FORUM
Masz problem zdrowotny w stadzie?Moge Ci pomoc.
wiki21!! Z tego co napisales ja bym sie zastanowil czy nie mamy do czynienia z choroba obrzekowa.Bo jak te objawy wystepuja 3tyg.po odsadzeniu i przy zmianie paszy to mi na to wyglada.Typowa streptokokoza miala by miejsce do 2 tyg.po odsadzeniu.Jak masz przy tym zasinienie uszu,powlok brzusznych ,zmiane glosu czy tez bezglos to trzeba wziasc chor.obrzekowy pod uwage.Jezeli to jednak streptokokoza ta ja bym zastosowal amoxycyline sama lub z Trimerazinem przez5-7dni w max.dawkach.
siwy28!! Jak masz ospe to znaczy; widoczne zmiany na skorze jako czarne punkty na calym ciele to w tym przypadku leczenie nie da ufektow.To jest choroba wirusowa ,antybityki nie dzialaja.Trzeba czekac niech sie zarazi cale stado.Sztuki ktore miala kontakt z wirusem sa niewrazliwe.Jak podasz penicyline LA nic zlego sie nie stanie ale specjalnie swiniom nie pomozesz.Oczywiscie mozna podac w premiksie czy w wodzie jakis premiks z vit.A,E +selen by wzmocnic uklan odpornocsiowy.
Witam. Ostatnio oprosiła mi sie swinia i wszystkie prosięta kiwają głowami jak te pieski co ludzie woża na podszybiu samochodów. Kiwanie ustaje kiedy sie polozą, wystarczy ze wstana i znowu sie zaczyna. Ustało to po jakis 2-3 tygodniach. Czy może to być zwiazane z tym ze była to pierwsza maciora pokryta nowym knurem? Dodamze u nastepnej po tym knurze tego nie ma.
Temat był wałkowany na Forum wielokrotnie,to forum to kopalnia wiedzy dlatego polecam uprzednie korzystanie z wyszukiwarki !jaro89 pisze:Witam. Ostatnio oprosiła mi sie swinia i wszystkie prosięta kiwają głowami jak te pieski co ludzie woża na podszybiu samochodów. Kiwanie ustaje kiedy sie polozą, wystarczy ze wstana i znowu sie zaczyna. Ustało to po jakis 2-3 tygodniach. Czy może to być zwiazane z tym ze była to pierwsza maciora pokryta nowym knurem? Dodamze u nastepnej po tym knurze tego nie ma.
Poszukaj pod tym linkiem :
http://www.trzoda-chlewna.com.pl/forumN ... awki#23135
-
- Posty: 164
- Rejestracja: czwartek 23 kwie 2009, 21:34
tiamutin 45%
8mg/kg/ dobę. Podaj ilość sztuk i śednia wagę.
Witam kolegów zwracam się do was z zapytanien a zarazem rada dotyczącą choroby Loszki a mnianowicie loszka 7 tydzien po pokryciu ciąża zdiagnozowana usg zero wyciwków ze sromu srom blady nie powiększony zero objawów parwo czy różyczy przestaje popierać pasze i temp 39,5 tylko pije wode tak to trwa już 5 dzien co to może być podano Tolfine
Re: odp
[/quote] raz kolega sie wymadrzyl i na tym jego madrosci sie skonczyly[/quote]
Będę się wymadrzał kiedy mi się będzie chciało wchodzę tu od wielkiego święta żeby się odstresować czasem pośmiać, czasem przytaknąć, ot tyle a kolega co się tak interesuje? ma coś może do mnie? a może mnie zna ? to zapraszam na pogawędkę w 4 oczy.
Będę się wymadrzał kiedy mi się będzie chciało wchodzę tu od wielkiego święta żeby się odstresować czasem pośmiać, czasem przytaknąć, ot tyle a kolega co się tak interesuje? ma coś może do mnie? a może mnie zna ? to zapraszam na pogawędkę w 4 oczy.
czesc Marku ja mam problem z wysiekowym zapaleniem skóry u prosiat osesków nie dziala mi zaden lek naxel dzialal tak srednio ale przestal obecnie podaje lewamizol jeszcze niewiem jak zadziala szczepienie loch przeciw streptokokozienic nie dalo obecnie zaczynam szczepienie przeciw cirkowirusom moze to da jakis efekt
Jareek ! Wysiękowe zapalenie skóry czyli smoleń powodują gronkowce, co ma ci pomóc szczepienie loch na streptokoki czyli paciorkowce, to nie to samo ! Faktem jest że smoleń jesli już wystąpi leczy się go bardzo trudno, nie mniej jednak bardziej skupiłbym sie na profilaktyce czyli zapobieganiu , jest szereg przyczyn które sprzyjają wystepowaniu smolenia chociażby np. nieobcięte albo żle obcięte kiełki, szeroko pojęty brak higieny, duża wilgotność itd. Trzeba się skupić na przeanalizowaniu problemu,wyeliminowaniu przyczyn a leczenie nie będzie konieczne ! W większości dobrze prowadzonych chlewni ta choroba praktycznie nie wystepuje ! Jeśli juz musisz leczyć to trzeba działać szybko jak tylko wystapią pierwsze objawy, leczymy cały miot ,prosiętom które są już niekiedy całe czarne ,zlepione wysiękiem najczęściej nie udaje się pomóc , a nwet jak przeżyją to z reguły charłaczeją gdyż bakterie uszkadzaja narządy wewnętrzne ! W skrajnych przypadkach ,można wykonać badanie lekowrażliwości w laboratorium co najlepiej zlecić jak i całe leczene swojemu lekarzowi !Jareek pisze:czesc Marku ja mam problem z wysiekowym zapaleniem skóry u prosiat osesków nie dziala mi zaden lek naxel dzialal tak srednio ale przestal obecnie podaje lewamizol jeszcze niewiem jak zadziala szczepienie loch przeciw streptokokozienic nie dalo obecnie zaczynam szczepienie przeciw cirkowirusom moze to da jakis efekt
Pozdrawiam ! J.W.
JAREEK!! J.W. ma calkowita racje bo ta choroba ma wiele przyczyn.Nie napisales dokladnie ale mysle ze ona wystepuje u ciebie na porodowce.
Co zrobic od raraz:
-przeanalizowac zywienie macior,zapobiec MMA.Mala mlecznosc macior-prosieta musza dlugo masowac wymie-scieraja sobie skore na ryjku-dolaczaja sie bakterie- mamy chorobe.
-wymie maciory w trakcie porodu lub zaraz po porodzie spryskac preparatem z jodem/Braunol,Pollena JK czy cos podobnego/,powtorzyc przez 2-3 dni.
Najwazniejsze poprawic wydajnosc mleczna macior.
Co zrobic od raraz:
-przeanalizowac zywienie macior,zapobiec MMA.Mala mlecznosc macior-prosieta musza dlugo masowac wymie-scieraja sobie skore na ryjku-dolaczaja sie bakterie- mamy chorobe.
-wymie maciory w trakcie porodu lub zaraz po porodzie spryskac preparatem z jodem/Braunol,Pollena JK czy cos podobnego/,powtorzyc przez 2-3 dni.
Najwazniejsze poprawic wydajnosc mleczna macior.
- Muchozolali
- Posty: 3339
- Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:17
to juz musisz miec program zwalczania dyzenterii bo w taki sposob to nie pójdzie.dani pisze:witam mam takie pytanie ostatnio przywiozłem sobie dezynterie i stosuje do paszy biomutin 10% jak długo powinnem to stosowac i co robic puzniej co stosowac profilaktycznie bo sa nawroty po krutkim leczeniu ,,,,,,
poz
1. Czy zakwaszacz/kwas mrówkowy dodany do paszy ma ujemny wpływ na levamizol/ivermektyne podawane razem z nim w paszy ,
- druga sytuacja zakwaszacz do paszy a doksy/amoksy w tym samym czasie w wodzie.
2. Często sie zdarza że na schodach na głębokiej ściółce warchlaki w pierwszym okresie po zasiedleniu skręcaja sobie nogi, czy takim swiniom które utykają, oprócz ich odizolowania dobrze podac jakiś preparat wapniowy,witaminowy, przeciwzapalny ...?
- druga sytuacja zakwaszacz do paszy a doksy/amoksy w tym samym czasie w wodzie.
2. Często sie zdarza że na schodach na głębokiej ściółce warchlaki w pierwszym okresie po zasiedleniu skręcaja sobie nogi, czy takim swiniom które utykają, oprócz ich odizolowania dobrze podac jakiś preparat wapniowy,witaminowy, przeciwzapalny ...?
w tym drugim przypadku to ja robie w ten sposob ze pierwsze dwa baloty ustawiam tuz kolo schodow i jak narazie to sie sprawdza ,ale zalezy ile masz stopni na schodach ,a z lekarstwem to mysle ze warto je podac gdyz napewno pojawi sie stan zapalny (w sytuacjach podobnych lub gdy mocno gryza ogony stosuje SHOTAPEN bardzo dobre efekty)Don pisze:1. Czy zakwaszacz/kwas mrówkowy dodany do paszy ma ujemny wpływ na levamizol/ivermektyne podawane razem z nim w paszy ,
- druga sytuacja zakwaszacz do paszy a doksy/amoksy w tym samym czasie w wodzie.
2. Często sie zdarza że na schodach na głębokiej ściółce warchlaki w pierwszym okresie po zasiedleniu skręcaja sobie nogi, czy takim swiniom które utykają, oprócz ich odizolowania dobrze podac jakiś preparat wapniowy,witaminowy, przeciwzapalny ...?
Don!! W jakim celu stosowac lewamisol czy iwermektyne z zakwaszaczami?Zakwaszacz podajesz jak masz jakies niestrawnosci czyli zwierze jast podatne na jakas chorobe .Po co w tym czasie odrobaczac?Przeciez to zawsze mozna przesunac w czasie.
Zakwaszacz z doxycyclina mozna stosowac .Zakwaszacza z amoxycylina nie stosujemy bo ona slabo dziala w srodowisku kwasnym.
Zakwaszacz z doxycyclina mozna stosowac .Zakwaszacza z amoxycylina nie stosujemy bo ona slabo dziala w srodowisku kwasnym.
Panowie co moze byc przyczyna ze u jednej z loch ktorym podawalem ostatnio szczepionke ery+parwo w miejscu podania wystapil goz wielkosci sredniego jablka i na dodatek jak to nacislem to bryznela z tego ropa czy cos takiego i strasznie to cuchnie. Nigdy wczesniej nic takiego nie wystepowalo i jak mozna teraz temu zaradzic ?
-
- Posty: 17
- Rejestracja: czwartek 17 wrz 2009, 11:43
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!odp. jeszcze dodalbym ,zeby calkowicie na okres leczenia wyeliminowac srute rzepakowa...dzieki niej kretek ma fajne warunki do namnazania sie:)Anonymous pisze:czytajac posty marka.r od razu dostrzec mozna profesjonalizm. Ja bym prosił o poradę<br> U mnie głównym problemem jest DEZYNTERIA. pierwsze biegunki na jej tle mozna stwierdzic nie długo po odsadzeniu i tak do konca tuczu. próbowałem z TYLANEM 1kg na tone przez miesiac wszystkim zwierzetom ale w wiekszosci komór nie działa. Praktycznie od 2,3 lat stosuje tylko TIAMULINE10% w kombinacji z OKSYTETRACYKLINĄ 30%do wody.160zł za kg. Ale jej skutecznosc jest coraz słabsza owszem gdy podłanczam lek biegunki ustepuja ale juz czesem po kilku dniach po zapszestaniu podawania sie pojawiaja, juz nie sa w najostrzejszej postacji ale o przyrostach praktycznie nie ma mowy.<br>Tiamuline podaje razem zmalą iloscia zakwaszacza nie wiem moze on osłabia działanie tiamuliny *uzywam go bo nie powoduje wytracania osadu, moze podawac wieksze dawki albo tiamuline w innej formie np. tiamulinum 45% wyjdzie taniej, moze w podawanie w paszy zwiekszy jej skutecznosc<br>
-
- Posty: 17
- Rejestracja: czwartek 17 wrz 2009, 11:43
!!!!!!!!dopowiadam:) jeszcze moze byc jeden czynnik.zwroc uwage na stezenie gazow kloacznych w pomiesczeniach,to tez moze wplywac na tzw. kanibalizm,z swiatlem trzeba uwazac.bo gdy hodowca przesadzi i bedzie za ciemno przez dluzsza czesc dnia to mialem przypadki ze spadlo pobranie paszy.bo rolnik zrobil im totalna ciemnie:P heh pozdrawiam.aaa i jeszcze proponuje dodatek magnezu:)marek .r. pisze:Witaj Dani!Swinie jak wyczuja slabszego osobnika to beda go atakowaly-taka ich natura.ALE:w kazdym stadzie sa osobniki dominujace-agresywne.Oserwowac stado te swinie oddzielic do osobnego kojca.Swinie obgryzaja sobie uszy lub ogony bo sie nudza,jest ich za duzo w kojcu.Trzeba ich czyms zajac.One musza cos gryzc-lancuchy za twarde.moze kawalki drewna.Najlepsze efekty 3-2 razy dziennie wsypoc ziarno w slome,wrzucic burak itp.druga przyczyna za duzo swiatla w chlewni.Zaczyna sie problem zaslonic okna/plyty steropianowe/-zapalac swiatlo np.2 godz.jasno-3 ciemno.Nie zageszczac zwierzat w kojcu.Swiatlo i zageszczenie to glowny problem.Najwazniejsza szybka reakcja-potem to ciezko zwalczyc.Niektorzy stosuja dodatek soli kuchennej do paszy 0.5-1 kg soli na 100kg.paszy-5-7 dni.Ostroznie moga byc zatrucia przy przedawkowaniu.<br><br><br><br><br><br><br><br><br>
-
- Posty: 17
- Rejestracja: czwartek 17 wrz 2009, 11:43
odnosnie chowu na sciolce czy na ruszcie...ja uwazam tak: ruszta sa fajne,mniej pracy przy nich,latwiej je czyscic...sciolka,za to trzyma cieplo,nie ma problemu z brakiem wlokna w pasz,dostaje sie wspanialy nawoz.Ze statusem zdrowotnym jest podobnie.Gdy nie przestrzegasz bioasekuracji to tak czy tak jesli ci sie cos przyplacze to bedziesz mial to w chlewni.i chyba tu baRDZIEJ CHODZI O ILOSC I ZAGESZCZENIE SWIN ORAZ PRZESTRZEGANIA ZASADY PUSTO PELNO...CALA GRUPA WCHODZI I CALA WYCHODZI.ZAPLANUJ SOBIE TEZ MIEJSCE NA TZW. SZPITAL...zawsze super jest gdy siewcow mozez odzielic od swin bez objawow...pamietaj tez ,zeby zawsze na koncu obslugiwac szpital...tzn. nie wchodzic tam przed wejsciem do reszty stada.duzo to daje.Przed kazda komora poloz sobie np. przeciety na pol baniak ze srodkiem dezynfekcyjnem,tylko tak zebys nie mogl go ominac;) rapicid,virkon....tylko zeby niestaly np 2 tyg. lepiej robic mniej roztworu i czesciej bo i tak szybko on sie dezaktywuje po kontakcie z woda. Jesli zatrudniasz do obslugi pracownikow to zorientuj sie czy czasami nie hoduja swin... latwo wtedy moga podrzucic Ci niechciany prezent(chorobstwo):) nie wpuszczaj lekarza na obiekt gdy sie nie przebierze,i najlepiej umawiaj sie z nim na poniedzialek RANO.Bedziesz mial pewnosc ,ze pol godziny wczesniej nie odwiedzil sasiada ktory ma np APP:) zrob rampe zaladunkowa,gdy przyjadzie transport po swinki nie bedziesz sie stresowal ,ze swiniowoz cos ciekawego Ci przywiezie.Gdy oddajesz padline najlepiej sam wywiez ja do bram gospodarstwa...bo ja np nie chcialbym ,zeby samochod z padlymi zwierzakami podjezdzal mi pod drzwi budynku gospodarskiego.....
-
- Posty: 17
- Rejestracja: czwartek 17 wrz 2009, 11:43
Witam jestem początkującym hodowcą zakupiłem 10 sztuk prosiąt z pobliskiej hodowli po około miesiącu u jednej sztuki pojawiły się czerwone krosty lekarz nie stwierdził żadnej konkretnej choroby podał jakieś zastrzyki, krosty zbladły sztuka zaczęła przyrastac i zachowywac się normalnie, dziś zauważyłem na niej niebiesko czarne strupy, je normalnie, ma szybki i płytki oddech czy to zespół nerkowo- skórny, jak to leczyc i zapobiegac, proszę o pomoc.
-
- Posty: 17
- Rejestracja: czwartek 17 wrz 2009, 11:43
-
- Posty: 17
- Rejestracja: czwartek 17 wrz 2009, 11:43
Witam! drogi Panie Marku problem jest następujący
rodzą sie prosiaki martwe, duże dobrze rozwinięte, przewiduję że giną one kilka dni przed porodem lub też kilka godzin przed porodem, są mioty w których rodzą się słabe, blade ale są to duże prosiaki i giną w ciągu kilku godzin lub dni. kilkakrotnie przeprowadzałem badania w kierunky PRRS, leptospirozy, auieszki i raz knura na bruceloze zawsze wyniki wychodzą ujemne. proszę o pomoc
rodzą sie prosiaki martwe, duże dobrze rozwinięte, przewiduję że giną one kilka dni przed porodem lub też kilka godzin przed porodem, są mioty w których rodzą się słabe, blade ale są to duże prosiaki i giną w ciągu kilku godzin lub dni. kilkakrotnie przeprowadzałem badania w kierunky PRRS, leptospirozy, auieszki i raz knura na bruceloze zawsze wyniki wychodzą ujemne. proszę o pomoc
nec2!!Z tego co na napisales wynika ze prosieta dusza sie w macicy przed porodem.Porod powinien trwac optymalnie do 3-3,5 godzin.Jezeli jest inaczej a masz dobre warunki w porodowce /temp,swiatlo,halas/to mozna zrobic tak:
- po pierwszym prosieciu 2ml oxytocyny +calcium w max.dawkach,po godzinie 2ml.oxytocyny
-sposob bardziej skomplikowany -wprowadzic synchronizacje porodow tj.
114dzien ciazy 2ml.dinolitic po 24godzinach 2ml oxytocyny+calcium/to uzgodnic z lek.wet/.
Uwaga na warunki zootechniczne tj.zywienie,zaopatrzenie w wode itp.
- po pierwszym prosieciu 2ml oxytocyny +calcium w max.dawkach,po godzinie 2ml.oxytocyny
-sposob bardziej skomplikowany -wprowadzic synchronizacje porodow tj.
114dzien ciazy 2ml.dinolitic po 24godzinach 2ml oxytocyny+calcium/to uzgodnic z lek.wet/.
Uwaga na warunki zootechniczne tj.zywienie,zaopatrzenie w wode itp.
Panie Marku może Pan mi pomoże mam problem z streptokokozą u prosiąt głównie po odsadzeniu.Prosięta po urodzeniu zabezpieczam antybiotykiem vetrimoxin w1 i 3dniu a maciorki wcześniej draxxin.Po odsadzeniu pojawia się problem w ok5-7 dniu wtedy podaję amocyklinę do paszy i szczepię 3razy Gentamycyną,efekt średni bo są upadki.Jak mam skuteczniej wyleczyć i pozbyć się tej uciążliwej choroby.Z góry dziękuję za odpowiedz.
- Muchozolali
- Posty: 3339
- Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:17
Leszek23! Problem streptokokozy wystepuje w b.dobrze prowadzonych gospodarstwach i nie jest latwy do rozwiazania.Ale po kolei:
-szczepienie macior draxinem jest bez sensu i tylko pogarsza sytuacje.Maciory nie maja dostatecznego kontaktu z bakteriami -nie produkuja przeciwcial-prosieta nie otrzymuja ich z siara.Koszty!!!!!
-zamiast 2x vetrimoxin /stres/ podal bym naxel w 1dniu po poradzie -kastracja w 3dniu po porodzie.W dniu odsadzenia podac draxin zamiast amoxycyliny.Podawanie gentamycyny mija sie z celem.Ona dziala na inny rodzaj bakteri.I oczywiscie przestrzegac zasad higieny np.zmiana skalpeli przy kazdym miocie.To znaczy jeden w plynie dezynfekcyjnym drugim kastrujemy i tak na zmiane.Tu nie ma prostych rozwiazan trzeba wziasc pod uwage wiele czynnikow.
-szczepienie macior draxinem jest bez sensu i tylko pogarsza sytuacje.Maciory nie maja dostatecznego kontaktu z bakteriami -nie produkuja przeciwcial-prosieta nie otrzymuja ich z siara.Koszty!!!!!
-zamiast 2x vetrimoxin /stres/ podal bym naxel w 1dniu po poradzie -kastracja w 3dniu po porodzie.W dniu odsadzenia podac draxin zamiast amoxycyliny.Podawanie gentamycyny mija sie z celem.Ona dziala na inny rodzaj bakteri.I oczywiscie przestrzegac zasad higieny np.zmiana skalpeli przy kazdym miocie.To znaczy jeden w plynie dezynfekcyjnym drugim kastrujemy i tak na zmiane.Tu nie ma prostych rozwiazan trzeba wziasc pod uwage wiele czynnikow.
Jak obj.streptokokozy wystepuja u pojedynczych sztuk to nie ma co wpedzac sie w koszty i leczyc cale stado.Najlepiej dziala Cobaktan +Metacam, bo juz po ok.15minutach ten antybiotyk jest w mozgu.Ale koszty!!!!.Mozna tez podac amoxycyline +dexametazon.Jak prosie lezy i wiosluje nogami to juz nic mu nie pomoze.
- marek mokwa
- Posty: 634
- Rejestracja: poniedziałek 04 cze 2007, 21:00
- Lokalizacja: --SUBKOWY
- Kontakt:
witam panie marku mam taki problem kilka dni temu padła mi świnia ok 40 kg było to poprzedzone kilku dniowym okresem w którym zachowywała się w następujący sposób dużo leżała, miała spuszczone uszy i ogon co prawda jadła ale nie wiem czy się wypróżniała w noc przed padnięciem wydawała mi się zimna w dotyku
Oj to chora była, bardzo chora.Piotrek20 pisze:witam panie marku mam taki problem kilka dni temu padła mi świnia ok 40 kg było to poprzedzone kilku dniowym okresem w którym zachowywała się w następujący sposób dużo leżała, miała spuszczone uszy i ogon co prawda jadła ale nie wiem czy się wypróżniała w noc przed padnięciem wydawała mi się zimna w dotyku
hodowca 78! Tylozyna przy adenomatozie jest najtansza i sprawdzona w dzialaniu.By ograniczyc koszty zacznij ja stosowac ´wczesnie tj. wtedy gdy maja 22-25kg.i pulsacyjnie np.7dni-18-20dni przerwy 5-7dni tylozyna.Kontrolujemy wtedy stopien zakazenia ,swinie stykaja sie z mala iloscia zarazka,wytwarzaja przeciwciala,sa niewrazliwe na zakazenie/to tak w uproszczeniu/.
w jakiej dawce ?MAREK.R pisze:hodowca 78! Tylozyna przy adenomatozie jest najtansza i sprawdzona w dzialaniu.By ograniczyc koszty zacznij ja stosowac ´wczesnie tj. wtedy gdy maja 22-25kg.i pulsacyjnie np.7dni-18-20dni przerwy 5-7dni tylozyna.Kontrolujemy wtedy stopien zakazenia ,swinie stykaja sie z mala iloscia zarazka,wytwarzaja przeciwciala,sa niewrazliwe na zakazenie/to tak w uproszczeniu/.
Witam jestem tu nowy, mam problem,tuczniki o masie 100kg padają mi często,bez jakichkolwiek objawów,to samo dzieje się na paszy gotowej jak również na tej robionej w gospodarstwie po zrobieniu sekcji okazuje się że świnie mają pełne jelita gazów, paszy,od czasu kiedy zmieniłem firmę paszową problem trochę ustąpił,ale nie sądzę że to jakość paszy,chciałem nadmienić że dzieje się to w kojcach karmionych na sucho jak postępować w takiej sytuacji?co podać tucznikowi jak się robi zimny, czy jest możliwość jeszcze go uratować?
10mg/kgjarki pisze:w jakiej dawce ?MAREK.R pisze:hodowca 78! Tylozyna przy adenomatozie jest najtansza i sprawdzona w dzialaniu.By ograniczyc koszty zacznij ja stosowac ´wczesnie tj. wtedy gdy maja 22-25kg.i pulsacyjnie np.7dni-18-20dni przerwy 5-7dni tylozyna.Kontrolujemy wtedy stopien zakazenia ,swinie stykaja sie z mala iloscia zarazka,wytwarzaja przeciwciala,sa niewrazliwe na zakazenie/to tak w uproszczeniu/.
Wazna sekcja .Jak na watrobie wystepuja pecherzyki gazu to mamy do czynienia z Cloctriediem.jacek 177 pisze:Witam jestem tu nowy, mam problem,tuczniki o masie 100kg padają mi często,bez jakichkolwiek objawów,to samo dzieje się na paszy gotowej jak również na tej robionej w gospodarstwie po zrobieniu sekcji okazuje się że świnie mają pełne jelita gazów, paszy,od czasu kiedy zmieniłem firmę paszową problem trochę ustąpił,ale nie sądzę że to jakość paszy,chciałem nadmienić że dzieje się to w kojcach karmionych na sucho jak postępować w takiej sytuacji?co podać tucznikowi jak się robi zimny, czy jest możliwość jeszcze go uratować?
-konsultacja z lek.wet
-zmiana zywienia/ZA DUZE PH/ zbyt duzo bialka-malo energi
-zakwaszanie paszy
Dziękuje za pomoc,lekarze wet. to moim zdaniem większość(nie wszyscy)to są ludzie którzy bardziej szkodzą aniżeli pomagają,stawiając diagnozy pod kątem produktów które mają na zbyciu,ostatnio badałem poziom energii i białka w laboratorium białko17,52 energia2310,pasze zakwaszam też ,czy jest jakiś produkt aby podać temu tucznikowi jak jest chory