produkcji, po pierwsze szczepionki w małych opakowaniach sa czasem dwa razy droższe niz w dużych a i tak czasami połowa sie marnuje niewykorzystana. Jedyna wyjście to zdrowe świnki.
Moim zdaniem w twojej sytuacji najlepszym wyjściem będzie totalna wyprzedaż całego stada co do jednego ryjka, sprzatanie, dezynfekcja, kilka miesiecy wakacji i zakup nowych loszek z pewnego miejsca.
Przy twojej skali produkcji to najrozsądniejsze wyjście moim zdaniem, nie warto pakować sie w koszty djagnostyki i leczenia (co by to niebyło). Szczepienia sa dla ciebie za drogie z racji małej skali produkcji, po pierwsze szczepionki w małych opakowaniach sa czasem dwa razy droższe niz w dużych a i tak czasami połowa sie marnuje niewykorzystana. Jedyna wyjście to zdrowe świnki.
Zwróc szczególną uwagę na warunki w swojej chlewni jeśli sa one kiepskie: zimno,wilgoć ,brak wentylacji,ciągły system produkcji,brak możliwości dezynfekcji..itd to nawet ze zdrowymi świniami po wymianie stada podobne problemy mogą się dość szybko pojawić !
Na dzisiaj są dwa wyjścia albo depopulacja jak radzi Baraki bez szukania istoty problemu, przy tak małym stadzie też byłbym za tym , albo precyzyjna diagnostyka (serologia,bakteriologia) angażując dobrego weterynarza i wdrożyć odpowiednie postępowanie jeśli ekonomicznie będzie miało to sens ! W zgadywanki szkoda zabawy a podejrzewam że problem sam raczej nie zniknie !!
Pozdrawiam!
Na dzisiaj są dwa wyjścia albo depopulacja jak radzi Baraki bez szukania istoty problemu, przy tak małym stadzie też byłbym za tym , albo precyzyjna diagnostyka (serologia,bakteriologia) angażując dobrego weterynarza i wdrożyć odpowiednie postępowanie jeśli ekonomicznie będzie miało to sens ! W zgadywanki szkoda zabawy a podejrzewam że problem sam raczej nie zniknie !!
Pozdrawiam!
- Muchozolali
- Posty: 3339
- Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:17
ludzie kochani
najpierw to zaszczep lochy na paro i zzzn
dwa to problem mozesz miec z ademo .
tak ok 30% choruje,kaszlące ale nie wychudzone sztuki jeszcze dają się ratować Biotylem 200
powiedzmy ze tak ok podawac tylan, tiamutin, lincospektin, chlortetracykline o 10 tygodnia przez 21 dni
i po 14 powtórka.
poz
najpierw to zaszczep lochy na paro i zzzn
dwa to problem mozesz miec z ademo .
tak ok 30% choruje,kaszlące ale nie wychudzone sztuki jeszcze dają się ratować Biotylem 200
powiedzmy ze tak ok podawac tylan, tiamutin, lincospektin, chlortetracykline o 10 tygodnia przez 21 dni
i po 14 powtórka.
poz
Duża dawka żelaza na odpowiednio długim trzonku rzeczywiście ratuje niektóre przypadki chorobowe od permanentnego leczenia, ale można by pokusić się o właściwą diagnozę. Co jeszcze oprócz biegunki ma to prosię: gorączka, zażółcenie spojówek, jakieś zmiany na skórze, czy podawałeś jakieś leki, może znajdzie się jakaś przyczyna? Pozdrowienia.
padł tucznik około 60 kg najpierw był bardzo blady jak go zegnałem trząsł sie i krzyczał i po kilkunastu godzinach padł załatwiał sie gestym smolistym kałem po przekrojeniu zauwazyłem zbity smolisty kał w okręznicy i żołądek miał bardzo duży a w nim jakby trochę gazu i pełno jakiegoś płynu z domieszką krwi może śluzu ciezko mi to opisać i nie mam pojecia co mogło spowodować takie zmiany ?
- Muchozolali
- Posty: 3339
- Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:17
ALBO JEDNO ALBO DRUGIE
UTEROTONIC POWODUJE LEPSZĄ WRAŻLIWOŚĆ RECEPTORÓW W MACICY NA OXYTOCYNĘ, MINIMALIZUJE STRES ZWIĄZANY Z PORODEM,
DODAJĄC DO TEGO LEK BĘDĄCY ANALOGIEM OXYTOCYNY I NA DODATEK DZIAŁAJĄCY O WIELE DŁUŻEJ I MOCNIEJ, NIC DOBREGO SZCZEGÓLNIE u PIERWIASTKI Z TEGO NIE BEDZIe.
Dosyc często dochodzi do problemów porodowych natury anatomicznej, wtedy nalezy najpierw zbadać i pomóc loszce wypchnąć prosiaka.
Ja bym podał simpanorm lub uterotonic + ewentualnie wapno, jesli poród byłby długi to obligatoryjnie antybiotyk i przeciwzapalny.
Oczywiście po podaniu leków trzepa sprawdzać loche co 30 min.
Pozdrawiam
DODAJĄC DO TEGO LEK BĘDĄCY ANALOGIEM OXYTOCYNY I NA DODATEK DZIAŁAJĄCY O WIELE DŁUŻEJ I MOCNIEJ, NIC DOBREGO SZCZEGÓLNIE u PIERWIASTKI Z TEGO NIE BEDZIe.
Dosyc często dochodzi do problemów porodowych natury anatomicznej, wtedy nalezy najpierw zbadać i pomóc loszce wypchnąć prosiaka.
Ja bym podał simpanorm lub uterotonic + ewentualnie wapno, jesli poród byłby długi to obligatoryjnie antybiotyk i przeciwzapalny.
Oczywiście po podaniu leków trzepa sprawdzać loche co 30 min.
Pozdrawiam
-
- Posty: 5
- Rejestracja: czwartek 29 maja 2008, 22:33
witam... posiadam stado 32 lochy i chciałbym szczepić dywanowo stado respiporc art i clostriporc coli (colisuin cl).., względy ekonomiczne ponieważ nie za każdym razem da się zużyć całe opakowanie szczepionki a przy szczepieniu całego stada da się to pogodzić. Stąd moje pytanie w jaki sposób to przeprowadzić, czy można tak zrobić i w jakich terminach??? stado nigdy nie było szczepione na coli i zzzn...
Za pomoc z góry dziękuję
Za pomoc z góry dziękuję
prosta sprawa
zzzn:
1.szczepienie---- wszystkie lochy i knury
2.szczepienie ----po 3 tg powtórka
Doszczepianie:
Jeśli chodzi o zzzn to wystarczy szczepić 2x w roku np. czerwiec , grudzień
Koli
Loszki:
I. SZCZEP. - wszystkie lochy i loszki do 80 Dnia CIĄŻY
II.SZCZEP NA 2 TYG PRZED PORODEM(100 DZIEŃ CIĄŻY)
Pozostałe lochy i loszki po 80 dniu zaszczepić w następnym cyklu.
dawka przypominająca dla loch --100 dzień ciąży
1.szczepienie---- wszystkie lochy i knury
2.szczepienie ----po 3 tg powtórka
Doszczepianie:
Jeśli chodzi o zzzn to wystarczy szczepić 2x w roku np. czerwiec , grudzień
Koli
Loszki:
I. SZCZEP. - wszystkie lochy i loszki do 80 Dnia CIĄŻY
II.SZCZEP NA 2 TYG PRZED PORODEM(100 DZIEŃ CIĄŻY)
Pozostałe lochy i loszki po 80 dniu zaszczepić w następnym cyklu.
dawka przypominająca dla loch --100 dzień ciąży
-
- Posty: 5
- Rejestracja: czwartek 29 maja 2008, 22:33
coli
lochy przeciwko kolibakteriozie nie szczep przy prosiakach.
Jeśli szczepisz po raz pierwszy to możesz podać szczepionkę w 30,lub w 40, lub w 50,lub w 60,l ub w 70 -dniu po pokryciu.
Druga dawka koniecznie na 2 tyg przed porodem.
w kolejnych cyklach lochy ok. 100 dnia ciąży, nigdy po 100 dniu.
Nowe loszki zawsze nie póżniej niż 73 dnia i II DAWKA 100 dzień CIĄŻY
Pozdr.
Jeśli szczepisz po raz pierwszy to możesz podać szczepionkę w 30,lub w 40, lub w 50,lub w 60,l ub w 70 -dniu po pokryciu.
Druga dawka koniecznie na 2 tyg przed porodem.
w kolejnych cyklach lochy ok. 100 dnia ciąży, nigdy po 100 dniu.
Nowe loszki zawsze nie póżniej niż 73 dnia i II DAWKA 100 dzień CIĄŻY
Pozdr.
-
- Posty: 42
- Rejestracja: środa 27 maja 2009, 21:37
streptokokoza u warchlaków
Witaj Marku! problem ze streptokokozą. od paru lat próbuję sobie z nią poradzić stosując dezynfekcję porodówek, zabezpieczam młode prosięta antybiotykiem, staram się utrzymywać dobry mikroklimat w chlewni i wszystko na nic!. Choroba ujawnia mi sie w trzecim tygodniu po odsadzeniu( odsadzam w 28 dniu) . jest to postać nerwowa połączona z kaszlem. analizując upadki zauważyłem że jak tylko przechodzę na następny rodzaj paszy( choć nie we wszystkich miotach) zachorowań jest więcej. jako lek stosuje floron. jest w miarę skuteczny chociaż kłopotliwy bo trzeba go powtarzać. zastanawiam się nad antybiotykiem do paszy tylko nie wiem jaki aby zabezpieczyć warchlaki. jeśli możesz odpisz na forum
-
- Posty: 164
- Rejestracja: czwartek 23 kwie 2009, 21:34
Witam wszystkich.Mam problem i proszę o pomoc .a mianowicie chory tucznik o masie ciała ok.65kg szybka utrata kondycji,tak jakby jakieś porażenie po kilku godzinach nie jest w stanie nawet wstać,i dotego żółty kiślowaty wyciek z odbytu temperatura 38,6 brak jakichkolwiek innych objawów ,reszta w kojcu w porządku.jeśli ktoś miał coś takiego proszę o wskazówki z góry dziękuję.
Pozdrawiam
Pozdrawiam