Trzoda-Chlewna - Forum

Chemirol nie ma nic , chcieli sprowadzić z Krakowa , ale też jakieś problemy z materiałem .
Na Ukrainie wymarzło podobno ponad 90% zbóż . Nic się o tym nie mówi , aby ciemny chłop oddał co jeszcze ma . Niech przyjdzie sucha wiosna , to u nikogo 5t/h nie będzie . Wydajności spadną o kilkadziesiąt procent i to w całej Europie .
Rópta ludzie zapasy , bo idą ciężkie czasy .
Z zimowych zbóż po jesiennych zasiewach nie pozostanie nawet ziarenka .Kukurydza może być tania bo będzie nasiane , ale pozostałe będą na wagę złota .

Ja robię Tak: gleby u mnie są słabe, orka wykonana jesienią, poplon rolnośrodowiskowy sieje Tak, aby za duży nie wyrosł. Przeważnie po zimie mało zostaje. Wiosna na to gnojowica i ciężka brona talerzowa. Wydaje mi się, że jest nieźle.

Jeszcze jedno . Znajomy co handluje różnościami , kukurydzą do siewu też , namawia mnie abym kupił na zapas nasion kuku ile tylko mogę . Podobno nasion mało co zostało do siewu a pul całe tysiące hektarów .

90% to raczej nie możliwe. U nas bedzie z 15% w skali kraju. I to są masakra straty. Ubezpieczalnie już płaczą że jeżeli już teraz będą miały zapłacić za więcej iż 10 % plantacji to cała akcja ubezpieczania pól będzie dla nich nie opłacalna i w przyszłym roku nie będą ubezpieczać.

Mam takie pytanie. Planuję posiać kukurydzę po jęczmieniu oz i pszenżycie na średnio- wilgotnych glebach kl V o pH 6-6,5 i średniej zasobności (wszystkiego owsem przecież nie obsieję)
Czy przy moim braku doświadczenia w tej uprawie i niezbyt sprzyjającym warunkom jest sens inwestować w zagraniczne odmiany, czy wystarczą polskie??

bierz zagraniczne, koszt na hektar wiekszy, ale napewno w ziarnie odbije ci kilkukrotnie koszt zakupu drozszych nasion, stwierdzone z obdukcji

Kukurydza ma duże możliwości
jak nie masz maszyn przystosowanych do jej produkcji i suszarni
to podejrzewam że zostaną tylko wióry i worek po nasionach
nasiona trzeba kupić za siew zapłacić za suszenie
na polu zostaje dużo sieki ,którą trzeba mieć czym przyorać i puzniej czym w tym zasiać

ty sie spiesz z nasonami

najlepiej wymieszaj kilka odmnian

poz

Dziś siałem amonową na oziminy i pszenżyto wygląda przyzwoicie ,jęczmień wraca z dalekiej podróży i chyba coś z niego będzie ,ale pszenica to masakra ,poczekam jeszcze dwa tygodnie jeżeli nie przyjdą duże wahania temp. to może odbije bo korzeń wydaje się byc żywy - zobaczymy . Mam nadzieję że tym razem powiedzenie nadzieja matką głupich okaże się nietrafione

Widze Andre, że masz zdrowe podejście do tematu bo jak słysze tych wszystkich co latają jak za przeproszeniem ze sraczką bo dwa dni ciepła a zboże jeszcze się nie kłosi, trzeba orać. Niektórych warunki na polu uratują przed zrobieniem sobie kosztów, bo już by pewnie orali i siali. Czasu wiosennej pogody musi z tydzień minąć i wtedy można zdecydować co dalej.

PABLO masz racje tylko ze jak za tydzień albo dwa stwierdzisz ze nic z tego nie będzie to ciekawe czym przesiejesz jak zboża w centrali już nie ma bo nie problem zaorać problem czym zasiać

500 kg zamówiłem i czekam. Jak mi nie będzie potrzebne to może kogoś uszczęśliwie za tydzień.

Ja juz przesiewam, w moim przypadku nie ma na co czekac

Kilka lat temu u nas też pomroziło niby się zielenilo
zrobiło się cieplej i zaczeło zielenośći ubywać
i co kilka dni po rowerowych oględzinach działka do przesiania
ostatni siali 15 maja

PABLO 500 kilo to żaden problem skołować gorzej jak niespodziewanie potrzeba kilka ton to jest problem ale tez może się okazać ze nie potrzebnie zakupiony i to tez jest problem bo to zawsze kilkadziesiąt tys w plecy nie licząc strat w plonie

Jak było kilka cieplejszych dni i się nie budzi to nie co się oszukiwać

wczoraj rozdzwoniłem się po kolegach co handlują materiałem siewnym,oczywiscie brak i spytałem o kukurydze to odpowiedzieli że jeszcze kilka dni i nie będą mieli czym handlować

Kaluś Ty też nakupiłeś zboża i teraz nie masz gdzie się tego pozbyć?
W poniedziałek Baraki zawali nas materiałem i obaj wyjdziemy na idiotów .
Ziutak będzie się z nas śmiał , bo jest zadowolony inaczej .

im wiecej twoich postow czytam to wnioskuje ze cie zona opuscila

stan1069@o2.pl pisze:Jak było kilka cieplejszych dni i się nie budzi to nie co się oszukiwać

Stan napiszę trochę żartobliwie czy każdego delikwenta z zawałem zaraz skazujesz na zgon masz racje że jeśli rokowania są mizerne ,warunki glebowe ,i dośc długo są dobre warunki do wzrostu i nic się nie dzieje to nie ma co się zastanawiac ,ale dopiero co 2-ugi dzień trochę mocniej świeci klara więc przynajmniej ja poczekam ,a jęczmień jary można zawsze pózniej posiac choc wiadomo w takim wariancie plon w dół i też nie ma się co czarowac że pozostawienie obecnych ozimin przy ich obsadzie nie da rewelacji ,ale kto dziś powie jaka będzie wiosna czy cały sezon . W tym roku to będzie trochę jak rosyjska ruletka ale czyż ten nasz warsztat pod gołym niebem był kiedyś przewidywalny?

mietko ja nie handluje zbożem siewnym i nie sieje kukurydzy, podaje suche fakty.

mietko75 pisze:Wszędzie jest jednakowo . Kto się nie uwiną do połowy wrześnie ma poważne kłopoty . Ogromny klin wyżowy był nad całą Europą ,miejmy to na uwadze prorokując przyszłe zbiory .

jeczmien zaczyna usychac to co pusciło :/

andre pisze:

stan1069@o2.pl pisze:Jak było kilka cieplejszych dni i się nie budzi to nie co się oszukiwać

Stan napiszę trochę żartobliwie czy każdego delikwenta z zawałem zaraz skazujesz na zgon masz racje że jeśli rokowania są mizerne ,warunki glebowe ,i dośc długo są dobre warunki do wzrostu i nic się nie dzieje to nie ma co się zastanawiac ,ale dopiero co 2-ugi dzień trochę mocniej świeci klara więc przynajmniej ja poczekam ,a jęczmień jary można zawsze pózniej posiac choc wiadomo w takim wariancie plon w dół i też nie ma się co czarowac że pozostawienie obecnych ozimin przy ich obsadzie nie da rewelacji ,ale kto dziś powie jaka będzie wiosna czy cały sezon . W tym roku to będzie trochę jak rosyjska ruletka ale czyż ten nasz warsztat pod gołym niebem był kiedyś przewidywalny?

Andre
ja do obrażalskich nie należe ,pisze to co myśle
jak trzeba komuś przyznać racje to przyznaje ,jak trzeba opier.. też nie widze problemu
jednym teorie się sprawdzają po latach ,a innym po wiekach
zawsze możemy podadać o wszystkim i o niczym

pierwsze deszczyk wiosenny i pierwsze błyski burzy - może spadło troszkę niemieckiego mocznika na nasze pola
ale mojemu rzepakowi już i tak nie pomoże
a pszenżyto zieleni się ale gnije przy korzeniu na jednym polu

Jak mu przygrzeje to się zaczerwieni

Witam. Mam pytanie, jeśli przesiewacie zboża to przeorujecie czy od razu agregat uprawowo-siewny.Muszę przesiać 10 ha pszenżyta na piątej klasie ,co byście radzili.

Ja pomimo iż pryskałem na jesień Legato to przejechałem tylko gruberem a po nim agregat uprawowo-siewny i powinno być ok.

nie ma co czekac wielkopolska cala do przesiewu sa miejsca co rzepek przezimowal pszenice padly jecz zimowe tez a pszenzyto sie zieleni jak ktos mial popierniczone z zytem i tu kepa itam kepa jest lipa po 21 w pola

Na 6 hektarach atiko już się głowi jak tu do żniw przeżyć i wydać plon żeby zadowolić gospodarza ,bo gospodarz pokłucił się z rozsiewaczem nawozu

Z rozsiewaczem nawozu się pokłucił, czy z nowymi starannie podkręconymi do granic wytrzymałości cenami nawozów? Ja zastanawiam się jak na te zboża które ledwo przeżyły mrozy siać nawóz. Pierwszą dawke dostały, jęczmień nie potrzebnie bo chyba i tak do likwidacji i co dalej. Sypanie nawozu na wydajność 8 ton to chyba wyrzucanie pieniędzy w błoto. Jaką wartość przyjąć? 6 ton, 5 czy może jeszcze mniej?

trzeba policzyc obsade i starac sie oszacowac co z tego moze byc ile zdzbeł kłosonosnych

Mam w ofercie jęczmień Tamtam i Vivaldi w cenie około 59E /dt + transport.

centrala nasienna Rolnas http://www.rolnas.com.pl/ przyjmuje zapisy na zboża jare ,ma być wszystko ,import z czech.

dzis widziłem jak gosciu nawozi pole gnojówka na orce zimowej
po burakach zbieranych holmerem

ciekawi czym jest to uzasadnione

a może tym, ze ma pełne zbiorniki i nie ma gdzie wylać? skąd wiesz pod co?- różne są czynniki, ja tez leje przede wszystkim pod kukurydze bo zbiorniki pełniuśkie

W ofercie pszenica jara durum 470E/ tona zaprawiona vitavax 2000, dostępne 150 ton.

na piotrkowie nocne przymrozki dokonczyly dziela i tylko zytko sie zieleni jechalem dzis do warszawki i po drodze podobnie baraki uwazaj z duzymi zakupami bo ciagna material ze slowacji i czech a przymiarki sa do ceny 210

Pytałem w Słowacji w kilku miejscach to juz wszystko wyprzedali tylko durum jeszcze maja z jarych.

Niechcący skasowałem.

czy komuś z forum odbija jęczmień czy raczej wszystkie padają

łysy pisze:Witam. Mam pytanie, jeśli przesiewacie zboża to przeorujecie czy od razu agregat uprawowo-siewny.Muszę przesiać 10 ha pszenżyta na piątej klasie ,co byście radzili.

2 lata temu miałem pszenżyto do kasacji też na 5 klasie -jesieniš opryskane œrodkiem Komplet.Wpuœciłem tylko agregat z siewnikiem i zasiałem , ale jęczmień jary rósł tylko do fazy krzewienia i tak się zatrzymał .W zeszłym roku miałem podobnš sytuację , ale zastosowałem płytkš orkę -oprysk jesienny ten sam -i wszystko było w porzšdku.

U mnie jęczmień padł definitywnie, czekam na wizytę ubezpieczyciela.
Natomiast brązowa do tej pory pszenica, w większej części zaczyna się zielenic, więc poczekam jeszcze z tydzień z ewentualnym przesiewem

Ciekaw jestem po ile ubezpieczalnie płaca za szkody zbóż,rzepaku?

beniu33 możesz napisac wiecej co sie potem z tym jeczmieniem działo czy wydał jakis plon?

U mnie jęczmień z każdym dniem coraz lepszy ,przydałby się teraz wiosenny ciepły deszcz ,ale to już chyba byłoby za pięknie ,bo prognozy pogody na ten temat milczą

MARTECH pisze:Ciekaw jestem po ile ubezpieczalnie płaca za szkody zbóż,rzepaku?

Podobno 25 % sumy ubezpieczenia

w agroloku pojawił się materiał siewny owsa

Witam
W moich stronach jęczmień, pszenica i pszenżyta do zaorania.
Moje zimowe uprawy w 100% do likwidacji. Siałem muszelkę(pszenica) , lomerit (jęczmiń) i grenado (pszenżyt). Napiszcie jakie odmiany u was przetrwały.
Nie ma ktoś jarej pszenicy choćby z 500kg? Dojadę w granicach centralnej Wlkp.
pozdrawiam