Trzoda-Chlewna - Forum

a ile na Piotrkowie płaca?

850

10.30 wlkp na dziś strefa czerwona czekam jeszcze tydzień

Witam trochę z solidarnościowego kabaretu https://twitter.com/SolidarnaPL/status/ ... 275693664a

Witam nikt nic nie piszę wszyscy zajęci sprzedażą ?

8 .4

Liczeniem kasy ,moja ostatnia sprzedaż przypadła na dwa dni przed podwyżkami więc musiałem trochę odreagować.

Lepiej przyznajcie się kto zamówił warchlaczka na przyszły tydzień po 500+

Na szczęście giełda trochę odreagowuje, bo te tempo podwyżek jest chore.

A co tobie tempo przeszkadza
Jak dla mnie mogą drożeć 3 razy w dniu

tempo podwyżek nie przeszkadza nikomu poza tym którzy muszą kupić warchlaka. Cała reszta się cieszy A najlepiej ma teraz cykl zamknięty, bo na warchlaku zarabia i na tuczniku zarabia, dubeltowe zyski są w cyklu zamkniętym obcenie. I oby tak było częściej.

Zaraz warchlak będzie po 600 i to takie zdrowe dla rynku?

Im droższy warchlaka tym mniej chętnych na zakup
Im mniej chętnych na zakup tym mniej tucznika w rzeźni
Im mniej tucznika tym większa cena za niego
Im większa cena za tucznika tym większy zysk
Im większy zysk tym większe zadowolenie z pracy
Mi to pasi

Zapomniałem jeszcze o minie sąsiada który zlikwidował tucznika
Widok bezcenny

arek pisze:Im droższy warchlaka tym mniej chętnych na zakup
Im mniej chętnych na zakup tym mniej tucznika w rzeźni
Im mniej tucznika tym większa cena za niego
Im większa cena za tucznika tym większy zysk
Im większy zysk tym większe zadowolenie z pracy
Mi to pasi

Mi również.
Dzisiejsza sprzedaż 110 szt. - 10,60 w E.
Czekam na więcej.

Warchlak juz był po 500 i nie było że braki na ubojniach bo tucznik z tego warchlaka był po 5 zł

Im droższy tucznik tym droższe mięso i wędliny dla konsumenta i w barach itd itp tak można wkoło.

Warchlak powinien być po 370-400 tucznik 7-7,5 do 7,7 i zboża 1200 i wtedy każdy zadowolony.

I niech nie piszą tu glupot ci co zboże sprzedają że to za niska cena !!!
Cena dobra tylko za drogie ciągniki i maszyny kupują bo muszą mieć nowsze i lepsze większe niz sąsiad czy kolega !!!!

Niektórzy urodzili się poto by być parobkiem

A mí wydaje się, że jest właśnie na odwrót, im droższy warchlak tym więcej chętnych do wstawiania, a jak był tani to nikt go nie chciał i pełno ogłoszeń. Sam zastanawiam się nad sprzedażą czy nie wyjdę lepiej niż tuczyć bo chętnych pełno.

pio - masz racje , cena warchlaka rośnie bo jest więcej chętnych na zakup niż towaru (popyt przewyższa podaż). Dzieje się tak kiedy nagle dużo osób chce kupić, albo kiedy zmniejszyły się moce produkcyjne (mniej warchlaka, bo dużo producentów padło, albo specjalnie zrobili sztuczny niedobór, żeby nakręcić ceny i zacząć odrabiać straty). Nie koniecznie musi to oznaczać że za 3 miesiące cena na tucznika będzie. O czym dobrze świadczy sytuacja która nie tak dawno miała miejsce, kiedy to warchlak tez był po 500, a potem tucznik niewiele droższy.

Konia z rzędem temu kto przewidzi cenę za 3 miesiące. Niektórzy wieszczą 10zł, ale może też być 6zł.

Ten kto kupił warchlaka 2-3 tygodnie temu po 430-450, raczej powinien być spokojny, ale teraz brać to już jest warte przemyślenia.

Ryzyko jest spore.. ale kiedy go nie ma ?

Chłop - też myślę że : "Warchlak powinien być po 370-400 tucznik 7-7,5 do 7,7 i zboża 1200 i wtedy każdy zadowolony" Każdy by coś zarobił, tylko żeby to było stabilne, a nie że rok temu tucznik po 4zł był, a teraz dwa razy tyle.

Nie ma co gdybać na wzrost cen czasami szybciej tanieją niż teraz drożeją. Trzepać kasę póki są możliwości na dokładke która będzie nieuchronna jak zawsze po wzrostach.
Lepiej się nie zachłysnąć tą chwilą i nie wpadać w trans wydatków.

321 pisze:Nie ma co gdybać na wzrost cen czasami szybciej tanieją niż teraz drożeją. Trzepać kasę póki są możliwości na dokładke która będzie nieuchronna jak zawsze po wzrostach.
Lepiej się nie zachłysnąć tą chwilą i nie wpadać w trans wydatków.

Tak jest i tak już było wolny rynek wolne ceny i wolne zyski oraz szybkie straty na koniec.....?

Jakie ceny od jutra?

11

ANIMEX 10,80 cena do piatku potem ???

Mała giełda dziś na plus 4. w przeliczeniu na złotówki 11.42 zł

Czyli Animex od poniedziałku powinien 11.15 płacić.

Podobno polskie zakłady mają się wstrzymać z podwyżkami, bo jest słaby zbyt na drogie mięso.

Takie tam ich pie...........nie chcą bić myszą kupić a że w całej Europie zrobilo się drogo to muszą zapłacić same sobie zgotowali te ceny

krzysieko71 pisze:Podobno polskie zakłady mają się wstrzymać z podwyżkami, bo jest słaby zbyt na drogie mięso.

Słaby zbyt to się zrobi jak tacy jak F1 i podobni zwiększą produkcje na tańszym upainskim syfie a ceny w sklepach pozostaną na obecnych poziomach. Taki ZM nie obniży już ceny wyrobów chociaż cena świń spadnie drastycznie, no bo przecie oni mają koszty zusy,srusy i inne podatki. Ale widać że niektórzy hodowcy sprzedali by matkę za upainskie zboże tak jak PIS sprzedał za nie rolników. Mam nadzieje że zatą podstępną zdradę zapłacą w jesiennych wyborach.

kto tuczy może zwiększy obsadę, jeśli wcześniej ją ograniczył, chociaż tanie zboże z ukrainy też wcześniej czy później się skończy, warchlak drogi, więc zarobek też nie pewny

kto już wcześniej zrezygnował z tuczenia, to już raczej nie wróci do tego zajęcia

a jakie u Was ceny na przyszły tydzień ?

z mojej sondy wynika że 8,4-8,6 na żywą

hodowca przez cecha pisze:

krzysieko71 pisze:Podobno polskie zakłady mają się wstrzymać z podwyżkami, bo jest słaby zbyt na drogie mięso.

Słaby zbyt to się zrobi jak tacy jak F1 i podobni zwiększą produkcje na tańszym upainskim syfie a ceny w sklepach pozostaną na obecnych poziomach. Taki ZM nie obniży już ceny wyrobów chociaż cena świń spadnie drastycznie, no bo przecie oni mają koszty zusy,srusy i inne podatki. Ale widać że niektórzy hodowcy sprzedali by matkę za upainskie zboże tak jak PIS sprzedał za nie rolników. Mam nadzieje że zatą podstępną zdradę zapłacą w jesiennych wyborach.

polać mu miodu dobrze prawi

arek pisze:Takie tam ich pie...........nie chcą bić myszą kupić a że w całej Europie zrobilo się drogo to muszą zapłacić same sobie zgotowali te ceny

Też tak myślę jak Arek.
Jak w niemcowni jakiś czas temu cena lekko szła do góry, to niektóre zakłady robiły "ceny domu". O dziwo, cena zapierdziela i nikt tam o tym nie myśli. A dlaczego? Bo mało towaru i kto da więcej, ten będzie miał. Świnie teraz każdy chce mieć, bo trzeba utrzymać całą infrastrukturę i interes musi się kręcić. Cena w Chinach obecnie jest niewiele wyższa niż u nas. Jednak pamiętam czas spadku pogłowia po pomorze i te ceny. Prosię odsadzone 6 kg - 1250 zł. w przeliczeniu, zaś tucznik 120 kg - ponad 5 tysi. U nas do tego nie dojdzie, jednak jak są braki różnie z ceną może być. Mamy przykład cen rzepaku, nawozów, śruty sojowej. Cykl otwarty ma niezłą zagwozdkę. Może teraz jeszcze nie, bo może się okazać za jakiś czas, że warchlak za 600 zł. był tani. Jednak nadejdzie moment, że drogo kupiony warchlak przyniesie duże straty. Myślę, że jeszcze nie teraz, bo w konsekwencji wycinki loch do conajmniej do jesieni tuczników będzie coraz mniej, a nadchodzi czas większego popytu, który oczywiście będzie tonowany wyższą ceną mięsa i wyrobów. Informacje z jednego z niemieckich źródeł przewidują cenę w sezonie pow. 3 euro. Dla mnie w zamkniętym - bajka. Szybko odrobiłoby się długi. Ale czy tak będzie? Wystarczy, że w Hiszpanii jakimś cudem pojawi się pomór. W konsekwencji zamknięte rynki azjatyckie i kolejna katastrofa. Oby nie. Jednak wszystko jest możliwe.
Ciężko cokolwiek przewidzieć. Jedno jest pewne, będzie mało świń nie tylko u nas, ale i na świecie. O tym rekordowym pogłowiu i spadku ceny świń w Chinach pewnie też słyszeliście. Bujda. Jedyny kraj ( oprócz Brazylii - niskie koszty paszy ), który przy rekordowych kosztach zwiększył swoje pogłowie. Brak logiki. U nas o dziwo odwrotnie. Twardzi i bogaci ci chińscy chłopi, a i ich rząd prosi, by tyle nie produkowali
Za chwilę cena w Chinach zacznie rosnąć ( nie będę się rozpisywał o tej całej sytuacji, bo to niezwykle złożona sprawa ) i będą ciągnąć z Europy, co jeszcze wpłynie na nasze ceny.
Takie tam moje przemyślenia, ale mogę się mylić, bo kiedyś przebąkiwałem w lipcu chyba o możliwej wojnie, gdy przy rekordowych cenach pszenicy Rosja zablokowała eksport i Chiny również zaczęły gromadzić zapasy podnosząc światowe ceny surowców. Tych cen i naszych rekordowych kosztów nie przewidziałem, choć ceny świń od prawie roku są na naprawdę dobrym poziomie w normalnych warunkach.

Liczę na to, że nie zalejecie mnie krytyką, a bardziej przedstawicie swój punkt widzenia. Mogę się mylić, bo przez ostatnie trzy lata mam objawy depresji i mogę niezbyt obiektywnie postrzegać rzeczywistość.
Serdecznie pozdrawiam wytrwałych.

Oby się spełniło, bo wstawianie warchlaka za 500, to jak stąpanie po kruchym lodzie…

Z drugiej strony… nie wydaje Wam się, że dotychczasowy model hodowli zwierząt w tej chorej UE dobiega końca? A na końcu musi być tak drogo i tak niezgodnie z ideologia, żeby można było przejść na równie drogie w produkcji, ale zgodne z ideologią mięso „syntetyczne”

Nie sądzę... Mleko ostatnio sięgało 3,50 zł/l brutto i nikt nie pisał o końcu mleczarstwa tylko zamawiali nowe JD za 600-700 tys netto i gwizdali sobie pod nosem..
Teraz karta się odwróciła i trzeba łapać chwilę.... Dokładnie "chwilę", bo w naszej branży tak dobrze jak na mleku nie będzię, gdzie pytam się kolegi kiedy miał ostatnio obniżkę ceny mleka, to mówi, że gdzieś 2 lata temu...

Pocieszające jest też to że hotele cały czas wstawiają drogiego warchlaka a to znaczy że cenę gwarantowana też muszą mieć wysoką
Czyli tak szybko jazdy w dół nie będzie
Ale to jest Polska tu wszystko jest możliwe

O cho…ilekroć Kolega tukan przedstawia na forum swoje, jak je nazywa, autorskie przemyślenia, to cena warchlaka w kosmos odlatuje, a krótko po, cena tucznika, na pysk leci. Oby tym razem tak się nie stało.

bezbarwny pisze:O cho…ilekroć Kolega tukan przedstawia na forum swoje, jak je nazywa, autorskie przemyślenia, to cena warchlaka w kosmos odlatuje, a krótko po, cena tucznika, na pysk leci. Oby tym razem tak się nie stało.

Również kolegę pozdrawiam.
Jaki z tego wniosek? Trzeba być czujnym i mieć głowę na karku.

Napewno zimną głowę, bo ostatnie dwa lata pokazały że rynki spekulacyjne są poza kontrolą i ze świecą szukać takiego który umiał by przewidzieć choć krótkoterminowy kierunek.

Historycznie na warchlaku po 500 nigdy zarobku nie było, a dokładki i po 200 do sztuki były, na tanim to się albo zarobiło albo nie. Tak tucze, jeszcze na własny rachunek, to wszystko zmierza do jedzenia robaków, wszystko staje na głowie, zboze kupione po żniwach drogie, zawsze coś zostawało że kupiło się po żniwach, nawozy kupione w sierpniu, tez zawsze o tej porze kto kupił nie stracił, prąd w taryfie przemysłowej droższy jak z agregatu prądotwórczego. Nic nie można zaplanować, dzisiaj tak za dwa tygodnie o 180 w innym kierunku, to wszystko zmierza żeby nic nie robić, siedzieć pod sklepem i sączyć żubra, bo coś robiąc to ci tylko długi pozostają

Smutna to prawda o której piszesz ,ale prawda.

Za małą chwilę zmierzymy się z dopłatami które szumnie zapowiadane miały się zrównać z Europą zachodnia a nowe ramy ekoschematów spowodują w większości przypadków ich spadek

turbogrocho49 pisze:Historycznie na warchlaku po 500 nigdy zarobku nie było, a dokładki i po 200 do sztuki były, na tanim to się albo zarobiło albo nie. Tak tucze, jeszcze na własny rachunek, to wszystko zmierza do jedzenia robaków, wszystko staje na głowie, zboze kupione po żniwach drogie, zawsze coś zostawało że kupiło się po żniwach, nawozy kupione w sierpniu, tez zawsze o tej porze kto kupił nie stracił, prąd w taryfie przemysłowej droższy jak z agregatu prądotwórczego. Nic nie można zaplanować, dzisiaj tak za dwa tygodnie o 180 w innym kierunku, to wszystko zmierza żeby nic nie robić, siedzieć pod sklepem i sączyć żubra, bo coś robiąc to ci tylko długi pozostają

Muszę przyznać Ci całkowitą rację. Wszystko wywrócone do góry nogami. Jeśli ktoś mocno zainwestował latem w branżę rolną, to ma delikatnie mówiąc duże kłopoty…

No i co dalej robić, ja rozumiem, rok lepszy rok gorszy, ale żeby czego się nie dotknąć to dokładać grube setki ?

Zostać premierem i wykupić obligacje uzależnione od stopnia inflacji ,minus takiego rozwiązania premier może być tylko jeden

Chyba każdy, kto ma racjonalne podejście, w tym sezonie umoczył. Kupno warchlaka za 500 jest skrajnie nieracjonalna i może akurat w tym przypadku się uda zarobić?

Peron pisze:Chyba każdy, kto ma racjonalne podejście, w tym sezonie umoczył. Kupno warchlaka za 500 jest skrajnie nieracjonalna i może akurat w tym przypadku się uda zarobić?

Własne warchlaki .

Cena tucznika zadyszki dostała