FORUM
Masz problem zdrowotny w stadzie?Moge Ci pomoc.
Na ostatniej parti 800sztuk od tego dostawcy do rzeźni nie trafiło tylko 6 sztuk, ten numer warchlaka miał być zdrowotnościowo niby podobny a przyrostami lepszy,
byłem na fermie gdzie gosciu o duzo wiekszym stadzie -byłe pgr- bierze ten numer cały czas i chwalił ,grupowo antybiotyk podajadają im tam tylko na start- amoksy.
Mi wet mówił że jesli nie kuleja to antybiotyku (penilicyliny) nie ma raczej sensu podawac i przeczekac bo może tuczniki beda rosły a to nie bedzie miało zadnego wpływu, oby
byłem na fermie gdzie gosciu o duzo wiekszym stadzie -byłe pgr- bierze ten numer cały czas i chwalił ,grupowo antybiotyk podajadają im tam tylko na start- amoksy.
Mi wet mówił że jesli nie kuleja to antybiotyku (penilicyliny) nie ma raczej sensu podawac i przeczekac bo może tuczniki beda rosły a to nie bedzie miało zadnego wpływu, oby
Jak ja wczesniej czytałem na forum wypowiedzi innych to nie mogłem zrozumieć co napisane. Błedy tu popelniam nie tylko ja, nie zwracałem na to uwagikrzywy pisze:SA, przepraszam, ale zwrócę Ci uwagę. Nim klikniesz "WYŚLIJ" przeczytaj co napisałeś. Jak coś podkreślone na czerwono, to zmień. Nie jestem polonistą, ale jak ktoś z boku to przeczyta, to ma mocny ubaw. Po co nas, rolników mają uważać za ciemniaków i oszołomów.
- mytotoksyna1
- Posty: 6025
- Rejestracja: czwartek 15 paź 2009, 11:45
- Muchozolali
- Posty: 3339
- Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:17
Mi to wgląda na grypę i antybiotyki nie pomagają bo to wirusubnt pisze:Witam mam problem z holandią ciągły kaszel puściłem już linkomycyne , pozniej tamulinę z oxytetracykliną , teraz nawet selektan oral (florofenikol) 3 dni i tak przez dwa dni zero kaszlu teraz znowu kaszlą dodam że budynek suchy tem około 22-23 C wentylacja oki już ręce mi opadają co jest
Cokolwiek byś nie podał to żeby im podleczyć płuca kaszlącycm warchlakom to trzeba dawać (z wyjątkiem draxxinu) minimum przez 3 tygodnie i w odpowiednich dawkach, a taka 3 dniowa kuracja to daje tyle co zeszłoroczny śnieg!
Zapraszam do naszego nowo powstałego stowarzyszenia, nasi członkowie założyciele to doświadczeni hodowcy, doradza co i jak!
Zapraszam do naszego nowo powstałego stowarzyszenia, nasi członkowie założyciele to doświadczeni hodowcy, doradza co i jak!
- mytotoksyna1
- Posty: 6025
- Rejestracja: czwartek 15 paź 2009, 11:45
.....oj czarno tio widzę -straty.straty. straty poniesiesz.ubnt pisze:Witam mam problem z holandią ciągły kaszel puściłem już linkomycyne , pozniej tamulinę z oxytetracykliną , teraz nawet selektan oral (florofenikol) 3 dni i tak przez dwa dni zero kaszlu teraz znowu kaszlą dodam że budynek suchy tem około 22-23 C wentylacja oki już ręce mi opadają co jest
Świnia to wymagający stwór.
Każde nawet małe zaniedbanie rzutuje na końcowe efekty tuczu.
Bardziej skoncentruj się na zachowaniu twoich świniaczków , to zaprocentuje w przyszłości na tylko i wyłącznie na Twoją korzyść.
Grype????????SA pisze:Mi to wgląda na grypę i antybiotyki nie pomagają bo to wirusubnt pisze:Witam mam problem z holandią ciągły kaszel puściłem już linkomycyne , pozniej tamulinę z oxytetracykliną , teraz nawet selektan oral (florofenikol) 3 dni i tak przez dwa dni zero kaszlu teraz znowu kaszlą dodam że budynek suchy tem około 22-23 C wentylacja oki już ręce mi opadają co jest
Ja napisze ???????? i co to zmieninemezis pisze:Grype????????SA pisze:Mi to wgląda na grypę i antybiotyki nie pomagają bo to wirusubnt pisze:Witam mam problem z holandią ciągły kaszel puściłem już linkomycyne , pozniej tamulinę z oxytetracykliną , teraz nawet selektan oral (florofenikol) 3 dni i tak przez dwa dni zero kaszlu teraz znowu kaszlą dodam że budynek suchy tem około 22-23 C wentylacja oki już ręce mi opadają co jest
Kolego SA, Nemezis dobrze napisał. Chciał być delikatny. Po prostu głupoty piszesz i to nie pierwszy raz. Poczytaj trochę o objawach grypy ( jak długo trwa, temperatura (wcc), chęć apetyt itd.). Najczęstszą przyczyną kaszlu wcale nie jest grypa. Może to być np: mykoplazmowe zapalenie płuc, pleuropneumonia, PRRS, salmonella, pastereloza, ale też pasożyty, czy zwykłe zapylenie powietrza.
A jak jest wirus, to są i powikłania. Antybiotyk pomaga.
Ubnt, może za mało tego antybiotyku z wodą, czy paszą w ciągu doby pobierają. Niektórzy piszą, żeby całą dzienną dawkę wypiły w ciągu 2 godzin. A co z tymi najbardziej chorymi, słabszymi? Nie napiją się wcale lub za mało. Dochodzi jeszcze zmiana smaku wody. Korzystniejsze jest podawanie antybiotyku w sposób ciągły, jako jedyny źródło picia.
A jak jest wirus, to są i powikłania. Antybiotyk pomaga.
Ubnt, może za mało tego antybiotyku z wodą, czy paszą w ciągu doby pobierają. Niektórzy piszą, żeby całą dzienną dawkę wypiły w ciągu 2 godzin. A co z tymi najbardziej chorymi, słabszymi? Nie napiją się wcale lub za mało. Dochodzi jeszcze zmiana smaku wody. Korzystniejsze jest podawanie antybiotyku w sposób ciągły, jako jedyny źródło picia.
Jak sie zaczyna leczenie to trzeba to dobrze przemyslec.I pierwsza terapia jest najwazniejsza.Jak sie tego niezrobi to potem sa takie efekty.Jak sie podawalo taka ilosc preparatow i swinie nadal kaszla to tu nie da sie nic spesjalnie zrobic.W okresie nasilenia choroby /ale bez widocznego!!!!! spadku laknienia podawac SOLACYL 3dni w dawce o,3gr.10kg.Sprzedac swinie w niskiej wadze bo pieniedzy na tym nie zrobisz
A tersz chcialbym przypomniec kilka zasad przydatnych przy leczeniu:
-WYBRAC LEK.Dla warchlakow do 25kg. oprzec sie raczej na amoxycylinie/streptokoki+ Glasser/.Dla starszych doxy+inne tetracycliny.Preparaty typu Trimetroprin czy linkomycyna-duza opornosc baktrerii.
-OBLICZYC DAWKE.Nie zanizac dawki a wpierwszych 1-3dniach nawet podwyzszyc o 15-20%.Podawanie 5 lepiej 7dni.1gram to 1000miligramow!!!!.
-SPOSOB I CZAS PODANIA.Podana dawke leku swinie powinny spozyc w ciagu 2-3godzin.To gwarantuje ze bedziemy mieli odpowiednie stezenie leku we krwi i dzialanie.Dlugi okres podania male- stezenie we krwi- dzialanie problematyczne.Lek naleza dokladnie wymieszac z dana iloscia paszy a nie posypywac na pasze.Odpowiednio ustawic dozownik by dana ilosc leku zeszla .Jak cos zostaje to znaczy ze stezenie bylo za male.
WAGE ELEKTRONICZNA TRZEMA MIEC A NIE ROBIC COS " NA OKO".
I jak to sie wszystko zrobi i nie nie ma efektow to wtedy mozna powiedzie ze dany preparat dziala czy tez nie.
A tersz chcialbym przypomniec kilka zasad przydatnych przy leczeniu:
-WYBRAC LEK.Dla warchlakow do 25kg. oprzec sie raczej na amoxycylinie/streptokoki+ Glasser/.Dla starszych doxy+inne tetracycliny.Preparaty typu Trimetroprin czy linkomycyna-duza opornosc baktrerii.
-OBLICZYC DAWKE.Nie zanizac dawki a wpierwszych 1-3dniach nawet podwyzszyc o 15-20%.Podawanie 5 lepiej 7dni.1gram to 1000miligramow!!!!.
-SPOSOB I CZAS PODANIA.Podana dawke leku swinie powinny spozyc w ciagu 2-3godzin.To gwarantuje ze bedziemy mieli odpowiednie stezenie leku we krwi i dzialanie.Dlugi okres podania male- stezenie we krwi- dzialanie problematyczne.Lek naleza dokladnie wymieszac z dana iloscia paszy a nie posypywac na pasze.Odpowiednio ustawic dozownik by dana ilosc leku zeszla .Jak cos zostaje to znaczy ze stezenie bylo za male.
WAGE ELEKTRONICZNA TRZEMA MIEC A NIE ROBIC COS " NA OKO".
I jak to sie wszystko zrobi i nie nie ma efektow to wtedy mozna powiedzie ze dany preparat dziala czy tez nie.
-
- Posty: 5786
- Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
- Lokalizacja: Malopolska
Wszystko pięknie , ładnie napisane ale zamiast pouczać tych co kupują zdechlaki może lepiej się zatroszczyć o ich jakość jeszcze przed przyjazdem do Polski , a jak się nie da, to szmelcu nie wpuszczać do Polski , bo nie dość że drogie sztuki to i leczenie do tanich nie należy i jedzenie pozostałości po leczeniu zdrowe nie jest .
30 kilowe prosie po przyjeżdzie ma napić się wody odpocząć i rosnąć jak pojeban... a nie chyrlać co tydzien
tym bardziej że kosztuje tyle co mały tucznik 
30 kilowe prosie po przyjeżdzie ma napić się wody odpocząć i rosnąć jak pojeban... a nie chyrlać co tydzien


A może kol. ubnt jest przewrażliwiony???
Jak kaszlą? Suchy, mokry
, pompują, długotrwały, czy może krótki?
Jak grypa to ew. antybiotyki tylko osłonowo, u mnie w tym roku była grypa i nie podawałem nic, trochę pokaszlały i przestały, jedna sztuka miała coś jakby uszkodzone po niej płuca, zaczęła odstawać więc padła śmiercią naturalną od obucha
Jak kaszlą? Suchy, mokry

Jak grypa to ew. antybiotyki tylko osłonowo, u mnie w tym roku była grypa i nie podawałem nic, trochę pokaszlały i przestały, jedna sztuka miała coś jakby uszkodzone po niej płuca, zaczęła odstawać więc padła śmiercią naturalną od obucha
Co to może być, warchlaki ok 30 kg, klika straciło apetyt, jedzą ale bardzo niewiele, sierść im się nastroszyła, no i wiadomo jak nie jedzą to chudną. Jedna sztuka najgorsza, zaczyna być widoczny kręgosłup. Nie mają gorączki, nie kaszlą, oczy spojówki powieki normalne, jedne albo nie mają biegunki, u innych wychodzi kał niby normalny twardy, ale jakby jego część jest wodnista, ciemna, trochę zcieka po tyłku. Ale nie zaobserwowałem krwi. Pierwsze objawy po może 10 dniach jedzenia paszy z tej partii. Gorsze jak stoją mają trochę bananowaty kształt (w górę), jak gdyby próbują zasypiać na stojąco, co by wskazywało na problem z flakami i ból. Po podaniu wybiórczo tiamuliny żadnych oznak działania i poprawy. Tak ma z większym lub mniejszym nasileniem 30 do 40% pozostałe normalne
-
- Posty: 5786
- Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
- Lokalizacja: Malopolska
Jak próbuje spać na stojaco to albo taki słaby że się położyć nie może albo ma takie wygodne legowisko że woli stać i spać
pewnie nie jest na słomie , bo jak by był to by się zakopał w słomie i w spokoju zdechł
jak masz swoje a ładujesz duzo białka to może coli
a jak masz importa to ;
http://www.youtube.com/watch?v=ruQJ1difOS4
pewnie nie jest na słomie , bo jak by był to by się zakopał w słomie i w spokoju zdechł
jak masz swoje a ładujesz duzo białka to może coli
a jak masz importa to ;
http://www.youtube.com/watch?v=ruQJ1difOS4
-
- Posty: 875
- Rejestracja: czwartek 31 maja 2007, 09:40
- Lokalizacja: Wlkp
-
- Posty: 64
- Rejestracja: poniedziałek 06 paź 2008, 18:44
Witam
Mam takie pytanie odnośnie chyba biegunki. Kiedys miałem tak że warchlaki a potem tuczniki nie srały normalnie tylko lało sie z nich jak z węża - choć jakiś problemów większych z przyrostami nie było, może ze 2 sztuki z tych co lało to odstawały od reszty. Teraz znowu chyba to wróciło bo warchlaki takie ze 30-40 kg znowu leją nie wszystkie z kojca ale duzo z nich 50-60%.
Pasza pełnoporcjowa z lokalnej mieszalni o średnich parametrach.
Czy to jakaś choroba czy co to moze byc. W kojcu robi się mokro i trzeba więcej słomy. Kaszlu brak.
Z góry dzięki za odpowiedzi i porady.
Mam takie pytanie odnośnie chyba biegunki. Kiedys miałem tak że warchlaki a potem tuczniki nie srały normalnie tylko lało sie z nich jak z węża - choć jakiś problemów większych z przyrostami nie było, może ze 2 sztuki z tych co lało to odstawały od reszty. Teraz znowu chyba to wróciło bo warchlaki takie ze 30-40 kg znowu leją nie wszystkie z kojca ale duzo z nich 50-60%.
Pasza pełnoporcjowa z lokalnej mieszalni o średnich parametrach.
Czy to jakaś choroba czy co to moze byc. W kojcu robi się mokro i trzeba więcej słomy. Kaszlu brak.
Z góry dzięki za odpowiedzi i porady.
-
- Posty: 64
- Rejestracja: poniedziałek 06 paź 2008, 18:44
Co do koloru to chyba zalezy do paszy. Im lepsza pasza tj. jakiś grower to jest ciemna (czarna) a jak pasza jest końcowa to trochę jaśniejsza brązowa. W zasadzie kolor tej wodnistej nie jest specjalni inny niż u tych swiń co nie mają biegunki. Natomiast sztuki odstające tj 2 sztuki z 34 mają wyrażnie jaśniejszą biedunkę (brąz, jasny brąz).
- mytotoksyna1
- Posty: 6025
- Rejestracja: czwartek 15 paź 2009, 11:45
....no to Ratuj swoje warchlaki -- biegunce -powiedz stanowcze =NIE.maciejatym pisze:Witam
Mam takie pytanie odnośnie chyba biegunki. Kiedys miałem tak że warchlaki a potem tuczniki nie srały normalnie tylko lało sie z nich jak z węża - choć jakiś problemów większych z przyrostami nie było, może ze 2 sztuki z tych co lało to odstawały od reszty. Teraz znowu chyba to wróciło bo warchlaki takie ze 30-40 kg znowu leją nie wszystkie z kojca ale duzo z nich 50-60%.
Pasza pełnoporcjowa z lokalnej mieszalni o średnich parametrach.
Czy to jakaś choroba czy co to moze byc. W kojcu robi się mokro i trzeba więcej słomy. Kaszlu brak.
Z góry dzięki za odpowiedzi i porady.
bo ci zdechną !!
-
- Posty: 64
- Rejestracja: poniedziałek 06 paź 2008, 18:44
- Muchozolali
- Posty: 3339
- Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:17
- Muchozolali
- Posty: 3339
- Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:17
-
- Posty: 64
- Rejestracja: poniedziałek 06 paź 2008, 18:44
Dzięki za diagnozę
Mam jeszcze jedne problem, który wyszedł mi ostatnio u dwóch macior. Po pierwszym tygodniu prosiaki zaczeły mi padać. Powolutku co kilka dni albo od jednej albo od drugiej. Wieczorem wszystko ok prosiaczki biegają a rano następnego dnia leży sztywny. Prosiaki te co zostały są dalej przy maciorze maja prawioe 7 tygodni (w 7 odsadzam) i dalej mi odpadają. Zauważyłem ze prosiaki dostają jakiegoś paraliżu lezą i wiosłują nogami. Bardzo szybko od tego zdycha ewentualnie po podaniu amoksycyliny i enrofloksycyny ze dwa wyszło choc tylko na kilka dni (byc moze dlatego ze antybiotyki p[odalem jednorazowo). Dlaczego tak szybko padają czy jesty sposób żeby temu zapobiegac. (smiertelność z 60%)
Mam jeszcze jedne problem, który wyszedł mi ostatnio u dwóch macior. Po pierwszym tygodniu prosiaki zaczeły mi padać. Powolutku co kilka dni albo od jednej albo od drugiej. Wieczorem wszystko ok prosiaczki biegają a rano następnego dnia leży sztywny. Prosiaki te co zostały są dalej przy maciorze maja prawioe 7 tygodni (w 7 odsadzam) i dalej mi odpadają. Zauważyłem ze prosiaki dostają jakiegoś paraliżu lezą i wiosłują nogami. Bardzo szybko od tego zdycha ewentualnie po podaniu amoksycyliny i enrofloksycyny ze dwa wyszło choc tylko na kilka dni (byc moze dlatego ze antybiotyki p[odalem jednorazowo). Dlaczego tak szybko padają czy jesty sposób żeby temu zapobiegac. (smiertelność z 60%)
To by wyglądało akurat na streptokokozę. Spuchnięte powieki lub często wyłupiaste oczy to podono też charakterystyczny objaw. Wielu lek. wet. zaleca na to shotapen + biotropinę, w sumie nie wiem czemu, generalnie amoxy lub ampicilina też, no i koniecznie higiena. Mój sąsiad ma od wiosny zeszłego roku do tego oprócz zapalenia opon mają zapalenie stawów a jak przejdą to latem miał kilka upadków z powodu uszkodzeń serca. Ale to brudas, chce mieć dużo a potem nie potrafi dopilnować. Teraz czekam kiedy dotrze +++ do mniemaciejatym pisze:Zauważyłem ze prosiaki dostają jakiegoś paraliżu lezą i wiosłują nogami.
Nie były, generalnie postawiłem na ekoandrzej-guzik pisze:A szczepione na cirko były, bo objawy są podobne?


A w poniedziałek podpytam mojego weteryniarza na co leczą sąsiedzi, może to coś rozjaśni.
No i byś się zdziwił, akurat są na ściółce, no i moje. Nie zagrzebują się, stoją i robią banana - oczywiście te ca. 10% najgorszych. Nie miały w swoim życiu coli, pasza od żniw dla tego przedziału wag. identyczna dla każdej partii, a jak coli, to czy jest szczep coli z objawami bez biegunki a nawet jasnego, żółtawego czy nawet białego kału?stan1069@o2.pl pisze: nie jest na słomie , bo jak by był to by się zakopał w słomie i w spokoju zdechł
jak masz swoje a ładujesz duzo białka to może coli
Maciejatym, Falco gratuluję obu Panom jeden odsadza w 7 tyg życia i podaje antybiotyk jeden raz, drugi postawił na eco i na nic nie szczepi i nie stosuje żadnych antybiotyków poza tymi pożyczonymi od sąsiada
Panowie nie obraźcie się ale muszę to powiedzieć jest takie przysłowie "Czemuś biedny boś głupi czemuś głupi boś biedny" niestety ale z przykrością muszę stwierdzić że to przysłowie pasuje do wielu Polskich hodowców których obserwuje, Panowie jak wy z takim podejściem chcecie być konkurencyjni dla Duńczyków, Holendrów czy Niemców, poczytajcie opisy kol Pietrusy jak się hoduje świnie w USA jak wszystko jest kalkulowane co do jednego centa. Do puki tego nie zrozumiecie radzę dać sobie spokój z hodowlą bo nawet nie zdajecie sobie z tego sprawy że dokładacie do interesu, a jeśli chcecie zmienić swoje podejście to poszukajcie dobrego lek. wet. specjalisty od świń i zacznijcie mu płacić za wiedzę, której niestety ale nie macie.
Powodzenia.

Powodzenia.
-
- Posty: 875
- Rejestracja: czwartek 31 maja 2007, 09:40
- Lokalizacja: Wlkp
No to ci powiem że szczepionki to z eko nie mają nic wspólnego można ograniczyć antybiotyki ja ziołami itp. naturalnymi preparatami radzę sobie z biegunkami o podłożu dyzenterii, wentylacja ograniczyła choroby płuc, ale bez szczepień profilaktycznych to nie ujedziesz może być ok przez jakiś czas ale jak coś wpadnie to nie rozpoznasz co to bo jak muchy padają, a najlepiej jak wpadnie więcej niż jedna choroba. Za długo się nie zastanawiaj tylko zrób wywiad z lekarzem co w okolicy się panoszy i niech obejrzy te twoje niutasy. Często świnie nie wykazują objawów, a chorują i wolniej rosną tu bardzo pomocne jest wiedzieć jak długo trwa tucz.Falco pisze:Nie były, generalnie postawiłem na ekoandrzej-guzik pisze:A szczepione na cirko były, bo objawy są podobne?i nie szczepię na nic. Nie używałem też od ponad roku żadnych antybiotyków, no bo w sumie nie musiałem. Myślałem o cirko i adenomatozie. Cirko płucna odpada bo żaden nawet nie zakaszle, jelitowa cirko, chyba też bo nie mają biegunki, no i przy jelitowej też podobno pokaszlują. Adenomatoza przewlekła by pasowała ale nie widać charakterystycznej cementowej biegunki. Więc tak właściwie nie wiem, ani jednej ani drugiej w sumie nigdy nie widziałem u siebie. Pożyczyłem flaszkę tylozyny i podałem wieczorem, jak jutro będzie poprawa to odpadnie cirko i raczej w kierunku adenomatozy, jak nie będzie poprawy to wyjdzie raczej na cirko i chyba w przyszłości zacznę na to szczepić
![]()
A w poniedziałek podpytam mojego weteryniarza na co leczą sąsiedzi, może to coś rozjaśni.No i byś się zdziwił, akurat są na ściółce, no i moje. Nie zagrzebują się, stoją i robią banana - oczywiście te ca. 10% najgorszych. Nie miały w swoim życiu coli, pasza od żniw dla tego przedziału wag. identyczna dla każdej partii, a jak coli, to czy jest szczep coli z objawami bez biegunki a nawet jasnego, żółtawego czy nawet białego kału?stan1069@o2.pl pisze: nie jest na słomie , bo jak by był to by się zakopał w słomie i w spokoju zdechł
jak masz swoje a ładujesz duzo białka to może coli
-
- Posty: 875
- Rejestracja: czwartek 31 maja 2007, 09:40
- Lokalizacja: Wlkp
Zgadzam się z diagnozą Muchozola mi weterynarz polecił na coś takiego podawać tiamulinę cyklicznie tj 5 dni podajesz potem 7-10 dni przerwy i tak 3-4 razy i wtedy one się w ciągu tych 7-10 dni zarażają ale zanim wystąpią objawy biegunki podajesz antybiotyk i choroba zdycha i te zarażone się uodparniają po 3 razach powinny uodpornić się wszystkie. Przy tej chorobie często świnie rosną normalnie ale jak zaczniesz zwalczać chorobę to zauważysz że mogą urosnąć szybciej.Muchozolali pisze:adenomatoza na tle paszowym
zacznij podawac carbotox po antybiotyku
ale nie pół kilo tylko 3
-
- Posty: 875
- Rejestracja: czwartek 31 maja 2007, 09:40
- Lokalizacja: Wlkp
Falco pisze:To by wyglądało akurat na streptokokozę. Spuchnięte powieki lub często wyłupiaste oczy to podono też charakterystyczny objaw. Wielu lek. wet. zaleca na to shotapen + biotropinę, w sumie nie wiem czemu, generalnie amoxy lub ampicilina też, no i koniecznie higiena. Mój sąsiad ma od wiosny zeszłego roku do tego oprócz zapalenia opon mają zapalenie stawów a jak przejdą to latem miał kilka upadków z powodu uszkodzeń serca. Ale to brudas, chce mieć dużo a potem nie potrafi dopilnować. Teraz czekam kiedy dotrze +++ do mniemaciejatym pisze:Zauważyłem ze prosiaki dostają jakiegoś paraliżu lezą i wiosłują nogami.
Można też zastosować profilaktykę lochy zaszczepić na strepto najpierw wszystkie jak leci a potem 3 tyg. przed oproszeniem w celu wytworzenia odporności siarowej u prosiąt dodatkowo po urodzeniu osłonowo 1cm shotapen lub jemu podobne i przy zabiegach typu kastracja to samo i powinno być dobrze. Te co już się urodziły zrób jak pisał wyżej falco wszystkie shotapenem z powtórka po 2-3 dniach.
-
- Posty: 875
- Rejestracja: czwartek 31 maja 2007, 09:40
- Lokalizacja: Wlkp
Nie pamiętam nazwy ale autoszczepionka to to nie jest zwykła dostępna na rynku szczepię tylko lochy przed oproszeniem bo prosięta czasem kulały i miały zmiany w stawach i pomogło nawet po odsadzeniu jak są łączone w grupy i trochę się pogryzą to strepto sie nie ujawnia dodatkowo też antybiotyk przy zabiegach. Pytałem weterynarza czy jest sens szczepić prosięta to mi odradził bo właśnie odporność krótko się utrzymuje, a ta siarowa od loch utrzymuje się max 8 tygodni od urodzenia więc na zabezpieczenie początku wystarcza.pio pisze:Andrzej jakie szczepionki stosujesz na strepto autoszczepionke. Moj lekarz mi odradza szczepienie twierdzac ze jest mala skutecznosc, jak narazie to antybiotyki oslonowo przy zabiegach i po odsadzeniu wystarczaja.
maciora słabo je
maciora 6 dni po oproszeniu słabiej zaczęła jeść zagorączkowała ok 40st dostała antybiotyk,apetyt straciła dostała sól na przeczyszczenie ,ruszyło ją ale apetyt słaby leki dostawała biowetagi wapno i jeszcze jeden,bez wyrażnej poprawy gotowane ziemniaki je pić pije ,nawet piwo dostaje na apetyt. teraz jest 2 tyg po oproszeniu 10 prosiąt i tak wegetuje.jakieś domowe sposoby na pobudzenie apetytu?
-
- Posty: 5786
- Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
- Lokalizacja: Malopolska
Re: maciora słabo je
40 st to jest normalna temperatura , co jej dawałeś jeść przed porodem bo ona wydaje mi się że jest wyczerpana z niedożywieniawasylek pisze:maciora 6 dni po oproszeniu słabiej zaczęła jeść zagorączkowała ok 40st dostała antybiotyk,apetyt straciła dostała sól na przeczyszczenie ,ruszyło ją ale apetyt słaby leki dostawała biowetagi wapno i jeszcze jeden,bez wyrażnej poprawy gotowane ziemniaki je pić pije ,nawet piwo dostaje na apetyt. teraz jest 2 tyg po oproszeniu 10 prosiąt i tak wegetuje.jakieś domowe sposoby na pobudzenie apetytu?
do tych ziemniaków zamiast piwa podać wino czerwone
-
- Posty: 5786
- Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
- Lokalizacja: Malopolska