Trzoda-Chlewna - Forum

Ja + 10

Piszę tylko o tym co zaobserwowałem, jeśli nie potrafisz przeczytać co jest w opisie aukcji to nie musisz wierzyć w to co piszę. Jak to wygląda u nas może się ktoś wypowie co uczestniczy w jakimś non GMO albo pqs i będziesz miał rzetelną informację. Jak wyglądają fundusze promocji i świadectwa każdy wie i nie ma co tutaj piany bić .

Ja jestem w qafp i nic to nie oznacza

Ja obstawiam +7, do 1,92

Moja dzisiejsza sprzedaż 100 szt. - 8,70 w E

tukan pisze:Ja obstawiam +7, do 1,92

Moja dzisiejsza sprzedaż 100 szt. - 8,70 w E

Cały czas strefa biała, tak?

mamy 1,92

krzysieko71 pisze:

tukan pisze:Ja obstawiam +7, do 1,92

Moja dzisiejsza sprzedaż 100 szt. - 8,70 w E

Cały czas strefa biała, tak?

Jeszcze biała.

Chyba nasze kochane ZM chcą zmowe cenową zrobić !
Jeśli im sie to uda to do piątku im daje

No trzeba teraz zbijać cenę maksymalnie i robić sztuczny tłok, żeby nakupić taniej, przed świętami znów szukanie tucznika, płakanie pod publiczkę, że świń nie ma i drogie, przez to szynka do święconki i biała do barszczu taka droga. Stary numer. Nie sprzedawać złodziejom 2 tygodnie. Zmiękną.

Koniec następnego tygodnia 8zł żywa. Aby się nie wyleszczac teraz

chłop pisze:Chyba nasze kochane ZM chcą zmowe cenową zrobić !
Jeśli im sie to uda to do piątku im daje

a jakie są propozycje cenowe na teraz ?

z samej giełdy cena powinna wynosić: 1,92*4,72=9,06 plus koszty transportu około 50gr = 9,56 to daje na żywą jakieś 7,5zł

Ulan pisze:

chłop pisze:Chyba nasze kochane ZM chcą zmowe cenową zrobić !
Jeśli im sie to uda to do piątku im daje

a jakie są propozycje cenowe na teraz ?

z samej giełdy cena powinna wynosić: 1,92*4,72=9,06 plus koszty transportu około 50gr = 9,56 to daje na żywą jakieś 7,5zł

Jak to mówią papier wszystko przyjmie a życie nam pokaże

OT i CHORA POLITYKA UE

KOMISJA TRZYMA SIĘ DOTACJI DLA PLH - ISN: ABSOLUTNIE NIEZROZUMIAŁE!

PLH nie jest właściwym narzędziem, aby pomóc hodowcom świń na nowo (zdjęcie ©ISN/Jaworr, Canva, Unia Europejska)
Pomimo ostatnio negatywnego nastawienia wielu państw członkowskich, Komisja Europejska trzyma się przyznawania dopłat do prywatnego przechowywania (PLH) wieprzowiny. Wnioski o pokrycie kosztów przechowywania można składać już od piątku, donosi Agra Europe (AgE).
ISN: Dotacje do prywatnego przechowywania nie mają w tym momencie żadnego sensu! Chcesz tylko prezentować rolnikom w UE pseudorozwiązania czy wspierać operatorów magazynów?

Jak poinformowały dziś władze Brukseli w ramach pakietu środków dotyczących bezpieczeństwa żywności, od piątku uczestnicy rynku będą mogli ubiegać się o dotację na pokrycie części kosztów przechowywania wieprzowiny. Zgłoszenia można składać do 29 kwietnia. Aby otrzymać tę specjalną pomoc, mięso musi być przechowywane poza rynkiem przez okres 60, 90, 120 lub 150 dni.

Maksymalny okres przechowywania 150 dni
Według Komisji wysokość pomocy zależy od składowanych kawałków mięsa. Zgodnie z dokumentami organu UE dopłaty w wysokości 270 euro za tonę powinny być wypłacane za półubite zwierzęta i całe tusze zwierząt do 20 kg w kategorii 1 na okres przechowywania 60 dni. Za maksymalnie możliwe 150 dni odszkodowanie powinno wynosić 317 euro/t. Prowizja udostępnia więcej pieniędzy na sekcje kategorii 3. Tutaj, na przykład, nogi, łopatki, przednie nogi, lędźwie z lub bez nasady szyi podobno kosztują 377 euro/t za przechowywanie przez 60 dni. Za 150-dniowy zakaz wstępu na rynek otrzymuje się 423 euro/t.

Hiszpania i Polska odrzucają PLH
Oprócz Niemiec, które już krytykują dotacje PLH, równie wielcy producenci trzody chlewnej, Polska i Hiszpania, wyrazili ostatnio sceptycyzm wobec planów Brukseli. Interwencja rynkowa w tym momencie nie jest już celowa; kraje odniosły się do niedawnego ożywienia na rynku.

ISN mówi:
Jak już wyjaśniliśmy z góry, dotacje do prywatnego przechowywania nie mają w tej chwili żadnego sensu! Faktem jest, że rynek w końcu znów się poprawił i od sześciu tygodni obserwujemy rekordowy wzrost cen wieprzowiny. Również w innych krajach UE ceny rosną w podobnym stopniu, ponieważ świnie są obecnie poszukiwane.
Więc jakie ilości chcesz teraz przechowywać? Chcesz tylko prezentować rolnikom w UE pseudorozwiązania czy wspierać operatorów magazynów?, potwierdza Dyrektor Zarządzający ISN dr. Torsten Staack krytyka.
Z naszego punktu widzenia dotacja unijna dla PLH powinna być oceniana krytycznie i jest w tym momencie szczególnie niezrozumiała. W przeszłości wykazano również, że nawet w mało prawdopodobnym przypadku krótkotrwałej ulgi na rynku przez PLH, outsourcing ilości przechowywanych w PLH wyraźnie opóźnił pilnie potrzebne ożywienie rynku. Wyrządzają więcej szkody niż pożytku hodowcom świń , ostrzega Staack.
Dalej: Aby pomóc hodowcom trzody chlewnej wydostać się ze strefy strat, PLH nie jest właściwym instrumentem, jak wcześniej. Zamiast PLH istnieją różne inne środki, które lepiej nadają się do skutecznego odciążenia europejskich rolników w obecnej sytuacji. Ważne jest , aby środki te prowadziły do bezpośrednich oszczędności kosztów dla rolników i nie ugrzęzły gdzieś w sektorze wyższego i niższego szczebla .

Coś śmierdzi zmową cenową

Do piateczku aby tylko do piateczku i już nie na smierdzi

2400 za śrutę rzepakową. O czym my mówimy?

...Soja 3300
Pszenżyto 1400....
A świnia?

Panowie nie sprzedawać tucznika chyba że ktoś ma bardzo przerośnięte to jest ewidentną zmowa zakładów ale powoli zaczynają pękać

z tymi świniami stanie się to samo co z nawozem
do produkcji trzeba będzie dokładać , a towar na hałdy bo nikt go nie kupi bo za drogi

Tylko, że saletra za 4500 schodzi, jak świeże bułeczki.

ciekawi mnie co stanie sie z fermami tuczu nakładczego , zboża z Ukrainy , Rosji po pare stowek nie bedzie , naszego też pewnie dużo mniej [ w mojej okolicy w promieniu 100 km azotu nie kupisz za żadne pieniądze ].. Patrząc na pola marnie to widzę . połowa zostanie bez nawozów a jeszcze zostaje najważniejsze POGODA My swoje stado macior zlikwidowaliśmy o ponad 90 % z obawy o braki i cenę pasz . W tym roku pokryte 3 szt .Dla nas i najbliższych wystarczy .Nie bedę ryzykował problemow z utrzymaniem i sprzedażą a zwłaszcza zapłatą za odebrany towar . Przerabiałem upadek zakładow miesnych w latach 90 i nie zaryzykuje powtórki . Jak ktoś chce niech to nazywa pesymizmem ale to już sie w moim życiu wydarzyło .

Nie tak dawno było pszenżyto po 1200 , soja 2800 a świnia 4.2 .
Saletra schodzi bo na tonę trzeba 3 tony pszenzyta , jak by było po 500 zł pszenżyto a saletra po 1500 to też by kupowali

Nagły wzrost cen wieprzowiny był po to, żeby wyczyścić mroźnie. Teraz mroźnie puste, cena w dół A Unia na siłę wprowadza dopłaty do prywatnego przechowalnictwa miesa wieprzowego.

Peron pisze:Tylko, że saletra za 4500 schodzi, jak świeże bułeczki.

bo obiecali dopłate do nawozu z przelicznikiem im drożej za nawóz tym dopłata wyższa

Jest nie ciekawie

Peron pisze:Nagły wzrost cen wieprzowiny był po to, żeby wyczyścić mroźnie. Teraz mroźnie puste, cena w dół A Unia na siłę wprowadza dopłaty do prywatnego przechowalnictwa miesa wieprzowego.

te mrożnie pewnie puste w papierach teraz po dopłatach napełnią się mięsem wcześniej skupowanym z tuczników po 3,5
ceny sruty sojowej , rzepakowej i pszenżyto po 1400 mogą sprawić że miejsca braknie

A warchlak dk po ile w przyszłym tygodniu?

świnia jeszcze będzie drożeć. Zauważcie dwie rzeczy.
Wchodzimy w największy dołek podażowy w historii. Od połowy kwietnia będzie dużo mniejsza dostępność towaru. Czynników jest wiele od wycinki loch na jesień, po asf na wielkopolsce który zrobił tam swoje w południowym zagłębiu. Mniejsze wstawienia nakładczych po puste chlewnie w otwartym.
Następną rzeczą jest brak żywych świń z zachodu bo nagle stały się za drogie i nikt poniżej cen oficjalnych do Polski teraz nie puszcza.

Także maj i czerwiec powinno być naprawdę grubo z popytem na malejącą ciągle podaż tucznika.
Czy tak będzie? Gwarancji nie ma

przy tych cena pasz 10 będzie mało , żeby zarobić 15 by pasowało na żywo
przy takich cenach żywca i cenach energii , może się okazać że na gotowy wyrób nie będzie zbytu

Mieso to nie mebel gdzie możesz zakup odłożyć na później:) Wegiel był po 700 jest po 2000. Myślisz że przez to ludzie przestaną ogrzewać domy? Nie sądzę:)

Bedą ogrzewać ekologicznie -zutylizują opony.

lukas1982 pisze:świnia jeszcze będzie drożeć. Zauważcie dwie rzeczy.
Wchodzimy w największy dołek podażowy w historii. Od połowy kwietnia będzie dużo mniejsza dostępność towaru. Czynników jest wiele od wycinki loch na jesień, po asf na wielkopolsce który zrobił tam swoje w południowym zagłębiu. Mniejsze wstawienia nakładczych po puste chlewnie w otwartym.
Następną rzeczą jest brak żywych świń z zachodu bo nagle stały się za drogie i nikt poniżej cen oficjalnych do Polski teraz nie puszcza.

Także maj i czerwiec powinno być naprawdę grubo z popytem na malejącą ciągle podaż tucznika.
Czy tak będzie? Gwarancji nie ma

Nie zapomnij że demokracja i konkurencja to u nas tylko na papierku występuje, NIEWIDZIALNY MONOPOLISTA NA NASZYM RYNKU może każde warunki stawiać.

Pasy zapięte? Lecimy

Mówiłem że aby do piątku i zakładom puszcza zwieracze z ich zmowamy złodziejskim

Ludzie mięso muszą jeść także zbyt będzie. Teoretycznie w sklepach mięso powinno maks o 5 zł pójść do gory ale pewnie zakłady znowu wykorzystają sytuację i podniosą więcej chociaż i tak mają bardzo duże marże. Lokalne sklepy firmowe sprzedają u nas połówki z głową po 12.5 zł kg

Jak o 5 zł? Kaszanka będzie po 25zl

+5 giełda, nie kaszanka

Szalu nie ma z tą podwyzka

9.70E
7.65 żywa

Wg dzisiejszej małej giełdy

A wg naszych zakładów?

A wg naszych zakładów towaru od zajebana i miały jechać jutro a nie pojadą... Myślę że nie gorzej ale opór straszny przed podwyżkami

Kiedyś ktos powiedział ze od podnoszenia ceny świń nie przybędzie wiec chyba o to chodzi

lantier pisze:Kiedyś ktos powiedział ze od podnoszenia ceny świń nie przybędzie wiec chyba o to chodzi

Może i nie przybędzie ale ubyć to napewno ubędzie jak nie będzie opłacalności także raczej lepiej byłoby dołożyć.

lantier pisze:Kiedyś ktos powiedział ze od podnoszenia ceny świń nie przybędzie wiec chyba o to chodzi

zboża też nie przybędzie od podnoszenia ceny, a wystaw teraz że kupisz pszenice za 700 zł i czekaj na frajera. Nie doczekasz się bo każdy ma telefon, zadzwoni w parę miejsc i sprzeda tam gdzie dostanie lepszą cenę. Jak nie musisz kupić to nie kupisz, ale gorzej jak musisz, bo np. świnie muszą coś jeść, albo tak jak zakłady mięsne - mają kontrakty do wypełnienia i muszą dostarczyć towar, bo inaczej kara i oczywiście utrata odbiorcy.

Mnie za to inna rzecz śmieszy - tzw. opnie ekspertów. Wszędzie pisali wszem i wobec że cena może 5zł przekroczy i to pod koniec roku. Zasada jest taka- jak gdzieś jest artykuł że jakiś ekspert się wypowiada- to wiadomo że będzie wprost przeciwnie.

Ulan pisze:

lantier pisze:Kiedyś ktos powiedział ze od podnoszenia ceny świń nie przybędzie wiec chyba o to chodzi

zboża też nie przybędzie od podnoszenia ceny, a wystaw teraz że kupisz pszenice za 700 zł i czekaj na frajera. Nie doczekasz się bo każdy ma telefon, zadzwoni w parę miejsc i sprzeda tam gdzie dostanie lepszą cenę. Jak nie musisz kupić to nie kupisz, ale gorzej jak musisz, bo np. świnie muszą coś jeść, albo tak jak zakłady mięsne - mają kontrakty do wypełnienia i muszą dostarczyć towar, bo inaczej kara i oczywiście utrata odbiorcy.

Mnie za to inna rzecz śmieszy - tzw. opnie ekspertów. Wszędzie pisali wszem i wobec że cena może 5zł przekroczy i to pod koniec roku. Zasada jest taka- jak gdzieś jest artykuł że jakiś ekspert się wypowiada- to wiadomo że będzie wprost przeciwnie.

Dobrze powiedziane, analitycy albo są tępi i nie analizują globalnej sytuacji, albo działają na czyjeś zlecenie.

Ciekawe, czy ktoś pamięta jak latem, jak Rosja wstrzymała eksport rekordowo drogiej wówczas pszenicy. Kraj, który żyje ze sprzedaży surowców i zbóż. Napisałem, że śmierdzi mi to wojną. Nigdy wtedy bym nie pomyślał, że do tego dojdzie. Cieszmy się, że gdy koszty idą w górę, świnie również idą na rekord z uwagi na wiele czynników. Przede wszystkim ograniczonego pogłowia. Wystarczy sobie wyobrazić co by było, gdyby te koszty poszły w górę rok temu przy takiej masie świń. Strach pomyśleć. Było źle, ale mogło być jeszcze gorzej. Niebawem trend cenowy w Chinach również się odwróci. Może uda się odbić straty poniesione w ostatnich dwóch latach, pomimo oczywiście wysokich kosztów. Jestem dobrej myśli. Serdecznie pozdrawiam.

Zboże idzie w górę jak wściekłe z soją po akcji w Argentynie może być ciekawie więc szansę na odbicie strat z ostatnich 2 lat coraz bardziej się oddalają

Ceny tuczników tak naprawdę dopiero ruszyły w górę. Nie wiem jednak do jakiego poziomu dojdzie warchlak, co będzie rzutowało na ewentualny zysk. W Chinach rok temu prosiak odsadzony 8 kg kosztował w przeliczeniu 1250 zł. Tucznik na wolnym rynku około 50 yuanów, teraz około 12. Wszystko może się zdarzyć. Do jakiego poziomu dojdą koszty nikt nie wie. Jednak tucznik będzie rekordowo drogi przez długi czas. Co za czasy. Najlepiej byłoby, gdyby wojna szybko się skończyła i inna władza zagościła na Kremlu. Władza oczywiście chcąca dogadać się z zachodem.

Najgorsze jest to że każdy leci na naszą kasę której już nie mamy. Odkąd psiory doszły do władzy to robią wszystko by zrobić z nas niewolników na swoim i to z niebywałą skutecznością obiecując nam złote góry sponsorowane przez gołodupców.

Warchlak wcale nie musi być rekordowo drogi, bo droga pasza zniechęca do wstawiania niejednego, który ma puste silosy. Południe Europy też narzeka na brak taniej paszy. U mnie w okolicy dawniej sporo małych gospodarstw, które wcześniej miało krowy, przerzuciło się na bydło. Kupowali cielaki jeszcze mokre po 1200. Wtopili potem, gdy sprzedali duże. Teraz już nikt nie chce słyszeć o kupowaniu, tym bardziej przy tych cenach pasz, nawozów i paliw.