Trzoda-Chlewna - Forum

andre tak jestem. Dzis wiekszosc grup utworzonych aby uzyskac dotacje przez 5 lat ,działa na zasadzie sprzedajesz jak do tej pory gdzie chcesz, tylko faktura aby przeszła przez grupe, osoba prowadzaca jakis % Ci skroi z dotacji ktore sa nie małe przez 5 lat 10%,9,8,7,6 od obrotu do wykorzystania na srodki do produkcji w gospodarstwie.

nemezis pisze:To ten ch.uj co dał uprawnienia strażom miejskim na rozstawianie fotoradarów - ile kasy przez niego straciłem - aż mi się humor dziś poprawił https://wydarzenia.interia.pl/kraj/news ... Id,5657479
Dziś o 21 panowie po jednym głębszym , jest za co- taką wspaniałą wiadomość trza opić.

donald specjalnie jechał tyle żeby powstał impuls w milionach mózgów teraz tego impulsa będą dopasowywać do wyborców hahaha nawet nie zdajesz sobie sprawy z tego że dzięki takiemu wpisowi robisz kampanie donaldowi

Don pisze:Warchlak 30 był po 150, paszy do 128kg zjadł 245kg, swoje zboze liczone po usrednionej cenie z poczatku i końca tuczu,upadek 1.5%, Ulan jakie 50zl na prąd, wode i leki??? tucznik 4.2 , + DOTACJA z grup producenkich .
Gdybym zdecydował się teraz wstawić to warchlak 10zl tańszy ale pszenzyto z podwórka juz po 1100netto odbierają i w lutym może sie nie zkalkulowac.

W białej do wyrwania 4.8 żywa do tego warchlak po 120

Don pisze:andre tak jestem. Dzis wiekszosc grup utworzonych aby uzyskac dotacje przez 5 lat ,działa na zasadzie sprzedajesz jak do tej pory gdzie chcesz, tylko faktura aby przeszła przez grupe, osoba prowadzaca jakis % Ci skroi z dotacji ktore sa nie małe przez 5 lat 10%,9,8,7,6 od obrotu do wykorzystania na srodki do produkcji w gospodarstwie.

Czyli po staremu tylko woźnica inny

[/quote]
W białej do wyrwania 4.8 żywa do tego warchlak po 120[/quote]
Cena w górę. Jutro zrobię wywiad i potwierdzę

https://www.swineweb.com/jim-long-pork- ... 15th-2021/

https://www.swineweb.com/jim-long-pork- ... 26th-2021/

https://eurocarne.com/noticias/codigo/5 ... s técnicos

Może przydatne dla tych, co jeszcze się męczą.

Tukan twoim zdaniem cena się odbije?bo raczej powinna odbić na wiosnę ale czy na tyle żeby było to opłacalne?

na ten moment cena powinna być okolice 6zł na żywą i oby taka była jak najszybciej tego życzę sobie i każdemu kto jeszcze się z tym męczy

Witam wszystkich. Mam sygnały, że nie można przetłumaczyć moich linków. Przeglądarka google i kliknięcie prawym klawiszem myszy. Pokaże się " przetłumacz na polski".
Wiele miesięcy temu napisałem, że nie będę się udzielał, by nie uchodzić za naganiacza. Każdy musi sam analizować i podejmować decyzje. Sam jestem w trudnej sytuacji materialnej jak pewnie większość. Wiele razy nie mogłem spać myśląc o problemach i beznadziei mając natręctwo myśli. Trwam jednak i liczę, że będzie lepiej. Jestem o tym przekonany.
Postanowiłem dziś wrzucić linki i podzielić się swoimi informacjami. Może komuś dam światełko nadziei. Więc do rzeczy. Będę pisał etapami, bo w przeszłości jak pisałem długi tekst to mi znikł.

Według naszych analityków sytuacja może poprawi się na wiosnę. Dalej idą analizy Rabobanku którzy twierdzą, że wysokie koszty produkcji spowodują, że rok 2022 będzie trudny dla hodowców świń. Wszyscy ci "analitycy" opierają się na oficjalnych danych z ministerstwa rolnictwa i rozwoju wsi Chińskiej Republiki Ludowej. Chińczycy twierdzą, że odbudowali swoje pogłowie świń, a nawet mają nadprodukcję dlatego też zachęcają rolników do brakowania mniej wydajnych loch. Dowodem tego jest spadek cen na rynku chińskim i ograniczenia importu między innymi z Hiszpanii. Nawiasem mówiąc Hiszpania jest największym eksporterem wieprzowiny do Chin ( 1,2 mln ton wieprzowiny i produktów ubocznych ). Na drugim miejscu USA, a na trzecim Brazylia. Można sobie wyobrazić, że eksport z Hiszpania spadł mniej więcej o 50 %. Ograniczenie miała również Francja i Dania. Ten nadmiar mięsa zalewa Europę. Gdyby nie ten fakt cena w Niemczech już dawno byłaby na wyższym poziomie i tym samym u nas.

Przyczyną spadku cen w Chinach jest kolejna fala pomoru, PRRS i epidemiczna biegunka świń ( PED ). Tym razem ASF przybrał nieco gorszą postać. Pierwsze objawy pojawiają się nawet po miesiącu, gdzie nierzadko warchlaki rozjechały się po innych prowincjach rozwlekając chorobę. Przyczyną tego stanu rzeczy są trefne szczepionki jak i pojawienie się ASF typu I, który był notowany w Portugalii kilkadziesiąt lat temu. Zimą w Chinach odsadzone prosię kosztowało 1250 zł. Faktycznie była ekspansja i parcie na odbudowę stada trzody. Jednak choroby spowodowały lawinowe brakowanie loch i niedorośniętych tuczników. Kolejnym etapem był spadek cen z powodu dużej ilości mięsa z uboju. Kto miał zdrowe świnie by złapać jeszcze względną cenę również zaczął likwidować. Stąd ta góra mięsa w Chinach i ograniczenie importu.
Wszystko wskazuje na to, że pogłowie w Chinach gwałtownie spadło i przejedli tą górkę mięsa. Cena z 10 yuanów skoczyła w krótkim czasie do 17,1 w wadze żywej (2,68 dolara ) i według amerykańskich analityków nadal będzie rosła.

W Chinach dwie firmy które przekazywały informacje amerykanom o prawdziwej sytuacji w dziedzinie trzody zostały zlikwidowane, a kilka osób trafiło do więzienia za zdradę. W Chinach wszystko jest upolitycznione. Dlaczego to robią? Dlatego, by zakłamywać rzeczywistość i podpisywać korzystniejsze kontrakty. We wrześniu Chiny zakupiły o 49% mniej kukurydzy i śruty sojowej rok do roku z USA, co też może świadczyć o spadku pogłowia. Ponadto wyprzedają wcześniej zawarte kontrakty na śrutę sojową. Amerykanie uważają, że ceny zbóż na światowych giełdach są przeszacowane, zaś wieprzowiny niedoszacowane. Twierdzą również, że pogłowie na świecie spada w Chinach, Europie i USA -( 6% z uwagi na śmiertelność loch - wskaźnik 17 %. Wydajność w stanach wzrosła, jednak lochy hybrydowe obarczone są genem niskiej odporności ) U nas kiedyś Pietrain też miał gen stresu.

Teraz dochodzimy do sedna. Niektórzy mogą mi wypomnieć, że rozprawiam o Chinach a nie widzę naszego podwórka.
Wiemy już, że odbudowa stada w Chinach to bujda. Ceny tam rosną i według Amerykanów będą musieli ściągać świnie z całego świata, by wyżywić naród, a wieprzowina jest tam mięsem nr 1.
Dlaczego w Brazylii cena po korekcie znów się odbudowała, natomiast w USA spadła o 50% w ciągu ostatnich miesięcy? Amerykanie szukają innych rynków eksportowych. Teraz nr 1 jest Meksyk, Japonia, Korea Pd., Wietnam i Filipiny. Chodzi oczywiście o Tajwan.
Czytaliście pewnie, że Francja ma przyznaną przez Chiny regionalizację w przypadku pojawienia się tam ASF. Pojawiły się informacje, że Niemcy sobie nie poradzili, a Francja dała radę i pewnie w imię tego coś przehandlowała. Otóż zgadza się. W dniu 30.10 2021 minister spraw zagranicznych Francji oficjalnie przyznał, że Chiny i Tajwan to jedno państwo. Cóż, polityka niekoniecznie na rękę Amerykanom.
Jednak ucieszyłem się gdy na oficjalnych rządowych stronach Chin wyczytałem, że minister spraw zagranicznych Hiszpanii spotkał się ze swoim odpowiednikiem z Chin ( 05.11.2021 ) i również oznajmił, że Hiszpania uznaje "jedne Chiny ". Odpowiednik oświadczył, że Hiszpania w całej Unii Europejskiej jest nr 1. Była wymiana uprzejmości.
W dniu 15.11.2021 Hiszpania zwróciła się oficjalnie z prośbą do Chin o odblokowanie zakładów na eksport wieprzowiny.
Moim zdaniem jest to klepnięte, tym bardziej że konflikt między USA i Chinami się zaostrza. Być może mniejszy import z USA będą chcieli zastąpić świniami europejskimi.

Jeśli Hiszpania zwiększy eksport do Chin do poziomu sprzed blokady ich pięciu zakładów okaże się jak mamy mało świń w Europie. Europa miała około 15 % nadprodukcji. Patrząc na nasze i Niemieckie podwórko świń jest znacznie mniej niż rok temu.

Amerykanie boją się spadku cen śruty sojowej i kukurydzy, a tym samym zbóż z uwagi na mniejsze zapotrzebowanie ze strony Chin. Twierdzą, że światowe ceny spadną, a obecnie są pompowane przez kapitał spekulacyjny.

Napisałem to wszystko, bo wierzę, że karta się odwróci. Mam nadzieję, że nastąpi to szybko, a nie wtedy jak na to wskazują przepowiednie "analityków", którzy często się w przeszłości mylili, a później prostowali, że zaistniały okoliczności......

Wam i sobie tego życzę, bo kuźwa ...jest ciężko.
Serdecznie pozdrawiam.

Przyłożyłeś się do tematu konkretnie. Oby się poprawiło.

Ceny wieprzowiny są niedoszacowane. Święta prawda. Reszta to gdybanie.

Zgadzam się. to jest gdybanie. Jednak wierzę w te fakty ,które przedstawiłem. Pamiętacie jak jesienią w 2018 r. pisałem, że na wiosnę w 2019 cena wybuchnie? Wielu z Was mnie wyśmiało. Tak też się stało. W tydzień cena szła o złotówkę do góry. Wtedy też analitycy się pomylili. Dzisiejsze informacje z tego samego źródła co wtedy. Oby się sprawdziło.

tukan pisze:Zgadzam się. to jest gdybanie. Jednak wierzę w te fakty ,które przedstawiłem. Pamiętacie jak jesienią w 2018 r. pisałem, że na wiosnę w 2019 cena wybuchnie? Wielu z Was mnie wyśmiało. Tak też się stało. W tydzień cena szła o złotówkę do góry. Wtedy też analitycy się pomylili. Dzisiejsze informacje z tego samego źródła co wtedy. Oby się sprawdziło.

Wiemy że ty przewidziałem podwyżkę bo u ciebie zawsze w górę, tylko jeszcze nigdy nie przewidzales obniżki. A że ceny pójdą w górę to pewne tylko kwestia kiedy.

Nie chcę tutaj błyskać jakąś wiedzą, nie o to chodzi. Jest mi ciężko i żyję nadzieją jak wszyscy. Jednak z gruntu dobrze życzę innym, bo być może wielu jest nad przepaścią, szczególnie ci, którzy zainwestowali kredytowe pieniądze. Może moje przemyślenia się sprawdzą. Jeśli mam rację to wszyscy sobie odbijemy. Czuję, że jeszcze trochę i będzie OK.

pio pisze:

tukan pisze:Zgadzam się. to jest gdybanie. Jednak wierzę w te fakty ,które przedstawiłem. Pamiętacie jak jesienią w 2018 r. pisałem, że na wiosnę w 2019 cena wybuchnie? Wielu z Was mnie wyśmiało. Tak też się stało. W tydzień cena szła o złotówkę do góry. Wtedy też analitycy się pomylili. Dzisiejsze informacje z tego samego źródła co wtedy. Oby się sprawdziło.

Wiemy że ty przewidziałem podwyżkę bo u ciebie zawsze w górę, tylko jeszcze nigdy nie przewidzales obniżki. A że ceny pójdą w górę to pewne tylko kwestia kiedy.

Przepraszam Cię. Wiedziałem, że pojawią się opinie tego typu. U mnie nie zawsze w górę. Jak miały być obniżki to wolałem nie pisać. Nie moją rolą jest przewidywanie cen, kiedy w górę, a kiedy w dół. Aż taki dobry nie jestem i nie jestem Jackowskim. Ja skleiłem fakty na dzień dzisiejszy, co nie znaczy, że wszystko pójdzie po mojej myśli. Każdy musi mieć swoje przemyślenia.

Życzymy sobie i wam, by nas było stać na świety spokój...

Tukan, szacunek. Każdy prawie czuje że zboża są nieco byt drogie, a świnie znacznie za tanie. I oby się to odwróciło na nasza stronę w niedługim czasie.

Bo póki co to zarzynają nas - Hodowców - jak wieprza na święta. Bez litości i poszanowania godności.
Warto to zapamiętać i podobnie traktować gdy sytuacja się odwróci. Albo chociaż docenić tych którzy w trudnych czasach, wyciągnęli pomocną dłoń (jeśli tacy byli).

zboża bedą jeszcze droższe , no i dobrze .Euro 4,72 , dolar 4,19 . tukan wywody robi jak Morawiecki pytany o cene chleba . Do nikąd to nie prowadzi tylko do naszego nierzadu , wystarczy aby UOKiK przejrzał faktury hotelarzy i byłoby pozamiatane . To celowe wykańczanie polskiego rolnictwa przez chyba amerykańska firme SF i jej lobby w polskim rzadzie . .Gdyby ona była chinska to chyba brałaby te swinki do siebie ,nie tukan .Nie wierze w zadna geoekonomie w tym przypadku . Niedługo zaczną nam wmawiać ze cena zależy od fazy ksieżyca . . Ogladaliście wczoraj "Wieś to też Polska
"

Stanisław jak tak możesz!?.Człowiek chce jak najlepiej a ty swoje docinki wklejasz.TAK NIE MOŻNA. Jaka cena w różowej może ktoś wie?

Cena wypikuje i nie o jakies grosze tylko o zlotowki, tylko ze i tak to moze nie pokryc kosztow

Strefa różowa cena 5,20 wbc

turbogrocho49 pisze:Cena wypikuje i nie o jakies grosze tylko o zlotowki, tylko ze i tak to moze nie pokryc kosztow

wypikuje wypikuje w zasadzie już dawno pikuje na półce w sklepie- a jak będzie miała pikować dla rolnika to sprawdzi się stare powiedzenie to że damy wyższą cenę za tuczniki to nie znaczy że ich nagle przybędzie. Wiesz to taka niewidzialna ręka wolnego rynku .

już po samym kursie euro cena powinna wzrosnąć o 20gr. Dziś euro 4,7 przebiło

Witam. Z nieoficjalnych źródeł wiem że w powiecie zurominskim zaczynaja się utylizacje przerośniętych tucznikow waga powyżej 180 kg bo rolnicy nie mają gdzie ich sprzedać a lokalne zakłady nie są wstanie przerobić takich ilości surowcoa. Z tego co mi wiadomo zostało zutylizowane ok 2500 tucznikow. A podobno wojsko na granicy nie ma co jeść. Czy nie można było tego przerobić na konserwy, no ale do tego trzeba mieć ZM a te są albo prywatne, albo zagraniczne.

Z ciekawości zajrzałem na półce w sklepie po ile karma dla psa...
Szkoda pisac i to wszystko komentować!
Róż ok 5.30 za skład klonów.
Cena poniżej progu godności a tucznik potrzebny na już.

[quote="fix"]Witam. Z nieoficjalnych źródeł wiem..... To znaczy? To pokryjomu utylizuja tam? Czy Co?

W te utylizacje to jakoś nie chce mi się wierzyć. Zakłady bardzo chętnie kupują z czerwonej, wręcz szukają i dopytują. Nawet gdyby taka szt przyniosła 200 zł to ktoś woli dopłacić 200 zł za utylizacje jak nie lepiej niż to sprzedać ? Zatorów już nie ma

fix pisze:Witam. Z nieoficjalnych źródeł wiem że w powiecie zurominskim zaczynaja się utylizacje przerośniętych tucznikow waga powyżej 180 kg bo rolnicy nie mają gdzie ich sprzedać a lokalne zakłady nie są wstanie przerobić takich ilości surowcoa. Z tego co mi wiadomo zostało zutylizowane ok 2500 tucznikow. A podobno wojsko na granicy nie ma co jeść. Czy nie można było tego przerobić na konserwy, no ale do tego trzeba mieć ZM a te są albo prywatne, albo zagraniczne.

Zmień źródło. Najlepiej takie beż procentow. Bzdura do kwadratu. Zuromin zaraz nie będzie czerwony a wszystkie swinie z tamtad dawno wywiezione

A ZM się śmieją że okolice żuromina to zródło bez dna po 3 zł a nawet taniej i chłopy nadal budują chlewnie.

na tym forum to widzę ze wiecej naganiaczy ZM niż rolników .Jeden pisze ze tylko drożej [ optymistycznie ]i tylko trzymać coraz wiecej ,drugi pisze ze nie ma komu odebrać [pesymistycznie ]i sprzedawać nawet poniżej 3 zlotych . Wcale nie zdziwyłbym sie gdyby była to ta sama osoba bo komu chciałoby sie tłumaczyć i rozpisywć na temat tego co dzieje sie na całym swiecie .Sprawa dotyczy tylko i wy lącznie naszego podwórka ponieważ jesteśmy importerami wieprzowiny i co nas obchodzi cena swiń w Chinach ?

A tymczasem Żuromin pozostaje w czerwonej i zabawa trwa. Hodowcy pewnie liczyli na niebieską i wstrzymywali odstawy, a tu komisja zrobiła psikusa. Takiej okazji nie wolno ZM przepuścić.

Stanislaw pisze:na tym forum to widzę ze wiecej naganiaczy ZM niż rolników .?

Można rzec że więcej niż psów na miejskim wysypisku.

Peron pisze:A tymczasem Żuromin pozostaje w czerwonej i zabawa trwa. Hodowcy pewnie liczyli na niebieską i wstrzymywali odstawy, a tu komisja zrobiła psikusa. Takiej okazji nie wolno ZM przepuścić.

Peron jak Żuromin i Piotrków władowali do czerwonej to aż się duńscy koledzy załamali jak im sprzedaż warchlaka poszła na ryj. - zresztą do dziś się nie odbiła ,

Stanislaw pisze:na tym forum to widzę ze wiecej naganiaczy ZM niż rolników .Jeden pisze ze tylko drożej [ optymistycznie ]i tylko trzymać coraz wiecej ,drugi pisze ze nie ma komu odebrać [pesymistycznie ]i sprzedawać nawet poniżej 3 zlotych . Wcale nie zdziwyłbym sie gdyby była to ta sama osoba bo komu chciałoby sie tłumaczyć i rozpisywć na temat tego co dzieje sie na całym swiecie .Sprawa dotyczy tylko i wy lącznie naszego podwórka ponieważ jesteśmy importerami wieprzowiny i co nas obchodzi cena swiń w Chinach ?

Stanisławie pełna zgoda

od siebie dodam że tych naganiaczy jest 99 %
z tych 99% kilkanaście % robi to nieświadomie [ coś tam słyszeli itd.]

kilka lat męczeństwa z ASF i nikt tu jeszcze nie opisał życia hodowcy przed po i w trakcie bycia w strefach

jeden się martwi o duńczyka że mu sprzedaż warchlaka spadła jak większa czerwona strefa , może i mu spadła ale nie dlatego że większa strefa czerwona tylko cena tucznika śmieszna [ bo z tego co mi wiadomo to polskiego warchlaka do każdej strefy nie wstawi , a duńczyka wstawi ]

drugi ubolewa że w czerwonej utylizują , trzeci z kolei że to nie prawda , czwarty pisze że ZM się śmieją że po 3 sprzedają i wstawiają itd

tak naprawdę wszyscy mówią prawdę , tylko jak te wszystkie prawdy do kupy poskłada to wyjdzie nieprawda

jak w czerwonej sprzedawać nie można , a świnie rosną i się duszą to kilka % w ramach dobrostanu utylizują , to że w czerwonej po 3 zł i się ZM śmieją to też pewnie prawda , ale do tych 3 zł. hodowcy dopłacą a ci co się śmieją to niedługo mogą wyposażenie ubojni albo przetwórni na złom wywozić , na dodatek pewnie zasiedlają na kontrakt

cena na tucznika na wolnym rynku jest śmieszna i będzie jeszcze śmieszniejsza , bo to na ręke wszyskim oprócz kilku % hodowców którzy są zmuszani do hodowli kredytami i zobowiązaniami ARIMR i nad tymi trzeba się skupić [ z zobowiązań zwolnić wszystkich tym co mają kredyty udzielić pierwszeństwa w przejściu na kontrakt albo udzielić pomocy finansowej
pozostałym trzymanie świń na wolnym rynku wybić z głowy , albo ich finansowo wyedukować im wcześniej tym lepiej

tych co widzą gdzieś w świecie światełko w tunelu pozamykać
wcześniej eksperci o opłacalności hodowli zaczeli mówić jak tucznik kosztował 12 kg żyta, dzisiaj kg.żyta to ponad 1 zł.
według cen nawozów żyto musi podrożeć , bo go nie posieją
a warchlaka wstawią chociaż by kg.tucznika było tańsze od kg. żyta , bo odrobią na wędlinach jedni , a drudzy na nawożeniu

wcale się nie zdziwie jak kg.tucznika będzie tańsze od kg. żyta

stan jak diesel może być droższy od benzyny, to czemu tucznik nie miał by być tańszy od żyta? albo lepiej - od owsa ? idąc tym torem czemu saletra nie miała by być tańsza od gazu, a chleb tańszy od mąki ? jeszcze jakieś porównania?

W Chinach cena w momencie wzrosła o 1/3.
Teraz czas na nas

A w Biedrze schab 8,99 hiszpania i szynka 8,99 też Hiszpania

Smacznego!!! I proponuje zważyć w domu...

piszecie o czerwonej w żurominie, i jak tam im ciężko, na wschodzie jak wprowadzali strefę niebieską (obecna czerwona) to byliśmy u...pieni co najmniej na rok, a były miejsca że przeciągnęło się to na dwa lata i lepiej, różnica ceny była 2 zł za kilogram wagi żywej. i jakoś nad naszym losem nikt nie ubolewał. nikt nie pisał o "żniwach" dla zakładów i ubojni, o utylizowanych świniach, których początkowo nikt nie chciał bo te mięso oznaczało stygmatyzację zakładu, utratę pozwoleń eksportowych itp.

my jakoś przeżyliśmy, w większości za swoją kasę, bo agriplusów jeszcze nie było (albo było mało)

głodni ludzie w polsce w tedy też byli, konserwy na rezerwy państwowe też były potrzebne, ale ile świń wybito bez potrzeby, ile oddaliśmy za bezcen w wadze pod 200kg, to nikogo nie obchodzi

teraz ociągali się z wprowadzeniem stref żeby co się dało wywieźć, zakłady tez biorą "darmowe" mięso, więc nie licząc blokady sprzedaży po ognisku na 40 dni, obecność smoków w chlewniach raczej nie grozi

Święte słowa yaro. Nie ma znaczenia czy Podlasie, Piotrków czy Żuromin..
Wszędzie ludzie chcą godnie żyć. Czy ma tuczarnię na 500 czy 5000 szt.

yaro_1 pisze:piszecie o czerwonej w żurominie, i jak tam im ciężko, na wschodzie jak wprowadzali strefę niebieską (obecna czerwona) to byliśmy u...pieni co najmniej na rok, a były miejsca że przeciągnęło się to na dwa lata i lepiej, różnica ceny była 2 zł za kilogram wagi żywej. i jakoś nad naszym losem nikt nie ubolewał. nikt nie pisał o "żniwach" dla zakładów i ubojni, o utylizowanych świniach, których początkowo nikt nie chciał bo te mięso oznaczało stygmatyzację zakładu, utratę pozwoleń eksportowych itp.

my jakoś przeżyliśmy, w większości za swoją kasę, bo agriplusów jeszcze nie było (albo było mało)

głodni ludzie w polsce w tedy też byli, konserwy na rezerwy państwowe też były potrzebne, ale ile świń wybito bez potrzeby, ile oddaliśmy za bezcen w wadze pod 200kg, to nikogo nie obchodzi

teraz ociągali się z wprowadzeniem stref żeby co się dało wywieźć, zakłady tez biorą "darmowe" mięso, więc nie licząc blokady sprzedaży po ognisku na 40 dni, obecność smoków w chlewniach raczej nie grozi

Ja mialem zawsze w głowie to co działo się na wschodzie. Pamiętam Maruche który próbował coś wywalczyć. Teraz ludzi którzy są w czerwonych strefach mi nie szkoda zupełnie. W miarę jak jestem coraz starszy to upewniam się w przekonaniu że ludzie są zwyczajnie głupi i mało przewidujący. Nie patrzący poza czubek swoje nosa czy poza płot własnego gospodarstwa. Cóż, za głupotę się płaci

gregory - czemu Ci nie żali tragedii ludzkich ? już tak skamieniało Ci serce ? żal powinno być każdego gospodarstwa które traci i często upada z powodu tego syfu. Bez pomocy z nikąd. Kuźwa piesek jak w budzie siedzi to pseudo ekolodzy raban zrobią na pół Polski że tak ma ciężko, a jak zabijają zdrowe świnie to cisza.

W zasadzie jak się o tym pomyśli.. to My- którzy jeszcze mamy świnie, m.in na tym forum, jesteśmy troche jak SAMURAJOWIE w 19 wieku. Niby spoko, miecze i te sprawy, ale są już lepsze możliwości, karabiny armaty itd... I na dobrą sprawe- nikomu nie potrzebni już. Może w muzeum, albo w jakimś filmie najwyżej.
Choć jak by nas nie było, to za bardzo nikt by się nie zmartwił - ani sąsiedzi -bo śmierdzi, ani zakłady mięsne, bo wolą sobie kupić póltusze z zachodu, albo od agriplusa - tam mają stałe dostawy bez szarpania się, konsument też nie bo chce mieć tanie mięso i reszta go gówno obchodzi, choćby i roundupem było nastrzyknięte. Więc komu służy nasza praca?

a ja to trochę rozgraniczam, szkoda mi tych co mając cykl otwarty tyczą polskiego warchlaka, szkoda mi tych co mają własne lochy. natomiast dla tych co tuczą duńczyka nie powinno być żadnych dopłat na wyrównanie dochodu, covidowego i co by tam jeszcze miało być, chyba że by zapłacił duński rząd

a tak pieniądze z wyrówania dochodu (wiem że działanie do d... ale zawsze lepsze to niż nic),które w czasach niebieskiej (obecnie czerwonej) strefy na wschodzie niektórym przynajmniej zapewniały jakiś dochód albo przynajmniej wyjście na zero, teraz zamiast pomagać polskim hodowcom, to defakto wspomagają duńczyków

Jakie ceny na przyszły tydzień?

Nie wiem, jak w innych rejonach, ale u mnie 4,2-4,3 u terminowo płacących. Jest trochę większe zainteresowanie swinmi na przyszły tydzień, w tym tygodniu się nie garną.