FORUM
Masz problem zdrowotny w stadzie?Moge Ci pomoc.
w dwoch z seidmiu miotow maciory maja slabsze prosięta,do tego czesc tych prosiąt ma martwice skory ogona od nasady do polowy.podejrzewam ze to objaw zatrucia mykotoksynami,chociaz zboze jest ddobrej jakosci.u innych macior wszystko ok,co o tym myslicie?dodam ze te prosieta od urodzenia byly mniejsze,6 miot loch.
Do marka.r.Mam pytanie, u prosiąt w wadze ok.15 kg. nagłe upadki mocnych osobników, w czasie sekcji żołądek mocno wypełniony, przekrwione jelita i krezka.Zapadnięte powieki, u martwych sztuk.Czy twoim zdaniem wchodzi w grę coś jeszcze oprócz obrzękówki?Zmieniłem pasze na śrut jęczmienny (+ zakwaszcz), do wody poszedł Lincospectin.Co jeszcze zrobiłbyś w takiej sytuacji?
BYK!Prosieta dostaja JEDNORAZOWO za duzo paszy,wtedy zoladek nie jest w stanie wyprodukowac dostatecznej ilosci kwasu solnego-roswijaja sie bakterie /glownie Coli/produkuja duza ilosc toksyn+wnikaja do krwi -masz objawy zatrucia i te zmiany w p.pokarmowym ktore opisales.Moja rada karmienie 3 lepiej 4x dziennie-nie do woli,zamiast linco-spekt. Colistyna 7-10 dni.+zakwaszacz.Prosieta z silna biegunka Enrofloksacyna+dexometazon.
BYK!Zobacz jak swinie zachowuja sie kolo karmikow tj.czy moga SPOKOJNIE sie najesc CZY TEZ WALCZA O MIEJSCE PRZY KARMIKU.Bo jak maja swobodny dostep to nie powinny sie przejadac.Glod powoduje stres a w nastepstwie agresje ,kanibalizm itp.Poobserwuj zwierzeta pomysl znajdziesz rozwiazanie.Prza odsadzaniu najgorszy 3-5 dzien bo wtedy prosieta nagle zaczynaja spozywac duza ilosc paszy .Potem to sie normuje.
Cichy ! Ta szuja cię nie oszukała,bo jeśli chodzi o zawartość samego tylko żelaza to w Suiferrovicie jest go 7 mg/1 ml a w Suibioferze jest 50 mg/1 ml , nadto ten ostatni jako chyba jedyny na rynku zawiera selen i jest rzeczywiście relatywnie drogi ! Z tego co się orientuję to najtaniej wychodzi preparat z Gorzowa Ferrovet 100 mg/1ml ale nie zawiera niczego innego poza żelazem !
ADAM!Podam ci kilka sposobow: kontakt z knurem-2x 20min.dziennie,12-14 godzin swiatlo ale takie by mozna bylo czytac,200gr.zwyklego cukru dziennie od momentu odsadzenia tj.5-7 dni,krotkotrwaly stres np.wprowadzenie laszek do starych loch.Wszystko to wprowadzic jednoczesnie.I jeszcze jedno dobry premix z wit.A,E,SELEN.
ENDRIU! Jezwli to sa pojedyncze strupki ktore sie NIE ZLEWAJA to moze byc uczulenie czy reakcja na slome.To po tygodnie samo przechodzi.Jak te strupki sie zlewaja mamy do czynienia z bakteriami/Staphylokokus hyisus/ wtedy Penicylina LA + spryskac skore preparatami jodowymii np.Pollena JK.Z Rapicydem nie mam doswiadczenia.
Witam.p Marku chciałbym się zwrócić do Ciebie o pomoc a mianowicie mam problem z tucznikami powyżej 50-60kg od tygodnia zauważyłem że coś dzieje się z tylnimi nogami 2 sztuki z 10 tuczników zaczęły kuleć przy próbie wstania do poidła lub paśnika występują drgawki widać że wszelakie próby chodzenia wywołują ból, dzisiaj u jednej z nich wystąpił duży obrzęk stawu. Weterynarz którego wezwałem stwierdził zwichnięcie, jednak nie daje mi to spokoju gdyż w następnym stadzie też zauważyłem te same objawy proszę o pomoc. Z góry dzięki
witam p.Marku Jestem początkującym hodowcą trzody chlewnej .w jaki sposób założyc stado podstawowe chodzi Mi o cykl zamknięty . jedną z porad którą otrzymałem od weterynarza jest zakup kilku loch rasy PBZ i pokrycie ich knurem rasy WBP .Następnym krokiem byłoby już podczas oproszenia się loch pozostawienie w miocie tylko loszek a wszystkie knurki zlikwidować lub w miarę możliwości przezucić do innej lochy która akurat by się prosiła w tym samym czasie. całe to zamieszanie miałoby spowodować lepszy dostęp do pokarmu a co za tym idzie lepszą kondycję przyszłego trzonu w mojej hodowli!!! Czy to jest dobry pomysł na stado podstawowe ? P. Marku proszę o rade. ozdrawiam!!!
Witam!widze ze niejestem sam z Dezynteria. u nnie problem zaczął sie poł roku temu. biegunki u macior warczlaków i tuczników. poczatkowe próby z badaniem kału w labolatorium w Lesznie(mówie wyraznie NIEPOLECAM!!!) nie przyniosły efektu znaleziono E.Coli wrazliwa na amoxycykline! śmiech na sali a kał do badan łapałem do pojemnika jak wode z karnu tak leciało!drugie badanie w lab. w olsztynie POLECAM!!! konkretny wynik! ogólnie maciory juz nie choruja prosieta tez nie. wczoraj zauważyłem ze 4 tyg po odsadzeniu kilka warchlaków miało oznaki dezynteri to wiec odrazu Tetramutin OT do paszy na 10 dni. daje efekt. tucznika dawałem gotowa pasze z tiamulina a jeszcze innym warchlaka tiamitin 45% w wodzie(słabo działał) daltego zamówiłem pasze lecznicza z Walnemulina (Econor) 9-10 dniowa terapia i nawet z najgorsze wyszły. oczywiscie mam pojemniki z płynem dezynfekcja obówia to podstawa (CID20 - 2%)przy przejsciu z klatki do klatki! kolejnosc pracy w chlewni od najmłodszych do najstarszych tucz na końcu! dezynfekcja kojców po sprzataniu ponownie cid 20 i oprócz tego bielenie swiezo zalanym wapnem. martwi mnie to ze koszty ponoszone na leczenie sa duze co gorsze jak juz jest spokój prze jakis czas to pozniej jestr taki nawrót ze musze iniekcyjnie podawac tiamuline. ciekwai mnie czy ta choroba jest do wyleczenia w stadzie 70 loch? przy czym mam tylko sciółkowy typ chowu. maciory na płytkiej a tucz i odchów na głebokiej sprzatane i czyszczone po kazdej grupie. co bym musiał jeszcze poprawic zeby sie tego pozbyc bo powiem szczerze ze chciałem juz wszystko wybic we wrzesniu ale moi rodzice (włascicele swin) sie na to nei zgodzili. nsłyszałem o stalosanie. osobiscie stosuje staldren na ściółke ale nie za czesto moze wiecej go stosowac? co jeszcze mógł bym zmienic! an co zwrócic uwage aby sie tego pozbyc!
Masz oczywiście rację Maks !!<br>Do Juniora i wszystkich zainteresowanych !!<br>Wszystkim początkującym polecam książeczkę Chów świń w małym gospodarstwie do nabycia praktycznie w każdej księgarni ( jak nie ma - zamówić ) za jedyne 10 zł ! Prosze się nie sugerować tytułem ,gdyż wiedza w niej zawarta jest przydatna w każdym gospodarstwie a co najważniejsze, książka jest dla poczatkujących i napisana prostym, zrozumiałym dla rolnika językiem ! Na większość pytań zadawanych przez początkujących na tym forum tam właśnie można znaleźć odpowiedź ! Poniżej podaję link gdzie można zobaczyć jak wygląda ta książka :<br>http://www.allegro.pl/item165288947_chow_swin_w_malym_gospodarstwie_anna_re kiel.html<br>Wszystkim zainteresowanym jeśli podadzą adres email mogę przesłać skan spisu treści z tej książeczki ! Polecam !!
MICHAL! Jezeli masz kulawizne + OBRZEK STAWOW czyli stan zapalny to wtedy antybiotyk + dexametazon.Jezeli masz takie objawy:swinie ciezko wstaja,chodza na czubkach racic,nogi sie trzesa-bol,kregoslup wygiety jak banan,NIWIDOCZNE ZMIANY W STAWACH to mamy tu do czynienia ze zmianami w kregoslupie.Przyczyny genetyka + stres.Leczenie problematyczne ewent.dexametazon 3x w odstepie 2 dni.Zmiana knura?
ja ci powiem tak ze nie jest moze najlepsza ale wydaje mnie sie ze lepsza od penicyliny chocaz podajac shotapen podajesz tez streptomycyne. z tego co mi wiadomo małe prosiaczki moga zle zaragowac na ewentualne przedwakowanie streptomycyna. co z kolei jest niemozliwe przy amoxycyklinie. na postac mózgowa sterptokokozy bardzo dobry efekt daje takze ampicylina w damkach takich jak amoxy.
JUNIOR!Nie jestem specem w tym temacie ale kilka uwag.Kup maxymalna /jaka mozesz/ ilosc loszek ale Z JEDNEGO STADA-bardzo wazne.Po porodzie nie baw sie w przemieszczanie prosiat bo nie mysz doswiadczenia narobisz sobie biedy.Likwidacja knurkow to bzdura mloda loszka MUSI miec 10 -12 prosiat bo wtedy gruczoly mleczne sie nie rozwijaja.Po odsadzeniu podziel stado na loszki i knurki.Dokupuj loszki TYLKO Z TEGO SAMEGO STADA.Przeczytaj i zrob tok jak radzi J.W.i MAKS.
LUKAS! Z tego co opisales wyglada ze ciezko ci bedzie z tego wyjsc.Jestem raczej pesymista bo jak masz sciolke to bakt. dezynteri ci zostaja,a koszty leczenia sa tak duze ze niewiele ci zostaje.Moje rady:zacznij leczenie prosiat ok.7-10 dni po odsadzeniu jak tylko zaczna dobrze jesc w systemie 7 dni terapia 3 tyg. przerwa itp 2-3 razy potem ewent.Stallosan do paszy.Stallosan na podloge w ilosci zalecanej przez producenta.Zwierzeta z obj. dezynt.izolowac do oddzielnego kojca/latwo napisac-ciezko wykonac/.NIE MIESZAC SWIN W ROZNYM WIEKU.SZTUKI CHARLACZE ZLIKWIDOWAC.
Nie można dać jednoznacznej odpowiedzi na pytanie co lepiej zadziała na streptokokozę penicylina czy amoxycylina bez potwierdzenia lub nie lekowrażliwości danego drobnoustroju, w przypadku paciorkowców S. suis zdarzają się szczepy oporne i na amoxy i na penicylinę ! A jeśli już rzecz dotyczy penicylin to trzeba pamietać o mechanizmie ich działania (działają na bakterie w fazie podziału) jak to się ma do teorii ,,konia trojańskiego"
Dziekuje za spostrzeżenia. co do ampicylini powiedział mi to kiedys lek wet. ja jestem hodowca po agronomi troszke sie to mija ale tak jest:) wybaczcie. ja tez w przypadku sterptokokozy stosuje wyłacznie amoxy. w przypadku postaci mózgowej duza dawka 40mg/kg m.c. 4 raz dzienie przez 4 dni i postwie go na nogi ale nigdy nie odzyska dawnej formy ruchowej takie sa moje spostrzeżenia. <br>Wracajac do dezynteri wprowadze twoje spostrzezenia do praktyki. warto spróbowac wyczułem ze naroty choroby powtarzaja sie po 14-21 dniach przy czym jezeli dostały tiamuline wczesnie mozna bybyło powiedziec "
stosowalem stalosan,zadna rewelacja bez antybiotyku,zakwaszaczai dietetycznej paszy niemoglem przerwac tych biegunek.wyszukiwanie i leczenie swin tych zrozpoczynajaca i przewleklom biegunka to koszmar.Po pewnym czasie spadni ci efektywnosc stosowania antybiotykow i tylko wzrosna koszty.Ja wykasowalem wszystko i nie zaluje [meczylem sie 2 lata] zadna czesciowa depopulacja nie pomagala ,strata czasu zwlaszcza na sciulce.