Trzoda-Chlewna - Forum

tukan pisze:

1963 pisze:Jutro autko po 6.05 PLN

Bardzo ładnie. Mi udało się w środę po 7,65 (przed giełdą), a maciory po 4,40 w czwartek.

Za maciory 4,4 to w naszych okolicach zapłacić nikt się nie onieśmieli .

Krzywy, od kiedy jesteś w niebieskiej, bo mam złą wiadomość, co najmniej roczek będzie

Libero za maciory 4,55

krzywy pisze:A mi za maciory proponowali 2,40. Poczekam, nie przerosną, a niebieska może mnie opuści.

Nie wiem jak dajecie radę. Naprawdę współczuję.

eltaro pisze:Libero za maciory 4,55

Nasze maciory idą na Niemcy.

26.08.2019 Aktualne ceny skupu trzody chlewnej w Polsce:

https://www.cenyrolnicze.pl/trzoda-chlewna/tuczniki

https://www.cenyrolnicze.pl/trzoda-chlewna/maciory

REKLAMA Wiosny przepatrzeć wiadomości
https://wiadomosci.tvp.pl/43805231/25082019-1930

[/

W te upały świnie mają w chlewie dyskomfort doskonały.

Takie moje spostrzeżenie przy obecnych cenach na świecie bo było słychać o cena 7-8 zł za żywca bo Chiny !! ale gdyby nie Chiny to cena aktualnie była bg pewnie 4,50 zł !!! Zobaczcie niby takie głodne , taki deficyt mięsa a w USA się gotują i ceny lecą ostro i kolejne 10% cła od września, Brazylia to samo , mieli zamieniać na kurczaki a u nas kurczak 4 zł ledwo dobił na chwilę i spada. Z europy dużo nie wezmą bo obecnie najdroższa wieprzowina . I jeszcze gdyby u nas było po te 7-8 zł to w sklepach masakra i ludzie mniej by kupowali. Takie tam moje przemyślenia po obserwacjach ale życie jest życiem i wszystko się
może zdażyć. ASF szaleje i kontrole też

chłop pisze:Takie moje spostrzeżenie przy obecnych cenach na świecie bo było słychać o cena 7-8 zł za żywca bo Chiny !! ale gdyby nie Chiny to cena aktualnie była bg pewnie 4,50 zł !!! Zobaczcie niby takie głodne , taki deficyt mięsa a w USA się gotują i ceny lecą ostro i kolejne 10% cła od września, Brazylia to samo , mieli zamieniać na kurczaki a u nas kurczak 4 zł ledwo dobił na chwilę i spada. Z europy dużo nie wezmą bo obecnie najdroższa wieprzowina . I jeszcze gdyby u nas było po te 7-8 zł to w sklepach masakra i ludzie mniej by kupowali. Takie tam moje przemyślenia po obserwacjach ale życie jest życiem i wszystko się
może zdażyć. ASF szaleje i kontrole też

Sporo racji w tym co piszesz. Jednak myślę że to dopiero początek kryzysu w Chinach i państwach sąsiednich. Pewnie wieloletniego kryzysu. Gdyby nie ten kryzys i podwyżki cen wieprzowiny ciężko byłoby odbić się po kiepskim 2018r. Jak piszesz, mogłoby być 4,50 ale jest jak jest. Dbajmy o swoje gospodarstwa, bo ceny raczej pozwolą generować zyski. Kurczak też pójdzie do góry i nie będzie tanim mięsem w obliczu drogiej wieprzowiny. To takie moje przemyślenia.

kto ma zyski niech hoduje , zostalismy jako jedyni na wiosce z wlasnymi swiniami. 25% obsady . Puste budynki do modernizacji . Trzeba by wziac 500 tys kredytu .Nikt za darmo widelkami nie bedzie zapierdalal .W lutym calowita likwidacja ,poniewaz mozna rowniez dobrze zarabiac nie pracujac w "piatek , swiatek i niedziele" .Satysfakcjnujace byloby 7- 8 zl /kg .

?

Stanisław masz rację,świnki nie są już seksi i trzeba dusić się z nimi.Sprzedawać tuczniki w cenie macior to droga do bankructwa i trzeba być mocno pierdolniętym by trzymać gdzie wety z oburzeniem drwili z nas że 4 zł za tucznika to dobra cena i co jeszcze chcecie.Jedno słowo z ust wyciska...Skurwysyństwo rządzi.

Taaa, ma rację...7-8 zł za kg
Średnio 7,5, przy kosztach(a co tam, zaszalejemy) 5 zł na kg. Zostaje 2,5 na czysto. Kredyt na modernizację 500 000. Wstawione 100 loch z przychówkiem. Sprzedaż na żywą przy masie 120 kg. Od 100 loch, powiedzmy skromnych 1800 tuczników, razy 300 na czysto od głowy, to 540 tysi. W półtora roku od startu kredyt spłacony i jeszcze na dobrą flaszkę zostało później to już o jakim helikopterze i wyspie prywatnej pomyśleć można...a co, wszak rolnik, to ze wszech miar zawód wyjątkowy

N

.

Nemezis, boski jesteś
Jak ogarniesz, daj znać

Kto nie zarabia niech przestanie się męczyć. U nas kuku na pniu można za 6500zł opchnąć (jeśli ładna) a ziemie za 3300-3500 w dzierżawę oddać. Nikt za zbożu nie wyciągnie tyle zysku co oddając pole w dzierżawę .
Ale u nas krowiarze doprowadzili do takiej sytuacji i patrząc po następnych nowych budynkach głód ziemi będzie coraz większy.
Ostatnie transakcje 100tys/ha piasek a dobra ziemia (kl3) nawet 120tys/ha.
Ludzie mając po 8-12 ha wszystko pooddawali w dzierżawę, poszli do roboty i wiedzą że żyją mając dwie ładne pensje.

Te 7 do 8 za kg. to nie żadne cuda przy średnie skali produkcji
to że niektórzy przywykli do roboty za gnojówkę mnie wcale nie dziwi
dziwi mnie za to taki mądrogłowiec który zlikwidował świnie , bo chodził już w samych skarpetkach , pocieszył się rok że pszenżyto sprzedał po 800 tona i na to wychodzi że teraz będzie chodził bez skarpetek jak pszenżyto sprzeda po 500 a sypało 2 tony
W miarę normalny osobnik jak umie tabliczkę mnożenia nie zacznie od zera produkować tucznika na dzisiejszy czas nawet po cenie gwarantowanej 7 zł kg. żywca bo zanim zarobi to ducha wyzionie
jego kolega który siedzi w tym szambie od pokoleń i ma do tego produkcję roślinną lepiej na tych świniach zarobi sprzedając 3 złote taniej na kg.

a u nas za glebę coraz mniej płacą było 50 tys a teraz nawet poniżej 40 dych można kupić susza panie susza za dzierżawę tylko dopłaty plus podatek więcej nikt nie da

lukas1982 pisze:Kto nie zarabia niech przestanie się męczyć. U nas kuku na pniu można za 6500zł opchnąć (jeśli ładna) a ziemie za 3300-3500 w dzierżawę oddać. Nikt za zbożu nie wyciągnie tyle zysku co oddając pole w dzierżawę .
Ale u nas krowiarze doprowadzili do takiej sytuacji i patrząc po następnych nowych budynkach głód ziemi będzie coraz większy.
Ostatnie transakcje 100tys/ha piasek a dobra ziemia (kl3) nawet 120tys/ha.
Ludzie mając po 8-12 ha wszystko pooddawali w dzierżawę, poszli do roboty i wiedzą że żyją mając dwie ładne pensje.

A to ciekawe ci co oddali w dzierżawę wiedza że żyją , pozostali zapomnieli ???? hahaha

nie wiem skąd ci krowiarze mają pieniadze , podejrzewam że z banku bo chyba nie za mleko !!

tu pieniądze schodzą na drugi plan. Ludzie mają po 30ha a budują obory na 70-120 dojnych. Później dopiero myślą skąd tu dzierżaw lub towaru nabrać. Taki rynek panie.

za 3500 to oddaje już dziś i jeszcze dam gnojowice graris

t

ba nawet sam ją rozleje

Chłopy jest ch,,,jowo nawet dla tego co robi z głową.
Ten co główkuje już też nad sobą nie panuje.

Dać 3500 za hektar dzierżawy krowiarzowi jak ma swojej ziemi mało to bułka z masłem nawali gnoju zasieje kuku i nie straci zrobi kiszonki i na drugi rok następny weżmie za 3500 zostawi na ziarno jak będzie dobra cena weżmie 2 ha po 3500 zł.

a świniarz co ??? zbierze 3 tony pośladu pochlapie gnojowicą uwrocie i grzeczny do następnych żniw

Krowiarze od jakiegoś czasu stali się modne , ale trzeba pamiętać ,że krowy są zawodne .
Na krowę trzeba mieć oko , bo w przeciwnym razie nawet mleko nie będzie opoką.

Odpowiedzcie dlaczego swinie w Chinach kosztuja kolo 10 zl , ASF jest i tu i tam .Pomalu co drugi chinczyk gdzie nie ma ASFu bedzie latal helikopterem , beda mieli problem lotniczy Chinczyki .

bezbarwny pisze:Taaa, ma rację...7-8 zł za kg
Średnio 7,5, przy kosztach(a co tam, zaszalejemy) 5 zł na kg. Zostaje 2,5 na czysto. Kredyt na modernizację 500 000. Wstawione 100 loch z przychówkiem. Sprzedaż na żywą przy masie 120 kg. Od 100 loch, powiedzmy skromnych 1800 tuczników, razy 300 na czysto od głowy, to 540 tysi. W półtora roku od startu kredyt spłacony i jeszcze na dobrą flaszkę zostało później to już o jakim helikopterze i wyspie prywatnej pomyśleć można...a co, wszak rolnik, to ze wszech miar zawód wyjątkowy

Bezbarwny czy Ty wogole jestes rolnikem hodowcą ?. Mam kolege prezentowanego pare lat na tym forum ktory z rozmachem i ksiedzem otwieral nowa farme za pare baniek , dzis jest na niej tylko pracownikiem za 4 ry tysiace zl . Za te pieniadze nie chcialbym tam byc dozorca [ smrod niesamowity ] . Modernizacja budynkow za 500 to tylko na te 25 loch i przychowek .Widac że niewiele masz do czynienia z rolnictwem i hodowla swinek ,poniewaz za 500 na 100 loch w zamknietym to mozesz kupic drut , sznurek i osobe do zwiazywania konca z koncem .https://www.youtube.com/watch?v=8Y0XuJnb4SY

Stanislaw pisze:Odpowiedzcie dlaczego swinie w Chinach kosztuja kolo 10 zl , ASF jest i tu i tam .Pomalu co drugi chinczyk gdzie nie ma ASFu bedzie latal helikopterem , beda mieli problem lotniczy Chinczyki .

Trafne spostrzeżenie , coś tu nie gra może to jest jakaś "febra"?

https://www.cenyrolnicze.pl/wiadomosci/ ... ych-od-asf

Ministry się podniecają i leją wodę a ASF zamiast się zmniejszać w najlepsze się rozprzestrzenia !!!!
Zanim Chińczyki przyjadą na jakąś kontrole ZM to ASF ogarnie połowę Polski !!! Nawet Belgia gdzie nie ma przypadku u świń a jedynie u dzików ma zakaz więc o czym mowa !!!
Ale trzeba rolnika podtrzymać na duchu aby nie uciekł !

Niemcy b/z

https://www.cenyrolnicze.pl/wiadomosci/ ... b-na-szyje

podobnie w USA z tucznikiem z prawie 90 dolarów na 61 !!!

Takiej sinusoidy jak pamiętam nie było w roku takie skoki

Stanislaw pisze: Bezbarwny czy Ty wogole jestes rolnikem hodowcą ?. Mam kolege prezentowanego pare lat na tym forum ktory z rozmachem i ksiedzem otwieral nowa farme za pare baniek , dzis jest na niej tylko pracownikiem za 4 ry tysiace zl . Za te pieniadze nie chcialbym tam byc dozorca [ smrod niesamowity ] . Modernizacja budynkow za 500 to tylko na te 25 loch i przychowek .Widac że niewiele masz do czynienia z rolnictwem i hodowla swinek ,poniewaz za 500 na 100 loch w zamknietym to mozesz kupic drut , sznurek i osobe do zwiazywania konca z koncem .https://www.youtube.com/watch?v=8Y0XuJnb4SY

Stanisław, czytam co piszesz, a że pamięć mam całkiem dobrą, to i pamiętam, co czytałem. Nie będę się wypowiadał co do Twojego kolegi, ale z tego co zauważyłem, to u Was w okolicy, działanie z rozmachem, to chyba norma? Pamiętam jak kilka lat temu, zamieszczałeś na tym forum fotki z budowy chlewni dla loch. Z tego co pamiętam, wybudowałeś ją z pomocą jednego, znajomego murarza? Zaraz po, szukałeś kontrachentów/odbiorców prosiąt, które produkować miałeś w stadzie 150 loch? To o Ciebie chodzi, czy cuś mi się popieprzyło? Kilka miesięcy temu, obwieściłeś, że budynek pod trzodę postawiłeś/postawiliście nowy i do jego wykończenia, coby pod klucz był, coś koło 200 000 potrzebowałeś, ale ze względów ekonomicznych, czy innego bliżej nieznanego mi powodu, oznajmiłeś, że świnie do likwidacji idą, a w niedoszłej chlewni, park maszynowy będzie? To chyba o Ciebie chodzi? Poza tym, przy każdej możliwej okazji, deklarowałaś, że masz/macie kilkaset metrów kwadratowych pod dachem, które można by, w razie konieczności, przeznaczyć na/do hodowlę/produkcję trzody chlewnej? Z tego to powodu, 100 macior przyjąłem u Ciebie/Was w gospodarstwie, bo wiem, żeś Ty Człek i z rozmachem działający, ale i z...fantazją? no nie sądziłem, że tak małym (25 szt) stadem, gitarę będziesz sobie zawracał gdyby budynki o których wcześniej pisałeś były, to te 500 000 zł wystarczyłoby na modernizację, a jeśli nie, to przy cenie 7,5 za żywą, spokojnie pokusić się można o pożyczenie jeszcze 500 000. Prawda?
Co do ceny, ja Tobie życzę tych 7-8 zł za kg żywej, Tobie i nemezisowi, który uprzedzony do topagraru i mojej Mamy jest. Pozostałym, stabilnych w dłuższej perspektywie 6-6,30 życzę i wiem, że Oni bardziej cieszyć się z tego będą, niż Ty ze swoich 8
Co do Chińczyków...na emeryturze, czy rencie jesteś, więc czasu masz sporo, poczytaj zatem, o ich strukturze pogłowia, o tym ilu jest Chińczyków w Chinach, Europejczyków w unii, jak przekłada się produkcja wieprzowiny na statystycznego obywatela kto produkuje tyle, że musi sprzedać, a kto tyle, że kupić musi itd. Odnośnie chińczyka w helikopterze i 10 zł za kilo...no u nas też tak kiedyś było, że za świnię kupił w gieesie tonę węgla, po trzy metry prowitu i suszu, i jeszcze jak nad ranem do domu z karczmy wrócił, to pół kieszeni pieniędzy było...tylko co z tego, skoro tych świń raptem 8-10 w roku sprzedał może.

Na pytania związane z tym, czy jestem rolnikiem, czy nie, odpowiadał nie będę, bo mi się na głupie pytania odpowiadać nie chce.

Stanisław jak brał to się tego nie spodziewał co tera je w rolnictwie.

Stanisław poszedł z sąsiadem za budowlankę się wziął bo tam kokosy.

stanislaw jest na rencie i zajmuje sie pol dnia pierdołami po wsi a drugie pol dnia pomagam zieciowi [jak mi zdrowie pozwala ], budynkow w gospodarstwie mamy cos okolo 3000 metrow , corka pracuje i prowadzi papierki , zona prowadzi dom i opiekuje sie wnukiem .Mam to gdzies po ile sa swinie ale sie na tym znam i pisze jak byc powinno.Co z tego ze budynki sa nowe jak w srodku wszystko trzeba zrobic i zmodernizowac , sam zbiornik na gnojowice kosztowalby ze 150 tys .Po doswiadczeniach z mlodym rolnikiem [ budynek magazynowy z paszarnia] mlodzi nie chca slyszec o PROWie .Radzili sobie swietnie z agencją ale tylko dlatego ze maja wyksztalcenie [ ja nieporadzilbym sobie z tymi urzedasami ] i drugi raz na niepewne nie pojda .ASF czycha u drzwi i co wtedy .Jako gospodarstwo domowe radzimy sobie swietnie ,mamy jeszcze jakies resztki kredytow za ziemie, ktory moglibysmy splacic jutro .NOWYCH KREDYTOW PRZY OBECNEJ POLITYCE RZADU BRAC NIE BEDZIMY !!!!!!!INWESTYCJA TAKA MUSIALABY BYC EKONOMICZNIE PEWNA .Zal mi tylko jak patrze jaka przyszlosc czeka mlodych i dlaczego sa ONI tacy naiwni . Moze jestem pesymista ale tak to widze .

Jednym słowem rolnictwo to warzywnictwo .

Od dawien dawna tak jest ,że kotlet sie je z buraczkiem ćwikłowym , dużą soczystą golonkę z kapustą kiszoną , klopsy wieprzowe z modrą kapustą i powidłami z jabłka Antonówki.itd itp.

https://www.susonline.de/news/markt/sch ... 82190.html
Ogólnie światowe spożycie wieprzowiny będzie rosło.

to tak jak z polskimi ekologami , ci to lubia i jedza mięsko beda innym proponowac bardzo ekologiczne trociny .Podejrzewam ze nawiedzeni politycy doprowadza do tego ze Polakow za chwile to nie bedzie stac na warzywa ,o miesie nie wspominajac . Cebula 4zl , ziemniaki 3 zl , reszte warzyw to szkoda oczu sobie psuc patrzac na ceny .

Stanisław zaczynasz mówić jak opozycja. jaki wpływ na cene warzyw ma rząd ? ja zawsze myślełem że na podaż warzyw na rynku najwiekszy wpływ ma pogoda ale jak posłuchałem wypowiedzi kilku polityków dowiedziałem sie że jednak cena prądu

Rząd ma bardzo duży wpływ na cenę warzyw.Powiedzmy konkurencja będzie miała nadwyżki i to wprowadzi za grosze na nasz rynek przez kilka lat to Polski producent przestanie produkować bo będzie musiał dokładać do interesu. A przykład jabłek wystarczy że taki Kaczyński powie swoje ja i zemści się za brata embargiem na import np. jabłek do Rosji i z ceny 3-4 zł są po kilkadziesiąt groszy.

BRUTAL pisze:Rząd ma bardzo duży wpływ na cenę warzyw.Powiedzmy konkurencja będzie miała nadwyżki i to wprowadzi za grosze na nasz rynek przez kilka lat to Polski producent przestanie produkować bo będzie musiał dokładać do interesu. A przykład jabłek wystarczy że taki Kaczyński powie swoje ja i zemści się za brata embargiem na import np. jabłek do Rosji i z ceny 3-4 zł są po kilkadziesiąt groszy.

Przychylam się , ta wypowiedź dużo wie !
Po to so ministry , żeby nosić tornistry , a w nich pomysłów gro oby do przodu szło.

Kurka żeby gospodarze narzekali na wysokie ceny warzyw. Przecież wiadomo że najzdrowsze to ze swojego chlewika i ogródka. Tak trudno sobie zasiać?

lukas1982 pisze:Kurka żeby gospodarze narzekali na wysokie ceny warzyw. Przecież wiadomo że najzdrowsze to ze swojego chlewika i ogródka. Tak trudno sobie zasiać?

Ale to trzeba potem pielęgnować , pielić podlewać a później jeszcze zebrać komu by się chciało , lepiej kupić i narzekać . Delikatnie mówiąc to w d..... się po przewracało , jesteśmy ostatni we wsi którzy maja jakiś drób , kury robią kupy śmierdzą a jajko w markecie ładnie zapakowane , pewnie kiedyś nasz kogut dostanie mandat za zakłócanie ciszy nocnej