FORUM
Masz problem zdrowotny w stadzie?Moge Ci pomoc.
Jednokrotne szczepienie to za mało to nawet tytuł ostatniego artykułu prof. Pejsaka w "trzoda chlewna". Przeciwko różycy szczepionkami inaktywowanymi szczepimy zawsze 2 razy. Pierwsze szczepienie w ok 12 tyg. życia bo do tego czasu powinna trzymać prosięta odporność bierna siarowa, drugie szczepienie przypominające 3-4 tyg później. Okno antybiotykowe-3 dni przed i 3 dni po szczepieniu żadnych prochów. Pozdr.
Don!!Dwukrotne szczepienie zawsze dziala lepiej.Ruwax to szczepionka zabita i podawanie antybiotykow jej nie szkodzi:Jak zaszczepiles swinie w gdy miales objawy rozycy to W TYM SAMYM CZASIE MOZNA /a nawet trzeba/ZASTOSOWAC oslone antybiotykowa ale amoxycyline !!!!!!! .Doxycyclina to tetracyklina dzialanie problematyczne.
swinie nie mają objaw różycy, przychodzą z dani w wadze około 30kg, przy założeniu że dostają pierwszą dawke ruvaxu kilka dni po zasiedleniu to po miesiacu przy drugiej dawce miały by wage napewno ponad 50 kg nie mam doswiadczenia z masowymi szczepieniami w tej wadze, wydaje mi się że było by to problemem.
Dlatego pytam jak to w praktyce wyglada na fermach czy dużo jest takich które ograniczają się do 1 szczepienia i z jakim rezultatem.
Dlatego pytam jak to w praktyce wyglada na fermach czy dużo jest takich które ograniczają się do 1 szczepienia i z jakim rezultatem.
Zgadza się, pojedyncza dawka ruwaxu nic nie daje, na jesieni miałem u siebie epizod różycy i warchlaki które dostały jedną dawkę chorowały tak samo jak nie szczepione.
Szczepienie 50 kg świń faktycznie jest łatwiejsze niż 20kg, najlepiej zaopatrzyć w strzykawkę samopowtarzalną oraz metalowe igły (nie łamną się tak łatwo jak jednorazówki). Jak chcesz sobie ułatwic to możesz przymknąć pasze na pół dnia a potem sypnąć na podłogę przy ścianie i nawet nie trzeba biegać po kojcu (zwłaszcza jesli kojce sa duże).
Szczepienie 50 kg świń faktycznie jest łatwiejsze niż 20kg, najlepiej zaopatrzyć w strzykawkę samopowtarzalną oraz metalowe igły (nie łamną się tak łatwo jak jednorazówki). Jak chcesz sobie ułatwic to możesz przymknąć pasze na pół dnia a potem sypnąć na podłogę przy ścianie i nawet nie trzeba biegać po kojcu (zwłaszcza jesli kojce sa duże).
Panie Marku.R jakie jest prawidłowe postępowanie w przypadku wystąpienia zapalenia ropnego?
Problem jest taki, że u jednego tucznika za łbem wyrosła gula ropna. Wczoraj to przebiłem, wycisnąłem zawartość, podałem antybiotyk, dzisiaj bąbel jest taki jak przed zabiegiem.
U innego jest taka sama sytuacja tylko na ryju. Co czynić?
Problem jest taki, że u jednego tucznika za łbem wyrosła gula ropna. Wczoraj to przebiłem, wycisnąłem zawartość, podałem antybiotyk, dzisiaj bąbel jest taki jak przed zabiegiem.
U innego jest taka sama sytuacja tylko na ryju. Co czynić?
Zapewne w Niemczech nie znasz też takiego zjawiska jak "złej jakości pasza"MAREK.R pisze:W Niemczech jest tak.100% macior jest szczepionych 3x w roku na rozyce i parwo.Swinie w 90% sa trzymane na ruszcie.Nie znam firmy gdzie szczepi sie warchlaki na rozyce.
niestety u nas na porządku dziennym i to u takich firm jak de-heus czy provimi, u mnie wystarczało szczepienie loch póki sam mieszałem pasze.
Ten epizod rózycy na jesieni to nie tylko u Ciebie baraki wystąpił to jakas raczej plaga była.baraki pisze:Zgadza się, pojedyncza dawka ruwaxu nic nie daje, na jesieni miałem u siebie epizod różycy i warchlaki które dostały jedną dawkę chorowały tak samo jak nie szczepione.
Szczepienie 50 kg świń faktycznie jest łatwiejsze niż 20kg, najlepiej zaopatrzyć w strzykawkę samopowtarzalną oraz metalowe igły (nie łamną się tak łatwo jak jednorazówki). Jak chcesz sobie ułatwic to możesz przymknąć pasze na pół dnia a potem sypnąć na podłogę przy ścianie i nawet nie trzeba biegać po kojcu (zwłaszcza jesli kojce sa duże).
Szczepienie macior pod warunkiem że jest dobrze wykonane tj. szczepionką przechowywana w lodówce, podana w odpowiednim terminie zabezpieczy prosięta i tu warunek które pobrały odpowiednią ilość siary w pierwszych godzinach życia nie dłużej niż do 12 tyg życia ale nigdy na cały tucz. Co do celowości szczepień warchlaków pewnie że można tego nie robić wcale. Teoretycznie nosicielem włoskowca różycy jest każda świnia kwestia czy się ujawni czy nie. A ujawnia się przy wszelkiego rodzaju błędach w zarządzaniu, za którymi idzie chwilowy spadek odporności a wtedy to już trup się ścieli no i ta cholerna karencja
a świnki już po 120 kg i wypadałoby sprzedać
Decyzja należy do was czy zaoszczędzić te parę groszy i się męczyć czy zaszczepić i spać spokojnie. Mam nadzieję że jasno to przedstawiłem.
Co do ropni to trzeba przecinać same nigdy się nie wchłoną. Najlepiej niech to robi lekarz bo nie każdego można przeciąć.
Powodzenia.


Co do ropni to trzeba przecinać same nigdy się nie wchłoną. Najlepiej niech to robi lekarz bo nie każdego można przeciąć.
Powodzenia.
W zasadzie jest to robota dla weterynarza. Nacina się ropień w odpowiednim miejscu tj najniżej aby dobrze odciekała ropa i cięcie skalpelem musi być też odpowiedniej wielkości, do środka ropnia można wlać np. Vagotyl i przepłukać ,osłonowo antybiotyk.Tragon pisze:Panie Marku.R jakie jest prawidłowe postępowanie w przypadku wystąpienia zapalenia ropnego?
Problem jest taki, że u jednego tucznika za łbem wyrosła gula ropna. Wczoraj to przebiłem, wycisnąłem zawartość, podałem antybiotyk, dzisiaj bąbel jest taki jak przed zabiegiem.
U innego jest taka sama sytuacja tylko na ryju. Co czynić?
Ropini nie zostawiamy bo sie nigdy nie wchlona.Moga same peknac ale to przedluza leczenie.Ropien naciac u podstawy w najbardziej miekkim miejscu.Konsystencja dojrzalego ropnia jak nadmuchany policzek.Nie bac sie ciecia.Lepiej dluzsze jak za male.NIe spuszczac ropy przez maly otwor bo znowu sie napelni.ZAWARZOSC ROPNIA CZY KRWIAKA MUSI SWOBODNIE WYPLYWAC.Mozna ropien czyms przeplukac ,ale jak zwierze sie rusza samo wyciska wydzieline.
problem z beztlenowcem
Mam problem z beztlenowcem w stadzie, jak Wy to kontrolujecie, słyszałem że działa na clostridia dobrze kwas benzoesowy zawarty w zakwaszaczu salmacid, wcześniej stosowałem baracid ale bez rezultatu dodam że antybiotyki niewiele dają, jak sobie z tym radzicie, wiem na pewno że to beztlenowiec clostridium perfringens, mimo zmiany paszy nie ustępuje, mam z tym zrobić doradźcie coś z góry dzięki.
-
- Posty: 468
- Rejestracja: sobota 07 lis 2009, 12:46
- Lokalizacja: wielkopolska
Wielkopolska - Powiat Gostyń Potrzebny Lekarz
kogo polecacie - 7-8 lat temu był u mnie Pan Maśliński z Borku wlkp - to było napewno przed akcsją do UE nie było dopłat , opłacalność nie ciekawa - zrobił dobre wrażenie , z braku kasy, i strachu przed nowym skończyło się na jednej wizycie .
4 lata nie zajmowałem się świniami - pracowałem w innym zawodzie - teraz od marca wróciłem do świń - już mnie to tak nie pasjonuje ale mam problemy z którymi sobie nie potrafie poradzić . Prawdopodobnie streptokokoza - może coś jeszcze. - Próbowałem się z nim skontaktować ale nie mam numeru telefonu - a po zajechaniu na miejsce o 8 - mej rano wszystkie drzwi zamknięte , brak dzwonka i dodatkowo - szyld - Dom na sprzedaż - wróciłem do domu - i śiwieje z nerwów . oksy, doksy tetracyklina ,enroxil, doksycyklina , linkomycyna + spekt, - nie działa -wręcz nasila chorobe, świnie przez te 4 lata co 2 tygodnie dostawały oksy lub doksy w paszy i tak w kółko . Poszukiwany dobry lekarz prowadzący .
4 lata nie zajmowałem się świniami - pracowałem w innym zawodzie - teraz od marca wróciłem do świń - już mnie to tak nie pasjonuje ale mam problemy z którymi sobie nie potrafie poradzić . Prawdopodobnie streptokokoza - może coś jeszcze. - Próbowałem się z nim skontaktować ale nie mam numeru telefonu - a po zajechaniu na miejsce o 8 - mej rano wszystkie drzwi zamknięte , brak dzwonka i dodatkowo - szyld - Dom na sprzedaż - wróciłem do domu - i śiwieje z nerwów . oksy, doksy tetracyklina ,enroxil, doksycyklina , linkomycyna + spekt, - nie działa -wręcz nasila chorobe, świnie przez te 4 lata co 2 tygodnie dostawały oksy lub doksy w paszy i tak w kółko . Poszukiwany dobry lekarz prowadzący .
nemezis!! Lek .wet mial racje.Teraz jest moda na szczep.p.circo a byc moze twoje problemy sa spowodowane przez inny czynnik.Jak ktos sie upiera zeby nie badac, to mozna wprowadzic szczep.np.p.circo u 50-100 prosiat i porownac ich zdrowotnosc,przyrosty itp.Potem z tego zrezygnowac czy tez dalej prowadzic.Ale badanie ODPOWIEDNIEJ LICZBY PROB daje pewnosc.
MARKU.R moje problemy to ostatni raz miałem w ubiegłe zniwa jak nie było pradu jakies 3 godz no niestety mnie tez nie było w domu [nikogo nie było]na to wszystko doszło skazenie wody bakteria coli i entrocoli[wodociągi] i na koncu jeszcze rózyca,Czyli od sierpnia do grudnia miałem tak wesoło jak ......Na razie mam spokój nawet nic nie zakaszle.A cirko to sobie pomyslałem ze skoro szczepie na myko to co mi szkodzi spróbowac i przy okazji cirko pociągnąc.PRRS wiem ze w okolicy sie pałetał -zarodowi rozniesli.Takze narazie interesowała mnie info co ma cirko do prrs bo z moim wetem to było na szybkiego akurat pilny wyjazd miał.
Witam wszystkich z branży...
Ostatnio zdarzyło mi się kilka razy że po odsadzeniu u loch spóźnia się ruja nawet do dwóch tygodni, po czym pojawioe sie obfite ropienie z dróg rodnych i jakby początek ruji chociaż niewyraźnej, lochy wieloródki kondycja w miare dobra...Podejrzewam że może to być niedoleczone MMA. Nie wiem czy wtedy podać antybiotyk w iniekcji czy lepiej płukanie np. Vagothylem czy może antybiotyk domaciczny. po podaniu antybiotyku inseminować ? jak to sie ma na ewentualna skuteczność inseminacji
Macie jakieś sugestie
Ostatnio zdarzyło mi się kilka razy że po odsadzeniu u loch spóźnia się ruja nawet do dwóch tygodni, po czym pojawioe sie obfite ropienie z dróg rodnych i jakby początek ruji chociaż niewyraźnej, lochy wieloródki kondycja w miare dobra...Podejrzewam że może to być niedoleczone MMA. Nie wiem czy wtedy podać antybiotyk w iniekcji czy lepiej płukanie np. Vagothylem czy może antybiotyk domaciczny. po podaniu antybiotyku inseminować ? jak to sie ma na ewentualna skuteczność inseminacji
Macie jakieś sugestie
Baca!! Jak masz w stadzie MMA to to co opisales to sa jej pozostalosci.Jak masz MMA to przy pierwszych obj.3x!!! baytril lub marbocyl.W pierwszych 2dniach 3-5X!!!!! dziennie oxytocyna co 2godziny. 24 godziny po porodzie Dinolitic/doprowadza do tz.samooczyszczenia sie macicy/.Jak masz obfity wyplyw to 2-3x Baytril.Plukanie macicy ale jak wiesz jak to zrobic!!!!!! Dezynfekcja sromu,max.300ml.plynu!!!!. Moim zdaniem lepiej jak Vagotyl dzialaja preparaty jodowe.Przy Vagotylu nie przekraczac!!!!! stezen bo beda klopoty.
Doszlo do posocznicy.Bakterie dostaly sie do krwi,rostaly rozniesione po calym organizmie.W pewnych miejscach sie namnozyly i powstaly ropnie.W tym wypadku mozna przypuszczac ze masz te ropnie tez w narzadach.Taka sztuka i tak na rzezni bedzie uznana za niezdatna.Brak mozliwosci leczenia-wybrakowac jak najszybciej.
-
- Posty: 5786
- Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
- Lokalizacja: Malopolska
masz problem w stadzie ?moge ci pomoc
Arek to ze byla na parwo szczepiona nie daje gwarancji ze urodzi 16 sztuk jezeli nie ma boli porodowych / nie prze i zachowoje sie w miare normalnie to sie wyprosila oxsytocyna dziala 2 godz..Za malo tych informacji podales .
No niestety trzeba rekaw zakasac i sprawdzic czy jakis nie pozostał na moje czym predzej tym lepiej.Arek39 pisze:maciora wczoraj się oprosiła w nocy posiada tylko 3 sztuki szczepiona przeciwko parwo i różycy oraz coli podałem jej oksytocyne maciora nie daje mleka nie ma wyraźnych buli porodowych wydaliła cześć łożyska
Co jest przyczyną tego że nie daje mleka?
Czy może mieć jeszcze w środku prosięta?
-
- Posty: 5786
- Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
- Lokalizacja: Malopolska
masz problem w stadzie ?moge ci pomoc
OK to pewnie znaczy ze chcialoby sie wiecej ale czasem jest róznie