Trzoda-Chlewna - Forum

Emil144 pisze:8% białka w suchej masie, więc co się ma dosypywanie białka do suchej czy do mokrej ? Przecież na wilgotnej paszy nie bilansuje się próby surowej

dokładnie, białko na suchą masę trzeba liczyć. Po prost taniej jak wodę z kukurydzy przyswoi świnia niż odparować ją w suszarni. Reszta zostaje taka sama

Macie rację panowie. Odejmujac wodę Premiks staje się mocniejszy hehe. Uwierzcie mi że są debile w firmach paszowych którzy do dziś wliczają tą wodę do dawki i radzą jeszcze energię do tucznika olejem podnosić nie mówiąc już o poziomach białka. Ja mam ponad 10 lat praktyki z mokrą w kiszenie i podawaniu świń i wiem że nie mam tańszej opcji w mojej technologii. Owies u mnie odpada, Pszenżyto i jęczmień to cud dostać w moich rejonach. Więc zostaje kuku

To jest u mnie towar w dodatku na dokarmianiu tylko gnojowicą który wyszedł w tym roku gdybym sprzedał 10tys netto/ha. No wyliczeń nie oszukasz. Żadne zboże tego nie da.
Sprzedając kuku za 700 kupiłbym pszenicę po 1050-1100. Znów nijak się kalkuluje. Mówię o cenach na czas żniw kukurydzianych.

lukas1982 pisze:Macie rację panowie. Odejmujac wodę Premiks staje się mocniejszy hehe. Uwierzcie mi że są debile w firmach paszowych którzy do dziś wliczają tą wodę do dawki i radzą jeszcze energię do tucznika olejem podnosić nie mówiąc już o poziomach białka. Ja mam ponad 10 lat praktyki z mokrą w kiszenie i podawaniu świń i wiem że nie mam tańszej opcji w mojej technologii. Owies u mnie odpada, Pszenżyto i jęczmień to cud dostać w moich rejonach. Więc zostaje kuku

Tą wode trzeba liczyć kolego bo ona w paszy jest a te debile każą ci podnieś białko i energie bo jej jest w tej paszy mniej ano dlatego że pasza jest wilgotniejsza i i tych składników w suchej masie masz mniej jak pasza mokrzejsza bo trzeba je podzielić na suchą mase powiekszoną o zawartość wody w paszy

jak jest białka 10 % w suchej kukurydzy to w paszy jest 8,8 kg
jak w mokrej kuku jest 10 % białka w suchej masie a kuku ma 40 % wilgotności to w suchej masie paszy jest białka 6,8

Zupełnie się mylisz

józek zjadł kg ciasta
franek zjadł chleba z kg. ciasta = 80 dkg chleba
obydwaj zjedli tyle samo mąki tylko franek żeby miał bęben tak samo nażarty musiał iść do poidła wypić 20 dkg wody józek wody nie pił bo ciasto mokrzejsze

Można na dwa kęsy połknąć bombę kaloryczną w postaci snikersa, albo zmiksować tego snikersa i wymieszać z litrem wody i się ochlać/obeżreć jak świnia tak, czy siak, ilość kalorii taka sama, z tym, że jeśli tego litra na raz nie da się wypić, to do talerza częściej biegać trzeba, no i do toalety, co z innych punktów widzenia, zdrowe jest, choćby dla nerek.

Ale wartość pokarmowa jest liczona dla 88sm nie wody. Także logiczne są dwa wyliczenia. Albo liczysz dla 1000kg 88sm i wtedy kuku dokładasz więcej o wodę i wychodzi np 1050kg albo zostawiasz dla 1000kg i wtedy parametry rozkładają się na np 960kg 88sm. Czyli wzmacniamy Premiks jak wcześniej się śmiałem.
Natomiast nie przyjmujemy mokrej kuku jako produkt suchy (czyli nie wliczamy obniżonej energii i białka przez wodę) bo później wychodzą takie porażki jak dziś Żukowska u mazurka. Tyle

Lepiej i taniej aby ta świnia zjadła tej paszy z kuku o te 5% więcej bo zje niż nie pozwolić jej na to uzupełniając do mokrej kuku olej i białko (względem suchej)

A daje ktoś żyto hybrydowe ?

A ktoś nie daje?

Ja z racji tego że zostały warchlaki to zajołem się tuczem i stosuje żyto hybrydowe. Ale daje tylko 20 % i 22 pszenżyta. Nie układałem jakoś specjalnie dawki tylko daje czym dysponuje. A pszenżyto muszę już dokupić w grudniu skończy się jeczmien. I czytając wasze wcześniejsze komentarze zastanawiam się czy dobre zrobiłem bo miałem ponad sto ton qq
a poszła w cenie 630zl netto.

Trzymajcie kciuki żeby się nie wykończył do marca

I troszkę z innej beczki. Zastanawiam się jak zakończyć hodowle. Bo na wyrównanie dochodu przy obecnych warunkach się nie łapie. Korci mnie natomiast ta pomoc na zamknięcie hodowli.
Do wniosku potrzebuje od powiatowego nakaz zamknięcia hodowli.

Zastanawialem się w związku z tym czy powiatowy da mi czas na zamknięcie. Chodzi jeszcze o 5 miesięcy.

Żebyśmy trocinami świnie karmili to i tak ch..j się opłaca.już pozamiatane koniec.

Po ile tucznik Pany?

4,15 żywa, niebieska

5.40 wbc biala

U mnie też 5,40 - jeszcze biała.

Róż 5.25

Gregory_Fox pisze:Ja z racji tego że zostały warchlaki to zajołem się tuczem i stosuje żyto hybrydowe. Ale daje tylko 20 % i 22 pszenżyta. Nie układałem jakoś specjalnie dawki tylko daje czym dysponuje. A pszenżyto muszę już dokupić w grudniu skończy się jeczmien. I czytając wasze wcześniejsze komentarze zastanawiam się czy dobre zrobiłem bo miałem ponad sto ton qq
a poszła w cenie 630zl netto.

Trzymajcie kciuki żeby się nie wykończył do marca

obecnie żyto to rarytas wśród świń (chodzi o cenę), z resztą jak każde zboże. Kuźwa źrą tak drogo jak by sam Sheraton przywoził catering.

Pytanie co można zrobić żeby obniżyć koszt paszy? jakie macie patenty ? (które działają oczywiście)

Wg moich obserwacji : tanszymi komponentami które można wykorzystać są np. owies, otręby, jakieś ddgs'y, pieczywo, melasa, wysłodki i tego typu badziewie. Ale czy warto to dawać ? zważywszy na to że większość karmi jednak na sucho

Pytanie czy te zamienniki rzeczywiscie dadzą oszczędności skoro towarzystwo bedzie dłużej w chlewni

Najlepszym sposobem na obniżenie kosztów karmienia trzody jest pozbycie się jej jak najprędzej,jeśli ktoś tego niezrozumiał to niech kupi sobie kalkulator.bo widocznie ma problem z matematyką.

Ulan pisze:

Gregory_Fox pisze:Ja z racji tego że zostały warchlaki to zajołem się tuczem i stosuje żyto hybrydowe. Ale daje tylko 20 % i 22 pszenżyta. Nie układałem jakoś specjalnie dawki tylko daje czym dysponuje. A pszenżyto muszę już dokupić w grudniu skończy się jeczmien. I czytając wasze wcześniejsze komentarze zastanawiam się czy dobre zrobiłem bo miałem ponad sto ton qq
a poszła w cenie 630zl netto.

Trzymajcie kciuki żeby się nie wykończył do marca

obecnie żyto to rarytas wśród świń (chodzi o cenę), z resztą jak każde zboże. Kuźwa źrą tak drogo jak by sam Sheraton przywoził catering.

Pytanie co można zrobić żeby obniżyć koszt paszy? jakie macie patenty ? (które działają oczywiście)

Wg moich obserwacji : tanszymi komponentami które można wykorzystać są np. owies, otręby, jakieś ddgs'y, pieczywo, melasa, wysłodki i tego typu badziewie. Ale czy warto to dawać ? zważywszy na to że większość karmi jednak na sucho

To nie te świnie żrą tak drogo jakby się w sheratonie stołowały -tylko ty [my] sprzedajesz je za ceny sprzed 30 lat - w imię czego ??????????????? żeby ktos miał surowiec za bezcen na twoim[ naszym] garbie. Co do tańszych komponentów - to radze opanować perfekcyjnie jakiś program do optymalizacji pasz -białko ogólne i energia brutto w paszy to już przeszłość [ niepotrzebne przedrażanie] rozłóż białko do aminokwasów strawnych i bilansuj je do energii netto według norm, to ci ten sheraton mniejsze rachunki wystawi. -trochę ci ulży przy dogorywaniu.w tej męczarni z tymi świniami.

Dla mnie to jest szok.Ile można znosić spartańskich upokorzeń

BRUTAL pisze:Dla mnie to jest szok.Ile można znosić spartańskich upokorzeń

Przypomiało mi się Panowie jak mając 13 lat uczyłem się o polskich chłopach i odrabianiu pańszczyzny i przymusie przywiozania do ziemi. Zawsze się zastanialem dlaczego Ci chłopi się nie zbuntowali na dużą skalę tylko pokornie to znosili aż ktoś przegioł na całego.

Patrząc na kolegów obecnie już się nie zastanawiam

WYRÓWNANIE DOCHODU 10zł DO SZTUKI. KPINA!!! OD DZIŚ pOLSKA DLA MNIE NIE ISTNIEJE!!!.

Brutal.
To jest wyrównanie do kwoty uzyskiwanej do średniej z poprzednich lat, więc taka niska średnią miałeś lub ilość sztuk nie pasuje względem poprzednich lat.

O ILE DOBRZE ROZUMIE JĘSLI BYŁEM W CZERWONEJ 5 LAT I ODDAWAŁEM POWIEDZMY PO 2,80 A TY W BIAŁEJ 5 LAT I SPRZEDAWAŁEŚ PO 5 ZŁ TO MNIE NALEŻĄ SIĘ TYLKO TAKIE JOBY?.https://youtu.be/fkmqtcsJ4Ao

Ja jestem starej czerwonej od 2018 roku, i w każdej strefie już byłem i od początku asfu mam z nim do czynienia. Różnie było ale tak źle jak teraz to jest koniec hodowli.
Brutal to od jakiego czasu jesteś w strefie czerwonej lub różowej ??? Bo wyrównania dochodu są od 2018 roku i to co dostałeś doliczana do średniej z poprzednich lat

Czego nie rozumiecie? Dzięki nam, hodowcom świń, inflacja nie wynosi już 10 procent w skali roku, tylko 7. To dlatego, że produkujemy tak tanio inni przedsiębiorcy mogą sprzedawać drożej. Kiedyś, w przyszlosci, z pewnością powstanie Pomnik dzielnego świniarza z dopiskiem na dole: "Świniarzowi wdzięczny naród".

Bo choć padało i było ślisko to jeszcze żyje to świniorzysko.

Zaczynają szukać swin...

Szukają świń już drugi tydzień tylko co z tego jak ceny z dupy proponują

ZARAZ WSZYSTKO IM URWIE ZŁODZIEJOM I PO 10 ZŁ BĘDĄ KUPOWAĆ.

Skoro zaczynają szukać to pierwsze ogłoszenie wstawiam

Tucznik 100szt, 58%, ok. 130kg, moja waga, 4.6 netto, gotówka do ręki

20 macior, waga. Ok 250kg, 2.6 netto, moja waga

Priv

Myślę że każdy jest świadomy tego że czekamy tylko na odpowiedni punkt zwrotny tzw iskrę i sytuacja się zmieni diametralnie. Wiedzą o tym tak sprzedający jak i kupujący , przy tej ilości ubijanych macior sytuacja musi się odwrócić choć ciężko pewnie powiedzieć kiedy dokładnie - ja stawiam na luty/marzec choć pewnie i może się coś przełamać jeszcze w tym roku.

Trzeba tylko, albo aż dotrwać do tej sytuacji, a na koncie coraz mniej.

Obym się mylił ale ceny godnej już nie będzie
To już nie te czasy jak wybito kilka loch i dołek się zrobił dziś przy takiej logistyce transportu żaden problem przywieźć tucznika

arek pisze:Obym się mylił ale ceny godnej już nie będzie
To już nie te czasy jak wybito kilka loch i dołek się zrobił dziś przy takiej logistyce transportu żaden problem przywieźć tucznika

Dokładnie. Przecież była niedawna wypowiedź jakiegoś eksperta, że to że za jakiś czas będzie u nas brakować świń nie znaczy że cena wzrośnie. Bo wzrost o złotówkę zmienia sytuację na tyle że warto auto goić do Belgii Dani czy Holandii i szybko zasypać dziurę u nas.

Chociaż sam ma nadzieję żeby chociaż sprzedać końcówkę po normalnej cenie z nie po 3 zł (miało być 3,1 ale coś coś tam i jednak 3)

ta logistyka to wam już dawno wyhodowała agri plusy ,gabarty hotelarstwo itd. Tak jak arek piszesz -opłacalności dla indywidualnych na wolnym rynku już nie będzie -idzie nowy ład jak to mateuszek kłamczuszek mawia = od pola do stołu kontrolowane przez korpo. gregory -jest inflacja [oczywiście ta prawdziwa ,a nie podawana w reżimowych mediach 7 procent] lada moment ta złotówka będzie warta tyle co rok temu 10 groszy

pszeniczka 300 euro , euro 4,67 , dolar 4,11 , coś musi "urwać " . PGRy też miały być wieczne .

A co nie ma pgr-ow to że szyld się zmienił na bramie nie znaczy że pgr znikły są i te co widzę mają się całkiem dobrze co prawda zaczyna im wynikać stara kadra A młodzi się nie garną
Ale od czego jest prow

Powtórzę to jeszcze raz Europa jest zawalona wieprzowina i zmniejszenie pogłowia świń w Polsce nawet o 50 procent nie spowoduje wysokiej ceny . Tak jak poprzednicy mówią dzieki transportowi międzynarodowe ubojnie poradzą sobie z polskim brakiem surowca. Chociaz myślę że są tacy debile że za 2 zł będą trzymać tuczniki myśląc ze się odbija na kolejnym rzucie

Chodzi pogłoska że u Niemca coś wyskoczyło ktoś potwierdzi?

Czyli jest pretekst do następnej korekty w dół u szkopa

Ja liczyłem, że się wreszcie coś ruszy z ceną, ale póki co marazm. Może bliżej świąt?

Trudno mówić że te świnie sprzedałem, bo 100 szt .przyniosło 37 tyś. a za wannę jęczmienia musiałem położyć 30tys. Komentarz chyba zbyteczny

Nawet jeśli u szkopa tak się dzieje to co ma to zmienić?
Ładują do nas i tak szerokim strumieniem, a u nas nawet nie ma tej ceny co na tej ich gieldzie...

Świń mało, zapotrzebowanie rosnie, zamowien przybywa cena powinna juz iść do góry. Nie idzie jednak. I nie pójdzie pewnie. W ostatnich latach o tej porze spadała.