FORUM
mikotoksyny
-
- Posty: 875
- Rejestracja: czwartek 31 maja 2007, 09:40
- Lokalizacja: Wlkp
Kwestia raczej dyskusyjna. Rozwiązanie zastosowane w wialni sosnowskiego uzyskało europejski patent. Nie będziemy się spierac, nie ma o co.Longin pisze:I ten augustowski jakby poręczniejszy.
Różnica w cenie przy najmniejszym modelu to trochę ponad 1 tyś PLN.
Gdy ja stałem przed wyborem wialni, ta z Augustowa kosztowała coś koło 3 tyś, a wialnia sosnowskiego koło 4 tyś. Jest to duża rożnica , patrząc na ogólny koszt.
-
- Posty: 875
- Rejestracja: czwartek 31 maja 2007, 09:40
- Lokalizacja: Wlkp
Jest jeszcze duńska firma diplomat ale tam cena to masakra 2 lata temu w promocji separator 3900 netto, a dodatkowo cyklon 1600 netto nieźle nie :p
Jarek to nie spieranie się tylko porównanie na podstawie tego co widzę na zdjęciach i parametrów technicznych. Z tego co widzę to w obydwu silnik napędza wirnik który zasysa powietrze i kieruje je dalej, w sosnowskim jest jakaś inna metoda przechwytywania śmieci bo w augustowie jest cyklon kurz i powietrze wali górą, a cięższe cząstki opadają do wora. Augustów nie ma regulacji ilości ziarna wpadającego do separatora założyli, że to się reguluje na przenośniku ślimakowym podającym ziarno do separatora, nie widzę w sosnowskim regulacji strumienia powietrza w augustowie jest skokowo lepiej byłoby płynnie ale można zmniejszyć ilość przepływającego powietrza i dopasować parametry do czyszczonego materiału, a augustowie jest w środku coś w rodzaju wiatraka który pod wpływem przepływającego powietrza zaczyna się kręcić i rozprowadza ziarno co wspomaga czyszczenie. Napisz może swoje uwagi to będziemy mieli porównanie i do czego jest ten drugi silnik z boku w sosnowskim?
Jarek to nie spieranie się tylko porównanie na podstawie tego co widzę na zdjęciach i parametrów technicznych. Z tego co widzę to w obydwu silnik napędza wirnik który zasysa powietrze i kieruje je dalej, w sosnowskim jest jakaś inna metoda przechwytywania śmieci bo w augustowie jest cyklon kurz i powietrze wali górą, a cięższe cząstki opadają do wora. Augustów nie ma regulacji ilości ziarna wpadającego do separatora założyli, że to się reguluje na przenośniku ślimakowym podającym ziarno do separatora, nie widzę w sosnowskim regulacji strumienia powietrza w augustowie jest skokowo lepiej byłoby płynnie ale można zmniejszyć ilość przepływającego powietrza i dopasować parametry do czyszczonego materiału, a augustowie jest w środku coś w rodzaju wiatraka który pod wpływem przepływającego powietrza zaczyna się kręcić i rozprowadza ziarno co wspomaga czyszczenie. Napisz może swoje uwagi to będziemy mieli porównanie i do czego jest ten drugi silnik z boku w sosnowskim?
Andrzej, u sosnowskiego jest płynna regulacja ciągu wentylatora, ma też regulację dozowania w koszu zasypowym. Tradycyjny cyklon z Augustowa zastąpiony jest czymś o podobnej zasadzie działania, ale jednak wykonanie trochę inne. Drugi silnik z boku u sosnowskiego jest montowany w większym modelu (najmniejszy model ma tylko jeden silnik). Służy on do napędzania tzw. kierownicy dośrodkowej (za to dostał nagrodę i jest to rozwiązanie opatentowane). Kierownica w specyficzny sposób rozprowadza ziarno przez co zwiększa efektywnośc czyszczenia. Sosnowski chwali się, że rozwiązanie to pozwala częściowo wychwytywac ziarna porażone grzybem. Wydawało mi się to niemożliwe, ale w praktyce jak oglądałem ziarno, które odpadło przy czyszczeniu, to niektóre ziarniaki miały ślady porażenia. Przy czym, wtedy czyściłem do siewu, więc na max wentylator i mała ilośc zasypu. Przy czyszczeniu tylko z zanieczyszczeń lekkich będzie to chyba niemożliwe. Wiem, że już wtedy miał patent na rozbudowę tej wialni o jakiś moduł, który podnosi albo wydajnośc, albo efektywnośc czyszczenia. Miało to kosztowac około 700 zł dodatkowo. Pracuje też nad rozbudowaniem tego o zestaw sit, tak aby docelowo można było zrobic z tego małą czyszczalnię.
Jeśli chodzi o wydajnośc najmniejszej wialni, to do siewu max 1 tona/godzinę. Prosto ze żniw to jeszcze nie wiem, nie miałem okazji sprawdzic. Patrząc na otwór wlotowy w koszu zasypowym mam wątpliwości czy przeleci przez to 12 ton w ciągu godziny. Ale obiektywnie ocenic tego nie mogę.
I jeszcze jedno, bo nie wynika to jasno z tektu powyżej, najmniejszy model też ma tą opatentowaną kierownicę dośrodkową, tylko że wtedy jeden silnik napędza wszystko, w modelach większych, jest podział i dlatego dwa silniki.
Chyba wystąpię do Sosnowskiego, aby w zamian za reklamę, którą robię, za pół ceny sprzedał mi ten moduł, bo pewnie już można go dokupic.

Jeśli chodzi o wydajnośc najmniejszej wialni, to do siewu max 1 tona/godzinę. Prosto ze żniw to jeszcze nie wiem, nie miałem okazji sprawdzic. Patrząc na otwór wlotowy w koszu zasypowym mam wątpliwości czy przeleci przez to 12 ton w ciągu godziny. Ale obiektywnie ocenic tego nie mogę.
I jeszcze jedno, bo nie wynika to jasno z tektu powyżej, najmniejszy model też ma tą opatentowaną kierownicę dośrodkową, tylko że wtedy jeden silnik napędza wszystko, w modelach większych, jest podział i dlatego dwa silniki.
Chyba wystąpię do Sosnowskiego, aby w zamian za reklamę, którą robię, za pół ceny sprzedał mi ten moduł, bo pewnie już można go dokupic.


-
- Posty: 875
- Rejestracja: czwartek 31 maja 2007, 09:40
- Lokalizacja: Wlkp
Mam od niego żmijkę z sitami do czyszczenia ziarna w czasie przeładunku. Żadna rewelacja. Więcej na http://www.ws-sosnowski.pl/
Też myślę o wialni.
Też myślę o wialni.
-
- Posty: 89
- Rejestracja: niedziela 05 lut 2012, 19:55
-
- Posty: 875
- Rejestracja: czwartek 31 maja 2007, 09:40
- Lokalizacja: Wlkp
-
- Posty: 89
- Rejestracja: niedziela 05 lut 2012, 19:55
Tego typu urządzenia służą do odbierania zanieczyszczeń lżejszych od materiału czyszczonego, czyli gorczycę też możesz w tym czyścic, ale odbierzesz tylko to co będzie lżejsze.
Przy odpowiednim ustawieniu nie ma problemu z odciąganiem ziaren drobnych, tak przynajmniej działa to u sosnowskiego.
Skoro Augustów 3,5 tyś, to Sosnowski w piórka obrasta, bo jego najmniejsza wialnia koło 5 tyś brutto.
Przy odpowiednim ustawieniu nie ma problemu z odciąganiem ziaren drobnych, tak przynajmniej działa to u sosnowskiego.
Skoro Augustów 3,5 tyś, to Sosnowski w piórka obrasta, bo jego najmniejsza wialnia koło 5 tyś brutto.
Żeby to ocenic, to trzeba miec jedną i drugą, przepuścic po 100 ton przez każdą i wtedy będzie wiadomo. Każdy z nas ma subiektywne zdanie, bo pracuje na jednym z tych urządzeń.chipolit 098 pisze:no to byla o tym wzmianka gdzies wczesniej, a podsumowujac ktora maszyna jest lepsza? bo jak narazie nie ma jasnego zdania