Trzoda-Chlewna - Forum

moja nowa maszyna , tylko jeszcze po niedzieli przedniego tuza dokręcą...

Sąsiad to ma i Korbanka klnie za zdzieranie za części . moja szyba do drzwi do jelenia kosztowała niecały tysiak , a sąsiad zabulił 1800

To do was z procy strzelają co szyby się tłuką??

a do MTZ komplet szyb do drzwi 70zł... No ale to tylko MTZ... Adekwatny ciągnik do aktualnych dochodów:D

Nie dość że tanie to jeszcze się nie tłuką.Ja mam mtz-ta od nowego czyli od 1994 roku i ani jedna szyba się nie stłukła.

Drzwi u tych badziewiaków to goła szyba z rączką na środku . U dziewincetki to zawiasy pourywałem . ale szyby ocalały . Staś możesz drzwiami napier.. ale jeśli otwartymi gdzieś tylko dotkniesz , to zaraz się dowiesz o ile zdrożały .

fakt w tamtym roku , w żniwa przy mniejszym mf-ie,jadąc po szosie chciałem zobaczyć co mi przy turze puka, wiatr mi drzwi z ręki wyrwał no i ciekawość kosztowała 1600 zł ,ale jak się kasko nie płaci to się diabeł cieczy...

ogólnie ciągnik dobrze opity ,także powinno być ok

jakoś nie mam przekonania do mf-a, robiłem trochę u ciotecznego na mfie i jakoś nie do reki dla mnie, john deere to są maszyny tylko te spalanie

Oszczędne są z silnikami Iveco i fajny odgłos tego silnika
Powiem Wam, że mój Mccormick 200KM przy ciężkiej pracy w polu pali mniej na ha niż forterra i na dziś mniejszego bym nie chciał

i tak nic nie przebije silników sisu, chyba najoszczędniejsze jednostki, lukas jak ci sie sprawuje mccormik u nas kilka sztuk jest tego sprzetu, i za bardzo nie chwalą tych maszyn, następne zakupy u tych farmerów to już johny, generalnie u nas jak nowe to przewaznie johny, sam na wiosnę nabyłem nową sztukę 80 km, tak to fajny ciągnik, tylko spalanie to tragediia, pali więcej od fortery 110 km, i dlatego na johna chyba juz sie nie pokuszę, chociaz większe serie chyba są ok

Póki co zrobiłem nim tylko 130 godzin ale jestem zadowolony. Full opcja, automat, wszystko gra . Ale wiadomo im więcej pierdół tym więcej do psucia.

nówke nabyłes?

w obydwu moich m-fach mam sisu , tym nowym dzisiaj ciągnąłem 14t przyczepę sąsiadowi kuku, to pomimo 110 km ma power ,zmienna geometria turbiny i i comon +autodrive nieźle wymiata.

Tyle mamony to nie mam . rocznik 2006 a pracował w Czechach przy transporcie drzewa z lasu. 3600godzin ale laczki jeszcze oryginalne. Tył to świeża farba praktycznie.

ile położyłeś? szukam też czegoś używanego, chcę forterre sprzedać bo mija mi 5 lat właśnie, też chce cos kupić 6 cylindrowego w granicach 150 km. A i jeszcze jedno pytanie do wszystkich maszyny z PROW można zbywać po 5 latach, tylko czy od dnia złożenia wniosku o płatność, czy od dnia przelania pomocy?

wydaje mi się, że od dnia otrzymania pomocy....

A co myślicie o Claas Arion 430 bardzo ciekawy ciągnik tylko ta cena

F1 pisze:A co myślicie o Claas Arion 430 bardzo ciekawy ciągnik tylko ta cena

Nie myślałeś o Case Maxxum 125 lub NH?

W moich rejonach to najpopularniejsze marki na polach wśród nowych maszyn.

w tych case to skrzynie kwiczą ,jak by świnie zarzynał

a myślisz o nówce?? bo jak używany to weź mocniejszego.

turbogrocho49 pisze:ile położyłeś? szukam też czegoś używanego, chcę forterre sprzedać bo mija mi 5 lat właśnie, też chce cos kupić 6 cylindrowego w granicach 150 km. A i jeszcze jedno pytanie do wszystkich maszyny z PROW można zbywać po 5 latach, tylko czy od dnia złożenia wniosku o płatność, czy od dnia przelania pomocy?

Wyszedł 105 netto.
Wygląda tak tyle że jest trochę mocniejszy.
http://www.agriaffaires.pl/uzywany-sprz ... x-185.html

mam dwa nowe ariony 620c i 420cis rocznik 2012. fajna skrzynia 620 malo pali ten mniejszy ma tura i wzmocniona hydraulike kazdy kosztowal po 220netto

A ja mniale pozyczony international 844 z lat 70 do zwozenia kukurydzy, 2 przyczepy 10t i 6 i ciagnal po polu bez problemu, a pozyczona od innego znajomego forterra 40114 z takim samym zestawem to byla porazka, inaczej jak na polowych nie szlo ruszyc z miejsca, praktycznie tak do 1600obrotow ten traktor niemial momentu! Interek cos tam kolo 80 koni, wolnossacy, z przebiegiem pewnie ze 20 tys z wolnych obrotow na szosowych bujal te przyczepy, a forterra niby 110konikow, ledwo 3tys nakrecone, turbo, interculler i totalna porazka.

Baraki a przedni napęd był załączony? Bo bez niego w polu traci cała moc ten traktor

Potwierdzam że przedni napęd u Forterry to podstawa, wtedy 25t po polu może cykac ale tam jest problem szosowe/polowe bo z szosowych z takim ładunkiem nie ruszysz a potem nie przeloczysz.

baraki a co z twoim mf-em?

Mf smiga bez wiekszych problemow, ma ponad 3tys przebiegu, niedawnompadl uszczelniacz w przedniej zwolnicy, kiedys tez czujnik pedalu sprzegla, padly tez 3gniazda od h zewnetrznej, i ostatnio zauwazylem ze tulejki przedniej m osi do wymiany, troche za zadko smarowalem a ostatnio wcale bo sie zapiekly kanaly a ladowacz jednak robi swoje.
Z ekstremalnych zastosowan to ciaglem nim kiedys naczepe typu lodka czyli w sumie 30 pare ton przez okolo 60km i dawal rade bez problemu, jechalem tak kolo 30 na godzine i w sumie bujnal by sie jeszcze szybciej ale balem sie bardziej rozpedzac.

baraki ,w orce jakim biegiem się poruszasz i ile mu trzymasz obrotów ?
mój ma 110km i silnik sisu , ale będą miał jakieś rozeznanie.

lukas1982 pisze:Potwierdzam że przedni napęd u Forterry to podstawa, wtedy 25t po polu może cykac ale tam jest problem szosowe/polowe bo z szosowych z takim ładunkiem nie ruszysz a potem nie przeloczysz.

Lukas przod byl zalaczony, zreszta z przyczepnoscia niebylo najmniejszego problemu bo pierwsza przyczepa byla typu tandem i dociazala ciagnik, problem byl z moca silnika w wolniejszym zakresie obrotow, nieiwm czy wszystkie fortery tak maj czy ten egzemplaz byl jakis wadliwy ale poki turbina nie zaczela porzadnie gwizdac to ten traktor praktycznie nie mial sily ciagnac, nawet jak jechalem asfaltem i zdjalem noge z gazu na nierownosciach to juz silnik nie byl wstanie sie rozpedzic i trzeba bylo skrzynie od nowa przemieszac. No i jeszcze bjegi i rewers ciezko sie przelaczaly, w czasie jazdy to jeszcze ale na postoju to czasem ciezko bylo cos wdusic.

Stas w 4 kvernelandzie na scislejszych polach robie na 3a i 9km na godzine a na lzejszych 3b i tez 9 km na godzine(celowo podaje predkosc jazdy a nie obroty silnika bo obrotomierz mi cos szwankuje i roznie pokazuje), na ciezkich to juz gaz do dechy, 2 i od a do d w zaleznosci ile radzi.

Baraki sporo tych usterek jak na taki przebieg, właśnie dlatego też nie przekonany jestem do mf, w starszych egzemplarzach skrzynie to porażka, wala się jak domki w sarajewie

Eee takie usterki to pikus, uszczelniacz na przedniej zwolnicy to bardziej wina warunkow eksploatacji niz sprzetu, jak mialem sciolke to sie takie bloto kolo chlewni rozrobilo ze przedni most sie w nim kryl, do tego jeszcze sznurki od bel sie poowijaly i zrobily swoje.

staś76 pisze:baraki ,w orce jakim biegiem się poruszasz i ile mu trzymasz obrotów ?
mój ma 110km i silnik sisu , ale będą miał jakieś rozeznanie.

Ile dałeś za niego?

293 brutto

moja forteera 140 hsx przy 1600-1800 daje rade z pługiem 8km na godz

dzisiaj troszkę poorałem , idzie zajab. 8km na sztywniejszej ziemi ,no a pług vogelnot bierze prawie 220cm ,sasiad od którego go pożyczyłem nie dokońca był przekonany że ten mf da radę go podnieść i pociągnąć ,bo on go ciąga nh 140 km , może dlatego tak ochoczo chciał mi go pożyczyć

turbogrocho49 pisze:Baraki sporo tych usterek jak na taki przebieg, właśnie dlatego też nie przekonany jestem do mf, w starszych egzemplarzach skrzynie to porażka, wala się jak domki w sarajewie

No mogę cos o tym powiedzieć bo właśnie mam rozebranego mf-a 3635

Poszło łożysko w skrzyni ukrecilo wałek od pompy i pogruchotalo wałek od "choinki"

A kulki spadły niżej i wyłupaly ząbki w zebatce odprzednego napędu

Wszyscy orzą a ja patrzę na te rozbebeszone wnętrzności

może to cię pocieszy, ja też nie orze, bo mi w moim overumie ostatni korpus urwało, ale mój szaman złota rączka mówi że na dniach do odbioru

A mnie dziś traktor zaniemugł podnośnik przestał podnosić valtra n123 2013r jutro będę dzwonił na serwis

Jedni orzą, innym rośnie

staś76 pisze:dzisiaj troszkę poorałem , idzie zajab. 8km na sztywniejszej ziemi ,no a pług vogelnot bierze prawie 220cm ,sasiad od którego go pożyczyłem nie dokońca był przekonany że ten mf da radę go podnieść i pociągnąć ,bo on go ciąga nh 140 km , może dlatego tak ochoczo chciał mi go pożyczyć

Stasiu chyba Ci się miara rozciągła jak mieżyłeś szerokość orki co???

Albo ciągnik w poprzek stawiało .

mietko75 pisze:Albo ciągnik w poprzek stawiało .

ciągnik szedł prościutko że aż dziw,ale waga ciągnika 5800 z połową baku (ważony) , a pług no cóż roztawiony na max 55cm/skibę,

staś76 pisze:

mietko75 pisze:Albo ciągnik w poprzek stawiało .

ciągnik szedł prościutko że aż dziw,ale waga ciągnika 5800 z połową baku (ważony) , a pług no cóż roztawiony na max 55cm/skibę,

Stasiu może i jestem niedowiarkiem ale trochę pługów już w życiu widziałem i normatywne wymiary korpusu to max 50cm albo jak kto woli 20'' więc albo ściemniasz albo sąsiad ma pług na zamówienie robiony...

Ja tez trochę pługów oglądałem i potwierdzam ze jest taki model do 55cm na korpus, stał taki u nas w rolmechu na placu. (nawiasem mówiąc potwór nie pług)

Zastanawia mnie czy dzisiejsze promocje cenowe na ciągniki np.zetory naprawdę są taką "okazją" ceową w porównaniu do cen jakie były gdy funkcjonowały różne programy np. modernizacja. Pytam bo swego czasu jak kupowałem silosy zbozowe,pani zadała mi pytanie czy korzystam z jakiegos wsparcia bo jezeli tak to cena bedzie troche inna

Sprzedaż siadła są promocje. A odnośnie szerokości pługa producent podaje 52 cm na skibę, więc jak to przeważnie bywa prawda jest po środku.

za ile mozna kupic zetora hsx 100 fortera 140 netto jest realne ?

Chyba ze 20 więcej, 25 tys brutto teraz przecenili, zwykłą nawet taniej niż 140 się kupi.